wyprawka kto przez to przechodzil lub kompletuje

Odkąd posiadanie dzieci to patologia? W życiu raz bywa gorzej a raz lepiej. Nie jesteś w stanie tego przewidzieć... Dziecko może kosztować nawet więcej niż 1500 zł miesięcznie, a może i mniej. Tak na prawdę małemu dziecku zależy tylko na miłości i akceptacji w swojej rodzinie. Niemowlaka nie obchodzi w co jest ubrane, w czym jeździ itd. Jak będzie nastolatkiem to zacznę się martwić markami. Ważne, że jest czyste, najedzone i uśmiechnięte. To my dorośli segregujemy ludzi na tych gorszych i lepszych... Pieluchy nie muszą być najlepsze bo i tak są do d**y. Poza tym czym wygodniej dziecku z pieluchą tym większy problem później z nocnikiem. Tak samo szczepionki. Nie musisz wykupywać skojarzonych, bo i tak masz zapewnione podstawowe. Na rota i pneumokoki nie dadzą ci 100% skuteczności. Mój syn mimo szczepień i tak miał rota. Jedyne co, to przechodził łagodniej chorobę. Ja jak byłam w ciąży z synem dałam się wpędzić ten "magiczny i kosztowny krąg ciężarówek". Latałam po najlepszych lekarzach, kupowałam tylko znane i drogie marki. Teraz gdy jestem w ciąży z 2 dzieckiem, obiecałam sobie że nie dam się w to więcej wrobić. Fakt szczepionki wykupię. Na rzeczach, które mają mi posłużyć na dłużej, nie będę oszczędzać tj. łóżeczko, wózek spacerowy.

Ktoś tam wyżej pisał, że jakaś koleżanka używa tylko oryginalnych pampersów i kosztuje ją to 200 zeta na tydzień. To ja się pytam: ile to dziecko zużywa pieluch????/ 200 zeta to średnio 4 paczki pieluch na tydzień, moje dziecko zużywa jedną tygodniowo:O chyba że ona też sobie te pieluchy zakłada jako podpaski, nie wiem...

suselek 1 a kiedy masz termin?? bo ja tez na sierpien 21

a i myslisz o otulaczach ja raczej o tych http://www.rodzinko.pl/wyprawkowe-szalenstwo/7262-pieluszki-wielorazowe-str-6-opis-kilku-pieluszek-holly.html i robic tak jak ty na poczatku tetra(nia wierzch nie do wlkadki plus te papierki co dziewczyny mowily na kupke) na no moze na zmiane z tymi wkladkami z mikrofibry. chodzi o to zeby nie prac za kazdym razem calej pieluszki

a i myslisz o otulaczach ja raczej o tych http://www.rodzinko.pl/wyprawkowe-szalenstwo/7262-pieluszki-wielorazowe-str-6-opis-kilku-pieluszek-holly.html i robic tak jak ty na poczatku tetra(nia wierzch nie do wlkadki plus te papierki co dziewczyny mowily na kupke) na no moze na zmiane z tymi wkladkami z mikrofibry. chodzi o to zeby nie prac za kazdym razem calej pieluszki

Dzięki za linki. A wracając do pieluch to jak tu piszecie skoro wydaje się 200 na miesiąc licząc 50 złotych na tydzień, to przez cały rok wydaje się 2400 zł, a pieluchy się przecież po roku nie kończą. To w sumie mogą kosztować i ze 3000 zł. Teraz skoro zestaw wielorazowych kosztuje mniej niż 1000 jak ktoś tu pisał, albo do 1000,-- to oszczędza się 2000 zł odliczając te drobne wydatki do pieluchowania i pranie. /Oczywiście mowa o tych tanich wielorazowych z aukcji, bo firmowe to wychodzą za tyle samo co jednorazowe skoro są po około 100 złotych, to na start trzeba wydać 2400,- najmniej./

staraczka 86 to co pokazałaś to chyba nie są otulacze tylko pieluchy kieszonkowe. Otulacze to co innego. Naughty baby słyszałam że są słabe, chyba najsłabsze z tych Chinek. Rzepy podobno puszczają i sztywne wykończenia poliestrowe obcierają pachy. Tak gdzieś czytałam ale to był starszy post, może teraz je udoskonalili, nie wiem.

ja wiem ja nie chce otulaczy bo z tego co slyszalam to trzeba je za kazdym razem z pieluszka prac

Nie coś ci się pomieszało. Otulaczy się nie pierze za każdym razem tylko po iluś tam razach. To te kieszonkowe i all in one pierze się za każdym razem, no chyba że ci dziecko mało nasika i wkład nie przesiąknie na materiał pieluchy. Otulacze nie mają w środku tej wyściełającej tkaniny ani kieszonki, tylko są cienkie jak majtki z ceratki, z taka różnicą że nie są z ceratki tylko oddychającego materiału nowej genneracji.

wiem ale ja mam zamiar nie wsadzac do kieszonki tylko zaraz przy pupie. a i maja jeden rozmiar

No ale może w tymi pieluchami też będziesz miała ten sam efekt co z otulaczem jak włożysz grubą tetre. Ale opłaca ci się tetra? Chyba wkłady na to samo wychodzą tylko łatwiej się piorą i szybciej schną. I nie trzeba ich składać ani nic.

niby tak zobacze jeszcze. tylko teraz nie wiem otulacz czy te z kieszonka

To chyba w sumie ten sam efekt uzyskasz. Bo to jest jak otulacz tylko ma jeszcze doszytą tą kieszonkę, ale nie muszisz jej koniecznie uzywac. Czytałam dziś rano ten temat i wczesniej ktoś pisał o takich klipsach do tetry. Sprawdziłam je w necie i fajne są. Jak będziesz uzywała tej tetry to może kup sobie jeden i zapinaj nim tą tetrę. Jedna sztuka nie jest droga. Są różne kolory. Tak to wygląda: http://www.totnesnappycompany.co.uk/media/catalog/product/cache/1/image/9df78eab33525d08d6e5fb8d27136e95/2/6/265_snappi_8_colors.jpg http://www.phpbaby.com/images/nappiNipas.jpg http://www.babanasnappies.co.uk/DSCF1491web.jpg A na pieluszkarni jest pokazane jak fajnie składać tetre tak jak na ostatnim zdjęciu: http://www.pieluszkarnia.pl/Jak-skladac-i-zakladac-pieluszki-tetrowe-muslinowe-s-cinfo-pol-43.html Inaczej się składa dla chłopaczka i inaczej dla dziewczynki bo sikają w różne miejsca pieluchy, to jest, mocz gromadzi się w różnych miejscach.

tylko że z tą tetrą to będzie bardzo gruba pielucha. Chyba duzo grubsza niż z wkładami. Tak mi się wydaje.

dzieki sylwia

wkladki tez kupie tylko nie wiem ile tego wszystkie trzeba jak na poczatek bo nie wiem czy to mi sie sprawdzi

wkładki są przeważnie sprzedawane z pieluchami jak kupujesz kieszonki. przeważnie po 2 sztuki. Tak się zorientowałam na allegro.

ale to i tak malo a co myslisz o tym http://allegro.pl/wkladki-do-pieluszek-wielorazowe-zamiast-bibulek-i2122545650.html

Tzn. po 2 sztuki na 1 pieluchę. WIększość sprzedawców tak sprzedaje. Bez tych wkładek raczej nie sprzedają.

bibułki fajna sprawa, ale czy będzie ci sie chciało zdrapywać z nich kupke? Chyba lepsze są te o których wcześniej pisałyście, bo się je wyrzuca z kupkami. Te z twojego linku są wielorazowe do prania.

to jesli chodzi i pieluszki juz raczej jestem zdecydowana tylko czy za kazdnym razem trzeba prac a czy w razie awari mozna je szybko przeukac i wysuszyc i co jeszcze dobrze wiedziec na czym mozna zaoszczedzic oczywiscie nie kosztem dziecka

No na pewno stracisz jak dasz się zbajerować na emolienty. Rodzice którzy się wkręcili w szpitalu kupują potem butelkę za butelką. 500 ml idzie im na miesiąc i kosztuje 40-50 zł, czyli rocznie prawie 500 zł! Dalej, jesli dasz się wkręcić w drogie mleko modyfikowane, których promocja cię zapewnie nie ominie już w szpitalu, to będziesz wydawała 30-40 zł co 4 dni, bo na tyle starcza puszka 400 g, czyli średnio najmniej 2600 złotych rocznie! Najtańszy oczywiście jest cycek. Tych kosztów tak jak i kosztów pampersów nie czuć jeśli się kupuje miesiącami, ale jak się przeliczy w skali roku to widać ile to tak naprawdę kosztuje, a można sporo oszczędzić.

Na ciuchach możesz zaoszczędzić kupując na posezonówkach kiedy są po 50%. Te wyprzedaże są 4 razy do roku we wszystkich sklepach.

te klipsy do tetry super! muszę kupić :-) Staraczka - ja mam termin 26 sierpnia. To moje pierwsze dziecko a że mam już 36 lat to obczytuję się ze wszystkich stron i staram się jak najlepiej przygotować teoretycznie :-) Te pieluszki co dałaś linka to planuję na później bo one są super ale na początku podobno dziecku się zmienia nawet i 15 razy dziennie pieluszkę to nie wyrobiłabym finansowo :-). Myślałam o otulaczach bo ta pielucha z linka plus tetra to chyba straszna poducha się zrobi a sama tetra plus otulacz żeby nie przeciekło to będzie mniej na dziecięcej pupie. Papierki z tego co czytałam to przez pierwszy miesiąc nie pomogą bo wtedy dziecko robi rzadko a te papierki sprawdzają się tylko przy stałej kupce. Dlatego na razie chcę kupić z 4 otulacze plus 40 tetrowych plus parę flanelowych a potem sukcesywnie dokupywać pieluchy typu kieszonka. http://www.pieluszkarnia.pl/pol_m_Pieluszki-wg-budzetu-1045.html tu jest fajny podział wg budżetu.

Sylwia, tych pieluch się nie namacza. Nawet nie jest to wskazane, bo w wilgoci szybko tworzy się wtedy grzyb i rozwijają bakterie. Po prostu składujesz w suchym wiaderku, na którego dno dajesz kilka kropel olejku sanityzującego. To samo przeczytasz w Pileuszkarni, którą widziałam że już odnalazłaś. Na początek chusta elstyczna, a tkana później kiedy dziecko jest zbyt ciężkie na elastyk. Ubranka z niedrapkami wyglądają tak ci pokazała Staraczka. W rękawie masz materiałową zakładkę tak jak w kombinezonach dziecięcych i albo ją zawijasz tak że tworzy zamknięty rękaw, albo odwijasz i masz zwykły otwarty rękaw. Najwięcej ich w brytyjskich ubrankach. Ja miałam np. z Mothercare, ale Next też takie robi i inne podobne sieciówki. Dobre są do szpitala po porodzie. Do tego wystarczy już tylko kopertowe body pod spód i masz ubrane dziecko. Nic więcej już nie trzeba, ani kaftaników, ani niedrapek, ani śpiochów. No i wygodnie jest je zakładać, ściągać i zmieniać w nich pieluchę. Nie trzeba mieć ich dużo. Zwykły 3-pak spokojnie wystarczy. Ja kupiłam na wyprzedaży w ubiegłym roku.

Susełek, proszę bardzo. :) Bardzo łatwo to znaleźć. Znalazłaś już, czy mam ci podesłać linki? Ja też miałam do szpitala jednorazówki (zwykłe tanie drogeryjne, pisałam o nich wcześniej), dlatego że nie watro brać do szpit. wielorazówek bo mogą do ciebie już nie wrócić w całości... tak jak i czasem ubranka nie wracają, za to ty znajdujesz na dziecku cudze. No chyba, że na wyjście ze szpit. możecie sobie te pieluszki przywieźć. Z zakupami nie czekaj. Nie ulegaj przesądom, bo potem oberwiesz po portfelu. Zupełnie niepotrzebnie.

Staraczka, mogę napisać tyle co ci wczoraj Sylwia napisała. :) Ale uważam, że jeśli zamiast otulaczków będziesz używała kieszonek do tetry to nic wielkiego się nie stanie. Pieluszka będzie minimalnie grubsza u noworodka niż byłaby w otulaczku, ale to głównie dlatego że na froncie będzie miała dodatkowo 3 warstwy materiału przez zapięcie pomniejszające pieluchę i 1 cienką dodatkową warstwę tworzącą kieszonkę. A przy okazji - pomniejszając uniwersalną pieluchę (tę rosnącą), zapinasz dolne rzędy nap do górnego rzędu nap (a nie odwrotnie; a przy średnim rozmiarze środkowy do górnego, a nie dolny do środkowego, wtedy dziecku nic nie przeszkadza). Do tetry te nappy nippas są super pomysłem, tak jak zresztą przedwczoraj pisałam.

Susełek, moja kuzynka używa tych Belli i jest bardzo zadowolona, ale ogólnie to dużo jest na rynku dobrych jednorazówek i to wcale niekoniecznie tych firmowych. Na początku to prawda, że się często zmienia pieluchy, ale jak masz np ten podstawowy zestaw 24 to wtedy puszczasz cykl co 2 dni. Schną jak błyskawica (na zwykłej suszarce pokojowej; wkłady na kaloryferze to juz w ogóle migiem), także tragedii nie ma. Co do papierków, to moim zdaniem są dobre od początku. Nawet jeśli nie ochronią całej pieluchy i coś gdzieś wycieknie, to i tak jest dużo lepiej niż gdyby ich nie było, bo zabrudzony jest tylko fragment wkładu a nie cały. Co więcej, w okresie rzadkich kupek, czy później biegunek, zwyczajnie wkładasz kilka tych bibułek (2-3) tak żeby ochraniały jak największą część pieluchy i masz spokój.

Susełek 1 to moje tez pierwsze dziecko (ja mam 26 lat) tylko ze my staralismy sie 3 lata z chodzeniem po lekarzach w koncu wzielam sprawe w swoje rece i sie udalo .. Ja używam teraz zimą owczej powiedz mi ty masz wieksza wiedze rano wydzielina normalna jak kazdego dnia po oddaniu stolca ma dziwny kolor to nie jest ni lekki braz ni zolty w pochwie ale na poczatku dalej jest juz jakby biala lekarz mowil ze to niby nie idzie z macicy tylko to przez jakiegos hemoroida....ruchy czuje mysle ze jest dobrze sytuacja powtarza sie codziennie wieczorem jest juz dobrze

Susełek, możesz oszczędzić tak jak pisała Sylwia, na mleku (karmiąc naturalnie oszczędzasz nie tylko na mieszankach, ale i na ilości butelek i smoczków), kosmetykach (używając prostego mydła o dobrym składzie, np Bambino, albo jakiegoś naturalnego marsylskiego i olejku np. migdałowego albo nagietkowego, albo prostej oliwki, bardzo dobre są również kosmetyki Babydream z Rossmanna - eko skład i do tego bardzo tanie, z nieco droższych to niektóre Buebchen i niektóre Hipp, z najdroższych to Weleda, Lavera, Mustela), ubraniach (poluj na wyprzedaże, tak jak pisała Sylwia i nie kupuj głupot, w których dziecku będzie niewygodnie tylko dlatego że fajnie wyglądają, np. zapinanych na plecach, albo wkładanych przez głowę dla noworodka, albo z gumą w pasie, butów z podeszwami itp.; pamiętaj też, że wielopaki wychodzą taniej), chusteczkach (możesz używać tak jak na początku ludzie pisali na przemian z płatkami kosmetycznymi nasączonymi samą wodą, wodą z mydłem, albo oliwką/olejkiem; oczywiście jest w sklepach dużo bardzo tanich chusteczek, ale te najtańsze są najczęściej pełne parabenów i na bazie alkoholu - od czasu do czasu nie zaszkodzą, ale regularne długotrwałe stosowania na pewno najzdrowsze dla skóry nie jest; jak będziesz miała wielorazówki i się do nich przyzwyczaisz to polecam również sprawdzić wielorazowe chusteczki), kremach do pupy (jeśli będziesz non-stop stosowała kremy z tlenkiem cynku i inne o właściwościach leczniczych, typu Sudocrem, Bepanthen itp, to jak już dojdzie do konkretnych podrażnień i odparzeń, to nie mogą nie działać - zasada jest taka: nie ma odparzeń, to używasz delikatnego kremu/maści do pupy, np. Linomagu, czegoś na bazie wazeliny/lanoliny albo po prostu jakiegoś prostego kremu do pieluszek, lub pudru a nawet zwykłej mąki kartoflanki, a jak są odparzenia to dopiero wtedy coś z cynkiem - nawet najtańsza maść cynkowa potrafi dać radę, albo inny z tych droższych specyfików). Pamiętaj też, że ożywając wielorazówek nie powinno się przesadzać z ilością kremów i maści na pupie, bo mogą poobklejać włókna wkładów i wtedy pielucha automatycznie traci na chłonności. Jak ci się zatłuszcza pieluchy, trzeba je potem odtłuszczać (na Pieluszkarni powinna być o tym chyba jakaś sekcja). Z innych rzeczy to możesz zaoszczędzić na pościeli (którą tak naprawdę używa się dopiero gdzieś po roku, bo na początku dziecko jest za małe na kołdrę i śpi zawinięte w koc ze względów bezpieczeństwa, żeby się nie udusiło, poduszki też nie może, później często śpi w śpiworku bo się rozkopuje, także ta pościel dla noworodka to niewypał), rożku (nie wiem czy widziałaś ten "swaddling" o który pytała Susełek, ale to znakomita i tania alternatywa), wkładach profilowanych do wanienki (o ile te plastikowe jeśli są dobrze wyprofilowane mogą być bardzo pomocne, to te z gąbki są fatalne i są siedliskiem drobnoustrojów, bo źle schną), stelażu do wanienki (jak masz miejsce na pralce, albo blacie kuchennym/łazienkowym to nie ma sensu kupowania stojaka), a nawet wanience (np. moja kuzynka ma bardzo fajnie wyprofilowaną umywalkę, która znakomicie zastępuje jej wanienkę od pierwszych dni życia dziecka - po prostu kładła na dno pieluchę tetrową i używała jak wanienki, później już nawet bez tej pieluchy jak dziecko było większe; pomysł ściągnięty z YouTube od amerykańskich rodziców wśród których kąpiele niemowląt w umywalkach i zlewach to absolutna norma - a filmów jest mnóstwo; później przesadziła je do zwykłej miski gospodarczej na przemian z wanną i było spoko).