Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lafari

********************mamusie LISTOPAD 2012*********************************

Polecane posty

Gość JeszczeTroszke
Wróciłam właśnie od lekarza. Ciśnienie wyszło dobre..wiec chyba po prostu mam ciśnieniomierz zepsuty..ale się aż tak stresowałam.. Zbadała mnie ginka od razu, więc rozwarcie nie postępuje. ciągle 2 cm, tyle tylko że dzieciątko mocno napiera bo chce już wychodzić, ale po prostu nie może bo nie ma rozwarcia...no i na ktg też skurczy porodowych nie odczytało, tak więc chyba po prostu sobie już wmawiam :P jejuuu ile stresu przez to wszystko.. Co do bólu głowy to w sumie nie wiadomo czemu mnie boli.. jeśli chodzi o biegunkę i wymioty to może już organizm się czyścić zaczął albo mała gdzieś uciskała.. No a kręgosłup ma prawo boleć.. Masakra po prostu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze Troche , na szczęście wszystko w porządku :)))) . No szkoda , szkoda że tego rozwarcia nie ma . No ale wszystko się może zdarzyć, jesteś już na finiszu czyli za dwie godziny sytuacja może sie zmienić :) . Ja miałam identycznie z pierwszym porodem :) też byłam na KTG, wróciłam do domu a do szpital z powrotem po 5 godzinach :) urodziłam w dwie godziny. Będzie dobrze :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JeszczeTroszke
ewela. no fajnie by było gdyby coś w końcu mnie ruszyło...:-) bo ja już chyba schzuję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To cieszę się, przepraszam że ciebie w stres wpędziłam :(. Już po prostu od kiedy się nie odzywałaś myślałam o tobie cały czas i wchodziłam co chwile i odświeżałam forum :-). Mimo wszystko dobrze że sprawdziłaś, to przynajmniej jesteś spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JeszczeTroszke
idris przestań przepraszać :-) Dobrze że mnie nastraszyłaś, bo przynajmniej pojechałam sprawdzić co i jak.. :P Dzięki Bogu wszystko okej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć mamuśki :) Madziolek GRATULACJE :D super, że już tulisz swoje maleństwo :) A ja po wizycie i tak: Na początku jak mnie gin zobaczył taką tryskającą energią to sam stwierdził, że małemu chyba w ogóle się nie śpieszy co potwierdziłam bo w sumie zero objawów zbliżającego się porodu... No ale zaczął mnie badać i cały czas tylko ooo.. a co się okazało, że wszystko gotowe do porodu w środku a rozwarcie już na 3 palce no i mały już niziutko a to jedyne co czuje właśnie bo taki ucisk, później usg no i gin stwierdził, że mały już może się rodzić :D wszystko pięknie, ładnie w czwartek jeszcze na groby mogę iść a w piątek już do szpitala i mój ginek mówi, że rodzimy... z jednej strony się cieszę a z drugiej mam stracha jak nie wiem co... ech... ciekawa jestem jak to będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze trochę to ciesze się, że nie wieszasz na mnie psów :-) 🌼 A mi małą dzisiaj ciśnie i ciśnie do dołu i do góry, chyba coś jej się nudzi. 🌼 Nika dawno się nie odzywałaś, to super, to dałaś nadzieje dla mam które nie mają objawów, a rodzą niedługo widać bywa różnie. CO do stresu to też miałam tak, a jak złapały mnie regularne skurcze i myślałam, że rodzę to dziwny spokój mnie ogarnął i radość że to może już, więc nie martw się na zapas będzie podobnie. 🌼 A wracając do toreb mi się podoba taka, ale nie wiem szkoda mi nawet 60 zł :-) ogólnie się mi nie spieszy. 🌼 Zimno dzisiaj ciekawe jak będzie z spacerami z dzidziusiem, tym bardziej że chodzą plotki że ma być b.sroga zima.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JeszczeTroszke
Nika89 zazdroszczę! Też już bym rodzić chciała :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idris mam nadzieję, że tak będzie :) bo u gina jeszcze się cieszyłam, że w końcu coś się dzieje a jak wyszłam to zaczęłam się zastanawiać jak to będzie... a no i mały waży ok. 3300 g :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do stawiania się , to wg mnie też chodzi o to takie nagłe twardnienie-skurcz ( bezbolesny ) , mnie się lekarz też dziś pytał czy mi się brzuch nie stawia, ale raczej nie. No i zewnątrz raczej tego nie widać, to my czujemy . 🌼 co to tej torby, to ciapa ze mnie faktycznie to na tym forum któraś podawała linka :D ale pierdoła jestem . Irdis , tą co ty pokazujesz też widziałam, podoba mi się też ale ja w sumie mam torbę czarną i na razie kupować nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AAAAA :) przesłali mi pierwsze fotki z sesji brzuszkowej, przeraziłam się strasznie bo po fotkach widzę jak przytyłam bardzo , ,,, przesłałąm na maila , jak chcecie to zobaczcie sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez oczekuje!!!
nie uczestniczylam w dyskusjach ale tez mam rodzic w listopadzie. Termin z kalendarza to 26.10 więc już po. Ale z usg wychodzi około 20.11. Jutro jade na wizytę do gin. Brzuch mi opadł. To już trzeci poród. ale to sie zawsze inaczej przeżywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też przytyłam więc się nie przejmuj, spadnie po porodzie:-), jak cię to pocieszy dla mnie wyglądasz bombowo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze was nadgonic to naprawde jest co robic :D 🌼 listpadowa mamusia mu puchna kostki i dlonie od kilku dni :/ 🌼 moj na szczescie nie narzeka ze brzuch duzy itp... to ja raczej narzekam :D ze mi przeszkadza ;) 🌼 kurcze ja to dzisiaj mialam dzien :/ zaczelam od robienia tortu szwardzwaldzkiego bo dziewczynny z pracy mialy przyjsc popoludniu. ciasto mnie wykonczylo, pierwszy raz robilam i oczywiscie w trakcie nie obylo sie bez niespodzianek i wyplywajacego wszystkiego ze srodka ;) ale opanowalam sytuacje i wyszlo super :) ale zanim goscie przyszlo zlapaly mnie skorcze... co 5-6minut. moj dzwonil do szpitala pytal ile mamy tak czekac. babka powiedziala ze do wanny z ciepla woda i albo sie nasili albo przejdzie. jak sie nasili to do szpitala i patrzec czy krew nie idzie czy cos. no to ja do wanny, goscie przyszli ale przeszlo gdzies na godzine. potem znowu mnie zlapalo przez 40minut tez takie regularne ale przeszlo i narazie spokoj. troche sie przestraszylam ale po tej kapieli jakos doszlam do siebie ;) 🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez oczekuje!!!
to teraz w kazdej chwili może nas dopasc! Ja jeszcze nie mam skurczy, ale już czekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tatiana nie martw się ja miałam skurcze ponad 12 h w tym doszły do regularności co 6 minut i nic nie pomagało i przeszło:D, możesz sobie poczytać wcześniejsze moje wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana :) Ja już przed 6 wstałam i jakoś nie mogę spać... Brzuch mnie jakoś pobolewał ale nie wiem czy to raczej nie ze stresu bo mój mąż się śmieje, że chyba wcześniej będzie mnie musiał do tego szpitala zawieźć... Ale łatwo mu mówić w ogóle nie wiem czego się spodziewać i czy mnie z kwitkiem nie odeślą i nie wyśmieją, że tak o bez bóli itp. przyszłam sobie rodzić choć do piątku jeszcze może się coś zmienić no ale sam ten fakt mnie jakoś przeraża... Ech... ale Wam smucę od rana, przepraszam... Gosia super wyglądasz, zgrabna mamuśka z Ciebie :) Idris jak ja czytałam o Twoich skurczach to byłam pewna, że już będziesz rodzić :D Ja to nawet nie wiem jak skurcze wyglądają a gdzie tam jeszcze liczyć i w ogóle... Tatiana więc wcale Ci się nie dziwię, bo sama bym się przestraszyła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) No i jutro zaczyna się NASZ miesiąc :) U mnie też nic nie rusza, skurcze jak codzień-nie nasilają się... w nocy mnie brzuch boli jak na @, szczególnie przy zmianie pozycji, co jest bardzo skomplikowanym procesem :) Dziś idę do gina. Ja mam na plusie 15 kg, ale czuje jakbym miała z 25 kg... eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JeszczeTroszke
Hej Laski :-) Wreszcie przespałam praktycznie całą noc :-) Tylko raz na siusiu wstawałam.. Odkurzyłam już cały dom, pozmywałam. teraz sobie usiadłam i jem :D stwierdziłam, że muszę chyba trochę wspomóc wypakowywanie, więc za porządki się wzięłam :P A jak Wam mija poranek? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Jeszcze Troszke mi sprzątanie domu nic nie pomagało, jedynym objawem jaki czułam to było zmęczenie :P Ale na każdego działa co innego, więc może warto spróbować :) Ja dziś pierwszy raz podczas ciąży obudziłam się z opuchniętą twarzą. Zupełnie nic mi się nie chce, leżałabym tylko przed TV i gniła :P Lekki ból krzyża tylko potęguje to lenistwo. Wczoraj miałam powera do sprzątania, gotowania i w ogóle do organizowania wszystkiego, kręciłam się jak smród po gaciach, a dzisiaj takie zwłoki... Dodatkowo jeszcze chłop mi się przeziębił i walczymy, żeby nie rozłożył się na dobre. A Wam jak mija poranek, bądź co bądź u mnie słoneczny? (Wolałabym, żeby padał deszcz wtedy moje lenistwo byłoby w pełni uzasadnione :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JeszczeTroszke
Futrzakk ja zupełnie odwrotnie...jak pada deszcz czuję się znacznie lepiej :-) :P tak..lżej mi, jak pada to opuchlizna ze mnie schodzi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wzięłam się za sprzątanie bo jak mnie już w piątek zostawią to nie będę się martwiła, że czegoś nie zrobiłam :) kuchnie wyszorowałam w zeszłym tygodniu na błysk więc teraz pokoik ogarnę tak samo żeby było czyściutko jak malutki będzie i od razu pościel założę do łóżeczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Ja mam na imię Patrycja, i termin na 10.11. Idę do szpitala dziś na badanie do swojego doktora - okaże się czy już coś tam się dzieje czy będziemy rodzić, czy jeszcze te kilka dni poczekam. W sumie to bym wolała jeszcze te 4 dni odpocząć w domu - święto w końcu. Będę miała drugiego syneczka - pierwszy ma 20 mcy i ma na imię Gabryś a drugi będzie Olek ;) Gabrysia urodziłam przez cc, teraz chciałabym sn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Patinia :) JeszczeTrochę ale to gadanie "no zobacz jak ładnie na dworze, rusz się trochę" a mi się tak nie chceeee :D Nika ja już mam wszystko wysprzątane, aż głupio że wsio czeka a mały jeszcze w środku. Co prawda dzisiaj nie daje o sobie znać tak jak poprzednimi dniami , ale sądzę że posiedzi z mamą do terminu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na kiedy termin ?? Ja Gabrysia urodziłam 2 tyg wcześniej i bardzo szybko doszłam do siebie po cc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No termin mam właśnie za 2 tyg (14.11) i też będę miała CC, zawsze martwiło mnie, czy będę mogła samodzielnie zająć się dzieckiem po cesarce, bo raczej zostanę z tym sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JeszczeTroszke
Witaj Patiniaa! :-) Futrzakk no tak rozumiem Cię ;P to gadanie jest najgorsze :D u mnie też w pokoiku dla małej wszystko czeka..tylko ona coś nie bardzo się spieszy :D Wczoraj jak mnie moja ginka zobaczyła to mówi do mnie "A ty coo? Miałaś już być po a do mnie przyjeżdżasz? :P" Taaak ja się domyślałam, że zanim urodzę to jeszcze z pięć razy będę do niej dzwonić i ją "odwiedzać" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierwsze cc miałam trochę na "życzenie"...bałam się bardzo zwykłego porodu a że o ciążę walczyłam dość długo - lekarz nie robił problemów. Dam Ci radę - jak tylko będziesz mogła to jak najwięcej chodź - wstawaj nawet jak boli, nawet jak ciągnie - dzięki temu po 4 dobie byłam już w formie, mimo, iż mam nadwagę i ogólnie ciężko znoszę ból,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×