Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Koniczyna79

ZACZYNAMY STARANIA 2012/2013

Polecane posty

Gość Mała czarna kawka 22
Koniczynka79 ja mam torbiele czynnościowe(chyba tak to się nazywa) czyli za każdym cyklem mam owu ale pęcherzyk nie peka robi się z niego torbiel-zawsze na innym jajniku, potem ta torbiel około czasu okresowego czyli zazwyczaj 30-36dc się wchłania. I tak jest od jakiegoś czasu. Nie moge tego wyleczyć. jedyny sposób to podanie pregnylu-jak peknie pęch. to może się nie zrobi-przynajmniej nie powinna. Nawet mój gin nie umie do końca tego wytłumaczyć a po klinikach leczenia niepłodności nie chce mi sie ganiać-z resztą mam dalego. Skoro wiemy z czym jest problem i jaki na to sposób to może w sierpniu będzie ok -dostane pregnyl pewnie koło 7-14 sierpnia zależy kiedy @ dostane i kiedy pecherzyk urośnie:) najgorsze jest to że jak robi się torbiel to mnie boli brzuch :/ niektóre ponoć nie czują torbieli. A mnie boli i jak siadam i jak obcisłe spodnie założe i jak nacisne lekko na brzuch po prawej stronie(teraz mam po prawej). I tak jest od 20-22dc do 30-36dc. Fajnie że będziecie mieli większe mieszkanko :) czytałam coś wcześniej że macie 47 chyba m2 . To troche mało jak na 4 osoby a teraz jeszcze na 5 w drodze :) no i masz w domu nastolatkę która by chciała mieć swój pokój :) Ja z mężem staramy się dopiero o pierwsze i jesteśmy po ślubie rok prawie. Ale jak widze jaki problem z biegiem czasu z zachodzeniem to uznalismy że im szybciej tym lepiej. Wczoraj mąż do mnie "niech ten twój ginekolog w następnym miesiącu lepiej zadziała bo już bym chciał nasze dziecko tulić-a przynajmniej gładzić twój ogromny brzuszek "-wyobrażacie sobie jak facet prawie 2 metrowy to mówi :) ?? Az mu się rozpłakałam. Nawet nie wiem dlaczego. Fajnie mieć wsparcie od męża :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcysia Uczucie niesamowite. Za każdym razem jak mam iść na wizytę to jestem bardzo podekscytowana. Ruchów dziecka na razie jeszcze nie czuję więc to jest ten jedyny moment, kiedy widzę, że ono tam jest:) Teraz leci 16 tydzień {wg lekarza 17 ale ja wiem że owulacja była później więc musi być 16:) ] także myślę, że wkrótce poczuję ruchy maluszka. Mąż zabrał mnie 2 tyg temu do galerii i kupiłam kilka ciuszków, więc mam w czym chodzić. Nie chciałam przesadzać i nie kupiłam aż tak dużo, bo nie wiadomo jak to będzie. Lepiej na bieżąco dokupić. Staniki na razie kupiłam też tylko dwa i tak sobie noszę na zmianę. Strasznie mnie korci żeby kupować już coś dla bobasa ale wiem że to dużo za wcześnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alex a wiesz juz co bedzie? chłopiec czy dziewczynka? jak u mnie się potwierdzi że dziewczynka to bede chciala sprzedac ubranka po moim synku bo mam juz tego cala szafe a dla dziewczynki nie mam nic, a trzeba bedzie kupowac. no chyba ze jakims cudem jest drugi chlopiec, ale raczej sie nastawiam ze bede musiala sprzedac moze na allegro. ja przy drugim dziecku ruchy juz wyczulam w 14tym tygodniu a nie jak sie mowi ze przy kolejnym dziecku w 16tym, ale co prawda moj maly mial czesto czkawke to moze ta czkawke wtedy czulam. dlugo po porodzie tez mial czeste czkawki, dopiero po roku jakos ustapily. teraz sie zastanawiam kiedy uda sie tym razem wyczuc pierwszy raz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala czarna kawka: no to musisz miewac te nieszkodliwe torbiele jak one sie same wchlaniaja, ale w takim razie w cyklu w ktorym zaciazysz torbieli byc nie powinno bo ten pecherzyk peknie:) no to do dzieła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała czarna kawka 22
Właśnie mam takie nieszkodliwe torbiele :) zawsze miałam je kontrolowane przez usg i się wchłaniały po okresie tak że nie było po nich śladu. Przestawały boleć jeszcze przed okresem(czyli chyba się zmniejszały) będziemy działać w sierpniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miska81 wiem co czujesz, ja w IE mieszkam, tez juz dlugooo, a z ciekawosci zapytam o te testy cyfrowe co uzywalas to z clearblue? czy inne? koniczynka to super z mieszkaniem ale bedzie duzo zachodu chyba zeby sie przerowadzic i pozniej znow, mi na sama mysl o przeprowadzcce jyz sie nie chce ;) hehe alex to super, juz niedlugo powinnas poczuc ruchy dziecka a pozniej juz same przyjemnosci szal zakupowy itd. a ja tam obstawie ze bedzie dziewczynka ;) mala czarna kawka ty to masz przeboje, ja tez mam jakies trudnosci :/ a bralas tabletku antyk. w ogole kiedys? dziewczyny najgorsze jest to ze lekarz odradza ciaze z powodu kregoslupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcysiu00, tak testy ktore posiadam to Clearblue, dlugo sie zastanawialam, jakie zakupic, tanie w koncu nie sa, a nigdy nie wiesz ile cykli bedziesz ich uzywac. Polecam je z tego wzgledu, ze sa proste w uzyciu, i wszystko jest czarne na bialym bez zgadywania, jak juz raz sie buzka pojawi to juz nie musisz dalej testowac. Ja z 20szt. uzylam tylko 4. Zaczelam od 6dc, tak z ciekawosci sprobowalam jeszcze na nastepny dzien po buzce i juz bylo puste koleczko. Uwazam, ze sa znacznie ekonomiczniejsze. Zobaczymy co z tego wyjdzie, dzis mam lekko mocniejsze klocie w podbrzuszu, zaczelam sie ekscytowac bo zawsze na 2 dni max przed @ mialam jakies bole, a tu jeszcze tydzien do @ i juz pare dni to trwa. Trzymajcie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, no wlasnie ja nie zdecydowalam sie na clearblue bo sa drogie jednak a moje cykle sa tak niregularne ze hoho, kupilam zwykle paski i zuzylam ich bardzo duzo bo 15 - nie wiedzialam kompletnie kiedy moge miec owulacje, przypuszczalam ale okazalo sie ze jestem w bledzie bo dodatni test wyszedl az 24dc, mysle ze chyba jeszcze raz zobacze paskowymi kiedy mniej wiecej wychodzi na plusi jak nic sie nie ruszy to je kupie 3 mam kciuki, no i jak nam tu napiszesz ze jestes w ciazy to tym bardziej kupie te testy ; ;) ps. dziewczyny czy ktoras z was wie ile moze sie max owulacja przyspieszyc lub opoznic? w normalnych warunkach zyciowych ze tak powiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koniczynka, marcysia Niestety na razie nie wiadomo jeszcze co będzie. Myślę że najpóźniej na wrześniowej wizycie się tego dowiem. To będzie wtedy 23tydzień. Powinno być widać chyba, że dziecko się jakoś dziwnie ułoży. Ja na początku byłam przekonana, że to chłopiec. Ale teraz wydaje mi się, że to jednak będzie dziewczynka. Zobaczymy, czy przeczucie się sprawdzi:) Ruchów dziecka na razie nie czuję. Tak się zastanawiam, czy to bez problemu idzie rozpoznać? Jakie to uczucie? Coś czytałam że na początku to są takie jakby motyle w brzuchu. To prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała czarna kawka 22
Marcysia00 brałam tabletki anty. I przy nich miałam okres normalnie jak w zegarku a tak?? Czasem co 30 dni czasem co 50-60. Nie bire tabletek anty od półtora roku. Ale to i tak nic nie dało bo okazało się że mam bezowulacyjne cykle. No i wziełam Clo i po tym clo tak mi się zrobiło że owu jest ale pecherzyk nie bęka tylko robi się torbiel która się wchłania. Byłam strasznie zdołowana jak wyszło że tak sie robi...ale potem sie okazało że bardzo dużo kobiet bierze Clo,bromergon duphaston itp. Takie nasze czasy. Narazie żyje sobie marzeniami o dziecku. Codziennie przed snem wyobrażam sobie jakie bedzie. I staram się na spokojnie podchodzić do tego wszystkiego. 29 lipca jedziemy na tydzień nad morze z mężem:) troche się zrelaksowac przed starankami sierpniowymi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gutka27
Mała czarna kawka, masz 22 lata? Wzruszające, że tak mówi Twój mąz i tez chce dzidziusia:) Młodziutka jesteś, niedługo Ci się uda, wspomnisz moje słowa. ja biorę tylko dupka, teraz 4 cykl będzie z nim, własnie dzis zaczełam pierwszy dzien. Ty tez masz lutkę lub dupka? Powiem Ci tak, minimum leczenie dupkiem/lutkiem musi trwac ok6miechów(zazwyczaj od 16dc do 25), wtedy są efekty, nie trzeba clo, pęcherzyki same pękaja, a ta która ma torbiele pomaga bardziej się wchłaniac. Duzo dziewczyn przerywa kuracje progesteronem, bo mysli, że to hamuje owu, że gin niepotrzebnie przepisał to, a to jest wielki błąd! Tu trzeba cierpliwości, systematyczności. każda przerwa w cyklu od dupka, to od nowa kuracja. Głowa do góry, jestes na dobrej drodze, maz dobrą opiekę medyczną i gin Ci pomoże w pękaniu pęcherzyka, da odpowiedni lek lub zastrzyk i zaciązysz:) A rzadko zdarza się, że od razu się zaciąża. Większosc dziewczyn stara się długo, statystycznie do roku czasu, jedynie Alex udąło się już w 2 cyklu. Marcysiu, szkoda, że teraz masz odradzane starania. Ale jak Ty postąpisz? Będziesz potrafiła zrezygnowac z mysli o dziecku i staran? Jeżeli chodzi o gina to w PL miałabys lepszą opiekę. Kiedy masz zamiar odwiedzic Polskę? Może zrób tak, podlecz kręgosłup, a jak będziesz w PL, zapisz się do gina i niech Ci zapisze zapas dupka/luteiny, tak do 6 cykli. Głowa do góry, na pewno zostaniesz mamą. Długo już jesteś poza granicą PL? Słupsk, znajoma nazwa. Mam tam kumpla Łukasza Smółko. Koniczyno, fajnie, że będziecie mieli większe mieszkanko, wszytsko w swoim czasie się dzieje:) Jak samopoczucie ciązowe? Alex, a jak Twoje samopoczucie? Wolałabyś dziewczynkę? Ja na pierwsze dziecko bardzo bym chciała dziewuszkę:) No to supcio, że masz nowe ciuszki, czy w ciązy czy nie, każda kobieta lubi fajnie wyglądać:) Od razu humor lepszy:) Jeszcze trochę i ruchy malucha poczujesz. Miśko, na pewno sobie ułatwisz tymi testami, tylko daj sobie na cierpliwosc i luz, a wiem, że się uda:) Ja mam doła, bo tametn cykl stracony, wiadomo mąż zajumuje się agrosturystyką, i miał multum osób, a więc w dni płodne go nie było:(:(:( A ten cykl miał byc tylko dla nas, i znowu pełne oblężęnie, zaczęli na psotnana dzwonic i zaklepywac rezerwacje,i męża nie było kiedy trzeba, Latem w ogole nie da się nam stworzyc dzidzi:( A najśmieszniejsze, że zawsze może sobie zrobic wolne, bo akurat ludzi mniej, kiedy mam okres, fajnie co? W tym cyklu co będzie, jadę do niego w TE dni, bo miałam auto zepsute,teraz już ok, i jak będzie trzeba parę dni wolnego wezmę.Nie popuszczę. Wiecie jak mnie krew zalewała, szllak trafiał, jak test owu pokazał pozytyw, sluz płodny był, a ten nie mógł przyjechac...? Szkoda słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gutka27
Fajnie,że dołaczają nowe dziewczyny. Mała Czarna Kawusiu, mój mąż też już mówi, że fajnie będzie jak dzidzię będziemy mieli. Nie mogę się doczekac tego pięknego stanu:) Może przyniesiesz szczęście i obie zaciążymy. Czego nam życzę:) W końcu lato, tyle bocianów lata:) Przyszłe mamusie i już z brzuszkami dziewczyny - rozmawiałyście już z mężami o wspólnym porodzie? I co na to Wasi mężowie? I przede wszystkim czy wy chcecie, aby w dniu narodzin był z Wami małżonek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała czarna kawka 22
gutka: Mam 22 lata. Mąż jest 5 lat starszy. Rozmawialiśmy o porodzie-choć nie jestem jeszcze w ciąży:) chcemy być razem wtedy ale on ma mi nie zaglądać od brzucha w dół :D taki mam wymóg-nie chcę zeby mnie widział rozcharataną i ma stać za mną i dodawać otuchy :) głaskać po glowie itp.:) Zdecydowaliśmy się teraz bo tak naprawde ciążę można odwlekać w nieskończoność a potem co raz gorzej ciężej... Co do dupka to go brałam i nic mi nie pomagał. Brałam dupka rok prawie. Ostatnio też go brałam i torbiele i tak były. Moje ciało jest zagadkowe :) Uda się myślę że co miesiąc ktoś dołączy :) \ Jak tam zaciążone?? Alex koniczynka macie jakieś objawy ?? Nudności to alex pewnie minely a koniczynka?? Piszcie dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gutka no to mnie zaskoczylas ze znasz nazwe miasta i nawet znajomego masz hih - watpie ze go znam, a bylas tam pozwiedzac :) ?? mam sentyment do tego miasta.. no i nie wiem czy pytalam juz z jakiego ty jestes miasta ? ;) lekarz nie powiedzial nie, tylko ze jak mnie tak boli to czy sobie wyobrazam jeszcze nosic dodatkowe kg. i to fakt ze nie wyobr. sobie tego, ja dopiero miesiac temu skonczylam 'kuracje' 6 mies luteina wiec teraz tylko ziolka pije i zobacze, wiesz za granica juz jestem prawie 7 lat bedzie do pl. raczej w tym roku nie dam rady chociaz bym chciala zobaczyc wszystkich no ale moze jakas okazja sie trafi zobaczymy. a jak narazie to troche cwicze na plecy wiec moze uda mi sie wzmocnic pozniej boli jak cholera no ale trudno. w nast. tyg. przeswietlenie wiec w koncu sie okaze co tam slychac, mezus nie chce zbytnio abym szla sie napromieniowac :p hehe, co do porodu to ja chce meza przy sobie hehe on zbytnio nie chce tak mowil ale wydaje mi sie ze zmienilby zdanie w koncu w ciazy jeszcze nie jestem.. ;) mala kawka ja tez bralam anty i nic dobrego z tego nie wyszlo ponad 2 lata bez zabezpueczenia i nic... hmm.. dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaczynam teoretycznie 7 tydzień ale że jeszcze nie widziałam serduszka to nie zmieniam tabelki. samopoczucie- jestem podekscytowana i podddenerwowana jednoczesnie. mdłości? raz na jakis czas tak mi sie mdlo zrobi, ale prawie niezauważalne, jem czesto male posilki zeby nie bylo uczucia glodu bo wtedy wlasnie sa wieksze nudnosci. piersi nie bolą. ale za to coś czego nie miałam w takim nasileniu w żadnej ciąży, od początku testu ogromne zmeczenie, normalnie mnie scina w polowie dnia i musze sie polozyc, a jak jestem w pracy to klops, udaje ze pracuje a oczy mam zamkniete i taka krotka drzemka. no i te wdecia tez dokuczaja. czasem mam mysli czy to czasem nie puste jajo plodowe, ale nigdy nie mialam wiec moze to tylko moje obawy. trzeba byc dobrej mysli, ze zaraz zacznie bic serduszko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do porodu, to zalezy od meza:) ja pierwsze dziecie rodzilam sama, ale to byl 2000 rok i nie wpuszczali jeszcze mezow wiec nie bylo dylematu, a poza tym i tak bym nie chciala bo zadnych znieczulen wtedy tez nie dawali tylko na zywiol wiec jeszcze nie potrzebny mi by byl omdlaly maz u boku. natomiast przy drugim dziecku w 2009 roku juz bylo pole manewru i polozna od razu powiedziala ze widzi nas na sali porodow rodzinnych i tak tez sie stalo. nie chcialam znieczulenia zewnatrzoponowego bo sie go poprostu boje, ale zakupilam TENS stymulator elektryczny do porodu ktory mi bardzo pomogl. maz mi zaczepil elektrody i dzieki nim mialam naturalne znieczulenie, czulam tylko lekkie mrowienie od pradu a na koncu takie troche mocniejsze, ale zero wlasciwego bolu, zero bolow krzyzowych, po prostu bajka w porownaniu do pierwszego porodu na zywca. dalam za to urzadzenie 200zl i bylo tego warte. teraz oddalam mamie ktora nim usmierza bol plecow. Maz stal na poczatku za mna i dodawal otuchy, ale potem na koncu i tak go polozna wziela do przeciecia pepowiny, wiec co nieco zobaczyl, chyba widzial tez sam moment porodu jak dziecko wychodzi na swiat, mowil ze wygladal wtedy jak maly kosmita bo glowka po porodzie jakis czas jest znieksztalcona, a potem wraca do ksztaltu okraglego. Bylam w szoku ze nie zemdlal, ale widac jest twary facet, krew mu nie straszna. Natomiast ja zemlalam jak mnie pani ponosila o pionu, uzo krwi stracilam i bylo to poprostu za szybko. teraz mi mowi ze mam mu obiecac ze juz nie zemleje tym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gutka Samopoczucie nie najgorsze. Tak naprawdę wszystkie nieprzyjemne objawy minęły. Czuję się dobrze choć mam mniej energii niż kiedyś, przed ciążą. Może to też kwestia tego, że nie pracuję i się rozleniwiłam. Bardzo dużo śpię, często sobie leżę. Trochę to tak jakby ktoś spuścił ze mnie powietrze:) Mąż ma do końca sierpnia wolne więc prawie we wszystkim mnie wyręcza. Czasem to aż mi głupio jest. Co jakiś czas dopadają mnie też bóle głowy. Pytałam o to lekarza i mówił, że niektórym kobietom się to zdarza. Wszystkiemu winne hormony. Będę się cieszyć niezależnie od tego czy to będzie chłopiec czy dziewczynka, najważniejsze żeby zdrowe było:) nie nastawiam się ani na jedno ani na drugie. Ale mam przeczucie że może to być dziewczynka. Jedno jest pewne: Dzidzia będzie nieziemsko rozlelana bo wszyscy się już doczekać nie mogą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze byłam przekonana, że jeśli rodzić to tylko z mężem. Ale im więcej o tym czytam i rozmawiam z dziewczynami, które mają już to za sobą, tym mniej jestem tego taka pewna. Na pewno mąż będzie ze mną. Ale myślę sobie, że raczej tylko do momentu kiedy nie zacznie się ta ostatnia prosta. Nie chcę, by oglądał mnie w takim stanie. Z opowiadań koleżanek wiem, że mężczyznom później ciężko się otrząsnąć i poniekąd się temu nie dziwię bo widok bez wątpienia mało zachęcający. Zastanawia mnie natomiast kwestia znieczulenia w czasie porodu. Ja jestem straszne jajo, odporność na ból raczej bliska zeru i dlatego poważnie myślę o takim znieczuleniu. Ciekawa jestem waszych opinii. Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała czarna kawka Teraz to już właściwie jakiś szczególnych objawów nie ma. Tak jak pisałam gutce, jedynie to zmęczenie i zwiększone zapotrzebowanie na sen, czasami bóle głowy. Tak naprawdę to wcześniej tez aż tak bardzo się nie umęczyłam. Najbardziej denerwowało mnie ciągle bieganie do toalety, szczególnie w nocy. Wymioty i nudności również były ale umiarkowane. Z początku bardzo bolały mnie piersi. do tego stopnia, że nie mogłam spać nocami ale jest już ok. No i brak apetytu oraz chęci na określone produkty, które wcześniej jadałam. To chyba najważniejsze z objawów jakie miałam. Dosyć szybko zaczęły mi się też powiększać piersi. Pamiętam, że właśnie spóźniająca się @, osłabienie połączone z zawrotami głowy plus nagle powiększający się biust przyczyniły się do tego, że kupiłam test. W pierwszym cyklu starań bardzo chciałam, żeby się udało. Ta myśl mnie wręcz prześladowała. W drugim odpuściłam. Tzn nadal się bardzo staraliśmy ale się tak nie spinaliśmy, że musi się udać. Po prostu ustaliliśmy, że się staramy i dajemy sobie rok czasu. Jak się nie uda to wtedy będziemy myśleć co dalej. No i trafiło nam się jak ślepej kurze ziarno:) Podejrzewam, że to ten luz psychiczny. Były święta, odwiedziło nas wtedy mnóstwo znajomych i byliśmy zajęci tysiącem innych spraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gutka27
Pół nocy nie spałam, ząb boli od wczoraj:(:(:( Dobrze, że wczoraj zadzwoniłam do swego lekarza i wcisnie mnie na dzis na 10. JUż ta mysli psychicznie pomaga. Alex, kwestia wyluzowania i dobrego podejścia, a efekty przyszły szybko. Ja nie potrafię do końca się wyciszyc z tych mysli, ale święta, jakies spotkania z przyjaciółmi albo wyjazd na urlop na pewno ułatwiają zadanie. Bardzo bym chciałą zaciążyc do pażdziernika, bo wtedy mamy rocznice ślubu. Małą czarna kawka, Ty jestes dojrzała umysłowo na swój wiek, mimo że młodsza to można na równo z Toba porozmawiac. ja byłam w Twoim wieku głupiutką blondynką, o dzieciach nie myslałam, związki na luza traktowałam, dopiero po 25 roku życia już zmądrzałam. Slub, i bardzo teraz pragnę swego maluszka. Chyba na każda kiedyś przychodzi ten instynkt macierzyński. Zmartwiłam się dupkiem, że jednak mi nie pomoże, u mnie kwestią sa nieregularne cykle i moja gina przez pół roku chce mi je wyrównac własnie duphastonem, żeby ułatwic zajscie w ciąże. O owulacji nic nie mówiła, że muszę sie na to leczyc i ze jej nie ma, tak jakby była.Może i Tobie ten dupek jednak pomogł. On tez wyrównuje poziom innych hormonów. Najwazniejsze, że jest owu i kwestia czasu zajscie w ciazy u Ciebie:):):) Marcycsiu, jestem Z Białegostoku, w Słupsku nie byłam, ale moi znajomi i niektórzy tam mieszkają. ALe długo jesteś poza PL. Już chyba się przyzwyczaiłaś. DObrze, że z tym kręgosłupem nic poważnego, co prawda ma ła przeszkoda, ale starac się mozna:):):):) Wtedy to dopiero Twój M będzie musiał skakac przy Tobie. Też bym chcioała męża przy poorodzie, ale żeby nie patrzył w dół i nie obserwował akcji, Ma trzymac za rękę, pot wycierac, podawac wody i przeciąć pępowinę. Koniczyno, nieżle, pierwwszy poród na żywca. Spoko. Ale przy ostatnim jak jednak pomoc męża była zbawienna, wzruszajace to co napisałaś. Ale mas myśli, kobieto, po części Ciebie rozumiem, bo wiadomo każda by się nakręcała i naczytała w necie, ale będzie dobrze, na następnej wizycie usłyszysz małego, jego serduszko i zobaczysz na usg:):):):) Alex ja mam obsesje natemat bólu. Dziś idę do dentysty, ten mnie zna, że póki nie zrobi zastrzyku znieczylającego nie ma pracy przy moim zębie. A co dopiero o porodzie mówiac, jak będzie trzeba to wykupie te znieczulenie, byle szybko i nie bolało.Na kiedy masz termin porodu? To jest własnie w ciązy piękne, możesz duzo i mąz skacze przy Tobie, i Ty masz wyrzuty sumienia? Kobiecie w ciązy wypada wszytsko i trzeba o nią dbac. Korzystaj, bo to tylko parę miesięcy;):):):) Koniczyno, TENS stymulator - słyszałam wiele opini, najważniejsze, że pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafii
ja dopóki tylko planowałam ciążę często rozmawialiśmy z mężem o imieniu, jaka płeć, ciuszkach, wózkach itp. jak plan wprowadziliśmy w życie i drugie podejście nie udane to teraz tylko myślę żebym tylko zaszła w tą ciążę, a na resztę mam 9 m-cy. Pierwsza ciążą 13 lat temu bez komplikacji bez męża ale wspominam dobrze, nie licząc bóli z krzyża i brzucha ostatnia prosta trwała 15min bez żadnego parcia bo córka urodziła się z pęcherzem była mała 2.850 i 52 cm i może w tym zasługa.Teraz na pewno będę miała stracha i dlatego pójdę z mężem dla wsparcia. Dzisiaj 7dc biorę 2x2 codziennie wiesiołka i zauważyłam znaczną poprawę śluzu tylko martwi mnie to że jest na zewnątrz trochę brunatny, ale po oględzinach wewnętrznych biały,gęsty i znaczna ilość.To jeszcze chyba te dni na taką konsystencję, ale bez wiesiołka było sucho. Zaczęłam mierzyć temp.od 1 dc 36,9-36,8 napiszcie proszę jak to ma wyglądać; do owulacji wyższa przed trochę spada, jak owulacja to znów skok, a po jak ciąża to wysoka a jak @ to spada???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gutka ja na myśl o wizycie u dentysty spinam się jeszcze bardziej:/ strasznie nie lubię tam chodzić. Też mam zamiar kupić znieczulenie, bez względu na to il to kosztuje:) Z tym zaciążeniem to my chyba trafiliśmy w 10. Bo w ubiegłym roku na Święta Bożego Narodzenia mój mąż życzył mi żebyśmy w przyszłym roku byli już we trójkę no i prawie się uda. Bo co prawda rodzić będę raczej po świętach ale w trójkę już będziemy:) Za pierwszym razem lekarz powiedział że termin to 2.01.2013r. Ale ostatnio z usg wynika, że 29.12.2012r. I ja czuję, że to będzie grudzień. Choć wiadomo rzadko która kobieta rodzi w terminie. Trzeba się przygotować dwa tygodnie przed i dwa tygodnie po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gutka ja na myśl o wizycie u dentysty spinam się jeszcze bardziej:/ strasznie nie lubię tam chodzić. Też mam zamiar kupić znieczulenie, bez względu na to il to kosztuje:) Z tym zaciążeniem to my chyba trafiliśmy w 10. Bo w ubiegłym roku na Święta Bożego Narodzenia mój mąż życzył mi żebyśmy w przyszłym roku byli już we trójkę no i prawie się uda. Bo co prawda rodzić będę raczej po świętach ale w trójkę już będziemy:) Za pierwszym razem lekarz powiedział że termin to 2.01.2013r. Ale ostatnio z usg wynika, że 29.12.2012r. I ja czuję, że to będzie grudzień. Choć wiadomo rzadko która kobieta rodzi w terminie. Trzeba się przygotować dwa tygodnie przed i dwa tygodnie po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to bym chyba nawet wolała grudzień, bo wtedy jest przerwa świąteczna i mój mąż jest w domu. W styczniu już pracuje i to 12km od Krotoszyna. Więc musiałby szybko wrócić i jeszcze 30km do szpitala. Wiem, że to nie dzieje się tak szybko ale trochę mnie to martwi. Oczywiście w razie czego mam z kim jechać ale wolałabym męża oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny ja wlasnie koncze gotowac obiadek kurczaczek ala po chinsku ;) hihi, hm.. dzisiaj slodkie lenistwo - bo dalej na zwolnieniu gutka to nie ciekawie z tym zabkiem ;/ , mam nadz. ze cos ci dentysta tam poradzil w tej kwestii ;) , ja nie lubie zbytnio dentystow ale chodze regularnie i jak narazie tfu tfu jakos nie ma problemu,najlepiej to miec genetycznie mocne zeby :) hehe a za granica no troche juz jestem cos tam sie czlowiek przyzwyczaja ale zawsze teskni za domem :) alex no to masakre w sumie z tym porodem masz, albo rodzisz jeszcze w tym roku albo juz w "nastepnym" heheh :),hm ja bym nie chciala jednak rodzic w swieta - chyba ze wzgledu na to zeby dziecka narodziny byly po prostu w inny dzien niz jakiekolwiek swieta, mam kolezanke ktora sie urodzila 26.12 :), ale tobie wygodniej bo maz bedzie wiec lepiej miec wsparcie od razu zwlaszcza ze 1 dziecko :) kaffii na temat. temp. sie nie wypowiadam koniczynka spec :) a twoja corcia malutka byla, moja siostra tak samo jej corcia byla malutka bo wczesniak ale z cc. ale ona miala pelno problemow wlacznie z rozstepowaniem sie kosci itd. wiec makabra, musimy troche odpuscic a moze nam sie trafi prezencik ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym oststnim momentem porodu to jest tak: jak jest ciecie krocza to łatwo sami wyciagaja dziecko, ale za to potem szycie okropne bo mimo znieczulenia i tak sie czuje a tam jest bardzo wrazliwe. pierwsze dziecko jest zawsze mniejsze zeby nam bylo latwiej urodzic a i tak tną krocze przy pierwszym. moje mialo 3100 wage i 56cm. drugie dziecko udalo mi sie bez ciecia i bylo wieksze 3720 i 61cm i bylo ciezko 0,5 godziny zamiast przyslowiowych 15 min, pewnie z nacieciem byloby 5min. ale za to z aparatem OBI TENS do momentu calkowitego ozwarcia zeby nie powiedziec ze bylo przyjemnie to bylo poprostu ok. tak jak mowilam naturalnie podnosi odpornosc na bol. i normalnie dziewczynki zwykle sa tezsze niz chlopcy a chlopcy dluzsi. ale zdazaja sie tez chlopaki pulchne wtedy to juz zwykle powyzej 4kg. dla mnie te 3720 bez ciecia to juz byl max, mam nadzieje ze teraz nie bedzie wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kafii: do owulacji ksiazkowo powinna byc na nizszym pułapieczyli np, 36,3 przed owu 36,1 i zaraz wzrost albo od razu powyzej 36,5 albo powolny wzrost . potem tuz przed @ spadek znowu ponizej 36,5 i tak w kolko. to sa przykladowe tempki, generalnie za wzrtost/spadek uznaje sie poziom 0,2 st i wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a propos znieczulenia w trakcie porodu, to koleżanka rodziła z tym zewnatrzoponowym i prawie nic sie nie czuje, ale porod trwa dluzej i trudniej urodzic bo nie czuje sie boli partych. TENS jest dobra alternatywa bo pozwala zniesc bol na normalnym poziomie i pozwala jednoczesnie byc aktywna w porodzie. polecam bo mam porownanie do porodu bez znieczulenia i porodu ze stymulatorem TENS. ogromna roznica. jak rodzilam pierwsze dziecko bez niczego to sama nie wiedzialam za co sie lapac za krzyz czy za brzuch bo roznoczesnie mnie rwalo w obu miejscach. z TENSEM zero boli krzyzowych! i prawie nieodczuwalne bole rozwierajace szyjke. trzeba sie tylko przelamac i nie bac zalozyc elektrody, to jest naprawde bardzo male natezenie pradu, sama sobie regulowalam natezenie jak wzrastaly skurcze, od 1ki doszlam do 5tki, a skala jest do 10tki. trzeba tylko zalozyc jak najwczesniej na plecy te elektrody bo im wczesniej tym szybciej wydzielaja sie w nas hormony znoszace uczucie bolu. ja zalozylam przy rozwarciu 5cm. ale zalecane jest nawet wczesniej, od pierwszych skurczy. ja jak zajechalam do szpitala to juz bylo 5cm wiec przegapilam poczatek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[pierwsze dziecko jest zawsze mniejsze zeby nam bylo latwiej urodzic a i tak tną krocze przy pierwszym.] hmmmm no moja córa ważyła 4300g i 58 cm miała, więc nie zawsze tak jest...z tym, że ja miałam cc....ale na to złożyło się wiele innych czynników.... Miłego dnia wam życzę:) Wiecie co....kurcze przyznam się wam...zrobiłam wczoraj w internecie ten test ile będę miała dzieci...i się wkurzyłam,....kurczę co mnie podkusiło, buuuuuuuuuuu Wyszło mi, że będę miała 1 dziecko i ja mam 1 dziecko, czy myślicie, że to prawda czy totalne bzdury??? Tak bardzo bym chciała jeszcze jedno...mimo, że nie bardzo wierzę w takie rzeczy to się podłamałam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gutka27
I po bólu, obyło się bez kanałowego leczenia. Trójka tak promieniowała. Elizabeth, Przestań z tymi wróżbami, błagam, nie wierz w takie głupoty. Moje kumpele robiły, jednej wyszło, ze bedzie miała jedno dziecko(Test w necie) i dziewczynkę(test z obrączką), a ma 2chłopaków, jednej, że 3 ją czeka a ma jedno(tylko 1chciała, bo jak zaobaczyła jak to jest miec jedno dziecko:P:P)) no chyba, ze bedzie wpadka, ale ma spiralkę założoną. Przeciez to nieprawda z tym, wiec wylzuzj kochana. No to Twoja córa była duża jak się urodziła. Alex, małą będzie zła, że ją urodziłaś na święta, bo bedzie prezent 2 w 1...:) Oczywiście zartuje. Takie dziecko bożonarodzeniowe ma szczęscie i plecy u Pana Boga, ja w to wierzę. Z tego pamiętam, to ten szpital jest w Ostrowie Wielkopolskim lub Lesznie? Jak tam w Krotku? Sa jakies nowe sklepy, wybudowali galerię, cos się zmieniło w ratuszu? Ale mam sentyment do tego miasta.Rozumiem Cię z tym znieczuleniem, pomyslec, że kiedys kobiety rodziły na żywca. KAfi, masz pozostałośc po okresie, ten sluz brunatny, więc się nie przejmuj, to dopiero 7dc. No wiesiołek pomaga, ja w tym tez brałam i był sluz, no ale męża nie było, wiec na nic ten ziołowy specyfik:( Marcysiu, fajnie, że masz wolne, aż Ci zazdroszczę, tez bym posiedziała w domu. Hm, ale zrobiłaś smaka na kurczaczka po chińsku:) Mnie znowu nerw przychodzi, że ten cykl zmarnowany przez męża, akurat owu była, a ten nie mgół byc...ok, koniec smęcenia i narzekania. Ale wierzcie mi nieraz nie mogę inaczej. Dobrego wieczorku!!!!!:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×