Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość staraczka 86

wyprawka kto przez to przechodzil lub kompletuje

Polecane posty

Cześć dziewczyny! Pisałam tu parę miesięcy temu pod nickiem 'zwykłe dorosłe ręczniki które', potem byłam długo zajęta i zapomniałam o forum, a wczoraj postanowiłam wrócić ...zahasłowana (za sprawą jednego mutanta który wczoraj próbował się pode mnie podszywać). :) Susełek jak już będziesz kupowała z Chin to zwracaj uwagę na koszty wysyłki. Z tego co kojarzę to kilku sprzedawców oferuje darmową wysyłkę do Polski, ale towar nie zawsze jest atrakcyjny i to co zyskasz na wysyłce to stracisz na jakości. Dowiedziałam się nie tak dawno na co zwracać uwagę w pieluchach kieszonkach. Najważniejsze jest podobnież wykończenie przy nogawce. Jeśli jest tam sama gumka i nie ma żadnego przeszycia (jakiejś falbany albo czegoś takiego), tylko lekko wyłazi polar (tzn. jeśli polar jest widoczny przy gumce) to dziecko może mieć mokre gatki bo wilgoć będzie wychodziła tym polarem przy nogawkach i moczyła ubranie, dlatego przed zakupem dobrze się przyjrzyj pieluszce na zdjęciu (rozłożonej i złożonej). Teraz odkąd zaczęłam przykładać do tego uwagę, widzę że w wielu pieluchach jest takie słabe wykończenie. Druga rzecz to napy - ponoć 2 rzędy nap przy zapięciu w pasie pozwalają na lepsze dopasowanie pieluchy, jednak w tych tanich przeważnie są tylko pojedyncze, więc nie bardzo mamy wybór, natomiast w tych drogich są zawsze 2. No i ostatnia sprawa - uważaj na chińskie pieluchy na rzepy (podobne do Naughty Baby), bo to ponoć szajs (rwą się, rozwarstwia się nieprzemakalna warstwa PUL, rzepy szybko przestają chwytać i mają fatalny mikropolar).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staraczka smoczki dobra rzecz. Ja już dawno swoje kupiłam. :) Difraxy. Przewijaka jeszcze nie mam, ale usztywnianego na łóżeczko nie planuję, bo jakoś tak wydaje mi się, że zabiera dużo przestrzeni, no i sporo ludzi pisze że je z różnych powodów prędko pościągało po narodzinach dziecka. Butelek też nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielorazowe chusteczki (myjki) do samodzielnego skomponowania są też w sklepie Wielorazowo. Mają tam różne marki AppleCheeks, Bumgenuis, Charlie Banana, Close Parent Pop-in, Baby Jungle, Kikko w różnych cenach i nieco większych rozmiarach od Cheeky Wipes (20x20 lub 30x30), bo to już niby myjki. Można sobie policzyć ile wychodzi za sztukę (uwzględniając też wielkość chusteczki) i wybrać najtańszą ofertę. Z ciekawostek dowiedziałam się jeszcze ostatnio jaki jest skład olejków Cheeky Wipes! Do brudów jest to mix olejku z drzewa herbacianego + olejku cytrynowego, a do czystych mix olejku rumiankowego + olejku lawendowego. Tak więc jak się kończą można sobie zrobić własną kompozycję nie płacąc za firmowe. :) Dowiedziałam się jeszcze od jednej mamy, która używa Cheeky że ona woli brudne trzymać w suchym pojemniku z samym olejkiem, bo w wodzie podobno robiła jej się breja. To tyle z njusów. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś tu zaproponował waciki, ale czy ja wiem, czy one takie opłacalne? Waciki wcale nie są takie tanie. Ostatnio kupiłam 1 opakowanie w Rossmannie i zapłaciłam 6 zł (za 60 szt w opakowaniu). Tymczasem za 15 czy 17 zł (już nie pamiętam dokładnie) miałam 4-pak nawilżanych chustek z Carrefoura (4x 80 szt). Jedną już napoczęłam z ciekawości bo chciałam sprawdzić, czy rzeczywiście są takie dobre i przyznaję, że rewelacja jak za taką cenę - wszystkie idealnie nawilżone, bez alkoholu (nie podrażniają jak np. Biedronkowe, które ostatnio próbowałam i mnie dorosłą osobę piekła skóra, a co dopiero ma powiedzieć dziecko!) i wyciągają się zawsze pojedynczo a nie po kilka. Na razie mam zapas tych gotowych kupnych chusteczek, ale jak tylko się skończą będziemy szukać wielorazowych zamienników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dowiedziałam się że Pieluszkarnia ma swoje sklepy stacjonarne w Warszawie, więc jeśli któraś z was jest warszawianką to jeden jest na Nowym Świecie, drugi w szpitalu na Madalińskiego, a trzeci ma być otwarty na Tamka na Powiślu. Można sobie pójść i pooglądać, pomacać różne rzeczy na żywo zanim się kupi gdzieś w necie, podpytać sprzedawczyń o jakieś praktyczne kwestie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz tak zbiorczo co u nas: - Mamy Bumbo :D Niebieskie jaskrawe :P Musze powiedzieć, że w rzeczywistości wygląda bardziej atrakcyjnie niż na zdjęciu, bo jest rzeczywiście porządnie wykonane - Znalazłam w domu u rodziców przeróżne skarby schomikowane przed około 30 laty, wśród których znalazły się między innymi bardzo solidne pieluchy tetrowe, które postanowiłam za wszelką cenę reanimować i przywrócić im dawną świetność (w sensie biel) ;) W ten sposób mój pierwotny plan dotyczący zakupu kieszonek ograniczył się do zakupu kilku (pewnie ze trzech) otulaczków, bibułek i Nappi Nippas! Pieluchy są na moje oko warte ponad 10 zł każda (no w każdym razie tyle kosztują teraz takie z gęstym mocnym splotem) i jest ich w tej chwili 27! (dziś liczyłam) :) Teraz zabieram się za akcję pod hasłem wybielanie, bo od leżenia tyle lat po prostu bardzo mocno pożółkły, ale poza tym są idealne (zero uszczerbków i jakichkolwiek wad). Właśnie wczoraj założyłam tu nawet temat z zapytaniem odnośnie sposobów wybielania bawełny (...stąd między innymi mój powrót na forum) i teraz będę eksperymentować. - Obok pieluch znalazłam bardzo dziarskie grube bawełniane kaftaniki z NRD albo RFN :P i pełno grubych wełnianych sweterków, czapek, nawet wełniane spodenki! (będą jak znalazł do wielorazówek). Normalnie bym pewnie nigdy nie kupiła takich rzeczy, bo nie wydają mi się zbyt praktyczne, ale skoro już je mam i to za darmo i w super stanie to czemu nie? :D Wyglądają naprawdę spoko i są bardzo ciepłe. - Na tym łupy się oczywiście nie kończą :P bo znalazłam również mega rzeczy, które po drobnym liftingu i dotknięciu pędzla wygenerują mega oszczędności. No a do rzeczy: znalazłam drewniane łóżeczko (100% sprawne) i drewniane krzesełko (śliczne! i 100% sprawne). Jak się ociepli zabieramy się za renowację. Dokupi się tylko materacyk z Ikei i gotowe. No i przez jakiś czas nie będę musiała myśleć o drewnianym rosnącym krzesełku. ;) - Zrobiłam małe zakupy kosmetyczne, niestety za dużą kasę... :( Kupiłam Aleppo tak jak planowałam, ale zamiast kupić zwykłe w kostce niemarkowe to coś mi strzeliło do łba i wydałam na wersję w płynie Mariusa Farbe. Do tego doszedł olejek pielęgnacyjny Lavera migdał-jojoba (zamiast Weledy), olejek sanityzujący ...i poszło w sumie ponad stówę na zaledwie 3 rzeczy. Miałam potem moralniaka, ale mam nadzieję że będą wydajne i na długo wystarczą. - Zrezygnowaliśmy z Emmaljungi. Stwierdziliśmy, że kupimy tańszy wózek, a różnicę dołożymy do wakacji. Wybór padł na Jedo Bartatinę CC (z wkładką dla noworodka zamiast tradycyjnej gondoli). Podobają nam się 2 konfiguracje kolorystyczne tapicerek i 2 różne kolory stelaża, więc sprowadzą nam je do sklepu, żebyśmy sobie zobaczyli na żywo co i jak. Jestem pełna entuzjazmu :) Już nawet nie żałuję tak tej Emmaljungi. - Nadal nie mamy wanienki i jakoś nie zapowiada się żebyśmy ją mieli. Jesteśmy chętni na TummyTub, ale jakoś są teraz ważniejsze wydatki i dlatego wrzuciliśmy je na naszą 'listę życzeń'. :) Jeśli ktoś zechce nam coś podarować w ramach prezentu to powiemy wprost, że chcemy właśnie to wiaderko i tyle. - Kupiliśmy prześcieradło niemowlęce w Jysku za 10 zł. Niestety bez gumki, ale jest bardzo fajne (flanela) i cena dobra (taniej niż w Ikei). Są pastelowe 3 kolory do wyboru. I kupiliśmy tam też duży kocyk, taki w sumie tani poliester za 12 zł (były w obłędnych jaskrawych kolorach). Z pewnością nie raz się awaryjnie przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydarzeń ciąg dalszy: - Będąc w Jysku oglądaliśmy materace dla dzieci. Były tam takie poliuretanowe za 70 zł, ale dosyć cienkie, bo tylko 5 cm. Za tą samą cenę w Ikei jest 8 cm, natomiast 5 cm kosztuje w Ikei tylko 25 zł! I w dodatku ten tańszy z Ikei jest wykonany z pianki o większej sprężystości (więcej kg/m^3). Kiedyś myślałam że te 5 cm z Ikei to są nieodpowiednie, bo wydawały mi się za cienkie, a jak teraz zobaczyłam, że nie tylko tam takie sprzedają i że 5 cm potrafią w sumie dużo kosztować i jest na nich napisane że są odpowiednie dla niemowląt, to myślę sobie że w takim razie czemu miałabym nie kupić tego za 25 zł? W sumie ogromna oszczędność, a niczym się nie różni od tego z Jysku (a nawet ma lepszą piankę) ...no może tylko pokrowiec te z Jysku mają grubszy i bardziej atrakcyjny (bo te z Ikea mają cienką prawie przeźroczystą bawełnę. - Oglądałam w necie otulaczki (oczywiście rosnące) i moi faworyci to: Little Penguin i Małe Me. Zastanawiam się jeszcze na BabYetta, ale 2 pierwsze to z pewnością wezmę po 1 sztuce. Jak już odpadną największe wydatki po urodzeniu dziecka, to będę eksperymentować z różnymi wkładami do pieluch i różnymi systemami i powoli będę rozbudowywać kolekcję. Otulaczki Małe Me maja specjalnie zaprojektowane wnętrze na wkłady chłonne i zamierzam później wykorzystać to ich rozwiązanie, ale póki co wystarczy mi ta moja wiekowa super tetra ;) i klipsy Snappi. - Do prania pieluszek zdecydowałam się kupić dodatek pioracy Mio Fresh. A jak się skończy będę próbowała innych (Bio-D Nappy Fresh, albo któryś z olejków odkażających, jeszcze zobaczymy...). - Porównywałam też różne marki bibułek i myślę że kupię takie których jest najwięcej w opakowaniu (po około 200 szt), Imse Vimse lub Kikko Eco (ta sama cena), a potem będziemy sobie testować inne. Jak więc widać czas i wydarzenia ostatnich tygodni bardzo zredefiniowały nasze pierwotne plany zakupowe. :) Okazuje się, że tu i ówdzie da się dla się znaleźć wiele oszczędności, także zapowiadają się całkiem udane wakacje. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staraczka 86
karina na kiedy masz termin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętacie takie tanie ręczniczki z Ikei, które wam pokazywałam jakiś czas temu? Doczytałam się na jakiejś pieluchowej stronie, że one się rewelacyjnie sprawdzają jako awaryjny dodatkowy wkład chłonny do pieluszek (w tym również kieszonek). Wystarczy złożyć na pół i gotowe. Myślę, że tak samo dobrze sprawdziłyby się jako wielorazowe chusteczki do pupy, lub myjki, lub śliniaki itp. Kosztują tylko 1 zł za sztukę, a podobno bawełna niczego sobie, bardzo dobra. Znalazłam jeszcze dodatkowe porady dotyczące parania i 'konserwacji' pieluch. Tym razem z wykorzystaniem nowych półśrodków w postaci np. sody oczyszczonej, kwasku cytrynowego itp. Warto rzucić okiem: http://miounico.home.pl/informacyjna-12.html Wczoraj zamówiłam nasz pierwszy otulacz: http://littlepenguin.eu/components/com_virtuemart/shop_image/product/b____tkiny_4f36f0a4878c3.png Nie mogę się doczekać kiedy przyjdzie. :) W środę (najprawdopodobniej) jadę na ciuchy. Co u was? Jak przygotowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sobotę pisałam tu o wózku Jedo, który najprawdopodobniej będziemy brali, więc przy okazji wrzucę fotki o który dokładnie chodzi. A więc tak - zastanawiamy się nad tymi dwoma wersjami kolorystycznymi nadwozia: http://www.wozkidzieciece.pl/foto_plus/jedo/2012/pati-214.jpg http://www.wozkidzieciece.pl/foto_plus/jedo/2012/pati-228.jpg (siedzisko podobne do tych w wózkach głęboko-spacerowych; brak gondoli; zamiast gondoli jest miękkie nosidło-wkładka z uszami) I dwoma różnymi wersjami kolorystycznymi podwozia: http://www.mooby.pl/media/catalog/product/cache/1/image/500x500/9df78eab33525d08d6e5fb8d27136e95/b/a/bartatina_alu_czarna.jpg http://www.mooby.pl/media/catalog/product/cache/1/image/500x500/9df78eab33525d08d6e5fb8d27136e95/b/a/bartatina_alu_2.jpg (stelaż jak widać klasyczny na wahaczach ze sprężyną, podobny do tych w Emmaljungach; pompowane nieskrętne koła) W opcji poza kołami szprychowymi są jeszcze z inną tarczą: http://www.piotruspan.com.pl/images/products/b2f453e3d81f42def7059805d1733dea_b.jpg (te ostatnie też są oczywiście pompowane) Na dzień dzisiejszy bardziej podoba nam się ten czarny stelaż ...z oczywistych względów praktycznych (mniej 'pieprzenia się' z myciem) ;) Koła chyba jednak szprychowe, bo delikatniejsze (te pełne wyglądają dość topornie, ale może kwestia przyzwyczajenia). W każdym razie będziemy jeszcze 'obczajać' różne konfiguracje na żywo, więc może się jeszcze to nasze chcenie zmieni. Hu nołs? :) A tapicerki to w sumie obie podobają nam się tak samo (no może z lekką przewagą tej szaro granatowej, ale na 100% jeszcze nie wiemy dopóki nie zobaczymy w realu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na tej stronie jest przykładowa (pełna) konfiguracja: http://www.jedo.pl/pl/#/pati/bartatina-cc/ bo ja to pokazałam wszytko w strzępach i być może ciężko zwizualizować całość. :) No więc (nie rozwlekając) to jest coś takiego jak w linku wyżej. Przykładowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staraczka 86
dziewczyny dzis wpadły mi w oko majteczki sucha pielucha wydaje mi sie ze sa lepsze niz majteczki ceratkowo bawałniane co o nich myslicie ktos probowal. cena nie jest duza wiec warto sprobowac. myslalam o wsadzaniu do srodka tetry a na wieszch w razie kupki bibułke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie znam ich, ale na pierwszy rzut oka wydaje mi się że to taka średnia oszczędność, dlatego że one nie są one size (nie rosną z dzieckiem), więc musiałabyś kupować co rozmiar nowe (S, potem M, potem L), a do tego one podobnie jak kieszonki wystarczą na 1-2 zmiany pieluch i nie więcej, więc musiałabyś ich kupić dużo. To w sumie są powiedzmy takie proste nierosnące kieszonki. Musiałabyś policzyć czy są tańsze od zwykłych kieszonek uwzględniając koszty uzupełniania kolejnych rozmiarów i wkładów albo pieluch tetrowych. To że się nazywają sucha pielucha wzięło się pewnie z wykończenie wewnętrznego mikropolarem, który daje uczucie suchości. Większość standardowych kieszonek jest na mikropolarze. Poszukaj w necie recenzji i informacji odnoście tego czy Nakinsy mają mocne rzepy, żeby nadal chwytały po kilku praniach i czy przepuszczają powietrze, bo wiem że w normalnych pieluszkach jest oddychająca nieprzemakalna warstwa PUL, a w Nakinsach jest napisane że mają tylko zwykłą folię. Sprawdź to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staraczka 86
nie wiem jak dlugo bedzie dzidzius sikal w pieluszki wiec na poczotek kupie 2x zobacze co one wartaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staraczka 86
jedna z recenzji kochane mamy. ja używam nakinsów u mojego 2-u miesięcznego Maksymilianka. Wg. mnie są super.na noc rzeczywiście zakładam pampersa ale w ciągu dnia nakinsy dobrze się sprawdzają.najważniejsze aby dobrze dopasować rozmiar nakinsa do wielkości pupci malucha.narazie używamy S i wkładamy 1 pieluszkę. do niedawna, żeby bioderka dobrze się układały wkładaliśmy 2 pieluszki i było super. poza tym jest lato i w tetrowych pupcia malucha ma się dobrze, a nie musi się pocić. zdecydowanie polecam nakinsy. właśnie za minutkę zamówię maluchowi pare sztuk, żeby w ciągu dnia tylko takie ekologiczne pieluszki mu zakładać. A! i nawet jak zaliczymy kupcię to nic strasznego. jak pieluszka jest dobrze założona nic na zewnątrz się nie wydostaje. no i nakinsy szybko się czyści nawet z kupci. wystarczy niemiłą niespodziankę spłukać, a nakinsa wrzucić do wody z niewielką ilością wybielacza na parnaście minut. potem solidnie wypłukać,umyć, wysuszyć nAJlepiej na słońcu i .. gotowe. spróbujcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staraczka 86
druga a ja polecam dla oszczednych i tych którzy lubia prac pieluchy -NAKINSY-wkłada sie w srodek tetre od skóry dziecka maja taki materiał który tworzy efekt suchej pieluchy dzidzius sika a to jest suche tetre sie wyjmuje i wkłada druga .zapinane sa na rzepy lub guziki regulowane dziurkami sa rózne rozmiary.polecam te z guzikami bo sie nie niszcza .wygladaja jak pielucha typu pampers z kieszenia .jedna kosztuje w łodzi około 7 pln.na noc jednak niezbyt dobre.trzeba czesciej niz pampersy wymieniac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie przed chwilą widziałam te same recenzje na Babyboom. Musiałabyś pewnie po prostu spróbować, żeby się osobiście przekonać. Pierwsza recenzentka jest nieco hardcorowa z tym wrzucaniem pieluchy do wody z wybielaczem a potem po prostu spłukiwaniem. Kurcze, ja bym się nie odważyła. Mam nadzieję, że chociaż używa wybielaczy bez chloru. :P (Pani widocznie nie słyszała o bibułkach.) Druga pani napisała, że poleca na napy (guziki?) bo się nie niszczą - czyli wygląda na to, że rzepy w Nakinsach muszą się niszczyć. Ten efekt suchej pieluchy to zwykły mikropolar co w wielorazówkach. Owszem podobno jest suchy w dotyku (dlatego dziecku jest sucho jak w pampkach), ale jak go używasz więcej niż raz to robi się coraz mniej suchy (tak jest przynajmniej w kieszonkach - dowiedziałam od jednej mamy, która używa) no i oczywiście mniej świeży (w końcu jest na nim mocz, którego niczym nie spłukujesz pomiędzy kolejnymi zmianami pieluch). Myślę, że możesz kupić na próbę i zobaczysz czy wam pasują. :) Może one są inne niż kieszonki. Może mają lepszy mikropolar. Nie wiem. Wypróbuj i daj znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W zeszłym tygodniu trafiłam na markę pieluch GroVia z USA, która ma towar z identycznych tkanin co Lulajbaby. Słowo daję, że tylko kolorami napek się różnią. :) I może troszeczkę krojem (niektóre GroVia mają lamówki i inne bajery). Widać i jedne i drugie są z Chin. :P Albo z chińskich tkanin. W sklepie internetowym Organic A'lulu znalazłam chusteczki/myjki wielorazowe marki Nature Babies, które nawet dosyć rozsądnie kosztują. 10 szt. jest za 25,90 (wychodzi około 2,60/szt.). Rozmiar 19x19. Cena jednostkowa w sumie najniższa w porównaniu z konkurencją, ale bawełniane białe Cheeky (same chustki, bez zestawu) wychodzą jednak taniej (2,30/szt.) ...za to kolorowe i bambusowe Cheeky są drogie (3,30-3,50/szt.), no i są mniejsze niż te Nature Babies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staraczka 86
jade pomalu rozgladnac sie za przydatnymi rzeczami termin mam juz za niecale 3 miesiace pozniej upaly duzy brzuszek same rozumiecie. jak narazie zdecydowalam ze kupie te majteczki ze 3 parki zobacze czy mi sie sprawdza a do tego bibułki na kupki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet fajnie wyglądają te nankinsy. Myślę, że można kupić parę do spróbowania :-). Ja się jutro wybieram do Lidla bo mają być pieluszki flanelowe no i body dla niemowlaczków. I wstępnie zdecydowaliśmy się na fotelik samochodowy. Po przejrzeniu oferty fotelików i wózków zdecydowaliśmy się nie kupować molochów typu 3w1 czy fotelików 0-25 kg tylko zacząć od najmniejszych a potem te sprzedawać a kupować większe - no ale to kwestia gustu :-). Generalnie widzę, ze podchodzimy do kwestii wyprawki na luza ;-). Stwierdziliśmy, że fotelik najważniejszy bo bez tego nie wyjdzie się ze szpitala a wózki to można kupować i z dzieckiem w chuście :-). Choć pewnie kupimy szybciej zwłaszcza, że dziadkowie chcą zasponsorować a oni lubią od razu. No i jestem zdecydowana na składaną wanienkę. Mamy małą łazienkę a dodatkowym plusem jest fakt, że ona może posłużyć do 4 roku życia. Butelek/laktatorów nie kupuję - położna na szkole powiedziała, że nie warto się śpieszyć, jak będzie potrzebny to wtedy można od ręki kupić (nawet i w szpitalu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karina i jak ten otulaczek? przyszedł już? Na zdjęciu wygląda super. Chyba też sobie pokupuje różnych pieluch, tak z 10 kieszonek, otulaczki i tetry (gratuluję znaleziska, taka stara porządna tetra to skarb) no i te nankinsy. Z Chin na razie zrezygnowałam bo niby znalazłam pieluszki za 3 dolary sztuka i z darmową wysyłką ale jak już chciałam zamawiać to się doczytałam, że jeszcze trzeba dopłacić 25$ dla serwisu gdzie znalazłam ogłoszenie. Muszę jeszcze raz to przemyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poszukałam tych majteczek sucha pielucha, znalazłam te na guziczki i widzę, ze są też firmy canpol - czyli można sobie w hurtowni obejrzeć i obmacać. Na zdjęciu nie wyglądają na super trwałe - raczej jak siateczkowe majtki, warto więc na żywo zobaczyć przed zamówieniem. a są jeszcze jakieś takie wkładki: http://allegro.pl/wkladki-sucha-pielucha-100szt-50-100-canpol-i2319172248.html za 8.50 sto sztuk - myślicie że to takie coś jak bibułki? chyba też trzeba obmacać w sklepie stacjonarnym :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Susełek
Susełek no to super, bardzo się cieszę. Pamiętałam Ciebie. Życzę wszystkiego dobrego. Staraczka 86 dla dziecka zdrowiej jest myć pupę zwykłą wodą niż chusteczkami, ja miałam wodę w miseczce przy przewijaku, dodawałam do niej oilatum. My miałyśmy gorzej bo w zimie woda robiła się szybko zimna, dziewczyny opatentowały wodę w słoiczku którą trzymały na kaloryferze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Susełek
Mam te wkładki z cannpola - straszne badziewie. Nie wiem w jaki sposób ma to służyć, w ogóle to nie wchłania tylko wszystko wylewa się bokami, chyba że nie potrafię tego używać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staraczka 86
a jaki termometr polecacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mama nie majaca pojec
gdzie jestescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, odezwę dopiero jakoś pod koniec tygodnia. Aktualnie mam strasznie dużo zajęć i brakuje mi czasu na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×