nic tak nie ukłuje kobiety jak

stwierdzenie faktu prosto do niej, że jest nieatrakcyjna lub że nie ma szans... poza tym - kobieta uważa , ze skoro ona interesuje się danym facetem - facet nie ma prawa odmówić i ma mu się podobać tylko dlatego , ze ONA GO CHCE...

Revolver, musisz mieć niemałe kompleksy zakładając co rusz takie tematy.

jakie kompleksy? i jakie co rusz?

:-D moje poczucie atrakcyjności jako kobiety jest w mojej głowie i zdanie pierwszego lepszego typka nie zachwieje nim. Gdybyś stwierdził, ze jestem nieatrakcyjna to byłby to jedynie Twój problem, bo ja wiem, ze jestem atrakcyjna , a Twoje zdanie na mój temat w ogóle mnie nie interesuje i nie ma na mnie wpływu, nie miałoby :-D więc wymyśl sobie inną teorię

"kobieta uważa , ze skoro ona interesuje się danym facetem - facet nie ma prawa odmówić" Kiedy to wymyśliłeś?

Oczywiście, że ma prawo odmówić. I nie pisz że każda tak myśli bo wszystkie kobiety nie myślą tak samo:)

moje poczucie atrakcyjności jako kobiety jest w mojej głowie i zdanie pierwszego lepszego typka nie zachwieje nim. Gdybyś stwierdził, ze jestem nieatrakcyjna to byłby to jedynie Twój problem, bo ja wiem, ze jestem atrakcyjna , a Twoje zdanie na mój temat w ogóle mnie nie interesuje i nie ma na mnie wpływu, nie miałoby więc wymyśl sobie inną teorię w swojej głowie możesz też mieć faceta i żyć z kotem - Ciebie nie interesuje zdanie innych , bo nie dopuszczasz do siebie krytycznego zdania na swój temat - a więc dalej polegaj na sobie :P

oj filozofie, filozofie:D

A dlaczego mówisz jej," że jest nieatrakcyjna i nie ma u ciebie szans", skoro możesz po prostu próbować wyrwać ;) taką, która będzie dla ciebie idealna ? Po drugie: po co ma "facet odmawiać"kobiecie, która mu się nie podoba. skoro może poszukać sobie j.w. ? Myślę sobie koleś, że związek traktujesz jak handel wymienny i nie rozumiesz zasad jego działania. Skoro bowiem ktoś ci się nie podoba, nie zawracaj mu tylnej strony poniżej pleców :P Wówczas nie będziesz miał tego typu dylematów.

Kiedy to wymyśliłeś? to nie wymysł

Gdybyś stwierdził, ze jestem nieatrakcyjna to byłby to jedynie Twój problem, bo ja wiem, ze jestem atrakcyjna ," tu same atrakcyjne, z bogatym zyciem towarzyskim, rozchwytywane, po dwoch fakultetach co najmniej, zarabiajace min. netto po 30tys., a siedza tu niezmordowane calymi dniami i nocami, bo ukrywaja sie przed adoratorami :D

spokojnie , chłopak jeszcze nie miał dziewczyny więc żyje fantazjami najpierw niech cię jakaś poprosi , wtedy będziesz miał szansę odmówić , a na razie żyj fantazjami i nie zawracaj głowy :))

A dlaczego mówisz jej," że jest nieatrakcyjna i nie ma u ciebie szans", skoro możesz po prostu próbować wyrwać taką, która będzie dla ciebie idealna ? Po drugie: po co ma "facet odmawiać"kobiecie, która mu się nie podoba. skoro może poszukać sobie j.w. ? Myślę sobie koleś, że związek traktujesz jak handel wymienny i nie rozumiesz zasad jego działania. Skoro bowiem ktoś ci się nie podoba, nie zawracaj mu tylnej strony poniżej pleców Wówczas nie będziesz miał tego typu dylematów. czasem to nie faceci interesują się kobietami - czasem jest na odwrót, nie wiesz o tym? poczucie wartości u kobiet jest często skrajne - albo nie ma go wcale albo jest nadwyrężone i zbyt optymistyczne :P a zasad działania związków nie ma wcale...poza tym nienawidzę ekonomii wiec mi tu nie wyjeżdżaj z handlem "kobiecym mięchem" :P

A co Ty jesteś taki fajny i musisz wszystkim odmawiać?pewnie się jeszcze taka nie urodziła co by tobie dogodziła he he:)

tu same atrakcyjne, z bogatym zyciem towarzyskim, rozchwytywane, po dwoch fakultetach co najmniej, zarabiajace min. netto po 30tys., a siedza tu niezmordowane calymi dniami i nocami, bo ukrywaja sie przed adoratorami kryją sie w podziemnych bunkrach? :D

revolver ma dużo racji, co potwierdzają te lekceważące komentarze kobiet; wiedzą, że to prawda, ale starają się to ukryć

A co to już na forum nie można siedzieć? W takim razie co Ty tu robisz? Dla mnie dziwne jest to że jakikolwiek wogóle facet siedzi na kobiecym forum he he he

spokojnie , chłopak jeszcze nie miał dziewczyny więc żyje fantazjami najpierw niech cię jakaś poprosi , wtedy będziesz miał szansę odmówić , a na razie żyj fantazjami i nie zawracaj głowy no właśnie nie miałem i wyładowuję frustracje...inaczej byc nie może... A co Ty jesteś taki fajny i musisz wszystkim odmawiać?pewnie się jeszcze taka nie urodziła co by tobie dogodziła he he a kto napisał , że to o mnie chodzi , co? ja wypadam jako frustrat... :P

Nie cytuj mnie, ja wiem, co napisałam. Rozgarnięta jestem :P Co do poczucia "wartości", to myślę, że faceci też go mają znacząco nadwyrężone lub nie mają go wcale, zwłaszcza tacy, którzy mocno dostali po dupie od mądrej kobiety. W swoich wypowiedziach atakujesz i chcesz, żeby się z tobą zgadzano. Weź pod uwagę, że nie jesteś dla mnie autorytetem w tej kwestii. To jest forum, a nie prywatny folwark.Wobec powyższego możesz mieć swoje zdanie, ja także. Natomiast co do pisanych przez ciebie treści, wynika z nich jasno, że masz skostniałe poglądy. Brrrrrrrr

tlyko dumna kobietę boli urażona duma, a dumnych kobiet coraz mneij

oreore - chyba roztargniona :P Ty za to masz mobilne poglądy na każdy temat - wyginasz je dostosowując do własnego "ja" i nie masz zamiaru, aby ktoś się z Tobą zgadzał...:P fakt ...niektóre poglądy mam starożytne - czyli ponadczasowe i często zimne - jak lód... są sprawdzone i są niezmienne - inaczej niż kobiety :P

tlyko dumna kobietę boli urażona duma, a dumnych kobiet coraz mneij duma jest tylko dla dam

Jeszcze jedno mnie zastanawia: dlaczego zależy ci, żeby to, co mówisz zabolało kobietę ? Nierówno pod czachą ? ;) Fiku, a ty jesteś dumna, czy trochę mniej dumna ? ;) Zadajesz się z tego typu facetami jak autor ?

dlaczego zależy ci, żeby to, co mówisz zabolało kobietę ? wcale mi na tym nie zależy - skąd ten wniosek - nierówno pod maską>?

Poglądy, to podpatrzone w domu relacje własnych rodziców, a tylko częściowo są zasługą naszych doświadczeń. To raczej ty, nie potrafisz się zgodzić co do tego, że nie jesteś alfą i omegą w tej kwestii. Jeśli o mnie chodzi potrafię zweryfikować swoje poglądy tylko wówczas, jeśli ktoś podaje argumenty nie oparte na zaśniedziałym myśleniu i atakowaniu w wypowiedziach. Dla ciebie, szkoda mi klawiatury.

poza tym prawda boli kobiety nawet jak facet o tym nie wie i tego nie chce - coś zrobi , coś powie i już zaczynają się wkręty i błędne wnioski - facet nie musi tego chcieć - dzieje sie to za sprawą samej kobiety i jej emocji dlatego tak bardzo ONA chce mieć faceta , na swój własny sposób...:P

Skąd ten wniosek ? Poczytaj zadnie w swoim temacie :P

ale pieprzysz w tym temacie jak potłuczony. weź się zajmij czymś, książkę poczytaj czy cuś... :)

brzydki zjebie , pomijam juz fakt ze jestes ASESULANA CIOTA jak cwelicho Samotny romantyk

oreore rodziców? heh - rzeczywiście mój ojciec żył w starożytności...niezły był... a co to znaczy na zaśniedziałym myśleniu ? szkoda Ci klawiatury to pukaj sie gdzie indziej i nie marnuj czasu...