Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lafari

********************mamusie LISTOPAD 2012*********************************

Polecane posty

NO u nas też śniegu po kolana, w sumie też nie było opcji żeby wyjść na spacer ale wzięłam młodą na ogród, najpier na rękach ale raz że już nie wygodnie a dwa , wiało jej za bardzo po buzi , aż łykała powietrze. Z tym że u nas nie ma aż takich wiatrów , troszkę dmucha . Wyjechałam więc wózkiem, młoda od razu usneła, chyba po 14 z nią wyszłam, wzięłam łopatę do śniegu i cały dom w koło odgarnełam i 3 drożki, do szopy i w pole tak szerzej żebym mogła wózkiem przejechać, do tego taras, później chwilę z psem się pobawiłam, i wrociłyśmy o 17, młoda cały czas spala, zresztą dalej śpi... Tylko już w domu. No to Doti, nie zła z Ciebie artystka... ;) grzej się żebyś faktycznie się nie rozłożyła , ao ponoć od przyszłego tyg znów na plusie ;) Madzia, jak tam Twoja dzidzia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Gosia udało mi się połączyć z lapkiem ale u mnie to słowa hotspot :) Tosia wydaje mi się że trochę lepiej bonawet chęci do zabawy miała... Teraz sobie śpi przy tleniku. Udało nam się przejść na pokój gdzie będę z nią sama już do końca i z normalnym łóżkiem dla mnie, co prawda płacić za niego trzeba ale nie jakieś wielkie pieniądze. Jutro synio przyjedzie i mała zostanie z mężem a ja z młodym na cytadelę się przejdziemy żeby mu czołgi i bunkry pokazać. Chyba że mała będzie mieć senny dzień to może zostawie ją pod opieką pielęgniarek a my pójdziemy w trójkę. Mała żaba jeść nie chce, mleka w ogóle nie rusza, wpadłam na pomysł żeby dać jej słoiczek to cały zjadła, herbatkę też wypije a mleko duuuupa U nas zima odpuszcza, miało padać dzisiaj ale na razie spokój. Teraz jakiś filmik sobie obejrzę na kompie i ogólnie laba ;) Dzięki dziewczynki za troskę, nawet nie wiecie ile to daje optymizmu :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to fajno, ;) a jak CI działa? Chodzi mi czy w miarę szybko. A. Jak kończysz używać to sobie wyłączaj tego hotspot bo baterie szybko zżera i hasło załóż bo może Ci się ktoś podpiac a wtedy będzie szedł wolniej. Dobrze że chociaż słoiczek zjadła. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziolek trzymajcie sie kochana i szybciutko wracajcie do domku :) xxxxx Gosia moja rana po cc nie ma zgrubien ale za to jest nierowna :( tzm komus skalpel nierowno polecial :( i tez mnie wkurza bo nie tak planowalam sobie porod- mialo byc naturalnie i nawet bez znieczulenia :( ale coz zycie, dobrze ze Wojtus nie ucierpial. Mam do Ciebie pytanie jak to robisz ze corcia spi Ci troche na dworze i jeszcze dosypia w domu ? chodzi mi o to czy ja rozbierasz w domu czy nie ? bo ja jak tylko rusze Wojtka po zabraniu z tarasu to zaraz sie budzi :( xxxxx Idris ja jestem obecnie z Marek/k Wawy wiec starowka dla mnie te jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 - z tym porodem miałam dokładnie tak samo ;) ale z perspektywy czasu i opowieści jakich się nasłuchałam o porodach i niezbyt fajnych zakończeniach, dziękuję Bogu że lekarz który nade mną czuwał miał łeb na karku i podjął decyzję o cieciu bo moją sina wyciągli. Co do dosypiania po spacerze to ona tak sporadycznie dosypia, ale jak widzę że śpi to albo w gondoli Ja zabieram do pokoju rozpinam trochę, i otwieram okno, wczoraj tak zrobiłam bo była w kombinezonie a Jak jest w śpiworze to wyciagam ja łapiąc od góry za śpiwór i jest jak w hamaku , i tak przenoszę do pokoju , i też rozpinam i uchylam okno, zazwyczaj to parę minut dośpi i się budzi, ale czasami właśnie ma takie długie spanie. Od jakiegoś czasu mąż mnie wkurza bo młoda drze mi się przy higienie , poprostu nie lubi, a on wpada i żebym już jej dała spokój, już na ręce itp, dziś też wpadł chociażzaczęła akurat bez powodu płakać , i że wszyscy mówią co ja z tym dzieckiem sobie że drze się jakbym go mordowala. To nie dość że on dostał bure to jeszcze dobitnie teściom nagadałam, i specjalnie przy nich na męża burczałam, Teść wziął później młodą, ja w kuchni teściowej pomagałam szykować na szwagierki ur, po jakimś czasie słyszę że młoda zaczyna marudzic, więc wychyliłam się z kuchni i z przekąsem do teścia - i co wy mordujecie to dziecko że się tak drze, on na to że głodna bo palucha pcha, na to że jeszcze wytrzyma. Później ja biorę, i do teścia , a kto jej kciuka pozwala ssac?(bo teście trochę gnębili o smoka , że nie powinna kciuka ssac) teść się na mnie popatrzył i że głóda a Jak jej zabiera to płacze ;) wzięłam ja i na koniec jeszcze strzeliłam , a do noszenia dam wam ja Jak będzie ważyła z 17 kg,,, bo wcześniej też widziałam że na rękach chciał ja uspokoić. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu cicho u nas słonko pieknie świeci ale mrozik trzyma po piątkowych anomaliach pogodowych zaspy spore pozostały i moja julka wczoraj pół dnia po tych zaspach tylko rękawiczki zmieniała. Gosia podziwiam za postawienie sprawy jasno wobec teściów ja przy teściach zagryzam zęby aby im nic nie palnąć chociaż nieraz by się należało ale i tak mało z nimi przebywam. Ale już w domu się nie daję i też stawiam sprawy jasno. Dzisiaj wybrałam się do kościoła po dłuższej przerwie i musiałam zmarznąć w nogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cicho cicho tu ........ nie miałam co czytać podczas nocnych karmień :( 🌼 My jutro na trzecie szczepienie 5w1. Ciekawe ile bedzie ważył ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAPRAszam !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i po weekendzie. U mnie moj maz chory. Mam nadzieje ze mnie i mala nie zarazi. poki co ja spie z mala on oddzielnie. Wszyscy naokolo choruja mam juz tego dosc. pewnie na wiosne bedzie podobnie bo beda wachania temperatury. Niby na plusie od dzisiaj ale bez jakis rewelacji. ale miałam sen. Straszny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My dziś idziemy do tej poradni rehabilitacyjnej, zobaczymy , raczej nic nie wyjdzie , to prezenie młodej przeszło. W sobotę mieliśmy te ur szwagierki, i zjechało się trochę rodziny i młoda dosłownie z rąk do rąk a mnie aż nosiło, w końcu po godzinie takiego podawania sobie jej powiedziałam .- jak już się każdy młodą nacieszył to proszę żeby ja na mate odłożyć ze wzglęadu na to że ona jeszcze jest malutka i jednak wciąż powinna więcej leżeć niż być w pionie czy siedzieć, . Dobrze że potraktowali to poważnie bo młoda też już dość miała. A wieczorem to powiem szczerze że zdziwiona byłam bo wyłapałam ja i w sumie ładnie zasneła mimo gwaru jaki mieliśmy za drzwiami ;) Mnie się też dziś śnił sen, mniejsza o sens czy tam o treść, ale była w tym śnie moja Łucja już taka 2 letnia i chodząca , i robiła mi papa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia chyba musisz troszkę wyluzować z tym noszeniem małej :-). Ja również nie przepadam za ciągłym noszeniem, ale jak ktoś przychodzi pozwalam się nacieszyć naszym bobaskiem. W końcu nie masz na co dzień gości, a małą można trzymać bardziej na leżącą a ona aż tak szybko noszenia nie podłapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Idris ok,,, ale to nie wpadło 2 czy 4 osoby tylko 15 łącznie z dziećmi które też musiały sobie ją " potrzymać " ,,,, i to było takie wyrywanie sobie jej ,,,, potem poleżała chwile ,dzieciaki ją tam obskakiwały , później jak jej się znudziło to sama ją ciotce dałam na ręce i mi to nie przeszkadza,,,, tylko takie przekładanie, wyrywanie sobie jej ,,, Ledwo przyjechałam z nią ze spaceru ( pojechałyśmy po prezent ) , przebrałam ją , między czasie zaczęli się zjeżdżać , to dobrze nie zdążyłyśmy wyjść z pokoju z prezentem żeby życzenia szwagierce złożyć , i już w drzwiach nas napadła kuzynka męża z rękami, mówie jej że zaraz bo idziemy życzenia złożyć ,,,a ona jakby nie słyszała .Dzieciaki jak zwietrzyły to zaraz też -mogę ją potrzymać .a wiecie jak z dziećmi takimi w wieku od 4 do 12 lat ,,, roztrzepane są w koło zamieszanie dużo nie trze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem dlaczego wysłało mi tylko połowe tego co napisałam ale już mi się nie chce drugi raz pisać,,, A gdzie się Ruda Blondi podziewa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim :) Dawno mnie nie było ale czytam Was na bieżąco :) Madziolek kochana współczuję tego wrednego choróbska :( niech malutka wraca szybko do zdrowia i wracajcie do domku :* Gosia doskonale Cię rozumiem o co Ci chodzi z tym przerzucaniem z rąk do rąk... Ja taki koszmar przeżyłam na urodzinach teścia, mały latał z rąk do rąk a ja myślałam, że mnie trafi aż w końcu sam miał dość co mnie akurat nie zdziwło i opuściliśmy towarzystwo i szczerze mówiąc ucieszyło mnie to :) no ale ostrzegałam od początku żeby nim nie przerzucać bo nie lubi tego i zaczyna się denerwować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok przy takiej liczbie osób a zwłaszcza małych dzieci rozumiem, pewnie bym nie wytrzymala z godziny. Wlasciwie ja nie lubie w ogole dzieci w wieku przedszkolnym bo widze w nich potencjalne .zagrozenie :-D. jak moja kolezanka przyszla z 4 latka i jak mnie nie bylo polozyla mala na jej rekach po prostu szlak mnie trafil jak to zobaczylam. uwazam ze to nie zabawka a takie dziecko moze nie chcacy cos maluchowi zrobic. Znam przypadek jak mala po prostu zrzucila z kolan takie dziecko, jak zabawke. No i pozniej mala miala katarek wiec w ogole sie zniechecilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! My dziś 7 doba w szpitalu... Wiemy już prawie wszystko co nam jest, wyniki krztuśca dopiero co prawda w środę ale lekarze wstępnie go wyeliminowali. Prócz tego wirusa RSV mamy również pneumokoka... Zaraz po wyjściu ze szpitala szczepimy żeby powikłania groźne nas kiedykolwiek nie dosięgły! Teście zadekralowali się kupno szczepionek, choć fundusze i tak u nas by się znalazły. U męża z pracy może dostaniemy nebulizator do inhalacji, trzeba tylko zlożyć wniosek u p Prezes, żeby było czarno na białym. Dziś już Tośka jest lepsza, fajnie że trafiamy akurat tak że przy obchodzie jest cały czas jedna lekarka to wie z czym przyszłyśmy i jak jesteśmy na chwilę obecną. Zmienione mamy leczenie prócz biseptolu dostaliśmy również od soboty antybiotyk. Gorączki już nie ma. Jak dobrze pójdzie to może wyjdziemy na koniec tygodnia. Idris jak wyjazd? Tym razem wszystko było ok, bez płaczu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z odwiedzinami mam to samo. A dzieci w takim wieku 2-3 latka to naprawde są potencjalnym zagrozeniem. Nie są świadome co mogą takiemu dziecku niechcący zrobić. Dlatego najlepiej jak ja albo mąż trzymamy małego cały czas na rękach. Bo czasem nawet strach gdzieś odłożyć - ja to w ogóle mam zawsze takie wizje co mogłoby się stać, że unikam takiego zagrożenia. 🌼 Madziolek - jak tam z Wami ? Już lepiej ? Nadal w szpitalu ? 🌼 My po trzeciej dawce 5w1 - narazie jest ok. Niestety młody chyba jakoś wolno na wadze przybiera bo w ciągu 6 tygodni przytył chyba tylko 520 g. Teraz ma ponad 4,5 miesiąca i waży 6580 g. Możecie podać wagi swoich dzieci i wiek - tak bym sobie porównała. Wynik mojego jest między 10a25 centylem. Mamy zrobić badanie moczu i przyjść np. za 2 tygodznie sprawdzić jak przybrał na wadze i ew. będzie trzeba jakoś dokaramiać. Poza tym wszystko w porządku. Ma kaszaka w małżowinie usznej - do usunięcia, ale jeszcze nie wiem kiedy. Narazie każą z tym zaczekać, ale nie wiem na co mamy czekać. A no i zapytałam o ten gluten - powiedziała nam, że faktycznie jest takie zalecenie podać gluten do 6 miesiąca w postaci pół łyżeczki kaszki mannej rozmieszanej w mlekiem moim lub sztucznym. Może jeszcze dziś nie podam niech odsapnie po szczepieniu, ale jutro już dostanie taką łyżeczkę czy dwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziolek - mineły nam się wpisy. To dobrze, że jest lepiej, ale i tak w sumie długo będziecie w szpitalu. Ja jakoś nie wyobrażam sobie tego - i obym nie musiała - odpukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia, fajnie że już wszystko wiadomo ale nie fajnie że to pneumo. Trzmam kciuki żeby nie było żadnych powikłań. Coraz bardziej przekonuje się żeby jednak na tego " drania" zaszczepić, możesz mi powiedzieć jak się kreują ceny tych szczepionek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziolek zdrowka dla malenstwa :) A gdzie Wy zalapaliscie te pneumo ? zzzzzzzzzz Gosia u mnie w Warszawie cena za szczepienie pneumo wynosi 300 pln za dawke a dawki sa takie: 2-6 miesiac zycia : 4 dawki /czyli 4x300= 1200 pln/ 6-12 miesiac zycia 3 dawki /czyli 3x 300 = 900 pln/; 12-24 miesiac zycia 2 dawki /czyli 600 pln/ . Ja mialam szczepic dopiero jak mlody pojdzie do przedszkola /czyli ostatnia tura szczepien/ a teraz to juz nie wiem.....mam stracha... zzzzzzzzzz no wlasnie gdzie jest MalaB ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21.11.2012 Jeśli chcesz szczepić zanim pójdzie do przedszkola to jak ukończy 2 lata jest szczepionka o nazwie pneumo23, ma więcej szczepów bo 23 a kosztuje ok 70-80 zł, już kiedyś dawno temu o tym pisałam. Jeśli to Twoje pierwsze dziecko i nie ma kontaktu częstego z maluchami to ja tak bym poczekała bo i tak chcesz tak szczepić później. My tak syna szczepiliśmy. No i tu pytanie-skąd my tego pneumo mamy, skoro syn szczepiony, na ubraniu z przedszkola przyniósł?! Nie wiem... Paskud jeden już do końca życia będzie sidzieć u Antośki... 🌻 Gosia u Nas cena szczepionki w zależności która to ok 300 za synflorix i ok 360 za prevenar13. ale najlepiej pytać w aptekach bo ceny zmieniają się często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leonka, moja 8 marca miała wagę 5960 miała wtedy 3 miesiące i 15 dni a poprzednie badanie miała miesiąc wcześniej 7 lutego i miała wagę 5540 wiec przyrost miesięczny miała 420gr , ur sie z waga 3230 z dł 52. My po tej wizycie w poradni rehabilitacyjnej , kobitka stwierdziła śladową asymetrie prawej strony,,, w sumie to się nawet wahała czy w ogóle dawać skierowanie na jakąkolwiek rehabilitacje , ale powiedziałam jej że wystarczy że mi da jakiś zestaw ćwiczeń do domu i będę z nią w domu ćwiczyć a i tak muszę się do rehabilitantki umówić na instruktarz, myślałam że załatwię to od ręki ale Panie rehabilitantki poszły już do domu zanim ja wyszłam z poradni,,,powiem Wam że nie wiedziałam że my pod nosem mamy taki ośrodek/ szpital rehabilitacyjny :) zastanawiam się czy z młodą po wakacjach tam na basen nie zaglądać bo chyba można tak z zewnątrz za opłatą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja powiem szczerze że z mężem podjeliśmy natychmiastową decyzje o szczepieniu... chyba nie darowałabym sobie gdyby poważniej zachorowała a wczas by nie było to wyłapane. A i tlenu od wczoraj nie podajemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leonka nasza różnica wieku malców 1 dzień a Tosia dziś ważyła 5940, jest dł na 61cm. Wasz to chłopak więc więcej ważyć może no i jeszcze inaczej przecież karmimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do wagi to Kacper na ostatnim szczepieniu czyli 15.02 wazyl 6300g i mial dokladnie 3 miesiące i 3 dni ;-) teraz jestem ciekawa jak będzie bo niejadek się z niego zrobił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja jak miala rowno 3 miesiace to wazyla 5980 g. A to nie jest tak ze po 3 miesiacach dziecko juz tak nie rosnie? Leonka moze lepiej zamiast.dokarmiac np sztucznym mlekiem wprowadzic juz jakies pokarmy np. marchewke z ziemniaczkami itp. ewentalnoe czyms tam zagescic mleczko. Nie wiem skonsultuj to oczywiscie z lekarzem. 🌼 Dziewczyny mam pytanie o kupke :-)? moja zrobila kilka takich gestych jakby, badziej stalych czy to sie zdarza jak sie karmi mlekiem... 🌼 Madziolek nie bylam w koncu w domu bo maz sie rozchorowal. wiec wyjazd szlag trafil. Kochana powiem ci ze nie mam dziecka w wieku przedszkolnym i zadko takie widuje. ale sie wystraszylam i tez moze zaszczepie tymi od 6 miesiaca. ech sama nie wiem. Pewna ordynator pediatri mowila ze nie ma potrzeby by dziecko na to szczepic jak nie idzie do zlobka a w domu nie ma drugiego dziecka w wieku przedszkolnym. Bo dla malegp dziecka to sa konskie dawki, zobacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki, za info o wadze Waszych dzieci. Tak analizowałam, myślałam i w sumie nic mi z tej analizy waszych i moich wyników nie wyszło - tyle, że chyba mimo wszytsko jest w miare ok. Jeśli chodzi o dokarmianie to ja nie wiem jeszcze czym bo to pediatra mi powie jeśli będzie taka potrzeba. A ten gluten to tak pomimo wszystko powiedziała żeby wprowadzić od 5 miesiąca a u nas to już za 9 dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idris u nas nie było jeszcze takiej kupy gęstej, tylko zielone, ale już przeszły i są znów żółciutkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej Ja czasem czytam z telefonu, ale wkurza mnie odpisywanie bo zyebanie na nokii mi się pisze. A miałam napisać czasem, młodego co nieco pochwalić jak np piknie za zabawki sięga. Ostatnio jeszcze łapał tyle te co np wisiały przed nim, a tak to trzeba było mu podawać. A teraz sam sobie bierze co leży koło niego lub w zasięgu jego przewrotu ;) Jak leży na brzuchu to się już tak dźwiga, że wygląda jakby pompki robił :D A tak w ogóle to wczoraj robiłam test ciążowy :P Tradycyjnie panikowałam, że w ciąży jestem, po młodej też tak miałam hihi. Ale jedna krecha :) Padam dzisiaj na pysk. Młody wczoraj szybko poszedł spać, młoda też i sobie posiedziałam z moim P, a my hazardziści w casino.pl gramy. No i on poszedł spać, a ja jeszcze grałam. Położyłam się koło 2, młody jako, że wcześnie poszedł spać to zgłodniał 3:40 i nie spał do 5 :O A później już po 7 wstał całkiem 😭 Dzisiaj też już poszedł spać, a ja właśnie w Bingo gram :D Ale położę się normalnie bo zrąbana nie chce chodzić. Jakieś ciasto muszę zrobić i zaprosić kuzynkę bo jestem chrzestną jej córki, a urodziny miała i prezent czeka... Kuźwa przegrałam 3.000 :O więcej nie gram :O Nie pamiętam co jeszcze miałam pisać. W środę szczepienie to będę wiedzieć jak młody z wymiarami. Ale ostatnio ubierałam mu ciągle pajaca, body to chyba z miesiąc temu miał ubrane i jak chciałam wczoraj ubrać to całą kupkę z góry do oddania bo za małe :D Jakieś filmiki ostatnio kręciłam to może na pocztę wrzucę jak mi się uda :) Nie wiem czy nie mają gabarytu za dużego Madziolek Duuuuużo zdrówka dla małej!!!!🌼 Patisonek Jeju straszne przeżycia miałaś :( Odzywaj się częściej jak dasz radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×