Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lafari

********************mamusie LISTOPAD 2012*********************************

Polecane posty

Dzień dobry, Dziewczyny, ja jeszcze leże, czuję się dobrze. Właśnie był obchod i lekarz powiedział że jak badania będą ok to mnie wypuszczą , A Jak mi się powtórzy to będą nalegac na gastroskopie. Może w szpitalu jest ok bo odpoczywam , a tak to w domu zawsze coś mam do roboty i przez schylanie , czy jak buty ubieram się zginam i uciskam żołądek, a teraz leże cały czas to nie przeciążam się ale to moje domysły . ;) więc liczę że na weekend wyjdę. 🌼 Zdążyłam dziś zaliczyć małe spięcie z babka z sali bo z racji tego że ona jest już w 2 ciąży myśli że wszystkie rozumy zjadła w temacie braku czasu dla siebie przy dziecku. I na siłę wręcz podniesionym głosem chciała mi wmówić że nie będę miała ani 5 min dla siebie, i jak był temat że prawdopodobnie będę ze swoim postępowała tak jak z tą małą co się nią opiekowałam, to mi mówi że głupoty gadam, że skąd ja mogę wiedziec jak będę z dzieckiem postępować skoro nie mam i że nigdy z dzieckiem nie byłam 24 h , chociaż jej podkreślałam że prawdopodobnie tak sądzę bo znam siebie. Nie lubię takie gadania. Wrr Trzymajcie się dziewczynki , cieszę się razem z tymi które już niuniają swoje maluszki, i łącze się w bólu oczekiwania z tymi co jeszcze się nie rozpakowały ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny z racji tego, że nadszedł dzień mojego terminu, chciałam Wam pokazać brzuszek, ale nie wiem jak mam zdjęcie tu wstawić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej witam sie ładniutko... Gosik nie przejmuj sie jakimis wielorudkami...one zawsze najmądrzejsze...ja jak lezałam z moim pierwszym synem przed porodem to wogóle mnie nie słuchały...takze szkoda nerwów...najważaniejsze ze ty juz czujesz sie dobrze i malenstwo:) ...u mnie tez cisza...jutro wizyta u Gin wie dowiem sie kiedy do szpitala ale cos mam przeczucie ze w poniedziałek i cesarka własnie w przyszłym tygodniu chyba ze ordynator bedzie chciał spóbowac wywołac to czeka mnie męczarnia z kroplówką echhh....juz mam to gdzies zgodze sie na wszytsko byle juz miec go przy sobie:).... a propo dziewczynki znacie kogos kto był w takiej samej lub podobnej sytuacji jak ja...ze dziecko duze czyli w 37/4 tc a jest na 40tc i zalecaja cesarkę czy raczej kazali czekac na termin??? pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie oczekujące zeby zaczeło sie cos dziac..aaa i zeby to było to!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...biegaczka... moje maleństwo według usg zawsze wyprzedzało o jakieś 1,5 tyg .. ale nigdy nie było mowy o cesarce, więc nie wiem. No chyba, że u Ciebie zaleca cesarkę bo ta różnica jest większa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małą B. super ekspresowa jesteś, szybki poród szybki powrót do domu. Chyba ładnie CIę oczyścili skoro tak mało krwawisz. Mówiłaś, że jak na mały okres ? Gosia, widocznie twoja sąsiadka tak sobie organizuje czas heheh bez sensu takie straszenie jest. Biegaczka, wielkość dziecka u mojej koleżanki nie przesądziła o wcześnijeszym porodzie, trzymali ją do końca pomimo że młoda jak się urodziła to ważyła 4150 . Może tobie łożysko się już starzeje, albo masz mało wód ? Widzę, że Cię to strasznie gnębi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia to trzymamy kciuki by wyniki były dobre i by Cię puścili ale z tym przesilaniem się możesz mieć rację a więc w domu też postaraj się oszczędzać do porodu już niedługo musisz wytrzymać rać z dzieckiem na początku jest ciężko ale jak już się siebie nauczycie to wszystko można :) Co do sąsiadki z sali nie przejmuj się to jej problem, że tak sobie czas organizuje, że na nic czasu nie ma a wiadomo wpaść w rytm i się zg MałaB i do domu powodzenia w pierwszych dniach z dzidzią u siebie już :) dzięki za info co do krwawienia a możesz mi jeszcze powiedzieć bo pisałaś też o tych majtkach siateczkowych ja mam takie wielokrotnego użytku i jedne jednorazowe czy jak chodzą na obchód lekarze to nie mają obiekcji, że leżysz w nich i czy za każdym razem oglądają krocze pacjentki oczywiście przy porodzie SN :) JeszczeTroszke życzę rychłego rozpoczęcia :) Oby zaczęło się jak najszybciej :D Biegaczka i co podjęłaś już decyzję czy cesarka czy czekasz na poród naturalny? moja była o tydz starsza w 31 tyg wychodziło, że jest 32tc 3dni ale po ostatnim się to unormowało nawet ma dzień poślizgu według OM 23 listopada a USG 24...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maggie White
Cześć Wszystkim :) 🌼 Gratulacje dla Małej B. :) Twoją opowieść czyta się jednym tchem :) Super, że masz już Maluszka na świecie! No i błyskawiczna akcja... Też tak chcę :) 🌼 Czytałam Wasze rozmowy o puchnięciu, czopach itd... Więc i ja się dorzucę do tematu. Puchnę od dłuuugich tygodni, dłonie+palce u rąk (i straszne drętwienie, które nasila się w nocy ale trwa cały dzień i nie mija) no i stopy, kostki i łydki. Nigdy w życiu nie byłam AŻ TAK spuchnięta (a już kiedyś byłam - chorobowo). U lekarza byłam we wtorek i stwierdził, że czopa już nie ma (nie zauważyłam, kiedy wypadł?) i szyjka się skróciła. Z mężem pracujemy co wieczór nad jej elastycznością :) Więc mam nadzieję, że się skraca jeszcze bardziej... No i czuję (chyba) po bólach. Bóle częste, skurcze (chyba to skurcze) nieregularne zupełnie, czasem ten gwałtowny ból/prąd przejdzie, do tego bóle opasające (+ stawianie się brzucha), bóle krzyża i ud, no i cały czas dół - przy chodzeniu, schylaniu, czasem tak o, bez niczego. Wczoraj opanowała mnie jakaś "siła" i wzięłam się za sprzątanie, pieczenie i gotowanie. Poodkurzałam całe mieszkanie, dzisiaj też, jeszcze czeka mnie mycie podłóg. I chyba wezmę przykład z Małej B. i poskaczę na piłce :) Może coś to da..... Ahaa, wg usg Antoś ma już 3700 (!!!), a urodzić powinnam "na dniach" (cytując lekarza). Tylko mądrala nie powiedział mi, na których dniach :p Ehhhh..... Spadam! Miłego dnia! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MalaB no to super :) ogromne szczescie dla wszystkich napewno :) spokojnych tych pierwszych dni zycze :) (tych dalszych zreszta tez ;) ) 🌼 Gosia to dobrze ze wszystko przeszlo i bardzo dobrze ze odpoczywasz :) moze wlasnie przez to ze lezysz spokojnie Ci przeszlo. nie szalej po powrocie do domu z tym sprzataniem ;) co do tej babki to ja bym sie zagotowala gdyby ktos mi tak wmawial :/ mnie tez wkurza tankie gadanie glupie. 🌼 Biegaczka ja nie slyszalam nigdy o czyms takim. 🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maggie White jakbym czytała o sobie :D tak samo puchnę i drętwieje.. No i tych tak sprawach też tak samo, niby mam na dniach rodzić tylko nie wiem na których dniach :D :P Aaa...powiedz mi, bo mam taką sytuację jak Ty jeśli chodzi o szyjkę... mam skróconą, jest rozwarcie i (powiedzmy) brak czopa, a czytam, że z mężem się przytulacie ;-) czyli nie ma przeciwwskazań? Można się tulić tak jak zwykle? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa_mamusia*****
też zazdroszczę małej b. Ze ma juz maleństwa przy sobie. I gratuluje. Ja czekam. Pozdrawiam wszystkie czekające mamy. Córeczkę ktora ma 4 latka urodziła 2 nie całe godz. Od moment sądzenia sie wod do samego pojawienia sir maleństwa. O godz. 21.00 miałam ktg i polona stwierdziła ze przecie noc. O 22.30 około zaczęło pobolewac i zaczęły odchodzić wody a o 0.15 byłam już po. Położne mi nie chciała wierzyć ze to juz bole parte czuje. Mam nadzieje ze teraz tez pójdzie szybko. Tylko żebym w szpitalu była. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany, miec taką kobietę na sali to koszmar! Nie cierpie takich mądralińskich!!!! No ja też czytałam, że jak nie ma czopa to lepiej nie współżyć, no ale właśnie jak ktoś nawet nie wie, że go nie ma? Ja niby myslę, że mam bo go nie zauważyłam... hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mnie dzisiaj niemoc ogarneła nic kompletnie mi się nie chce a tu moja julka zaraz ze szkoły przyjdzie i musze coś do jedzenia zrobić dzisiaj już dopiełam swoją torbę do szpitale myslę że już wszystko włożyłam ale na pewno w szpitalu cos mi zabraknie dobrze że do domu blisko i szybko mi dostarczą. Teraz mogę już rodzić wszystko ogarnełam ale żadnych sygnałów przepowiadających ale to 38 tydzień jeszcze mogę poczekać chociaż mogła bym już rodzić ta końcówka jest chyba najgorsz te oczekiwanie i niedołężność z powodu wagi i rozmiarów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrrr ucięło mi kawałek posta wklejam jeszcze raz z wyrwanym fragmentem :) Gosia to trzymamy kciuki by wyniki były dobre i by Cię puścili ale z tym przesilaniem się możesz mieć rację a więc w domu też postaraj się oszczędzać do porodu już niedługo musisz wytrzymać, dasz radę! Co do sąsiadki z sali nie przejmuj się to jej problem, że tak sobie czas organizuje, że na nic nie ma czasu i trzeba się zgrać z dzieckiem nauczyć się siebie nawzajem i wtedy na wszystko znajdzie się troszkę czasu :) jak już się zna swój rytm MałaB i do domu powodzenia w pierwszych dniach z dzidzią u siebie już dzięki za info co do krwawienia a możesz mi jeszcze powiedzieć bo pisałaś też o tych majtkach siateczkowych ja mam takie wielokrotnego użytku i jedne jednorazowe czy jak chodzą na obchód lekarze to nie mają obiekcji, że leżysz w nich i czy za każdym razem oglądają krocze pacjentki oczywiście przy porodzie SN JeszczeTroszke życzę rychłego rozpoczęcia Oby zaczęło się jak najszybciej Biegaczka i co podjęłaś już decyzję czy cesarka czy czekasz na poród naturalny? moja była o tydz starsza w 31 tyg wychodziło, że jest 32tc 3dni ale po ostatnim się to unormowało nawet ma dzień poślizgu według OM 23 listopada a USG 24...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dortelinka123 ja mam pełno objawów, ale szyjka mi się swego czasu z tego tytułu nie skracała, teraz nie wiem jak jest bo wizytę mam jutro, ale jakoś wydaje mi się, ze może być bez zmian, mimo że codziennie mnie boli jak na okres, tylko czasami w różnych porach, stawia mi się brzuch, łapią nieregularne skurcze. Miałam zresztą też regularne i nic z tego nie wyszło. A są dziewczyny bez objawów i rodzą z dnia na dzień :-). Aczkolwiek teraz dłuży mi się czas niesamowicie. 🌼 Ja dziś pełna energii, robię trzecie pranie, ogarnęłam sypialnie, zmieniłam pościel, teraz idę na resztę mieszkania i muszę koniecznie poprasować, bo mi się niezła górka zebrała. 🌼 Gosia super że wychodzisz. O matko jak ja nie znoszę takiego gadania, dostaje dreszczy, jakoś moje koleżanki mówiły że wręcz miały więcej czasu, i że kwestia ogarnięcia, i innego planowania czasu. Dzisiaj ja zaliczyłam złote rady rodziców. U nas jest dość duże mieszkanie i nie ma słonecznych okien więc zawsze temp. jest w granicach 21-22, przyjeżdżają moi rodzice i ciągle im zimno, i teraz się nasłuchałam, że dziecko nie może być w takiej temp. powinno być w 25-28 stopni. Że muszę dogrzewać pokój bo będzie chorowało. Jak ja będę kąpać dziecko, mówię, że w łazience tam zawsze jest cieplej, usłyszałam że jak to w łazience, że lepiej kąpać w pokoju. Mówię że mam dużą łazienkę i nie widzę sensu, a oni swoje. Powiedziałam, że jak mają mnie odwiedzić ze swoimi złotymi radami to niech liczą się, że kupię im od razu bilet powrotny. Sorry ja uważam że to jest zdrowa temp. mi jest ciepło, więc nie wiem dlaczego mam robić saune, wolę cieplej ubrać maluszka. Ja jak do nich jadę jest mi duszno chodzę i otwieram okno. 🌼 Jeszcze Trochę trzymam kciuki by się rozhulało, jak chcesz podeślij zdjęcia na maila, nawet nie samego brzucha, dołączysz do kolekcji :-) listopadowe_em@wp.pl. A propo która wysłała te zdjęcia z starszym synem, jestem ciekawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idris, no to sie nasłuchałaś :) Ale ja uważam że to jest chore przegrzewać malucha, chyba juz lepiej gdyby było ciut za zaimno niz za gorąco, u nas tez jest chlodnawo w domu, ale my tak lubimy i nie zamierzam dogrzewać czy coś... Rób po swojemu :) W przeciwieństwie do ciebie ja dziś tylko bym spała, nic mi sie nie chce, mam dość wszystkiego :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magie White ale duży ten twój dzieciaczek wooww . Ja też mam rodzić na dniach hahha, tylko nie wiadomo których :) idris mi też się wydaje że masz dobrą temp., kiedyś nawet czytałam że najzdrowiej w sypialni mieć 17 stopni, ja chyba bym zamarzła :P . Kocham ciepełko także w domu mam jakieś 23 stopnie Zdjęcia z prawie dorosłym synem przesłała Biegaczka, tak swoją drogą nie wyląda jak syn ;) . Jeszcze Troszkę fajny brzusi a i ty jaka zgrabniutka, a to 25 kg to chyba w kieszeniach Ci przybyło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biegaczka :D no kochana dokładnie, nie wygląda na twego syna raczej na młodsze rodzeństwo, ale na pewno nie na syna. Aczkolwiek jest b. do ciebie podobny. Super z ciebie mamusia, a jak reaguje syn na nowego członka, myślisz, że się nie pozajmuje? hihihihi Pozdrawiam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Listopadowa chyba raczej przychylam sie do czekania na SN natomiast jutro mam wizyte zobaczymy co powie? z usg zmierzyła nózke i główke i wychodziło jej ze 40 nniecały tydzień i juz sra ogniem znaczy rodzimy, rodzimy cesarka !!!!!bo ciąża donoszona a waga pytam sie jaką pokazuje wagę a ona ze to nie istotne bo różnicy jest -/+ 0,5kg i sprzet beznadziejny?! ale w koncu pokazała i okazało sie ze mały ma 3300 wiec nawet jesli te pół kg doda to miał by w 38 tc 3800 a mój pierwszy miał 3900w 39tc i mówie jej ze nie ma obaw jesli urodziłam pierwsze dziecko ponad 4 kg to drugie mysle nie bedzie większych problemów...i zaczeła sie mnie wypytywac o tamten porów i na koncu stwierdziła ...no w takim razie chyba sie pani nadaje do rodzenie dzieci ble ble....i dodała ze prosze sie ze mną uówic w najblizszym czasie na wizyte to zdecydujemy...heheheh to ja jej ze w piatek mam wizyte!!! masakra lekarz z nfz...przedmiotowe podejscie...nie pacjent/osoba tylko kolejna kartoteka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idris młody czeka i nie moze sie doczekac...mówi ze bedzie pomagał ale my nie naciskamy bo to nie jego dziecko tylko nasze wiec nie bedziemy go obciązac zbytnia opieką chyba rozmumiesz co mam na mysli...tym bardziej ze on jest w takim wieku ze ma juz swoje grupy równiesnicze, zainteresowania wiec sama widzisz....młody to młody a mały to bedzie i tak nasza taka maskoteczka rozpuszczona heheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maggie White
🌼 JeszczeTroszke - pytałaś o przytulanki... Wiadomo, że sperma zmiękcza szyjkę, co pomaga jej się skracać. Zresztą ostatnio czytałam, że pod koniec ciąży - już od 38 tyg. spokojnie można (i nawet niektórzy zalecają) wznowić życie seksualne. A ja już jestem w 39 (co prawda ja termin mam absurdalny, wyliczony na podstawie domniemanej OM, a wg usg już powinnam urodzić). No, więc śmiało (no chyba, że miałoby Cię boleć coś przy tym, to wtedy chyba powiedz lekarzowi...). 🌼 Jakbyście były tak dobre, to i ja chciałabym zobaczyć Maluszka/Maluszki (narazie przynajmniej czyjeś...) Tylko nawet nie wiem, gdzie to się wchodzi i jak... 🌼 Ewela - spory jest synuś i mam nadzieję, że już większy nie będzie! I również z tego powodu chciałabym urodzić jak najszybciej i nie czekać, aż przekroczy 4 kg!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Jeszcze troszkę ale ty masz ten brzuszek jeszcze taki "hej do przodu' jak mój mąż mówił na mojego okrucha ...ja juz mam ciut ciut opadniety...ale nie przejmuj sie ...jak była w 15tc w szpitalu to była dziewczyna która miała tak wysoko brzucho a urodziła dzień przed terminem:) i wogóle jej nie opadł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za zaufanie i podanie hasła :-) 🌼 Jejuu dziewczyny te Wasze kruszynki są przesłodkie ❤️ już nie mogę doczekać się swojej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biegaczka to bardzo mądre podejście jeśli chodzi o starszego syna. Dobrze, że nie planujecie z niego zrobić niańki. 🌼 Dziewczyny, mam pytanie bo ja nie mam tak że mała np. wystawia mi nogę, jakoś się pręży że robi się górka, jak to nie raz słyszałam, to normalne?, każda musi mieć tak wyraźne ruchy?. może to dlatego że lekarz powiedział, że będzie drobna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podajcie instrukcje , napisałam e-maila, to tez dodam zdjęcie małego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×