Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sierpien1111

Zapewninie jedzenia togorafowi, kamerzyście, orkiestrze

Polecane posty

Gość Magdaggagaga
no jak nie zostaje do rana to wiadomo że posiłki na których nie zostaną nie zostaną im wydane :O ale na weselach których byłam kapela zazwyczaj była do końca bo ludzie się świetnie bawili. Nie wiem, może byłam na "dziwnych weselach". Zresztą jestem ze Sląska, może zależy to od regionu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem gupia ale gupsza Caluna
Kurwa Caluna czy jak ci tam aleś ty kurwa głupia, jestes tak głupia że... że.. że o ja pierdole. Czyli wg ciebie jak jest podane gorące danie do najpierw gra perkusista z organistą a potem gitarzysta z saksofonistą na koniec sama śpiewa wokalistka tak? a słyszałaś o czymś takim, że zespół puszcza muzykę z podkładu jak jest posiłek? Czy może tego nie odrózniasz bo jestes juz porządnie najebana? Puknij się w tę twoją pusta główkę o ile trafisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ja nie rozumiem
pisania ciągle, ze orkiestrę trzeba tak samo ugościc jak gości. Ale orkiestra to nie goście, to ludzie, którzy przyszli do pracy i dostali za to zapłacone. Owszem, 2-3 ciepłe posiłki, ciasto, napoje, ale dlaczego mają dostać to samo, co goście? Ktos podał przykład budowlańców, którzy równiez dostaja obiad. Słusznie zauważone, obiad, a nie 6 ciepłych posiłków. Nikt nie pisze, aby orkiestrze nie dac nic tylko aby dac im mniej, bo po pierwsze są w pracy a nie grają charytatywnie, a pod drugie mają grać a nie jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie ktoś napisał, że muszą być WSZYSTKIE posiłki? Tu chodzi raczej o podejście niektórych osób z zadartymi nosami. Tych nowobogackich panienek, które sądzą, że skoro zapłaciły komuś za pracę, to o resztę starać się nie muszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Calluna79 Ty chyba lubisz się spierać dla zasady. Zawsze mieć inne zdanie, niż rozmówca. C'nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzeba byc człowiekiem
Nie naleze do ludzi zamoznych, ale w moim przypadku było wszystko i dla zespołu i dla kamerzysty i nierozumiem tematu. Oczywiscie zespół to docenił dał z siebie wszystko nawet przedłuzył wesele o godzinke bez żadnej dopłaty. na koniec dałam im po butelce na głowe do domu. Byłam na weselu gdzie ani zespół ani pan fotograf nie dostali posiłku, na koniec wesela para młoda chciała przedłuzyc zabawę, zespół powiedział ze jest głodny i wiecej nie bedzie grał i słusznie. Cała rodzinka młodych potem została wysmiana od skąpców. a wesele kosztowało 50 tys zł a zal im było kilka stów. Załosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perkusista
To prawda. Najczęsciuej jest tak; chgociaż nie zawsze, tam gdzie wesela sa mniej wystawne tym ludzie są bardziej goscinni i życzliwsi. Aż miło grać na takich weselach. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawelo90
U mnie na weselu będzie 5 osób obsługi: 2 osoby orkiestra, 2 filmowców i 1 fotograf, którzy będą pracować od ok 15:00 do 3:30 a orkiestra nawet do 6:00 rano. Z czystej grzeczności i gościnności uważam, że nie okroję im posiłków. Przy wydatku rzędu 30 000 - 35 000 zł nawet koszt ich "talerzyka" to załóżmy 800 zł. Jestem przekonany, że odbiło by się to na jakości obsługi. Nie łączmy zwykłego dnia pracy z tym jedynym dniem, w którym ich praca zostanie zapamiętana na całe życie, zarówno przez Ciebie jak i Twoich gości. Moja rodzina jest taka, że jeśli nawet podejdzie do orkiestry porozmawiać, a oni powiedzą, że nie mają co jeść, to mój wujek/ciotka sam nie zje a zaniesie im jedzenie swoje. Tego chcecie na weselu ? Nie potrafiłbym później jechać do swojej rodziny i spojrzeć im w oczy, wiedząc że "wiadomości" rozeszły się na drugi dzień po weselu. "Chytry dwa razy traci" - jeśli wyciągną swoje kanapki to nawet zdając sobie sprawę, że są w pracy i wyżywienie powinni mieć własne, to wesele jest taką imprezą że wszyscy o tym wiedzą, ale wygląda to co najmniej tragicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brokforlina1985xbbgx
ale coś w tym musi być że ludzie nie dają jedzenia jak należy tym osobom, ponieważ przy podpisywaniu umowy z fotografem jest tam iż obowiązkiem młodych jest nocleg i wyżywienie, do czego to doszło żeby musieli to wpisywać w umowę, dla mnie to podstawa, kamerzysty nie mamy, bo to zbędny wydatek a przynajmniej nie odbieram jedzenia zespołowi, jestem jaka jestem, brzydzę się obłudą cywilny 8.8.2009 kościelny 14.7.2012 23.10.2009 urodziny naszego największego szczęścia J. Z. M. Jasne http://isthat.info/18

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×