Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lafari

********************mamusie LISTOPAD 2012*********************************

Polecane posty

Idris, nie wiem co masz na myśli pisząc o tych gestych kupkach, ale mojej zdarza się ostatnio robić takie konsystencji kremu nivea, nawet takie gładkie są bez grudek ;) i wciąż żółte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia idealnie to okreslilas :-D o takie kupki mi chodzilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wzięłam się za oglądanie filmów z poczty. Bo nie mam wtyczek jakiś tam to muszę ściągnąć i dopiero odtworzyć... Gosia Jaka Twoja córka grzeczna i cichutka :) Mój to drze się, wrzeszczy, piszczy, wierci się i kręci non stop :D Podesłałam też dwa filmiki to na nich on jest grzeczny jeszcze w miarę. A Twoja "uuu Uuu uuuu...." super robi, taką małą kobietkę widać delikatną ;) Szukam następnych filmów :) Muszę każdą wiadomość po kolei odczytywać 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha Blondi, miałam właśnie pisać o tym jej gadaniu że tak sobie fajnie rozmawiała a ostatnio zapomniała języka w gębie tylko mam wrażenie że sprawdza możliwości swojego gardła i piszczy tak że bębenki w uszach siadają.;) a brakuje mi tego jej krecikowego gadania , Teściowa stwierdziła że gada jak krecik z tej czeskiej bajki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mają dzieciaki te decybele ;) Ja mam dwoje i powiem Ci, że wszystko cacy fajnie, ale jak tak starsza mi cały dzień gada i gada, młody popiszczy, powrzeszczy na mnie, starsza zaś coś pomarudzi, pobuczy.... to na koniec dnia potrzebuje CISZY. Fizycznie dzieciarnia mnie akurat nie męczy,ale od kiedy mam dzieci pojęcie ciszy to dla mnie atrakcja dnia :classic_cool: Taki rodzicielski filmowy dialog mi się przypomina zawsze "- słyszysz to? - nic nie słyszę - no właśnie!" I tym oto dialogiem życzę każdej kończyć dzień, a póki co piszczałki "loading" 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Dzis najdluzszy dzien w moim, naszym zyciu... Dziewczyny, ktora moze niech szczepi na te cholerne pneumo! Bo to co dzis przezywamy to poprostu masakra! Trzymajcie kciuki za Tosiule!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W nocy znowu byla temp. Miala miec krew robiona jak bylby kolejny skok temperatury, ale poprosilam ordynatorke zeby zrobic juz i czekam na wyniki czy to nie sepsa Lez to mi juz tyle wylecialo ze nie mam juz czym plakac. Pielegniarki kaza mi wyjsc troche na dwor ale ja jej na sekunde nie zostawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziolek to straszne co przeżywacie. Sepsa? O kurcze, miejmy nadzieje, że jednak nie. Trzymam mocno za was kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana, trzymaj się mocno! Jakbym gdzieŚ bliżej mieszkała to bym Cie nawet odwiedziła żeby trochę wsparcia dac. Nie jestem zbyt wierząca ale w najbliższą niedzielę wybiorę się do kościoła , prosić o pomyślne zakończenie Waszego koszmaru, myślę że może każda z nas może tą niedzielę poświęcić? Co wy na to - może to brzmi zbyt banalnie lub zbyt poważnie że niby przesadzam ale ja się trochę naczytałam o tych cholernych pneumo i wiem że to nie przelewki. Jakbyśmy mieli auto sprawne to bym męża do częstochowy wyciągnęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziolek kochana jestesmy z toba Moze nawet dzis mi sie uda wyskoczyc do kosciola.U nas rekolekcje. sciskam mocno!!!!! Bedzie dobrze. 🌼 Mala dzis placze od poludnia ma temp. 37,4. nie ma kaszlu, katarku zaczynam myslec ze to moze zablowanie... Poki o nie panikuje je dobrze. ktoras miala takie doswiadczenia...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajuzj
Ja juz dawno zmowiłam zdrowaśke za was, musi być dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Mamuśki :* zwykłe badania krwi są w normie, na wyniki posiewu musimy czekać do jutra. Ale niby jest dobrze. 100% pewność będę mieć jutro. Dobrze Was mieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziolek, to dobrze, że krew w normie. Trzymamy kciuki żebyś jutro mogła napisać, że już wszystko dobrze. Trzymajcie się dziewczyny !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj wieczorem weszłam na forum aby się pożalić (ale mi net nawalił) tak mnie siostra zdenerwowała ale po przeczytaniu postów to moje problemy to pikuś madziolek trzymaj się wszystko będzie dobrze jesteście silne i dacie radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mam takie pytanko jutro mam szczepienie małego i nie wiem co zrobić bo 2 tygodnie temu mały brał antybiotyk i boje się że to za wcześnie i nie wiem czy nie przełożyć tego szczepienia czy można szczepić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doroti wyzal sie, to pomaga :) Mozesz szczepic, my mielisny to pierwsze zalegle przez szpital to mowili zeby 10dni odczekac po antybiotyku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doti , ja bym poszła choćby nawet żeby go właśnie zbadała , i powiedzieć o obawach z antybiotykiem i myślę że wtedy lekarka podejmie odpowiednią decyzje, przynajmniej u nas tak jest ,,, a wchodzę jako zdrowe dziecko więc bez kolejki itp, a przy okazji się też upewnisz czy po chorobie wszystko wróciło do normy. Madzia jak tam po nocy ,,, ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu po nocy ok... Bez temperatury w końcu. Czekam za wynikami ponoć koło 14 coś powinni wiedzieć. Mała do leczenia dostała sterydy i jest poprawa jeśli chodzi o sprawy oddechowe. Ale chyba jakąś biegunke złapałyśmy jak byłyśmy tu pierwszy dzień od pewnego chłopca, bo on ma a my z nim byłyśmy pierwszą prawie całą dobe. mała dostała dożylnie z pompy potas i do mlesia dodaje kleik- nawet ładnie wypiła no i p dietetyk powiedziała że mam podawać albo samą marchewkę albo marchewkę z ziemniaczkiem. A jak Waszych maluszków nocki? U nas cały czas śnieg pada z przerwami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na szczeście wszystko jest w porządku! Zadna sepsa nam się nie wdarła w organimz :) Dziekuje tym które się modliły za nas jak i trzymały kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziolek cięsze się, dobrze że mała też trafiła wcześniej do szpitala więc cokolwiek ma to jest pod opieką. Doti to teraz możesz już się powierzać. mojej przeszła gorączka może to jednak ząbki bo tak dziwnie. i dziś już jest normalną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idris jak też się bardzo cieszę! No wiesz trafiłyśmy wsześnie ale wczoraj była 8 doba leczenia i zero poprawy, dziś już jest lepsza. Ma humorek, jest taka jak w domu. dobrze że nie ma skutków ubocznych po sterydach, bo dużo dzieci nadpobudliwych jest po nich. Doroti dawaj, co Cię boli, czym siostra Cię wkurzyła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziolek, ale dobrze, że jest dobrze :) Od rana a własciwie to i w nocy (podczas karmien) sprawdzałam w telefonie nasze forum i czekałam na info od Ciebie czy jest poprawa. Uff - jest :) A Ty karmisz piersią ? Dlaczego dietetyk powiedział, że masz już dawać marchewke ? Pytam bo nasze przecież jeszcze październikowe są więc zaraz skończą 5 miesięcy i też dużo już myślę o jakimś innym jedzonku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leonka ja karmię sztucznie. my już tydzień przed skończonym 4 miesiącem zaczeliśmy wprowadzać nowe jedzonko, ale teraz że jest podejrzenie że mała złapała od tamtego dzieciaka jelitówkę to mamy podawać albo samą marchew albo z ziemnakiem żeby zatrzymać luźne kupy. Ale moja chrześniaczka urodziła się 10.11 i mała dostaje słoiczki i nic jej nie jest a jest karmiona piersią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głównie o głupoty poszło ale okropnie się zdenerwowałam jak przyszłam do domu ze spacerku to ona była z mamą w kuchni i zaczeła się mnie czepiać że źle ubrany że czapka za cienka (aja mu założyłam 2 bawełnianą i wiosenną bo w zimowej się poci to mu już jej nie zakładam a ona mi że ja mojemu zakładałam długo a mam tą czape od niej bo ma 2 letniego synka i głównie większość rzeczy od niej i mi że ona inaczej ubierała i że ja go za cienko go ubieram ale kurcze jak widzeę jest spocony to jak mam mu zakładać te zimowe grube rzeczy a ona przecież mamy zime no weź z takim dyskutuj. Pewnie wczoraj bardziej bym się rozpisała ale już dzisiaj złość mi przeszła i jest ok. Dzisiaj u nas ładna pogoda i pomyłam sobie okna jeszcze jakby ten śnieg całkowicie znikną i ta chlapa to było by już super. Wczoraj mój M powiedział czy nie zrobilibyśmy chrzcin w święta mówię że to już za 2 tygodnie ale sobie pomyślałam że i tak na święta trzeba coś przygotować to od razu i chrzest i kazałam mu jak to on wymyślił załatwić ksiedza i rodziców chrzes i zobaczymy jak to wyjdzie trochę na wariata ale będziemy mieć z głowy tylko trzeba coś wymyślić do jedzenia a nie planujemy dużego my moje rodzeństwo a mam ich 4 + 2 szwagrów dziadki i pewnie tyle ale i tak wyjdzie 15 osób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My po wizycie u lekarza. Młody zdrów, waga 6,3kg, nie mierzą u nas ale od razu lekarka zauważyła, że "wysoki"... No ciuchy 74 to młoda rok miała ;-) Z rozszerzeniem diety spokojnie mamy czekać jeszcze około miesiąca. Pytałam o ten gluten to najlepszą dawką jest pół łyżeczki kaszki manny do zupki, nie przejmować się zaleceniami od 5msc ponieważ miedzy 5-9 msc jest to jedynie dawka wprowadzająca i spokojnie mogę poczekać z nią na pierwszą zupkę. Wymiary główka klatka były ponad 40cm ale nie pamiętam teraz, a leżę sobie w wannie :-P Mój P na poniedziałkowym treningu wybił sobie palca to dziś w domu, a z pracy szybciej wrócił na to szczepienie i w mam wolne :-) Maseczka na pysku i przez godzinę nikt ma mi nie wchodzić (oczywiście po 10minutach młoda zrobiła kontrole ;-)) Dortelinka Ciekawe co by siostra powiedziała na to, że moje całkiem bez czapki ;-) Niecierpie jak ktoś się wpierdziela i mówi co ktoś ma robić ze swoim dziecku. Zwrócić na coś uwagę jeszcze rozumiem, ale nie wpierdzielać się. Ja zawsze mówię "swoje sobie wychowałaś po swojemu, a moje ja wychował po mojemu" i tyle 🖐️ Madziolek Dobrze, że wszystko ok z wynikami. To teraz szybkiego powrotu do domku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam długiego posta i wyskoczył bład na kafe ;( Dortelinka najgorsze jest wpieprzanie się osób trzecich. Ja mam dzieci z tego samego miesiąca i gdybym ubierała tak samo Tosię jak Kacpra to Tosie by zalewały potówki. Dużo rzeczy po synku jest nie wykorzystanych bo na małą są za ciepłe. Blondi zazdroszczę wanny! My z mężem rozmyślamy założenie, miejsce mamy, rury też akurat tam gdzie wanna by weszła więc może kiedyś się to uda... Ja czekam za inhalacją mam o 22, 23 i 2... do 24 mamy podłączoną pompe z potasem, za chwilę pewnie alarm się włączy bo po 2h ma się skończyć jedna strzykawa i będę musiała iść wołać o kolejną Spokojnej nocy dziewczyny :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też napisałam jeszcze później posta i przepadł Madziolek My to mamy kabinowanne więc i prysznic i deszczownica i masażery :-) polecam zwłaszcza przy dzieciach bo zamyka się drzwi i mogą chlapać do woli, a poza tym jest cieplej. A ile chcą was trzymać w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×