Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość magda48

CD. Jak go zatrzymać, pomóżcie

Polecane posty

Gość duch z katakumby
to nie jest twoja wina że on nie potrafi sie kontrolować malo tego - nie nauczysz go tego okazując mu milość, albowiem w jego chorym umysle ty jesteś temu winna zbierz dupę i jedź nad jezioro sie poopalać on zdecydowanie nie jest ci tam potrzebny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda48
aj do kitu z takim życiem, ciągłe napięcia strach, upodlenie, tylko siły brakuje by sie dźwignąć, wiem to kwestia czasu, boli ten czas jak diabli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do magdy 48
teraz znowu odszedł ? czy wtedy w marcu.... wróciłas na topic po przerwie ... czy w miedzyczasie byliście razem ?? skad jestes? tez mam podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda48
rozstaliśmy się w lutym, przez cały marzec i połowę kwietnia nie mielismy kontaktu ze sobą. Odezwał się w połowie kwietnia, nie musił długo prośic poszłam jak w dym (Boże wybacz) wielki powrót płacz, żal, złośc, wybaczenie. I odnowa wielka miłość, wakacje i...dwa tygodnie temu wonn, nie nadajemy sie do siebie, ten powrót to porażka, to usłyszałam na koniec. Teraz to ja się dopiero czuje, to co było w lutym to był pikuś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do magdy 48
ojej współczuje bardzo...wiem przez co przechodzisz, musisz dac rade bo co .... czy on ma dalej problem z piciem ?? kurcze pewnie znowu minie troche czasu i bedzie chciał wrócic .... nie wiem co napisac , wiem jak był ci bliski i pewnie jest i rozumie ze to wszystko bardzo boli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda48
byłam naiwna myśląc , że on nie pije, NAIWNA ona nawet na chwilę nie przestał pić. Zszedł tylko do głębszego po ziemia, pił wtedy gdy mnie nie było, a jak byliśmy zbyt długo ze sobą a to nie dawało mu możliwości picia , to mam co mam, wywalił mnie z domu. Czy boli brakuje słów by opisać mój stan, ale płacę za powrót i za ślepa miłość do alkoholika, seksoholika, zakupoholika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko a
a powiedz myslisz ze zdradzał tez ?? ja nie dosc ze pokochałam alkoholika to jeszcze zostałam zdradzona ..... w głowie sie nie miesci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda48
ja nie myślę ja to wiem, jak tylko wyprowadziłam się z domu w P. to po tygodniu była już nowa Pani. Teraz? hm myślę że tak, to przykre ale tak może być, biorąc pod uwagę jego uzależnienia w tym od kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do magdy 48
jak opisywałas to wyłaniał sie obraz faceta naprawde niegłupiego i inteligentnego ...ludzie powariowali, cały ten swiat jakos zgłupiał, jak tu teraz komus zaufac.... czy dalej widziałabys sie u jego boku?? czy jestes w stanie wybaczyc ?? czy to tak silne uczucie ?? co jesli tak to kurcze moze jakas terapia, psycholog... ja jestem chyba przed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda48
Facet jest wyjątkowo inteligentny, i może z tego powodu jest manipulatorem najwyższej rangi!!! Jest tak atrakcyjny fizycznie i intelektualnie, że nie sposób było nie wpaść w jego sidła. Czy widzę się u jego boku? Oczywiście, ja się widzę, mało ja go o to prosiłam,ja umieram z tęsknoty, umieram z bólu i dlatego biegiem poleciałam do terapeuty, jestem na początku terapii (intensywnej) robie to wbrew sobie, odchodzę od niego. Jak na razie bardzo słabo mi to idzie, ale tylko poprzez takie postawienie sprawy mam szanse się uratować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do magdy 48
bede niedługo .... wiem co to znaczy taka bezsilnosc, dobrze ze poszłas do terapeuty.... rozum mówi jedno a robi sie drugie....doskonale wiedziałabys co poradzic innej kobiecie , która opowiedziałaby ci taka historie, wiesz co powinnas zrobic a jednak.... nie masz siły, jestes madra kobieta ale za mocno pokochałas ...bedzie dobrze, jeszcze chwilka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda48
no właśnie, wiem co robić, a nie-mogę i to jest straszne, to tak boli. Czuje się taka oszukana, taka wykorzystana, jak sprzęt który się raz nadaje, a raz nie i zawsze można go z półeczki wsiąść jak tylko bedzie potrzebny. Boje się co będzie dalej. Dziękuję za słowa otuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duch z katakumby
dalej kochanie pozwolisz panu na ponoszenie konsekwencji swoich decyzji :) życzę wytrwałosci w postanowieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda48
duchu, jakie on poniesie konsekwencje? żadne, on ma to w d...e zaczęłam się stawiać, przeprowadzić się na dobre wynając swoje mieszkanie,to won. Była bym przeszkodą dla życia w taki a nie inny sposób. Dla takiego człowieka rozstanie z kobietą to żaden problem, jak widać. Tak mi wstyd przed samą sobą, że taka naiwna jestem od zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duch z katakumby
on poniesie takie konsekwencje że przestaniesz być żywicielem jego chorego ego wtedy to doceni prędzej czy póxniej, bo każda huba bez żywiciela zdycha a ty byłaś idealnym daj sobie żyć po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do magdy 48
tak duchu masz racje ... swieta prawda.... autorka zaczeła terapie, tak jak pisałam wyglada na madrą kobiete ale pewne sprawy sa tak zawikłane i tak niezrozumiałe ze trzeba czasu zeby sie otrzasnac i zrozumiec.... weszła w to za głeboko, zagubiła sie, wie co powinna robic a robi dokładnie odwrotnie...wie ze powinna go kopna w dupe a jest gotowa do niego wrócic ..... musi sobie głowe oczyscic, poukładac w niej wszystko od nowa, poprzestawiane ma tam zdrowo i dobrze ze korzysta z rad terapeuty, bys moze znajdzie sposób ,zeby dziada pogonic i pokazac mu jakim jest gnojkiem..... ja tez uwazałam sie za silna i konkretna az znalazłam sie w takiej sytuacji ,ze po prostu łeb mi nawalił, rozum odebrało, nie umiałam racjonalnie myslec i mimo ze wiedziałam co trzeba zrobic to robiłam z siebie idiotke .... nie chciałam tego, walczyłam z tym ale jakis czort był silniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to się dzieje, że takie dojrzałe kobiety, madre wpadają w sidła uzależnienia od alko. Magdo jestem w takiej samej sytuacji jak Ty byłaś, po raz kolejny rzucił mnie partner alkoholik, nie jest moim mężem więc powinno mi być łatwiej odejść, a wcale tak nie jest, nie potrafię się uwolnić od niego.Pozdrawiam Cię Magdo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×