Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lafari

********************mamusie LISTOPAD 2012*********************************

Polecane posty

aha, no to wiesz kiedy nadejdzie TEN dzień, no chyba że Cię zaskoczy wczesniej synek :) Ja w poprzdniej ciąży byłam od poniedziałku w szpitalu, w piątek miałam miec cc, a mnie wzięło ze środy na czwartek i od razu mnie ciachali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naczekałam się na wyniki, bo gdzieś się zapodziały więc nie zapytałam o te wody płodowe, póki co mała bryka ja czuje się w miarę, a wizytę ma w piątek. Ach dziewczyny, dzisiaj mi tak ciężko, spać się chce i oczywiście moja wspaniała noga mnie boli :-). Co do sposobów na szybsze rozwiązanie uważam że sex jest ok i piłka bo relaksuje i mi np. jest lżej w biodrze jak sobie poskaczę:-). Matko jak ja się nie mogę doczekać naszej kruszynki, coś by się działo, a tak człowiek siedzi i czeka na swego zapracowanego męża :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytałam o olejku rycynowym, mam nawet taki w domu ale służy mi tylko w celach kosmetycznych (jako odżywka do rzęs), nie zastosowałabym go do wywołania skurczy, bałabym się. Tak samo opinie podzielone są co do mycia okien, niby to przyspiesza a można w ten sposób spowodować odklejenie się łożyska, dlatego moje nadal pozostają brudne jak u Skwarskich :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Gratulacje dla Justyny i Blondi! Skakanie na piłce pomogło ;) Leonka i mamusie już rozpakowane, czy Waszym szkrabom leciała krew z kikuta, tzn z tej obwódki gdzie później będzie pępek? Dzwoniłam do położnej i mówi że tak może być ale ja się trochę martwię :( A ostatnio Leonka pytałaś jak karmię więc karmię z jednego cyca chyba że widzę że mała szuka dalej albo popłakuje to drugiego ale rzadko... och... do dupy mam dzisiaj ten dzień... A i mała dzisiaj pierwszy raz do okna wystawiłam żeby do spacerków Ją przygotować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, dawno nie pisalam ale czasu nie mialam, nie urodzilam jeszcze ale w koncu musialam przyszykowac ta wyprawke i tak jakos mnie to pochlonelo :) u mnie jak na razie cicho i czekam.... gratulacje tym co juz urodzily, kurde tez bym chciala sie wpisac do tabelki :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja znowu o poradę, puchnie mi jedna noga, prawa i ona mnie pobolewa, wiem że może mała uciska na coś, bo od początku leży na prawej stronie, ale któraś tak miała? Bo sama nie wiem, czy to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziolek - u mojego też leciała krew z kikuta, dziś była położna i powiedziała, że to normalne i nie jest to krew taka świeża tylko ze strupków. Jest to normalne. Pokazała jeszcze jak przemywać bo ja tylko psikałam tym octaniseptem i tyle, a ona psikneła na patyczek do uszu i dokładnie w około obmyła ten kikut. A powiedz jak to u Ciebie i dzidzi jest z tym spaniem. Przesyapia Ci noc ? Jakie ma pory aktywnosci a jakie gdy ew. płacze ? Bo ja miałam kolejną nie przespana noc. Pani połozna zapytała: "a w jakiej porze najczęściej ruszał się w brzuchu?" Wieczorem i bardzo późnym wieczorem. I to jest odpowiedz na moje pytanie czemy nie śpi w nocy :) Szkoda :( W dzień to jakby dziecka nie było - śpi i śpi i nic mu nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leonka ja się nie znam, tak na "chłopski rozum" może da się go po rozbudzać w czasie dnia, przemęczyć się parę dni, bo za szybko się nie przestawi i potem może będzie spał w nocy. Nie wiem, może poczytaj coś na ten temat :-). A może jest jeszcze za wcześnie i potem się sam przestawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tez dziś była położna , małemu właśnie odpadał pępek , ale nie kazała nic ruszac do póki nie odpadnie sam , bo urywac go nie wolno , bo pózniej trzebabyło by jeżdzić na lapisowanie do chirurga, ale nam juz odpadł sam zaraz po przebieraniu pieluszki i kazała 3 razy dziennie psikać dalej jak odpadnie tym octaniseptem , a jak odpadnie kazała patyczkiem tym grubym do uszów i woda utleniona tam w srodku wyczyscic z tych resztek i zostawić do wyschnięcia i przez kilka dni dalej go nie zamaczac przy kapieli MÓJ mały w tej nocy wyjatkowo spał obudził sie tylko 2 razy na karmienie o 19.30 sie kapiemy , to tak po 20 usnal to obudził sie dopiero o 1.30, i 4.30 , a pózniej azo 9,00 rano, złoty chłopak, narazie z niego w ciagu dnia tylko budzi sie na zmiane pieluszki i karmienie, karmimy sie piersia sutki juz mi sie zagoiły i nawał opanowałysmy wczoraj dziś już jest ok z piersiami , mniej bola jak sie napełnia, nie kamienieja mi, ale mleka w nich mam wczoraj jak sciagałam to potrafiłam z jednej piersi sciągnąc ok 60 ml,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jestem po wizycie :-) Tak więc skurcze na ktg wyszły aż dwa..śmiała się położna, że u mnie zamiast wszystko postępować to się cofa :D Co do "wnętrzności" to wszystko bez zmian.. Dostałam skierowanie do szpitala, jak nie urodzę to w poniedziałek mam się zgłosić. Co to twardnienia brzucha..normalne. Mogę się spodziewać że maleństwo (według usg) bedzie miało ok 3800g :-) sporo :P A jeśli chodzi o płeć..to maleństwo dziś się tak zasłaniło, że nic widać nie było, ale ginka stwierdziła, że ona do końca nie wierzy, że będzie dziewczynka..a ja już się nastawiłam. Całą ciążę było że dziewczynka...więc musi być :P Oczywiście najważniejsze by było zdrowe dzieciątko :-) 🌼 A powiedzcie mi jak mam się zgłosić do szpitala to godzina nie ma znaczenia? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leonka u mnie w nocy mała ładnie śpi, w sumie 3 karmienia z porannym o 23, później 2.20 i 4.30. ale naje się i od razu zasypia. a jak spała ze mną w łóżku to 4 godziny ponad prześpi. Ale coś w tej aktywności brzuszkowej jest, bo aktywna teraz jest rano i wieczorem czyli tak jak w brzuchu. Z tego co wiem to musisz czekać aż sam się przestawi. JeszczeTroche przyjęcia do szpitala są rano, tak jak zaczynają pracę na Izbie Przyjęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JESZCZE TROSZKĘ mIlekarz kazał sie wstawić rano mo lekkim sniadaniu, czy byłam przed terminem , czy po Acha moja rada na rozpoczęcie sie porodu , połozna mi przy porodzie kazała tak robić zeby wzmocnić skurcze, draznienie sutków, mi pomogło, goracy prysznic lub kapel i draznienie sutków, a objawy nadejdą.powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ;) ja tak na szybko sprawdzić ile mam już sie rozpakowalo ;) wielkie gratulacje dla Blondi, Justyny, Ady i pozostałych którym jeszcze nie miałam okazji pogratulować ;) my sie powoli wdrazamy w życie w czwórkę ;) na moje szczęście mala jest bardzo spokojnym dziecieciem, malo placze i w nocy budzi sie raz na karmienie :) wg codziennych wizyt poloznej widac, ze dobrze je i ogólnie wszystko jest wporzadku ;) jutro będzie wazenie wiec sie dowiem czy już cos przybrała przez te 4dni :) ja sie czuje tez dobrze, mam już minimalne krwawienie- takie jak podczas okresu, szwow nie czuje wcale wiec dochodzę do siebie w ekspresowym tempie ;) jutro rejstrujemy mala- imiona Emilia Katarzyna ;) podeslalam Wam fotkę małej na meila :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati , fotki od Ciebie się nie otwierają, załączone przez ciebie załączniki mają rozmiar zerowy , już pisałam raz , nie wiem czy przeczytałaś, ani te wcześniejsze ani te się nie otwierają. 🌼 nadrobiłam co pisałyście ale nie mam sił odpisywać, znów mnie brzuch /żołądek boli :( a dziś wracając od koleżanki zastanawiam się czy to jednak nie .... przepuklina . Bo od dziecka na wysokości splotu słonecznego miałam takiego małego guziczka, ale jak się lekarzy o nią już kilka razy pytałam to mówili że nie jest groźna,,,, przez ciąże o niej zapomniałam bo przez rosnący brzuch jej po prostu nie widać, ale dziś tak skojarzyła, bo przeciągłam po podłodze dziś 4 letniego syna koleżanki i zaczęło mnie pobolewać po tym a teraz boli coraz bardziej. i jak naciskam w tym miejscu to tym bardziej boli, nie wiem czy żołądek przy nacisku by bolał ??? Za tydzień mam wizytę , jak dotrwam to się zapytam lekarza o to chyba że wcześniej z bólu gdzieś wyląduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia mi się otwierają pliki od Pati:-) mała jest śliczna. Więc chyba coś masz u siebie z pocztą. Gosia leż, aczkolwiek jak ci nie przejdzie podjechałabym do szpitala i tyle. To chwila, może coś dostaniesz. 🌼 Ponawiam pytanie komuś puchną nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mnie dziś cały dzień męczą bóle jak na @ przeszły jak poskakałam na piłce ale potem wróciły choć nie są mocne raczej powiedziałabym "ćmiące". madziolek_88 widzę, że też skakałaś na piłce :) możesz napisać jakie wykonywałaś ćwiczenia z jaką intensywnością i jak często? Z góry dziękuję :) Ale bym sobie teraz wzięła kąpiel ale mam prysznic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irdis, to dziwne z tymi plikami. Sprawdze pewnie jutro. Mnie puchną obie co prawda, ale mam wrażenie właśnie że prawa bardziej i dokładnie opuchlizna na kostkach mnie boli coś jak po siniaku, ale raczej przy dotyku. Leże właśnie i z telefonu sutkam. Źle mi . Ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irdis, to dziwne z tymi plikami. Sprawdze pewnie jutro. Mnie puchną obie co prawda, ale mam wrażenie właśnie że prawa bardziej i dokładnie opuchlizna na kostkach mnie boli coś jak po siniaku, ale raczej przy dotyku. Leże właśnie i z telefonu sutkam. Źle mi . Ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie skakałam tylko M.Blondynka ;) na FB miała status że hoopa więc napisałam że skakanie pomogło... Ja miałam zamiar ale nie zdążyłam w domu a na porodówce nie mogłam bo ktg wariowało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podesłałam te zdjęcia przez swoje konto. Dajcie znać czy widzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziolek - kąpałam wtedy bo ta kres nie leciała jakoś strasznie tylko widać było taką świeżą krew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziolek_88 aha sorki :) Mi puchną i to tak śmiesznie stopy i kostki mam ok ale już tuż nad kostkami całe łydki napuchnięte :( jak sobie nawet lekko przycisnę na piszczelach to zostaje mega dół, wieczorem są bardziej czasem czuję jak ciągnie mnie skóra ale jak się budzę rano czy w ciągu dnia też są ale znacznie mniej nawet odpoczynek z nogami wyżej nie sprawia, że opuchlizna zejdzie całkowicie. Dłonie też mi puchną :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idris mi się otworzyły jak zmieniłam przegladarkę z explorer na operę i było si :) Patisonek śliczna Córcia a i synka masz też uroczego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane:) ' mi również puchną stopy i ręce i do tego strasznie mi drętwieją...lekarz twierdzi, że o wszystko jest spowodowane tym, że oda się zatrzymuje w organiżmie. Mam nadzieję, że w związku z tym też już mam 16 kg+ i okropny cellulit na udach...bo ogółem oprócz brzucha jakoś nie widać żebym tyle przybrała... a ja dziś po wizycie, szyjka się skraca, jest miękka, rozwarcia brak...jeśli nie urodzę wcześniej 19 wizyta i 23 do szpitala...mała waży 3150:) Małą B. gratulacje!!:) to chyba jednak nie zdążyłaś tego wymazu zrobić....pewnie i tak podali Tobie coś profilaktycznie, o ile zdążyli bo poród miałas ekspresowy, tylko pozazdrościć, no ale już woje wycierpiałaś wcześniej... u mnie ogólem lekarz nic nie wspomina o ktg, położna przy badaniu na chwili przykłada słuchawkę żeby sprawdzić tętno ale nic poza tym... jak minie termin to też nic nie mówił, że mam się zgłosić na ktg a podobno po terminie trzeba kontrolować...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Pykam z telefonu wiec jeszcze nie wiem na ile pukać mi się będzie chciało ;-) No ale... Pojechałam wczoraj po tę piłkę i zaparłam się, że będę skakać aż wyskakam. No i skakalam pierw po troszku z przerwami, później jak moi spali to pol godziny z przerwa na tv :-P znowu pol godziny z przerwa na jedzenie :-P i ostatni ciag to jakoś 1,5h! Prawie do drugiej nad ranem skakałam. ktoras pytała jak - okrakiem na piłce trzymając nad biodrami rękoma krecilam się jakbym hula hop miała, tylko wolniej oczywiście :-P i tak jakiś kwadrans a później kładąc ręce na udach nad kolanami podskakiwalam delikatnie. Co jakiś czas robiłam taka duuuza zatoczkę po pokoju ;-) jak zeszlam z piłki to juz mnie miednica ładnie bolała ale nie tak nieznośnie tylko tak ok jak po ćwiczeniach. Aha w trakcie tego googlowalam "jak przyspieszyć poród" i też o tych sutkach wyczytałam a wiec je sobie podkrecalam :-D oj juz zdesperowana byłam żeby urodzić. Po wszystkim spać nie poszłam tylko zmolestowalam mojego :-P ale poszłam spać spokojnie bez bólu. Po 5 mloda wstała na siku a ja niemoc, P się nią zajął a ja chyba z 15 minut wstać nie mogłam bo miałam taki bol pleców. W końcu się zturlalam i poszłam siku a tam krew, wystraszona do pokoju mowie P ze rodze, no ale skurczy brak to się wykapie myślę i juz przy rozbieraniu skurcze się zaczęły od razu co 2 minuty. Jeszcze herbatę wypilam, na kibelek polatalam i zaczolo mnie czyścić. Zdążyłam przeczytać post od kruchej akurat na tronie siedząc bo z telefonem żeby czas mierzyc i miałam odpisać ze jeszcze w domu jestem ale juz wychodzę jak mi strzeliły wody na kibelku :-D i tu panika bo biegunka wody i krew - jak ja mam wstać? :-D noi jeszcze skurcze chyba co minutę jak wody strzeliły. Ogarnelan się miedzy skurczem i szybko buty ubralam, plaszcz ma koszulke I do auta na czerwonych czasem lecielismy :-D jak w filmach :-D we szpitalu izba tyle co trzeba - ktg z trzy minuty bo skurcz za skurczem mocny, lekarka zeszla to rozwarcie na 7cm. Papiery na wózku w drodze podpisywalam miedzy skurczami :-D na porodówce mam przejsc z wózka na łóżko i pytam czy do kibelka mogę, położna pyta siku czy kupa? A ja ze to drugie, kazała się szybko położyć i mówi to nie kupa to juz główka. Dwóch pierwszych partych wogole niemoglam wyczuć, później juz współpracowałam ekspresem bo około kwadransa jak młody był z nami a nie było łatwo. Nie wystrzelił jak mloda tylko szedł na raty główka i tułowiem... Przy młodej parlam parlam i nagle od razu cała wyszla, a młodego czułam przez kilka parc bardzo bolesnych. Ale dałam radę powtarzając w głowie 'jeszcze jeszcze jeszcze tylko chwilka" wdech jak do nurkowania i znowu "jeszcze jeszcze jeszcze tylko chwilka". Niebylam nacinana, nie peklam... Prawie nie czuje ze rodziłam poza skurczami przy obkurczaniu macicy czasem - a te bywają teraz bardzo bolesne niektóre, od łóżka bola plecy i w sumie nie przespalam się nic jeszcze to teraz jak młody poje to idziemy w kime. Na dole mogę sikać, myc się i jest wsio ok :-) młody chwyta tzytza i mam nadzieje na szybki powrót do domu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×