czy wolicie jak Ona da wam znak ze jest chętna na seks czy nie???

cześć V34 no nie wiem czy sposób ale nie obrażając klepie teorie i chyba wymyśla różne historyjki a laski zaczynają brać go za jakieś medium.

marzyciel zawiało mi tu lekką zazdroscią ;)

od razu zazdrością, nie po prostu obserwuje Go i dziwie sie.

no cóż ja sie na ten lep nie złapałam. Wyraziłam jedynie swoje zdziwienie z siły wyobraźni jaką ten kolega dysponuje

no nie wiem ja myślę co innego. Jest takie przysłowie że krowa która dużo ryczy mało mleka daje ale nie osądzam bo nie znam.

Odnośnie tv, to niestety jestem zielony w temacie, rzadko oglądam tv, wolę zwiedzać świat. Mówisz tani scenariusz? Życie składa się z banałów, które możemy sobie jeszcze bardziej uprościć albo też podkręcić, wszystko zależy od człowieka. Wątpię aby jakikolwiek kontakt wzrokowy zawierał w sobie fabułę rodem z najznamienitszych dramatów. Taka jest prawda. Won mi stad to jest dowód na to jak facet wie czego chce :P istne misz-masz :D:D

na pewno jest o nim głośno może o to chodziło, choć przyznam że kibicowałem jemu i cukiereczkowi w której to niby ujrzał swoją drugą połówkę. Dziś gdy jej nie ma próbuje łapać okazje, faktycznie wie czego chce.

chyba mnie juz znudziła ta rozmowa :O:P:D

ja też mam już dość tego koleżki

A ja nie mam dość koleżki , każdy tu pisać może :-) Zajrze później.

koleżka11 Typowy fantasta-koniobijca.

marzyciel w tym kraju - nie jestem krową tylko człowiekiem, a konkretnie facetem a więc porównanie - choć iście "poetyckie" - uważam za nietrafione. Nie piszę tu dla splendoru, nie mam problemu w kontaktach damsko-męskich aby czuć potrzebę spełnienia się na forum, po prostu, chciałem po ludzku, doradzić kobietom jak się mają zachować w bądź co bądź dziwnej sytuacji, kiedy facet nie wykazuje wystarczającej dozy inicjatywy. To wszystko. Takie to jest bolesne? Nie rozumiem dlaczego niektórym to przeszkadza? Na tym forum jest dużo podobnych wątków, każdy pisze to co uważa za stosowne, podobnie jest z czytaniem. To jest wolny kraj. v34 - o widzę, że zbieramy dowodziki :D Pasja? Zamiłowanie? Przewód sądowy, posiedzenie celem rozpoznania sprawy, przeanalizowania akt, sekwencji zdarzeń, pod kątem zebranego materiału w postępowaniu przygotowawczym. Właśnie piszę pismo procesowe, jestem zobowiązany prekluzją dowodową, także muszę być stanowczy i precyzyjny. Podkręć mnie :D Biorąc powyższe pod uwagę wnoszę jak w petitum :D

Nie rozumiem dlaczego niektórym to przeszkadza? Na tym forum jest dużo podobnych wątków, każdy pisze to co uważa za stosowne, podobnie jest z czytaniem. To jest wolny kraj. Masz rację, nawet w fantazje tu ludzie wierzą ;) Czekam az w ksiegarni pojawi sie twój poradnik

Inny pseudonim - nie chcę być nieuprzejmy, mamy piękny dzień, jest sobota, ale teksty tego typu odpuść sobie ponieważ nie rozmawiasz z dzieckiem.

v34 - rozbawiłaś mnie do łez :D ;D Znasz mnie? Widziałaś mnie? Zamieniłaś ze mną choć jedno słówko w życiu realnym? Nie sądzę, także skąd taka ocena? Więcej pytań nie mam, śmieszą mnie opinie ludzi, którzy nie znając człowieka, dokonują jego oceny, pod wpływem różnego rodzaju pobudek :D Trafna diagnoza? :D

Zobacz np w tym temacie: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4913315&start=39660 "wkręcasz" się w rożnego rodzaju akcję, czy ja tam dokonuję Twojej oceny? Nie. A więc, idąc za logiką tego samego wymagam od Ciebie.

bla, bla, bla, moze i dzieckiem nie jestes wiekowo ale umyslem dorownujesz nastolatkowi.

Ja też cię lubię :D

Na wątek trafiłam przypadkiem. Przeczytałam cały. Posiadam już pewnego rodzaju doświadczenie w sytuacjach które nurtują kobiety wypowiadające się na tym wątku. I chociaż zapewne nie powinnam ale zachęcam jednak do wypróbowania sexu pozamałżeńskiego :) tym bardziej jeśli w stosunku do tego kogoś czujecie nieodpartą chemię i dużą dawkę adrenaliny:) co do krytyki przez co niektórych wypowiedzi koleżki to myślę i wynika to z zazdrości, że gość nie tylko potrafi całkiem sporo w sferze sexualnej ale i umie sprawić by wilk był syty i owca cała. Poza tym posiada wiedzę o składni wypowiedzi co tutaj nie jest raczej na porządku dziennym :)

koleżka to nie ocena a moje spostrzeżenie ;) postawiłam sie na miejscu takowej opisanej przez Ciebie mamuśki :D:D, która to niejako daje ci błagalnie sygnał :P i wierz mi albo ja się na tym nie znam albo jej do "klasyi elegancji" było 10 długości

Ojej odciągasz mnie od obowiązków :D A wiec ok, spostrzeżenia, jak to zwał tak to zwał. mówisz, że postawiłaś się w jej skórze, a więc nie unikniesz od subiektywnego punktu widzenia. Nie jest to obiektywne rozpoznanie stanu faktycznego, a jedynie subiektywne. W logice to bardzo ważna różnica. Tym samym ustaliliśmy pewne fakty, dotyczące rozpoznawanej problematyki. Teraz więc mam pytanko, mianowicie dlaczego brakowało jej elegancji? Tylko dlatego, że była spontaniczną kobietą, która rzuciła mi spojrzenie? Że była naturalna? Ja osobiście lubię takie kobiety, energiczne, naturalne, które wiedzą na czym polega życie. Uważasz, że elegancja polega na tym, aby być znieczulonym tzn. np podoba mi się dana kobieta ale za żadne skarby nie spojrzę się, bo to będzie zonk? Widzisz dzisiaj w sklepie miałem jeszcze odważniejszą propozycję, i co "trafiam" na dziwne kobiety? Mam inne zdanie.

dla ciebie elegancja oznacza rzucanie chciwych spojrzeń na facetów śliniących sie na widok tyłka mamuski w obcisłych legginsach??:D:D wytłumacz mi czemu to zatem z miliona obślinionych ty własnie miałeś ten niepowszedni zaszczyt dostąpić owego spojrzenia?:D Wywnioskowałam nawet, że gdyby nie dzidzius przelacial bys panią w "galeriańskiej" toalecie :D:D

Co to znaczy chciwych spojrzeń? Chciwość tak zwana avaritia należy do grupy grzechów głównych. Odnosi się do zagadnienia czysto hedonistycznego w kategorii chęci posiadania dóbr materialnych. Z kolei pożądanie jest stanem emocjonalnym, polegającym na pragnieniu: czegoś lub kogoś. To dwie różne sprawy, zasadnicza różnica. Wyczuwam dosyć negatywny stosunek w kwestii omawianej problematyki :D I kto powiedział, że się śliniłem, wszak jestem dzieckiem :D ale z tzw slinotoku brzdąc już wyrósł :D. Jakaś mitologia wokół tej sekwencji zdarzeń narosła :D Grzechy główne, te sprawy :D Sąd ostateczny :D PS. Jeśli miałbym to uczynić, uwierz mi zaproponowałbym jej nieco ambitniejsze miejsce niż galeria handlowa.

Nie sadze by cie emocjonalnie pożądała, a chciwe chciała przelecieć [czyt. mieć- dosłownie jak mebel w swoim salonie] :D:D

To dwie różne sprawy, zasadnicza różnica. Wyczuwam dosyć negatywny stosunek w kwestii omawianej problematyki I kto powiedział, że się śliniłem, wszak jestem dzieckiem ale z tzw slinotoku brzdąc już wyrósł . a to co telepatycznie wpasowała sie w to co o jej tyłku pomyślałeś?

Za jej mebelek, owszem mógłbym robić, aczkolwiek w kwestii czynności czysto seksualnych, wolę gdy to ja kogoś przelecę niż odwrotnie :D :D W takim układzie nie gustuję :D Odnosząc się do zagadnienia telepatii, nie o to chodzi, tylko o podejście do świata, rzeczywistości, ludzi. Staram się nie widzieć w innych osobach negatywów itd, lepiej się czuję gdy widzę w nich pozytywy. Oczywiście wszystko ma swoje granice, ale w tak prozaicznych sytuacjach, jak ta omawiana, jestem zdecydowanym optymistą. Chciwość odnosi się do chęci "obracania" bogactwem, uważasz że była "zepsutą" kobietą? :D Ja uważam wprost przeciwnie, jej naturalność dodała tylko uroku :D

teraz próbujesz wmanewrować mnie w ocenę jej osoby ;) Niestety uważam ze jej w ogóle nie było ;) masz zwyczajnie za mocno wybujałą fantazje co do kobiet, matek i żon :D:D

Więcej wiary w ludzi, będziesz szczęśliwsza :D Próbuje Cię rzekomo wmanewrować? :D :D Abstrahując od tego, że sama się w to wmanewrowałaś, nie mam w tym żadnego interesu procesowego. :D Nie muszę Ci również nic udowodniać, ponieważ nie czuję takiej potrzeby. Swoje relacje z innymi, opieram na zaufaniu, jeśli sobie nie wierzymy no to wiesz, dyskusja zaczyna przybierać charakter bezprzedmiotowości.

PS. Uważasz, że w ogóle jej nie było, a jednak dyskutujesz o niej :D :D Adin, dwa, tri = pełna hipnoza :D

nie o niej, a o twoim postrzeganiu, który sie ujawnia w fantazjach :D:D nawet nie masz pojecia jak szczęśliwa ze mnie kobieta ;)