Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Koniczyna79

ZACZYNAMY STARANIA 2012/2013

Polecane posty

Zrobiłam sobie nie dawno jeszcze wróżbę z obrączki i wyszło mi, że będzie dziewczynka (już jest) i chłopiec:) I za każdym razem tak wychodzi. Mąż wrócił z pracy to też mu zrobiłam i wyszło mu tak samo....miał szczęście, hahahah:)) Mój sceptycznie podchodzi do takich rzeczy ale wierzcie mi, że po jego minie było widać, że chciałby synka, a ja tak bardzo chciałabym mu go dać:))) sama nie wiem czy to prawda czy nie...,.. U nas staranka idą pełną parą, u mnie 15 dc,...staranka były w 8,10,11,13,14 dc i jeszcze będziemy się oczywiście dalej starać:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elizabeth absolutnie nie wierz w takie bzdury, ja kiedys przez przypadek znalazlam strone zgdzie mozesz sobie zrobic test ciazowy, klikasz i masz odpowiedz czy zaciazylas, jaja jak berety :) A u nas się pochrzanilo, dziś maz otrzymal list z pracy, ze niestety musza obciac etaty i 4 sierpnia bedzie jego ostatnim dniem. Ja się tylko zastanawiam ile jeszcze razy ta recesja uderzy nas po tylku. Przed Bozym Narodzeniem w zeszlym roku ja stracilam prace, zamkneli wszystkie oddzialy, firma zniknela, znalazlam swoja obecna po miesiacu, potem w lutym maz stracil prace, znalazl ta po 2 miesiacach i już myslelismy ze w koncu szczescie się do nas usmiechnelo a teraz znow jedno z nas bedzie bezrobotne. I jak tu się cieszyc z czegokolwiek. Jedno jest pewne, staranek nie przerywamy, w koncu nie wiadomo kiedy zajde no i ciaza to tez 9m-cy. Na pewno praca się do tego czasu znajdzie. Pozdrawiam wszystkie zasiane, dajecie nam nbadzieje kobity!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafii
Koniczynka to ja chyba jestem jakimś wybrykiem bo temp.od 1 dc 36,9-36,8 a dopiero dzisiaj 36,7 aż taka różnica do książkowej? Gutka miałaś rację ten brzydki śluz to po @ bo wczoraj już go nie było i nastały suchoty ;) z kalkulatorem owulka 29/07 ale teraz zdam się na naturę i łut szczęścia tylko pokażą mi się 2 jednakowe kreski na teście owulacyjnym czekam ok 30godz bo 24godz u mnie to 17.00 i męża jeszcze nie ma i zaczynam staranka ;), bo ostatnio czekałam do 01/07 bo tak sobie wyliczyłam, a owulacja jak się okazało była 29/06 i co najlepsze to testy pokazały 29/06 dwie kreski ale ja byłam mądrzejsza i chciałam oszukać naturę!!!może u mnie do 3-ch razy sztuka,urodziłam córkę jak miałam 20l. nie była wpadką raczej nie planowana w tym momencie, później strach przed wpadką ale jak się okazuje nie jest to takie łatwe,człowiek dojrzał do decyzji stara się, prawie na pewniaka w płodne i co? i d....! i z oto takim optymizmem zaczynam weekend :( ale spoko jeszcze tydzień i zaczynam od nowa i tak do skutku nie poddam się teraz bo czas leci i człowiek coraz starszy :) miłego dnia mam nadzieję że nikomu nie zepsułam dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gutka27
Kafi, celujesz w chlopca? Tak jak Elzibeth? Ok, 30 minut po tescie pozytywnym, ale wiesz, że plemniczki potrzebuja ok6godzin aby przejsć proces kapacytacji, czyl zdolnosci przetrwania w środowisku kobiety i zdolności do zapłodnienia? Możesz trochę wczęsniej zacząc. Podobno coca cola wypita ok godzine przed stosunkiem, bo i Koniczynka o tym pisała, daje kopa żołnierzykom, na chłopczyka. Mozesz jakos umiejętnie męzowi dac puszkę:) Na pewno się nie kapnię w czym rzecz. Miska, też bym się starała, mimo sytuacji, pamiętaj, że nigdy nie ma dobrej chwili na dziecko. Wydaję mi się, że nieługo po takich kiepskich dniach...zaswieci u was słonće, znajdzie się praca dla męża, i zajdziesz w ciąze. Zawsze jakaś równowaga jest:) Elizabeth, to masz fajne dni, działał dalej. Ja je lubie, bo to zawsze przyjemne chwile, nie musisz się martwic niczym. Najgorsze jest wyczekiwanie na okres...albo jego brak. Fajnie, ż emaz męża w te dni u boku. Ja to przez to nie zaciąze w tym roku przez tą naszą delegację:(:(:(:( I przestan z tymi wrózbami, na pewno zaciązysz. Za duzo myslisz o tym, wyluzuj i zajmij mysli czym innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gutka, dzieki za pozytywne fluidy :) ja tez wierze, ze z czasem sie ulozy. W koncu nie pierwszy raz jestesmy w takiej sytuacji i zawsze wychodzilismy na prosta. Juz niedlugo testuje, pierwszy raz w ta niedziele a potem powtorze we wtorek, bo wtedy @ lepiej zeby sie nie pojawila :P Przyznam sie, ze moje cialo zachowuje sie zupelnie inaczej jak w poprzednich cyklach, cycki mi sporo urosly (nie moge meza odgonic), cera wciaz normalna a zwykle juz tydzien przed @ cala oleista i sie swieci, no i te bole w podbrzuszu juz prawie 2 tygodnie, czesciej siusiam od dwoch dni. Trzymajcie kciuki dziewczyny, co bedzie to bedzie, w koncu niedlugo sie staramy takze nie ma jeszcze powodow do niepokoju. Trzymajcie sie dziewczyny, ja uciekam do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny u mnie chyba byla owulka wczoraj albo co bo tak mnie lewy jajnik cmil ze spac nie moglam, powiem wam ze naprawde sie relaksuje na tym zwolnieniu ;) bede powoli szukala sobie nowej pracy i miejmy nadzieje ze jakos to pojdzie gutka no to dobrze ze wszysko sie dobrze skonczylo bo kanalowe leczenie to ponoc przerabane- nigdy nie mialam dzieki BOGU :) u mnie albo nie ma co robic bo nie jest tak zle albo kiedys mialam takie akcje z osemkami ze od razu na chirurgii szczekowej skonczylam hehe Elizabet nie wiesz w jakies tam testy z netu co ty, co do obraczki nie wiem, :P hehe, mam troche nadzieje ze to prawda bo mi wychodzi parka i parke bym chciala wiecc licze na to hehe, a ty widze ze i tak sie konkretnie starasz wiec chyba owulacji nie sposob ci ominac hhehe, a latwo zaszlas w 1 ciaze? koniczynka w zyciu o tym nie slyszalam ale chyba az spojrze na to, co to w ogole jest :), ja to toche sie boje tego wbijania igly w kregoslup chociaz mysle ze chyba z moimi problemami to tylko cesarka wiec nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miska chyba nie ma co na prace patrzec cos tam sie znajdzie, trzeba w to wierzyc ale w tych czasach to chyba otworzyc dzialalnosc najlepiej tylko skad te pomysly brac hehe ;) ja w sumie tez jestem w takiej dziwnej sytuacji bo jestem w beznadziejnej firmie no ale stwierdzilam ze praca sie pojawi a przeciez dziecko nie skonczy mojego zycia tak zwanie, teraz jestem na zwolnieniu ale firmie juz sie to nie podoba i dali mi do zrozumienia ze musze wracac bo nie beda trzymac mojego miejsca - ale bede cos szukac teraz ale tym sie im nie pochwalilam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W pierwszą ciążę zaszłam w 6 cyklu starań, przy chorobie tarczycy to nie tak źle...ale wtedy byłam młodsza... Teraz też już 6 cykl się staramy, chciałbym żeby i ten był szczęśliwy :D I w sumie nie ma znaczenia czy będzie córa czy syn:) Najważniejsze żeby było...i żeby było zdrowe a reszta nie ważna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[a ty widze ze i tak sie konkretnie starasz wiec chyba owulacji nie sposob ci ominac hhehe,] Niby tak... a i tak nam się nie udaje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gutka Będziemy najwyżej kupować 2 prezenty i po kłopocie:) Tak mój szpital jest w Ostrowie, także jakieś 30km od domu. Galerię nam wybudowali ale wiesz to nie taka galeria z prawdziwego zdarzenia. Ja to się nawet zastanawiam czy to nie upadnie prędko bo ludzie i tak jeżdżą do Ostrowa, Kalisza, Poznania lub Wrocławia. Za każdym razem jak jesteśmy w Ostrovii to spotykamy mnóstwo ludzi z Krotka. Nie ma w tej naszej galerii żadnych ciekawych sklepów i to dlatego. Jest Rossman, CCC, Dan Hen, Top Secret i Esotiq. Reszta to prywatne sklepiki przeniesione z rynku. Dla mnie do bani. Wolimy jechać gdzieś dalej gdzie jest większy wybór. Teraz też byliśmy właśnie w Ostrovii. Kurcze strasznie źle się dziś czuję. Zrobiło mi się słabo w sklepie i znowu boli mnie głowa. Szczególnie przy pochylaniu i gwałtownym zmienianiu pozycji. Wymierzyliśmy dziś z mężem pokój bo niedługo zaczynamy remont a potem całe popołudnie robiłam z babcią zaprawy więc może dlatego. Ale ostatnio zdarza się to praktycznie co drugi dzień. Wiem, że głowa w ciąży może boleć ale tak często? Nie wiem czy się nie przejdę z tym do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny co tam porabiacie?? :) u mnie w koncu zaswiecilo slonce !! wiec staram sie z tego korzystac ;), ja teraz juz tylko z oczekiwaniem na okres lub i nie ;), nie wiem czy mowic cos na przeswietleniu ze moze cos tam sie ''zmajstrowalo'' tak zwanie ;) bo jakos nie mam zbytniej wiary ze zaskoczylam no ale nic nie jest wykluczone poki @ nie ma co nie, milej niedzieli dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafii
hej dziewczynki u mnie też od wczoraj zrobiło się ciepełko:) nadal mierzę temp.ale nie umiem sobie tego zinterpretować dzisiaj 11dc i rano 36,4 z 36,7 znaczny spadek, a owulacja 17dc czyli coraz bliżej a ja w coraz większym stresie żeby nie przegapić!!! Mam pytanko bo już różnie się naczytałam, po testach owulacyjnych mam 36godz. czy 48? bo koleżanka Gutka mi napisała że 30godzin od testów i zagnieżdżenie to może być za późno i czy jak temp. teraz mi wzrośnie to jest to owulacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) U mnie już 19 dc, i już po starankach...teraz najgorszy etap....czekanie, cykle mam 27-29 dniowe. A potem pewnie znowu będzie dół....na nic się nie nastawiam...już to przerabiałam z tym wsłuchiwaniem się w swój organizm i nic dobrego z tego nie wyszło... Wczoraj byliśmy na basenie, wymoczyliśmy się za wszystkie czasy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) U mnie już 19 dc, i już po starankach...teraz najgorszy etap....czekanie, cykle mam 27-29 dniowe. A potem pewnie znowu będzie dół....na nic się nie nastawiam...już to przerabiałam z tym wsłuchiwaniem się w swój organizm i nic dobrego z tego nie wyszło... Wczoraj byliśmy na basenie, wymoczyliśmy się za wszystkie czasy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gutka27
Elizabeth, mamy podobny etap, ja mam 21dc. Nie czuję, że się udało, no bo niby jak?bo seksior był w czasie okresu, potem dni płodne abstynencja, męża nie było, i sporo po. No i intuicja babska silnie mi mowi, ze to nie to:( Szkoda. Trzymam zaWas kciuki, Marcysiu, i Elizabeth, aby były 2 krechy niedługo. MArcysiu, jaki masz dc? KAfi, mi chodzi, że plemniki musza byc w drogach pochwy okolo 6 godzin aby byly zdolne do zaplodnienia, jest to okres kapacytacji. A z tym skokiem to roznie, kazdy organizm jest inny, i albo skok i po nim jestdopiero owu, albo tuż przed skokiem. Patrz tez na testy. Zyczę owocnych staran i luzu. koniczyno, jak samopoczucie? Odpisze wiecej pozniej, bo maz jest w domu i nie mam swobody. Szkoda, ze nie m,gól byc na te 2dni ale wczesniej w dniach plodnych, bo teraz to juz typowo przed ciotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wróciłam ze szpitala. Było ciężko, krwawienie ponowne po brązowym plamieniu i znow łzy...tydzien temu lekarz nie dał mi duphastonu tylko powiedział ze dopiero jak będą dalej te plamienia i ze mam czekac, ze jeszcze nie trzeba. No i czekalam a tu tydzien po wizycie znowu, kazał wtedy jechac do szpitala, wiec pojechalam. spakowalam siebie ,dzieci do babci, bo juz w poprzedniej ciazy mnie tak zostawili w szpitalu na obserwacje jak mialam w 7ym tygodniu omdlenia, wiec tym razem bylam przygotowana. Okazało sie ze nie wiedza nadal z czego ja krwawie, szyjka ok, cytologia wzorowa, zadnych niespodzianek w poblizu ciazy, zadnych krwiakow, zero torbieli...dostalam w koncu duphaston zwlaszcza jak lekarz sie dowiedzial ze bralam go w poprzednich ciazach, moze mam zaburzony progesteron przez to ze zawsze bralam du*ka. Ale wrocilam do domu po badaniu:) Mam brac 2xdziennie du*ka, za tydzien do kontroli czy ciaza dobrze sie rozwija. Najwazniejsze ze juz bylo widoczne serduszko i tetno 150 na min. To teraz mam juz jakies konkretne wiadomosci o tej ciazy. Dalej wychodzi tydzien mlodsza czyli wg usg 6 tygodni skonczonych a wg kalendarza 7.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Poniżej prezentujemy przybliżone tętno w kolejnych tygodniach, zakładając tętno początkowe na poziomie 80 uderzeń na minutę: - Tydzień 5 rozpoczyna się na poziomie 80 a kończy na 103 - Tydzień 6 rozpoczyna się na poziomie 103 a kończy na 126 - Tydzień 7 rozpoczyna się na poziomie 126 a kończy na 149 - Tydzień 8 rozpoczyna się na poziomie 149 a kończy na 172 W 9 tygodniu tętno przeciętnie oscyluje w granicach 155 do 195 uderzeń na minutę. Tętno dziecka będzie się teraz stopniowo zmniejszać do osiągnięcia stabilnego poziomu pomiędzy 120 a 160 uderzeń na minutę w 12 tygodniu. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to serducho mojego szkraba bije jak szalone , wg tej tabeli 6,7 tydzien jest ponizej 150, a my mamy 150. w sumie to sie balam ze bedzie ponizej 110, co podobno rokuje zle, a tu proszę! synek chyba mial w 7 tygodniu 140, wiec temu malenstwu calkiem sie rozruszalo juz to serduszko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miśka 81
Witam ponownie. Koniczynko trzymam kciuki za fasolke i mam nadzieje, ze Twoj organizm szybko się unormuje. Ja jutro mam dostac okres, moje cialo szaleje, cycki wieksze ale nie bola jak pare dni temu, cera nie jest tlusta jak zwykle przed @, nie mam do tej pory sluzu przedokresowego a zawsze mam lekko brazowy na kilka dni przed, nie wiem co jest grane. Boje się, ze @ przyjdzie bo brzuch pobolewa od paru godzin :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koniczynka- będzie dobrze...masz tak jak ja miałam w pierwszej ciąży....po tych plamach krwi na bieliźnie też nie dostałam nic...a tydzień później znowu miałam plamienia....i wtedy już dostałam dufaston i też brałam go tak jak Ty:) Ciąża rozwija się prawidłowo, wszystko będzie dobrze:)Każda kobieta a tym bardziej dziecko jest inne....więc nie ma co się zamartwiać, że ciąża wygląda na młodsza....później nadgoni :P Buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafii
dzisiaj temp. 36,6 skoczyła do góry o II kreski, zrobiłam wczoraj także test owul. i była 1 kreska niewyraźna, ale to był 11dc owulkę mam niby według kalkulatora 17dc tylko teraz będę się testami sugerować, bo ostatnio liczyłam na kalkulator a owulacja przyszła dwa dni wcześniej licząc od @ i tak pokazały testy. Gutka testy robię zawsze o 16.00 w poniedziałek będzie mi trochę ciężko męża na 16.00 czyli po 24godz. ściągnąć do domu na baraszkowanie ;) jak piszesz że ponad 30godz. to może być za późno, ale do 30godzin powinnam się wyrobić ;) chyba że mi się znów wszystko przesunie i będzie to weekend bo zaczynają boleć mnie jajniki, a do niedzieli jeszcze trochę czasu i za wcześnie na takie bóle, a tak coś czuję. Zażywam wiesiołka 2x2 dziennie ale jeszcze sucho+folik+mgB6, a mojemu M podaję a raczej sam bierze bo wie że to dla mnie ważne żeby się teraz udało Salfazin i też magnez, a przed baraszkowaniem podam mu kawkę bo lubi i chyba 1l. coli żeby żołnierzyki dostały takiego kopa i już czekały na jajeczko a nie ono na nie:) A tak poważnie podchodzę do tego bez stresu ale z lekką spinką że znów coś namieszam i będzie lipa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gutka dzis moj 24 dc. - ale tez czuje ze lipa jest - tak jak ty ;) koniczynka duphaston dostalas serduszko jest to najwazniejsze ! :) teraz tylko sie nie stresuj za bardzo, odpoczywaj - bedzie dobrze - musi! ;) kaffii plan dzialania jak na wojne hehe- strategicznie :) - jednak moze sproboj sie zrelaksowac troszke ;) no i u mnie pogoda juz sie 'zmyla' - to sie nie nacieszylam zbytnio bo tylko jeden dzien ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafii
Marcysia próbowałam zdać się tylko na naturę, ale nie wyszło to podejdę tą owulację podstępem wytropię ją testami, a żołnierzykom pomogę się przedostać i przetrwać z wiesiołkiem ;) no oczywiście że żartuję wszystko na spokojnie, ale chcę spróbować możliwych wspomagaczy zanim pójdę z płaczem do lekarza że nie mogę zajść w ciążę a nic w tym kierunku sama nie zrobiłam lekarz też nie cudotwórca przepisze leki i każę próbować do skutku, a nóż widelec uda mi się bez jego ingerencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie lipa, @ przyszla wczoraj, dzien wczesniej niz zwykle, kolejny miesiac bez rezultatu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczynki za wsparcie. wzięłam znow 1,5 tyg urlopu wiec gotuje chodze na spacerki i odpoczywam na tyle ile moge przy dwojce klocących się dzieciakow, ale i tak duzo mniej spięć niz zwykle. to ze dostalam du*ka mnie uspokoiło troche. jakos z nim czuje sie pewniej, bo sama nie wiem jak to jest u mnie z tym progesteronem, moze jest go niewystarczajaco i teraz juz bedzie dobrze. w pracy na razie nie mowie przynajmniej do 10tego tygodnia, bo wtedy juz podobno maleje ryzyko poronienia. Mam nadzieje ze bede pracowac do konca wrzesnia przynajmniej bo wtedy mija rok pracy na calym etacie. wczesniej bylam na pol i nie wiem jakby to bylo z moim chorobowym w ciazy i macierzynskim gdybym poszla juz teraz, ale jak lekarz nie powie zeby lezec z tymi plamieniami, to na razie twardo chodze do pracy. potem i tak bede miala dusznosci bo choruje na astme co prawda normalnie mam tylko problemy w momencie stresu ale w ciazy jak zaczyna rosnac brzuch to sie pojawiaja u mnie dusznosci i chyba nie bede czekac tak jak ostatnio do momentu az od nich zaslabne, tylko wezme wczesniej zwolnienie ciazowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haneczka7
Czesc Dziewczyny! Mam 29 lat i zaczynamy starania o drugie dzieciątko (mam 3 letnią córeczkę) Po pierwszym cyklu lipa :( @ przyszłam 3 dni po terminie, na tescie widzieliśmy cień drugiej kreski, ale niestety :( Jestem w 5dc wiec czekamy na owulacje i działamy :) Staram sie nie nakrecać, ale to trudne :) a jak jest u Was?? Jak sie zdecydowłyście to działacie pełną parą?? Cz raczej spontan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafii
witam nową staraczkę :) chyba przepisu na dzidziusia nie ma wszystko zależy od natury i Tego u góry, ja próbuję wszystkiego to już koleżanki się podśmiewają że za bardzo się spinam no i może mają rację, ale nie robić nic chyba jest jeszcze gorsze :) Chyba tak jak przypuszczałam owulka przyjdzie wcześniej bo wczoraj 12dc i już pojawiła się słabiuteńka druga kreska, dzisiaj temp. 37,2 ja chyba coś źle wyliczam w zeszłym m-cu średnia cyklu była 31 dni więc owulka powinna być 18dc, a pojawiła się 16dc cykl 29 dni a nie 31. Teraz nastawiam się sztywno na testy, II wyraźne krechy czekam 24 godziny i biorę sprawy w swoje ręce ;), bo temp. nie umiem interpretować raz wysoko raz nisko :( a kalkulator to o d..... rozbić i tak zawsze wychodzi inaczej, nie powinnam wyliczać średniej cyklu tylko liczyć 29dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haneczka7
A jakich testów owulacyjnych uzywacie?? Też się zastanawiam czy nie kupić..i od którego dc trzeba je robić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elizabeth, a jak dostałaś ten duphaston to minęły ci te plamienia? Bo mnie nie, takie brązowe są cały czas, bede obserwowac czy zywa krew tez sie pojawia, ale na razie na te brazowe du*ek nie pomaga. biore go 2 razy dziennie po 1 tabletce, moze za malo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×