Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezdomnaibezrobotnaNIESTETYyyy

co tam u was słychać....

Polecane posty

myslisz bezdomna, ze gdybysmy mogli wybrac miejsce urodzenia, albo rosdzicow to bylibysmy szczesliwsi? A tak w ogole to co mogloby ci poprawic humor?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdomnaibezrobotnaNIESTETYyyy
Bo wiecie ja o wszystko sie rzucam. No to powiem wam też mam rację i W SUMIE ten mój egzaminator na tym 1 egzaminie to tak zaczęli do niego chyba dzwonić tak, ze miał te moją pracę - chyba się pytał kto to - i mu mówili ale mieli dopytać dalej i tyle. I ja za chwilę byłam fizjologiem roślin, ale matka też. I powiem wam to była taka historia, ze miałam sobie zdawać ten egzamin następny za pół roku, ale poszłam na kurs, ale zły - znaczy mnie pasował i w ogóle, ale niby zły - ale to moja sprawa i tego nie rozumiałam, że bez kursu - pół roku czasu i POSZŁABYM DALEJ tylko zaczynałam katedrę i miałam przedmiot katedralny i zależało mi na ocenie, na stypendium i powiem wam no to dawałam sobie rok czasu choć zimą może byłoby lepiej, ale za dużo nauki choć wiecie latem ciężko też miałam i żałowałam że nie poszłam od razu i tyle. Takie rzeczy to są. I widzicie tam poszło o to że ten egzaminator skarbonkę miał zbierać na urząd a on cenił pracę z urzędu i zbierał skarbonkę na całość żeby odejść, że to tylko kasa. I postawił mi tę ocenę. Ja miałam rodowod na drogę. I miał to wysłać - TO NIE JEGO. Wysłał to ktoś inny i co? Mógł się wynieść? Sam miał to wysłać. To nie jego powiedział - no to ocena nie jego. I bardzo dobry i miałabym egzamin z angielskiego i wiecie dobrze to myślalam, że ten egzamin I TAK JEST NIŻEJ niż egzamin na angielski no to najpierw to a pózniej testy na anglistykę no i ja dostałam ten papier i wiecie co mi z tego pasowało? Wiecie co? I tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdomnaibezrobotnaNIESTETYyyy
Wiesz Frojdzie chodzi mi o to, że to jest PRAWDA a to jest KŁAMSTWO. Nie o to że tak sie urodziłam bo z tym żyłam, że tak sie urodziłam. Ale wiesz czy w życiu chodzi ci o to, żeby być PRAWDZIWYM czy ZAKŁAMANYM człowiekiem. Bo wiesz że ktoś sie urodził w psychiatryku w Bangladeszu to jest to jakaś prawda o życiu. Tyle. A ja co - jestem z Polski? I tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdomnaibezrobotnaNIESTETYyyy
I wiecie teraz mi chodzi o to, ze ten 1 egzaminator miał mi wysłac tę pracę i ja sobie tym miałam złożyć egzamin na anglistykę na 3 roku biologii jak byłam, nie pisać w sieci niczego, pieprzyć wszystkich i albo po bioli albo po angielskim pracę jakąś w Polsce dostać. A on nie wysłał tej mojej pracy bo nie jego, popełnił samobójstwo. Mnie z tego , że to ktoś inny wysłał nie pasował egzamin z angielskiego - znowu by mi się wszystko zaburzało. Nie o to mi chodziło. Mapę z tego miałam się dowiem. No własnie - a po co mi ta mapa? No to jeszcze jeden i praca. ALE STAŁA i tyle. Nie stała to bez sensu i biblioteka albo co? Trzeci egzamin i wiecie do 3 egzaminu podeszłam w sumie 1 raz - z tego powinna być biblioteka. No i pózniej nastawiłam sie na kurs biblioteki bo reszta bez sensu i studia podyplomowe. I wiecie tylko tak niczego nie zawaliłam bo w sumie tym sie w banku ustawia po pracę i praca jest , ze JACY BYLI ZAŁOŻYCIELE BANKU I SKAD ale angielski znali i państwo trzeba mieć i są założyciele banku i wszystko gra. NO dopóki Cię nie wyrzucą i Ok. A ja mam państwo dziś z 1 , 2 egzaminu - trzeciego NIGDY nie będę zdawać. Jak pójdę zdawać to pierwszy i drugi wiecie ZA TEN PASS tego egzaminara , ze nie poprawił a sam wiecie co miał za ocenę? i tyle. Tę samą co ja a NATIVE SPEAKER. Tyle mogłam wyciągnąć przez niego, a wiecie wziąłby pod uwagę rodowod to a. żyłby do dziś b. wstawiłby bardzo dobry c. żyłby do dziś bo by oceny nie wstawił - to po pierwsze - on miał POWIEDZIEĆ jaka ocena , sprawdzić, ale oceny nie wstawić i tyle. Takie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdomnaibezrobotnaNIESTETYyyy
A całość wiecie jest i tak za pózno O ROK przez zielnik , AKADEMIk gdzie pourywało głowy bo ja po pierwszym roku powinnam mieć egzamin złożony na anglistyke - najwyżej nie zdany, ale z tym egzaminem to jest tak. No to mam testy na anglistykę i wiecie PO CO JA MAM IŚĆ NA EGZAMIN. Żeby zobaczyć czy mnie przyjmą. Ale powiem wam - ja to tłumaczyłam w szkole nauczycielom i nie wzięli tego pod uwagę. I ja tego tylko nie rozumiem. Co to zmienia - bo trzeba mieć Szekspira, ale dla mnie tylko POZIOM JĘZYKA po co ten Szekspir. I nikt mi nie przyznał racji. Można mieć punkty, ale sie nie dostać. No ale wiecie - to byłam pewna, ze jak rozwiążę to sie dostanę. I tu nikt mi nie przyznał racji bo w sumie wiecie przepadłam w szkole bo nie doceniłam tego egzaminu - na filologię angielską. A POWINNAM? I tyle :( I powinno się doceniać ten egzamin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdomnaibezrobotnaNIESTETYyyy
Powiem wam wszyscy na mnie, że ja nie jestem po filologii anglielskiej. A po co mi to bez Szekspira? A powiem wam reszta to te egzaminy - to trzeba zdać i tyle. - te brytyjskie. Ja sie od razu zajechałam. Miałam się jakos lepiej za to zabrać - tego pierwszego miałam nie olewać. Wiecie cofnęłam sie do liceum że to przed egzaminem na anglistykę i trafiłam na egzaminatora co tak samo myślał i co? I sie razem zajechaliśmy bo i ja i on myśleliśmy żle i tyle :( No coś tam z tego miałam, ale nie stała praca. Takie coś. Nawet nie egzamin na anglistykę - ale to by mi powiedział - proszę panią przy pomyślunku polskim to akurat prawidłowo bo stojąc o KLASĘ coś bym miała a POWINNAm stojąc o ustny egzamin, ale CZEGO ON DOTYCZYŁ? i tyle. A jak powinien MOIM ZDANIEM wyglądać egzamin na anglistykę i tyle. Tak jak wygląda? Bez sensu i tyle :( No i tyle z całości. Plus zdrowie i jedzenie i mieszkanie i takie tam rzeczy STAŁA PRACA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, masz racje bezdomna, ale przeci ez wiesz, ze prawd nie jest jedna dana jednemu, prawd jest tyle ilu ludzi najczesciej, myslisz ze czasami warto przyjac czyjas prawde a zostawic swoja i czy wtedy bede zaklamany, czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdomnaibezrobotnaNIESTETYyyy
A całość powiem wam to jest taki moralitet - co tu robić w życiu? Komu przyznać rację? Pracę dostał, ale z urzędu i nie w zawodzie. Ale mógł być. Biolog - mógł być. Chociaż ten egzamin - tylko pass. Takie coś to było. I tym się rozwalił. I wiecie co on miał robić? No ale poszedł do tego urzędu pracy. A ja co zrobiłam? W sumie to samo ale nie do konca. I wiecie tak tego żałuję bo stałam o urząd pracy LATAMI , łaziłam , patrzyłam co tam jest, PIECHOTĄ TAM CHODZIŁAm i tak skończyłam w tej szkole. GORZEJ NIŻ DOWN W TYCH KATOWICACH i wiecie ja tam nikogo nie znam - żeby nie było, że ja tam pracowałam. Nigdy i nikogo nie znam i tyle :( Zostają papiery i koniec. Skoro ja jestem RODOWODEM to wy papierem , a w kompie ani tyle i koniec. Takie coś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdomnaibezrobotnaNIESTETYyyy
Ach powiem Ci - ale kłamać nie trzeba było a ja w 1 szkole wiesz nawet nie do urzędu miasta, nigdzie tylko z tą umową o pracę na rok miałam sobie iść do urzędu pracy wiesz i zapytać się co to ma byc - tam jest prawnik na pewno - był kiedyś z prawa pracy i tym urzędem pracy miałam sobie iść w bibliotekę bo ja tam chodziłam na studiach czy coś tam jest i chyba był prawnik i tym prawnikiem miałam zaraz robić kurs biblioteki i nie szwendać po tym 3 egzaminie pózniej studia podyplmowe, drugi język też mi zostawał - egzaminy - byle co mogłam robić. To ja robiłam doktorat - na 1, 2 katedrze a wiesz - tego i tak miałam nie robić. Miały mi starczyć te pierwszych 5 lat i koniec. Pózniej coś innego. Ale tak sie stało że zostały mi rośliny i zwierzęta bo kurde nie umiałam wiesz wytrzymać czy o co mi w sumie chodziło? Chyba o to, że wszystko żle z ta przyrodą. I miałam coś w kierunku tego ogrodnictwa robić i pózniej jeszcze sobie do USA pojechałam - tak własnie jakoś i skonczyłam z tym ogrodnictwem wtedy. Takie coś. Ale wiesz kiedy to było i tak dalej. I co to w ogóle było - jakiś epizod przy okazji, a teraz próbują z tego robić wiesz IGŁY widły. A ma to sens? Żebym nigdzie nie dostała stałej pracy i sie powiesiła tak rozumiem bo nie szukałam pracy na studiach. Wiecie ja pracy szukałam tylko ja byłam tak jakoś urządzona że jak i tyle. I wiecie jeśli ta córka przeora coś osiągnęła to MOIM ZDANIEm łażąć ze mną do UP w Katowicach i szukając jakichś ogłoszeń dla studentów i tyle. I ona chyba nawet nie rozumiała jak ona wyjechała. A u siebie chodziła w mieście? Bo by się to wszystko nie stało. I tak miała postawić i w szpitalu w Polsce a nie tam w Anglii ale czy akurat te Katowice jej coś zasmoliły to tez nie wiem i tyle. I wiecie z tego urzędu w Katowicach pasowało jej u siebie i ja rozumiałabym że w Holandii była i koniec. Albo od razu do Anglii ale PO CO? i tyle. No i widzicie - taki koniec. Też nie żyje już i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera wzielo mnie dzisiaj na refleksje, nie mialo kiedy. Dola mam bezdomna jak nie wiem. Wiesz jak sie ludzi z dola wyciaga? Bys moze na mnie sprobowala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdomnaibezrobotnaNIESTETYyyy
Zycie jest smutne przyznać to trzeba. Ja jeszcze więc mogłabym Ale to bym musiała mieć skierowanie z UP isć na kurs biblioteki TAK i tak czegoś szukać bo wiecie W SUMIE to sobie zawaliłam - moze komuś sie to przyda co piszę bo ja mogę prosić o to kierować UP i tylko czy mi przyjmą i TAK CHYBA SOBIE MIAŁAM POMYŚLEĆ a ja tylko że mi w pracy nie dali skierowania. Ale może np. UP komuś dać jak np. pracodawca to zero i np. kogoś wylać jak jest zerowy i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdomnaibezrobotnaNIESTETYyyy
No wiesz - życie to jest DÓŁ i tyle. Ja mam 36 lat i wiesz no dobra tam egzaminator mnie zajechał W SUMIE rodowod mnie zajechał, że wszystko mi sie w życiu TOTALNIE pokićkało chociaż ta biblioteka - no ale nie pasowała PODOBNO. Bo tak sie dowiem. No ale do dziś mi zostaje UP i tyle. I ta biblioteka z UP - wiecie kasę bym musiała zapłacić I TAK DO SZKOŁy nawet po 10 latach tak mogę wrócić i tymi egzaminami, ze się tym interesuję, żeby nie bylo, ze studia podyplomowe były warte więcej niż egzaminy brytyjskie. TEORETYCZNIE powinny byc bo powinien być nacisk na pracę nauczyciela i materiał dydaktyczny. No ale to wtedy na tych studiach ten materiał dydaktyczny. I gdzie to było? Także nie i tyle. No i znowu to samo - weżmniesz sobie książkę Z TESTAMI - proszę to rozwiązać - rozmowy, napisać i to wszystko. I tyle. Bo wiecie to powinno być odnawiane, takie cos. No przeciez są materiały dydaktyczne i proszę sobie to rozwiązać i juz pani wie co pani umie albo test na anglistykę. I tyle. No ale test na anglistykę? To lepsze te egzaminy - przynajmniej coś wiadomo , a z tego testu co wiadomo. I co ma więcej sensu? i tyle. No i wiecie pech mam tylko z tym rodowodem i tyle. Także na egzamin - jak ktoś w Polsce ma - to sie ogrywa - i mam dobry i człowiek żyje, a tak? I tyle. Chociaż za brak kursu, ale wiem, ze dobry by mi postawił i poleciałabym we wrześniu??? w lutym zdawać na anglistykę czy no zdawałabym z 2 razy i następny egzamin. Takie coś. 2 egzaminy na anglistykę bym miała , a tak 2 lata kursu miałam i to jest ważne bo kurs płaciła Bona - no to mieli mi powiedzieć JAK MAM OGRAĆ RODOWOD żeby go na egzaminie nie było i mają rację. Bo skad ja jestem? No właśnie. Generalnie z Londynu i z Florydy i do 1997 roku GRAŁO a póżniej z PÓLNOCY USA - od Indian - no i też mogło być, ale wszystko sie jakoś pokręciło wiecie i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdomnaibezrobotnaNIESTETYyyy
I zobaczcie Walia - Floryda - LOndyn. Pasuje. A druga sprawa Indianie Pólnocni - rodowod od św. Elzbiety - USA też pasuje ale to już nie jest to samo. Tak mi poszła Walia i tyle. No i nie poszłam do banku bo mi przestał pasować i mnie wszyscy ograli tylko tym rodowodem. Bo osoba z rodowodem jest nie do ogrania. Ale to jest rodowod od św. Elzbiety wiecie, matki Jana Chrzciciela i to jest rodowod północnych Indian i do tego pasuje Rzym, św. Franciszek z USA i tyle. I ja taka sie stałam, ale tak poszło mi wszystko. Także wiecie ja sie nigdy nie dam Anglikom - ta praca moja NORMALNIE przez egzaminatora miała być odesłana. Mnie powinno państwo z tego pasować i dalej i tyle. No i bank do dziś. A pasuje mi bank? Czysto dopiero dziś. I tyle. Bo ja tam Klejnotki sie nie trzymałam, ale wiecie - ja tylko tak mogę mieć bank i nic poza tym i tyle. A wiecie ja jestem taka że jak wiem co robię to sprzątaczka mi nie będzie podskakiwała i powiem wam , że prawo bankowe to jest jedno, a prawo podatkowe i co najwyżej mogłabym podatki liczyć. To po prostu jest WYSOKA PRACA, że jesteś WYSOKO w państwie. No a ja co - ocena negatywna pracy, zwolnienie dyscyplinarne. I ta matka też nie miała racji, że wiecie szła do banku w ciąży. Ze zwolnieniem dyscyplinarnym sie nie idzie i tyle. Takie cos :( Także ten bank matki jest cały do wyrzucenia i zamknięcia bo oni ją przyjmowali żeby ją wyrzucić i żeby dyscyplinarnie nie mogli wylecieć bo jedna miała dyscyplinarkę a ona miała być przy kredytach, a szła do ubezpieczeń, a jedyne co mogła to odejść do ogrodnictwa albo na fizę naprężeniami sobie iść. I tak chyba kombinowała ta wasza służba liturgiczna, ze co ona se to nie mysli - studia w brygidkach, a oni nie rozumieli, że chodzi o IOS - czyli że sobie odpoczęła od tego porno i tak ta kasa była ICH, że ona taka głupia i tak zaczęli zarabiać Szkocją. NO ALE JAK? I tyle. I wiecie teraz CZYJA JEST TA KASA? I tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przestan, nie jest znowu tak zle z tym zyciem, dola sie lapie tylko co jakis czas, a tak, to moze byc calkiem fajnie. A co ty masz z tym urzedem pracy? Jestes zarejestrowana na bezrobociu? Dostajesz jakies oferty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdomnaibezrobotnaNIESTETYyyy
I patrzcie - spierdolili wszystko Angole i ja nie dostałabym drugiego egzaminu powiem wam W OGÓLE tylko z tego kursu że nikt nie domyślił się, ze mam rodowod bo wiecie jakby się kapnęli to bym zdawała i zdawała - oni by sobie poodbierają, a ja powiesić się , że nie umiem zdać tych egzaminów i to coś znaczy. A tak z tego kursu, że sie zrobiłam I DO DZIŚ JESTEM bo taką miałam szansę na bank w Polsce od INDIAN PÓŁNOCNYCH to w końcu ten egzamin zdałam - choć wszystko żle pomyslałam wiecie - mialam postawić na te egzaminy, postawiłam na studia bo miałam pisać pracę magisterską gdzieś tam i pracę w Polsce po bioli lepszą miec. No to co byście wybrali i tyle. Ojca mam tu Mengele że tak gadał , w Katowicach pracował coś tam osiągnął. I tak sie tu zachowują do dziś. Kogo obchodzi 800 osób nie żywych. Takie coś to jest i tyle :( No wiecie co... co ja miałam robić w tym wszystkim i koniec :( Tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdomnaibezrobotnaNIESTETYyyy
No ja jestem zarejestrowana ale ofert nie mam i tyle. Ile ja mam lat. I jedyne na co realnie mogłabym liczyć to kurs biblioteki wiesz z UP NALEŻY MI SIĘ za skierowanie do pracy z osobami chorymi umysłowo bez kwalifikacji wiesz i jak dostanę kasę po matce A MUSZĘ bo cały bank do wysadzenia w luft za całość i tyle. Wiecie - dyrektor w 1 klasie był OK. Co ktoś chciał od dyrektora liceum? A dalej - ta Gosia - bo ja na nią i taki koniec. Słuchajcie - zostały nam z tą córką przeora - nie napiszę jak miała na imię bo nie - no to został nam UP a tam idżcie sobie na borówki i wiecie - no pi razy drzwi te borówki też mam i tyle. I wiecie ta Gosia - no to tak - dobra chodziła do tego porno, ale pass USA miała taki koniec i powiem wam no to znajdywała pracę że pracowała w USA, a mówiła coś ze studiuje DZIENNIE? każdy myślał, że zaocznie, na roku nie mogła być wiecie , nikt nie chciał jej, nic od niej nie pasowało, mnie też. Ja nie umiałam sie skupić i jedyne co mogła mi powiedzieć to to, ze wszystko ma dzieki passowi USA i w Polsce też i tyle wszystko warte i miała zacząć łazić 2 lata do spowiedzi i iśc na filologię angielską , do tych egzaminów sie dostać i coś TAK OSIĄGNĄĆ. Do banku? Z pokoju w akademiku? I wiecie ja to wszystko zapomniałam i tyle z tego pozytku mam i koniec. I sie nie dam bo wiecie poglądy dla mnie też miała no SŁUSZNE, ale co miały wspólnego z moimi czy jej studiami. I pierwszy rok, zeby nie wyleciała, że sie uczy. No wiecie I ZA TAKIE COŚ MNIE POTĘPIONO. No to fajni jesteście i tyle. :( A ten egzaminator w Anglii TAKI SAM JAK ONA I TYLE :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi tez tak zjebali wszystko przez egzaminy, mialem takie wiesz, od ktorych moja praca w polsce zalezala i zdalem, ale potem powiedzieli, ze gdzies tam u nich jestem zapisany i nie moge tego swiadectwa dostac, w ogole nie powinienem byl zdawac i po co mi byly te nerwy? Wszystkowiedzacy tacy a przed egzaminem to gowno wiedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdomnaibezrobotnaNIESTETYyyy
No widzisz tak to jest - ja nawet tak myslałam powiem Ci, że pójdę sobie po to skierowanie do biblioteki - na kurs do UP. tak myslałam 12 lat temu bo tam sie jeszcze kręciłam wokół tego UP i tyle. Ale stwierdziłam,że na kurs pójdę - tam znajomości i CO ZNAJDĘ W RAZIE CO Z TYCH ZNAJOMOŚCi. A w sumie powiem Ci, że no może mogłam tak PESYMISTYCZNIE NIE MYŚLEĆ albo RACZEj i to bym teraz zrobiła dołożyć do tego URZĄD MIASTA i żeby było cicho to i tu i tam. A ja tylko ten UP i co? I tyle. A nauczyciel wiesz w Polsce wszędzie UM i co? I tak sie rozłożyłam bo tak bym poszła UP na kurs, następnie UM - gdzie tu pracować i by było cicho, a za mną sie zawsze telefon ciągnął. I tyle sobie zawaliłam bo od razu bym miała bibliotekę, kurs w WOMIE i STUDIA PODYPLMOWE i tak rozmawiałam 12 lat temu z taką dziewczyną? no doktorantką która mówiła , ze ona jeśli zostanie w szkole z angielskiego to tak bo to była doktorantka z filolologii polskiej i mówiła mi, ze wszystkie książki jej polecą z tego jak będzie zdawała na angielski. I wiecie ja nie byłam ani głupia ani nawina i przez nią zaczęłam myśleć akademikiem i nic tylko poleciały mi z tej rozmowy wszystkie ksiazki bo na studiach czytałam wiecie no i to znowu bez znaczenia też nie było i tak nie pasowała mi ta biblioteka BO W SUMIE powinny mi były dać i nie umiałam wymyślić UM tam w tej pierwszej szkole bo nie pasował a miałam ALE WYNIEŚĆ SIĘ wiecie tym UM z tej szkoły. I w sumie to sobie zawaliłam bo że pracy stałej nie miałam to od razu - kurde, co to ma być. A pózniej poszłam w ten doktorat NO ALE CZEMU? i wiecie O TO MAM PRETENSJE - co to za szkoła że nie pasuje UM? Co to za szkoła? I koniec. I tak musialam po roku z Piłsudskiego odejść a UM co - do dziś mi został, a pierwsza szkoła bez urzedu miasta. To nie jest tak wszystko. I tym se całe życie spieprzyłam - 40 lat mam i powieś sie za taki układ. I mieli mi odradzić Pilsudskiego bo nie pasuje UM a tym jestem wykończona i tyle :( Um :( I zbrodnie są z tego i masa świnstwa i samobójstwa z układu że nie pasował mi UM w pierwszej szkole bez stałej umowy - i wiecie bo to bez róznicy taka umowa czy taka sie dowiem - szkoła wartość literka , cyferka. Ok. Ale w moim układzie to jest róznica bo TAK WŁAŚNIE NIE DOSTAŁAM STAŁEJ UMOWY O PRACE bo nie pasował UM i nie musieli mi dawać. No właśnie. A czemu? I sie pytała jedza - pani chyba do UP chodziła, pani nie pasuje UM. I OK. Ale miała mi powiedzieć proszę więc iść bo tak nie ma pani stałej umowy o pracę a ona mi cos na studiach zaczęła grzebac? Bez sensu. I tak mnie zajechała. Bo nie miała passu USA. Miała, ale nie tak jak trzeba to nie miala jej chyba liczyli. Bo nie z pioruna. Z PIORUNOCHRONA ona na to. I wiecie zajechali mnie na koniec, że patron i głoska i kogo obchodziło wiecej. No ale pass to jest LITERKA I CYFERKA i do widzenia i tyle. I nie muszę TAK WRACAĆ do szkoły - jedyny powod. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdomnaibezrobotnaNIESTETYyyy
Stwierdziłam, że na kurs nie pójde biblioteki bo tak nawet sie nie wyniosę, a tak praca dla anglistów była to mogę dalej iść i cicho i tyle. I wiecie to zauważyły i książki. I to zaraz na początku. No wiecie jakaś praca była i tyle. I to wszystko. Takie babska ohydne - oby je szlag trafił i piorun wypalił za ten pass USA z PIORUNOCHRONA a to nie jest głoska i co mnie to obchodzi? Takie rzeczy. I mnie wykorzystały, sponiewierały i wiecie jedyne CO NAPRAWDE mi zostało z tej szkoły to ostatnie gimnazjum KRÓLOWEJ JADWIGI i tak Kraków - tyle ile i koniec. No i to wszystko. A reszta? Ten Piłsudski zwłaszcza. Tam tylko blisko było i to wszystko. No i tak miałam odejść kursem biblioteki i gdzie by tu iść i tak anglistyka albo 3 egzamin po kursie biblioteki i tak mi pasował. I miałam zapłacić za ten kurs a nie zdawać tego egzaminu - wszystko żle zrobiłam, ale też wiecie towarzycho no i jeszcze ta doktorantka z polskiego co poszła i mi zajechała ksiązki. A co jeszcze jest w Polsce oprócz tego? Nic i miałam ksiązki i znowu padłam i poszlam na egzamin zamiast trzymać się kurs biblioteki i starczy i tyle. I tak bym miała te egzaminy, a tak? Bo wiecie co to za egzamin na filologię - TEST. Bez sensu. No to najwyżej 1 cześć. Choć wiecie JAKI SENS tego i tyle. I co zostaje? Dwa lata spowiedzi i filolog z matmy. I tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdomnaibezrobotnaNIESTETYyyy
Nie wiecie - ja poszłam na egzamin bo chciałam się wynieść z tej pierwszej szkoły egzaminem a miałam sie wynieść biblioteką i tyle. Zle to wymyśliłam gadając z tą doktorantką z polskiego ale rozmowa była o akademiku i mieszkaniu a nie o ksiązkach choć MINIMALNIE TEŻ. Co tu nie gadać i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 lat to kawal czasu, a teraz? Co teraz? Szukasz czegos? Jakiejs pracy, albo cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdomnaibezrobotnaNIESTETYyyy
No i widać - bo do czego zmierzam - że nie mam biblioteki NAJBARDZIEJ przez doktorantkę z polskiego , która zdawała egzaminy brytyjskie, a nie szła na anglistykę bo egzaminem na anglistykę lecą jej książki i to najwyżej jak doktorat skończy albo pracy nie będzie umiała znaleźć. I tak sobie leciała i miała wszystko gdzieś. No ale że mnie zajechała z książkami i biblioteką, ze nie poszłam bo książki mi sie kajś straciły ZNOWU to was też zajeżdżam - tam idżcie warzyć NIE WAŻYĆ bo tak wyleciałam w końcu z Hugo Kołątaja i macie amazon.pl ode mnie. I tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdomnaibezrobotnaNIESTETYyyy
No oczywiście że szukam pracy wiesz. Ale jakie mam szanse? I powiem Ci NA DŁUGI DYSTANS i tak bym musiała mieć ten kurs biblioteki bo w sumie w życiu przyznałam rację tej polonistce z 1 szkoły choć też nie do końca wiesz bo pracę powinna dostać po studiach - nie dostała, poszła na doktorat - też godziny łączyła, trudno i w sumie widzisz szukała dyrekcji że jej zapłacą za anglistykę albo ten 1 egzamin bo z tego jej nie lecą ksiażki a dalej to w ogóle nie wiadomo, ona po polonistyce - czemu uczy tego angielskiego i wiesz - to wszystko było takie normalne - doktorat bo mogła w akademiku mieszkać. Praca no to zależy co by wyszło. I dyrekcja i wszystko grało. I mialam z nią nie gadac wiesz i bym miała kurs biblioteki i niczego bym nie zdawała więcej i tyle. No a reszta to samo życie i teraz np. mam książki ale ta biblioteka i tak mnie nie minie - tak uważam - że zaś te ksiażki stracę i i tak zostanę z tą biblioteke a ksiązki mi wrociły od tej Alakok co poszła mna na bibliotekę także nic do nikogo nie mam - żeby mnie nikt nie obgadywał bo sama se zawaliłam studia w bibliotece - zaraz na początku, a póżniej na końcu studiów ta doktorantka mi tak rozwalila wszystko i tyle. I to też jest samo życie i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdomnaibezrobotnaNIESTETYyyy
Moją wiecie PRAWDZIWĄ KLĘSKĄ jest to, że nie umiałam na 2 roku studiów wymyślić sobie wniosku o pass USA. To se zapieprzyłam. Z tą córką przeora. I czemu? No właśnie tym NAJBARDZIEJ że nie wiedziałam o historii wilków a także w jakim układzie jestem bo zaraz bym miała i nikt by mnie nie ruszył z tego Piłsudskiego i bibliotekę bym miała bez skierowania. Bo co by mi dawał pass USA. Pierwszy egzamin brytyjski z państwa i WTEDY następne i na to sie nastawić - choć też tyle ile. i wiecie WTEDY wspomnienia po biologii i SŁUSZNIE i wyjazd z Polski w 2 kierunki, a tak nie umiałam z tą biolą ja skończyć to biola skończyła ze mną. I znowu pass Wiecie przyznaliby czy nie ale wniosek by był. I wtedy wiecie to samo i pracę mam do dziś bez mieszkania, a tak? Ale ja mam rodowod od św. Elzbiety i mnie ratować mogły tylko 2 lata do spowiedzi i kolejne rzeczy tym i tyle. To wszystko. Co jeszcze? Rozumiecie o co chodzi. Bo ja nie cenię passu USA. Ale mam rodowod. Muszę? Co to jest pass USA? Włosy Indian cenię ale pass USA. Muszę? tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdomnaibezrobotnaNIESTETYyyy
Wiecie te egzaminy brytyjskie to jest tak - jeden w liceum, jeden na studiach , jeden w pracy albo w pracy i wtedy co chcecie. A uczniowie jak zaczynają kombinować to ICH SPRAWA. Bo z drugiego pasuje praca i tyle. I być może nawet nie zdałam tego drugiego albo zdałam na tyle co mi wstawili, ale praca była no ale wiecie zamiast 2 lat kursów w szkole amerykańskiej 2 razy anglistyka - tak książki i co? I mogę uczyć bez studiów w sumie albo właśnie biblioteka i podyplomowka ale bez sensu i mogłabym być. A tak? I tyle. Bo własnie mi ksiązki poleciały i dlatego ZOSTAWAŁA mi ta anglistyka bo zostawał mi TEST - egzamin wstępny. No i słusznie nie poszłam - to tylko kasa. No a sens? I tyle :( Jak sama nazwa mówi FILOLOGIA i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdomnaibezrobotnaNIESTETYyyy
Wiecie to tyle co mam dziś do napisania w temacie pracy i tak dalej - pracy stałej zwłaszcza. I powiem wam moja relacja z królową Boną, krolową Wiktorią i doktorem Mengele JAKA MOŻE BYĆ? Bo ja jestem dla nich KASĄ. CO NAJWYŻEJ RODOWODEM i tyle. Tego nie zauważyli. No jest to bardzo wysoki rodowod - mieli mi zmienić i tyle. Św. Jan Ewangelista to też bym uważała - niektórzy wam powiedzą, ze to o nim powiedział Jezus Chrystus - zejdz mi z oczu szatanie, ale napisali na św. Piotra żeby nie było, że nad malym dzieckiem sie znęcał i tyle. Takie cos. I przez to te Ślązaki są takie dziwne. I wiecie Ślązaki - św. Jan Ewangelista - literki, cyferki nie miał, ale czytać , pisał umiał. I stąd jest biblioteka i brak szkoły - to są Ślązaki. I CO JA ROBIĘ U BONY - LITERKA, CYFERKA. I jedno porno - bo ona mi daje pojeść. Ona miała skreślić Śląsk i sie wynieść GDZIEŚ TAM. No to jest KEW. To miała mi to powiedzieć i do Anglii. A ona do AUSTRALII MNIE CIĄGLE WYSYŁA - sama niech tam wykurwia ta głupia ciu... i tak dalej. A wy razem z nią. Misie koala. I ten Misiek tam wiecie w tej holandii - ten Kermit bez zębów z tych nocek na borówkach, a wiecie to jeszcze tam była firma ta pierwsza firma, a najlepsza - w cudzysłowiu - była ta firma ostatnia gdzie wiecie NAWET PAPIERKA ŻE W OGÓLE MAM PRACĘ tylko nie wiadomo co TAKIE COŚ KOMUŚ ZROBIĆ. I wiecie za Brygidę cała kasa moja nadal od założycieli banku i spadam od Bony, Mengele, brygidek, waszej służby liturgicznej a wilków też bo CHCIELI SIĘ ZABIĆ I SIE ZABILI. Dobra, ale ja to miałam wiedzieć i co - myślicie że na Śląsku dziś siedzę? A KTO WIE co tu myślą ludzie o mnie , ze mi dobrze JAK CHUJOWI W DUPIE jeśli tak mogę napisać i tyle. I czekają wiecie aż mnie zlikwidować bo TAK MI DOBRZE i se pojeść mogę. A rodowod? I wiecie rodowod zostaje - a człowiek oddzielnie. Tak to podzieliłam , a te siostry to samo - naprawdę była im w życiu potrzebna ta św. Monika i św. Augustyn. I jak sobie Polaki życzą - rodowody zostają a ludzi nie ma. Mnie jest ciężko rozstać się ze św. Elzbietą to podwajam mój rodoowd bo jestem jednak czlowiekiiem i macie 2 rodowody ode mnie od. św. Elzbiety - możecie jeździć gdzie chcecie. A co dalej? to mnie nie obchodzi zupełnie i to wszystko. Ja już wiecie sie namęczyłam w życiu i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frojd to kamelia
uwazaj owieczku na ta kanalie chce od ciebie prywatne wiadomosci wyciagnac i podac cie na psychiatryk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdomnaibezrobotnaNIESTETYyyy
Dzięki - wiesz ja juz nic wspólnego z Katowicami nie mam. Mszczą się na mnie za amazon. No może bym napisała do frojda. Ale wiesz w zasadzie CO MI PASUJE do niego napisać? I tyle. No co? Same bzdury i tyle. Na filologa, nie? Masło maślane. Ale dzięki wiesz za ostrzeżenie jednakże ja piszę JAK PISZĘ JA NIE MAM WSPÓLNEGO Z KATOWICAMI od dawna, a wiesz dziś mam już NAJPRAWDZIWSZEGO FILOLOGA Z MATMY z państwa dobrze z 2 państw w sumie. I wiesz np. Egipt bo tak mówiłam I MOGŁAM bo w samym Egipcie nie pisali. No wiesz NIE PISALI - my tego nie wiemy. Ja jestem archeologiem i bibliotekarką niedoszła a także lekarką i powiem Ci NIE WIEMY CZY NIE PISALI. Taka prawda. Mieli hieroglify i ja uważam, że PISALI a także liczyli i wszystko zniszczyli, a tak pod Sfinksem jest biblioteka i nikt sie do tego nie dobrał wiesz. Po prostu uważam, że tak liczyli i pisali że to wszystko bylo pod ziemią, zakopane , nic na wierzchu - same pierdy. A w Aleksandrii była biblioteka wiec trudno powiedzieć, że niczego nie mieli. Co mieli CO MOGLI NAPISAĆ to wszystko sie spaliło i tyle. Żeby została Biblia. I została i Bóg na to pozwolił i spalono bibliotekę aleksandryjską tak myślę bo wszystko i tak zakopali - Egipcjanie - jak było komu to powiedzieli, a jak nie to pod ziemią - materiały odporne na zniszczenie i tyle. Nie było komu powiedzieć - sie zostawiało. Będzie komu to się przyśni czy coś i wszystko się znajdzie, a tak? Tak robili. Nie to co dziś. I gdybym miała kasę po matce to jestem archeologiem i dawno w Polsce mnie nie ma. A tak sobie jestem i tyle. Czemu nie? To wszystko. No tu rodziny już nie przewiduję, ale JAKIEŚ TAM życie muszę prowadzić i POWINNAm i o co chodzi. I swoje pieniądze powinnam mieć, a nie mam ani grosza. Za granicę nie pojadę. PO CO? I tyle. I wiesz te włosy Indian - wiecie - to ja żle to dostałam i to się stało przez ukradziony las z rodowodu - bo z tego rodoowodu to las to córka przeora mi ukradła bo dlatego to jest moja krzywda bo ja nie jestem żadnym filologiem, ale mam te książki, te wilki za ten ukradziony las BO NA POCZĄTKU JAK Z NIĄ MIESZKAŁAM i szukałam tej pracy i te borówki wiecie w tym UP w Katowicach miałyśmy pozbierać i cośby sie znalazło - to wiecie ja byłam taka z Walii, a pózniej ona mi ten las zakosiła, ja zaczęłam sie uczyć tego angielskiego BO OD RAZU TEŻ NIE. I wiecie w UP w Katowicach były kobiety zupełnie na miejscu tylko powiedziały w październiku że mamy borówek nazbierać W POLSCE i sie zgłosić z borówkami. I ja sie oburzyłam i powiedziałam , ze zbierałam borówki a one że mam do Polski jechać na te borówki - i ja je przeklełam no ale ... takie coś wiecie. I w sumie miałam nazbierać tych borówek, ale wiecie - za pózno o rok. I na 1 roku studiów też szukałam pracy w UP acha - to było tak - bo UP wyjdzie na święty - szukałam tej pracy przed wakacjami i mieli tylko borówki I nie pojechałam - może i w Szwecji wiecie - i ja nie pojechałam - bo był egzamin we wrześniu. No wiecie borówki w Szwecji - zawsze coś przyrobić. I mialam się spotkać z tą koleżanką w wakacje i trochę pozbierac w Polsce i one chyba tak mówiły - nie chce się jechać to w Polsce i po wakacjach - I rok, 2 rok studiów to coś by sie znalazło i tyle. No i wiecie nie zbierałam tych borówek z nią, w październiku nic nie było. I kto wie - bo wiecie wyjazd był, ale o UP to wiedziała a jak nie UP to takie dla studentów żeby popracować i nawet bym jechała na te borówki i coś by sie znalazło, ale w domu nie, borówek w Polsce nikt nie docenił wiecie I TAKI KONIEC. I chyba przez to jakoś tak ten UP omijałam wiecie. Ale zobaczcie jaka byłam DOSTOJNA i las i Walię miałam. A ta mi las ukradła i zostały mi włosy Indian I PRZEZ TO TYLE PISAŁAM W SIECI bo wcale taka nie jestem. Żeby tego filologa mieć bo co to Indianie - i tyle. To bez filologa i tyle. No i zawsze bylam taka jakaś pier i tak dalej. A ta chyba ten las mi zwędziła NA TE BORÓWKI, pózniej poszła na katedrę PRZYRODNICZĄ z miasta!!! taki bezsens - ta druga w banku, ona sie gdzieś szwendała - wmawiane miała że karierę robi BEZ STAŁEJ PRACY - ona miała wracać, a ja miałam wiedzieć że mam matkę córkę aktorów porno , literkę i cyferkę. Ale wiecie ten las - to nawet z tą Walią by mi poleciał. Taka ta laska była. I chyba chciała jechać na te borówki, ale coś tam nie tak - ja nie , mnie powiedzieli w domu - siedz w chałupie - takie coś. No wiecie - samo życie to było. I tyle. I pózniej coś tam może miała żal - las mi zwędziła i mnie olała. A sama nie mogła jechać? Malym dzieckiem była? i tak chyba polecieli jej rodzice , że miała wyjechać. A jak sie uczyć? I że może by coś dostała nawet tam. No ale co? I tyle. I po liceum... takie coś... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdomnaibezrobotnaNIESTETYyyy
Wiecie co chyba ona nie chciała jechać na te borówki w Szwecji, a ja chcialam. I wiecie miałaby to I TYLE jEJ ZOSTAŁO z borówek w Holandii bo najpierw tam poszla, pózniej byla wyżej i miala pamiętać ten UP w Katowicach, tę Szwecję że nas CHCIAŁY na te borówki i jeszcze chyba kogoś tam szukałam i w koncu SAMA ZOSTAŁAM na te wyjazd JAK ZWYKLE i miałam jechać i kasę bym miała - nawet 2 miechy - co te studia były warte. Ale mówili mi tu - no i co powiesz w pracy, że borówek szukalaś w Szwecji - i jedynie że wycieczka, ale trzeba dojechać co tam na miejscu - i mi nie pomogli wyjechać i tyle. No ale W SUMIE co prawda to prawda, ale ona to miała pamiętać i siedzieć w tej Holandii do dziś albo wiecie do Anglii też i tym UP sobie wrócić ale MUSIAŁA MIEĆ TE BORÓWKI w Holandii i TEGO NIE ROZUMIELI a przecież wiecie to tylko z tego UP w Katowicach, że tyle to na pierwszym roku studiów miala i ja jej mówiłam choc se zrobimy passy USA a nas chciały wpisać bez passów USA wtedy jeszcze byłam normalna. I miała ode mnie od założycieli banków wiecie. Takie cos . A ja mialam jechać i bym miasto miała. A tak? Bo wiecie ja sobie nie poradziłam w tych Katowicach. A CZEMU? NIe chcieli mnie. A czemu? I tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezdomnaibezrobotnaNIESTETYyyy
I wiecie tylko tak mogła mi zasiupać ten las i tyle. I ona mi go zakosiła na borówki, ze jak pracy po studiach nie dostanie to ten las jej się przyda i tak sobie jednak STUDIA SKOŃCZYŁA i miała trzymać ze mną to by nie musiała ocen posyłać. I wiecie co sie dowiem? BYŁO Z KIM NAPRAWDĘ. I jak jest taka sama TO ZDECYDOWANIE MIAŁA NIE KRAŚĆ LASU MI I TYLE. I widzicie to był mój rok. Nikt sie nawet nie schylił po borówkę ale w Polsce JA NIE NAZBIERAŁAM i tyle.No cóz... to jestem Ślązaczką. Bo co tak jestem tą Ślązaczką. Borówek w Polsce na stała pracę nie nazbierałam - nikt mi nie dał na bilet do lasu TROCHĘ DALEJ i tyle. A tego urzędu też nie umiałam ograć tak i nie mam ani Katowic ani pieniędzy. I to jest służba liturgiczna, brygidki , Bona i Mengele. :( No i śmiech. Nie poradziłam sobie w życiu. No rzeczywiście :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×