Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lafari

********************mamusie LISTOPAD 2012*********************************

Polecane posty

Rozstęp mięśnia prostego brzucha 🖐️ O właśnie to to, zanim się zacznie ćwiczyć brzuch po ciąży to trzeba sprawdzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awena
Sorry, naprawdę nikogo nie chciałam urazic. Nie mówie że słoiczkowe lepsze, tym bardzeik ze gorzej smakuje od własnej zupki. Ale taki już ten świat, nie ustrzezemy dzieci od chemii.. Poadrawiam raz jeszcze :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze Blondi chyba mam coś takiego :( Tzn. jak przytykam dwoma palcami tak pare cm nad pępkiem to czuć taki jakby pionowy rowek - to jest to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to jest to. Sprawdź później u faceta to zobaczysz, że nawet na milimetr nie jest rozsunięte pewnie. Przynajmniej u mojego twardo jakby deskę miał pod skórą, a u mnie też taka mała przerwa. Można albo czekać, albo ćwiczyć specjalnie. Wygoogluj tą nazwę co podałam bo dokładnie nie pamiętam, ale chyba robi się jak do brzuszków z tym, że powinno trzymać się jakby za talie i ściskać do środka. To takie jakby mechaniczne ćwiczenia na zsunięcie tego z powrotem. Tzn ściskać... yyy no tak po brzuchu od tali do pępka zsuwać ręce jakbyś chciała to połączyć po prostu. Nie pamiętam, ja zrobiłam może raz to ćwiczenie i mi się nie chciało więcej :P Bez ćwiczeń po miesiącu już mam mniejszy rozstęp bo to też samo się zsuwa z czasem. Ważne jednak żeby nie ćwiczyć normalnych brzuszków w tym czasie. Chyba do około roku od porodu jeszcze nie jest źle jak to zostało. Dopiero później jakieś właśnie regularne ćwiczenia lekarz może zalecić chociaż ogólnie mało kiedy bo mało o tym się mówi i większość rodzących nawet nie wie o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No bo to normalne po ciąży. Ważne żeby pilnować by doszło do siebie, bo jak zacznie się wyrabiać mięśnie bez zstępu tych mięśni to później płacz "ćwiczyłam a nadal nie mam kaloryferka" no bo mieć się nie będzie jeśli wyćwiczyć się "rozjechane" mięśnie. Tak jak napisałam można czekać lub ćwiczyć pierw na ten rozstęp a dopiero później na kaloryferek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idris - mi okres trwał 2 dni i był bardzoooo skąpy, więc może nie będzie tak źle. Blondi - to jak ćwiczyć na ten rozstęp ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leżąc na plecach z ugiętymi nogami, skrzyżuj ręce na brzuchu i podczas unoszenia tułowia (a dokładniej głowy i barków, jak podczas „brzuszków) do góry ściągaj dłońmi mięśnie brzucha do linii środkowej ciała przybliżaj je do siebie. Podczas unoszenia, wykonuj wydechy ustami, podczas powrotu do pozycji wyjściowej wdechy nosem. Prawidłowy oddech pomoże w wykonywaniu ćwiczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też listopadowa mama
chciałam się Was poradzić w sprawie szczepienia. Moja córka ma jutro szczepienie ale mnie zaczęło mocno boleć gardło i tu moje pytanie czy w takiej sytuacji szczepiłybyście dziecko? dodam,że karmie piersią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak starsza córka miała katar i kaszel trochę to przesunęłam szczepienie młodego. Nie zbawiło mnie to, a zaszczepiłam później bez obaw. Czy coś złapie czy powikłanie - wole mieć jasną sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm tak czy siak idz do przychodni i lekarz ci na pewno doradzi. Mysle ze nie jestes w stanie jeszcze zarazic dziecka bo jak rozwija ci sie choroba to jednoczesnie wytwarzasz przeciw ciala. Kwestia czy nie zarazisz po szczepionce jak dziecko bedzie oslabione. Moze nic ci sie nie rozwinie. Ja mialam bol gardla, ale mi przeszlo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, też listopadowa, ja też jestem za kontrolą w ośrodku, lekarz sam Ci doradzi,i polecam maseczke przy dzidzi nosić, kilka mam to praktykowało i się sprawdziło ja też przy infekcji nosiłam i moja młoda się nie zaraziła. Chyba jednak najłatwiej zarazić takie większe już dziecko co się łyżeczka karmi, bo mimowolnie się ja oblizuje. Blondi, kurde nowością rzuciłaś z tymi mięśniami, muszę sprawdzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz Gosia jak dobrze mieć forum :) Generalnie z tym rozstępem to tam powyżej chyba 3 palców jest jakiś problem, ja miałam na dwa Przemkowe palce z jakiś miesiąc ponad temu, teraz tak na ledwie mój jeden. Muszę mu jutro powiedzieć, żeby mi sprawdził i swoim dotykiem ocenił ile się zmieniło. 🌼 A mnie kurcze katar dopadł :O Siedzę z papierem i smarkam cały wieczór :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas chorobowo.... malgosia chyba zatoki, bo ja boli ucho, glowa, katar niekonczacy sie... Za godzine jedziemy do laryngologa. Natka tez katarek, troche kaszelek, goraczkowala... Jedziemy sie osluchac. Takze wycieczka rodzinna po lekarzach do poludnia....Mam dosc tej pogody i chorob :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj krucha no to nieciekawie. Zycze zdrowka i mam nadzieje ze jakos to ustapi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krucha łącze się z Tobą w chorobowym bólu. Młoda wstała z kaszlem i lekko załadowanym nosem, ja jestem zdechlak z mocno zapchanym nosem, a młodemu rano ściągnęłam katarek i oby to był tylko taki po nocy. Teraz usypia przy piersi i jak go odloże to sama też leżeć będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki. Obie niby nic powaznego. Przeziebienie. Moge Natce zrobic badanie moczu ale jak mam zlapac siusiu? Psikac nosek. Blondi trzymaj sie. Tez bym sie chetnie polozyla, ale starsza nie uznaje mojego lezenia, bo jak mlodsza spi to starsza chce mnie miec na wylacznosc, czyli zabawa na dywanie, granie, wyglupy, ze spania nici ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i dobrze
jeszcze raz dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Jak na razie to forum jest magiczne, bo (odpukać) od dwóch nocy synek naje się to sam wypuszcza pierś i mogę się wygodnie ułożyć i pospać ok 2godz do następnego karmienia. Sezon na choroby w pełni ja też chora i mam nadzieję, że mały się na zarazi i dostanie moje przeciwciała i że zadziałają na zasadzie "szczepionki". krucha2007 z tego co wiem to są takie specjalne woreczki, które się przykleja na okolice intymne (inne dla chłopca i inne dla dziewczynki), dostępne są w aptece. Albo możezsz się zaczaić na siuśki, ale to raczej chłopcy lubią sikać jak się pieluche zdejmie hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krucha Oj ja też w spokoju poleżeć nie mogę. Śpiewam, słucham piosenek, oglądam przedstawienia itp itd.... ale mogę na leżąco. Tzn mogłabym bo i tak nie poleżałam. Cholera no nie potrafię się polenić. Zrobiłam zupę, gulasz, potańczyłam. No trochę też posiedziałam, a teraz kolejne karmienie i usypianie młodego. no i dobrze Może zarejestruj sobie jakiś nick i pisz z nami na stałe? Napiszesz coś więcej o sobie i maluchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za zaproszenie. Aha - no i dobrze - to ja. Założyłam konto, ale strasznie nie lubie sie logować i pamiętać tych wszystkich haseł i loginów :( Przyznam sie bez bicia, ze poczytuje was od czasu do czasu. Sprawdziłam i też mam ten rozstęp mięśni brzucha - nie wiedziała, że coś takiego się robi. A miałam 6w ćwiczyć ale to moje lenistwo wygrało a zostało mi jeszcze z 8kg nadprogramowych eh, byle do wiosny jakoś zgubić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i coś o mnie żeby nie było że ja was czytam a sama nic: mam 30lat (ale jeszcze 29 bo jestem z grudnia :)), to moje pierwsze dziecko. Synek Kubuś, ur. 19.11. 9 dni po terminie. Poród miałam wywoływany ale i tak skończył się cesarką. waga ur. 3600 dł. 58cm. Tak jak pisałm to moje pierwsze dziecko więc jestem zielona i dlatego przekopuje internet w poszukiwaniu co rusz innych informacji (oczywiście nie do wszystkiego co znajdę podchodzę serio) i tak znalazłam kafe i was dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Endorfina witaj :) Krucha, Blondi zdrówka. Krucha obserwuj tą malutką, u nas też było najpierw przeziębienie, a ten wirus rs jest groźny i sama ordynatorka mi mówiła że to co się dzieje, ile dzieci pod respiratorem trafia przez to cholerstwo to jakaś masakra. U nas to może być zwykły katar. My w niedziele byłyśmy niby przeziębione a we wtorek znalazłyśmy się na oddziale. Ale trzymam kciuki żeby szybko przeziębienie przeszło :) My wypis dopiero od wczoraj mamy... w piątek okazało się że mała ma leukocyty w moczu i nas urlopowali, w pon byłyśmy na oddziale na badaniu moczu przez cewnik :( ale wszystko już jest ok. Dziś byłam u naszej lekarki, malutka ok, zauważyła że Tosia urosła i ładnie nadgania wagę (6kg w piątek) Nasza lekarka jest trochę przeciwna szczepieniu na pneumo, ale powiedziała że jeśli chcemy to oczywiście możemy. Najwcześniej za 1,5 miesiąca bo miałyśmy steryd. Z postępów Tosi to to że w pozycji na leżaczku sama sobie sięgnie grzechotkę i tak samo w łóżeczku-podniesie główkę zobaczy gdzie smoku lub grzechotka i sobie chwyta. Nogami zainteresowanie zerowe :( a to tak fajnie wygląda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Endorfinka a skąd jesteś ? 🌼 Jeśli chodzi o zbieranie moczu do woreczka tego co się skóry przylepia to nie jest to metoda polecana przez lekarzy. Ja ostatnio tak złapałam bo przez pare dni nie udawało się w pojemniczek. Dziś byłam odebrać wyniki i ..... dupa - musimy powtarzac bo wyszła jakas bakteria i pierwsze co to zapytały (lekarka z pielęgniarką) jak był pobrany mocz. Przyznałam się, że z woreczka i kazały powtórzyć, bo tej bakterii może wcale nie być tylko z woreczka zawsze są jakieś zanieczyszczenia. No nie wiem - tak powiedziały i jutro rano znów zaczynam polować na siuśki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Endorfina, a z którego grudnia? I skąd jesteś? Dziewczny zdrówka dla Was i dzieciaczkow. A ja się kuffa pytam, GDZIE JEST WIOSNA?!?! Drobny, ciepły deszczyk, zapach mokrej, budzącej się ziemi, granatowe po burzy niebo z tęczowa wstęgą, KUFFA, GDZIE TO JEST ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leonka bo to prawda... my miałyśmy tą biegunke co w szpitalu złapała Tosia, mialyśmy pobierany mocz dwukrotnie na woreczek i były te leukocyty, prawdopodobnie przez to ze znieczyszczenia sie przeniosly. Dodam że mała była odkażana przed przylepieniem woreczka chyba kw bornym jak dobrze pamiętam. Dopiero pobranie moczu przez cewnik okazało się w porządku. Krucha na mocz najlepiej poluj po drzemce małej, możesz na brzuch podmuchać to może też coś da ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj endorfina zawsze milo jak ktos dolaczy. Ja tez nie lubie sie nigdzie rejestrowac ale tu zrobilam wyjatek i akurat na szczescie nie trzeba podawac miliona danych. U nas dzis spokojnie. Mala juz dawno spi. dzis bylam u lekarza i okazalo sie ze mam woreczek zolciowy do wyciecia. Narazie moge poczekac tylko musze uwazac. Do karmie mala a potem na stol. Pqmietacie jak pisalam ze mialam straszny bol brrzucha w ciazy. Tak sobie mysle ze to moglo byc to matko jakie szczescie ze nic mi nie peklo w ciazy i podczas porodu :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Udało się !!! Siuski złapane !!! Polowanie było o 5:30, zakonczone pełnym sukcesem. Patent ze stopkami na zimnym zadziałał od razu. Polecam jesli będziecie miały taka potrzebe. Ide jeszcze sie położe, może młody jeszcze zasnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, nie chce nic mówić żeby nie zapeszac ale... Odtanczyłyście może wczoraj jakiś taniec ? ;) bo dziś ciepło u nas ;) i słońce święci . Babcia po lekach trochę wróciła do równowagi , nie jest całkiem dobrze ale o niebo lepiej. Teść póki co ile może to zamienia się na nocki. Więc nawet do zniesienia. Nas w następny weekend czeka wyjazd do zakopanego, krucho z kasą ale szkoda odpuścić, teście mieli jechać ale coś im wypadło, a to teść z pracy załatwia za grosze, około 100zł za pt,so,nie za domek , bierzemy znajomych czyli po 50 zł. No my sobie pociągiem właśnie jedziemy bo jadę zawieść te elementy do dorobienia do tych pompowanych kółek co chciałam przełożyć do naszego wózka. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×