Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Koniczyna79

ZACZYNAMY STARANIA 2012/2013

Polecane posty

Jednak nie udalo sie zalatwic w szpitalu:( Gdy mąż przyszedł po dokumenty okazało się że jednak sprawdzili jeszcze raz i mowia ze sie nie nalezy nam nic. Że tylko jeżeli w wyniku badania his-pat znajda szczatki dziecka. Pewnie dlatego mnie wtedy odeslali z tabletka do domu, zebym poronila w domu a oni nie musieli nic wypelniac i zeby udawac ze nic sie nie stalo. Ale my wiemy ze sie stalo i bedziemy walczyc. Wysłalam maile do ministerstwa zdrowia i rzecznika praw pacjenta z prosba o informacje dot. naszych praw. potem podanie do ordynatora i do dyrektora szpitala. Po sadach nie bede chodzic, ale moze uda sie to rozstrzygnac omijajac droge sadowa. czytalam ze komus sie udalo i minister zdrowia nakazal szpitalowi wydac dokumenty i zwloki. Palcie świeczki i trzymajcie za nas kciuki dziewczyny. pochowanie zmarlych niezależnie od ich wielkosci to obowiazek kazdego katolika. kosciol nam nakazuje walczyc o prawo do pogrzebu poronionych dzieci a my jestesmy katolikami i nie moglibysmy dalej zyc gdybysmy nie zrobli wszystkiego co w naszej mocy aby pochowac nasze malenstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaska 8382, nie zaprzestawaj myslec pozytywnie, moze sie wlasnie uda teraz jak przestaniesz mierzyc i myslec o tym. a moze dolaczysz do mnie za pol roku i razem bedziemy sie starac od poczatku. ja wierze gleboko ze jesli matka bardzo tego pragnie, to Pan Bog nie pozwoli na to by cierpiala i obdarzy ja w koncu upragnionym potemstwem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agalesna, Zapalam wiec swieczki za nasze oba aniolki, za twojego kwietniowego i za mojego sierpniowego. Wierze ze sa w lepszym swiecie:) No i trzymam za potwierdzoną ciąże kciuki mocno. Oszczedzaj sie teraz i daj znac jak zobaczysz serduszko. Na pewno tym razem będzie dobrze. Tak sobie to tlumacze ze jak nie udalo sie matkom ktore juz urodzily zdrowe dzieciaczki, to ze to byl tylko jeden taki cios i juz tylko szczescie nas czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agalesna, a powiedz mi czy jezeli jestes w stanie jeszcze o tym rozmawiac, to czy staralas sie pochowac swojego aniołka i czy mialas jakies problemy w szpitalu tak jak ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo mi przykro Koniczynko:( Ja też odpuszczam...jak się nam uda to super, a jak nie to widocznie tak miało być...nie liczę już żadnych dni, będziemy się kochać tylko spontanicznie i kiedy będziemy mieć na to ochotę... Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli Twoje Serce jest tak wielkie jak marzenia, to wiedz że osiągniesz o wiele więcej. Nigdy nie trać nadziei i wiary, dlatego że to one dają nam siły do realizowania swoich marzeń. Twoje marzenia są piękne i dlatego spełniają się. Miłość, którą masz w sobie jest najwierniejszym Twoim przyjacielem. Nigdy nie pozwól by ktoś zakłócił jej spokój, a ta którą darzysz bliskich jest najważniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafii
AGALENA gratuluję ciąży :) Koniczynko udaj się na urlop odpocznij z mężem na pewno przyniesie Ci to ulgę, może nie psychiczną ale dobrze to zrobi twojemu organizmowi. Ja mam dzisiaj 26dc temp. cały czas od owulacji 36,9, 37,0 może i to dobry znak, ale dzisiaj zrobiłam test i LIPA!!! :( jedna kreska. W piątek mam uroczystość rodzinną to chciałam wiedzieć czy mogę się napić szampana za zdrowie solenizantów - teraz to się mogę nachlać nie tylko napić :( myślę że test pokazał wiarygodny wynik, bo jak byłaby ciąża test pokazał by chociaż jaśniejszą kreseczkę. Objawy to jak każda przed @ chociaż teraz od soboty pobolewa mnie podbrzusze jakieś takie skurcze, ćmienie, brak całkowity bólu piersi @ przyjdzie na pewno. Sama nie wiem co robię już źle testy pokazują II kreski starania były po 18,5h i 26,5h od pozytywnego, wiesiołek brałam śluz płodny pojawił się po 18h od II kresek na teście, to co do cholery jest nie tak!!! Mówimy sobie nie ma @ jest szansa ja mam dostać 12/08 czyli za 5 dni myślę że, test już by wykrył ciąże, a tak mam urlop nie ma pogody i 3 cykl starań poszedł na marne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwolnienie dostalam tylko na 7dni ze szpitala. musze jakos zalatwic jeszcze na 7 dni i dopiero wtedy przyjda wyniki badan bo to odnich zalezy czy dostane papiery do pogrzebu i do urlopu macierzynskiego. jak nie znajda tam mojego dzieciatka to musze isc do pracy. to jest po prostu smieszne ze prawo mowi tak, a lekarze je obchodza stosujac swoj glupi podzial medyczny na zarodki i plody i dzieci sa dopiero od 22 tygodnia ciazy. To co wczesniej to jak to mowia "wyskrobiny" plakac sie chce w jakim kraju my zyjem,y!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaffi Widzę że śmiało możemy sobie podać rękę. Ja właśnie dostałam @, uczucia takie jak zawsze do d....py za 10 dni powinnam zacząć kolejny monitoring ale nie chce, czekam na weekend tez sie nie napije drinka tylko nachlam. Juz nic nie wiem nic nie rozumie, pustka w sercu żal i smutek bo jestem pusta tak jak pisałam kiedys jak wydmuszka. Z calego grona moich przyjaciol ja ja jedna jestem taka i wydaje mi sie ze tak zostanie ktos musi zasilac szeregi bedzietnych babeczek. I pewnie padło na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafii
Kaska przestań tak nawet myśleć żadna pusta żadna wydmuszka po prostu to jeszcze nie nasz czas, mi też jest przykro i czuję pustkę że i tym razem się nie udało, ale przyjdzie @ otrząsnę się i znów będę gotowa do walki o upragnione dziecko i ty masz mieć takie same podejście jak ja wiem że teraz ciężko ale w końcu musi się udać i tylko taką biorę opcję pod uwagę jesteśmy młode zdrowe to tylko kwestia czasu a już nie długo ogłosimy całemu światu że będziemy mamusiami tylko trochę wiary i pokory a wszystko się uda :) Buziaki dla osłody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gutka27
Koniczynko - Swieczka dla Twojego Aniołka, fajnie, że macie ten wyjazd w góry, odpoczniesz, zregenerujesz organizm, i żdążysz urodzic zdrową, ładną dzidzię. Kaska, szkoda, że tak wyszło, ale kochana, mam dobre przeczucie, wiem, że teraz po tych złych passach na forum będzie pozytywnie. dawno nie miałam takich dobrych przeczuc, wiec coś w tym jest. N8iech okres mija, i niedługo masz dni płodne, nie dołuj się, nic Ci to nie da, uda się w tym cyklu:):):):) Marcysiu, i jak z testowaniem????? Pisz co u Ciebie? Kochane, mam pytanie do starających się i zaciązonych...Byłam dzis u ginki po receptę na dupka, dzieki niemu mam jak w zegarku cykle 28dniowe. Pytam kiedy się starac, mówiłam, że w rózne dni cyklu, a ona, że jak mam takie cykle, to bankowo 10-14dc, wtedy owu ma w tych dniach siępojawić. Ja się zdziwiłam mocno, wiem już dlaczego słabo nam idzie. I pytanie jest takie, jak swoim chłopom mówicie o owu, o dniach płodnych i kiedy trzeba działac???? Dyplomatycznie, czy tak po prostu, mamy teraz zielone światełko i fajnie by było sie poseksikić????? Jutro mam 10dc, i juz kombinuję, jak tu ściągnac chłopa na małe bzyku-bzyku z agroturystyki, boję sie, że mu kita zaniemoże pod wpływem stresu albo pomysli, że go się seksić tylko dla dzidzi. Wiecie jacy są chłopi. Dzięki za odpowiedż. Na razie napsiałam mu sms, że bardzo tęsknię. Ale chyba powiem, że fajnie by było w tych dniach się starc, ale nic na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gutka27
I ja tu tylko o sobie.../ AGALESNA, gratuluję 2 kreseczek. Na pewno będize dobrze:):):) I za 8 miesięcy będziesz tulić swojego maluszka. Jeszcze raz duzo zdrówia dla Ciebie i Twoje dzidziulki, niech ciąza zdrowosię nosi:):):):) Jak miałaś owu, co mówiłaś mężowi???? Sposobem brałas go do łóżka czy po prostu, ż emasz dni płodne??? Ja musze swojego zM ściagnac do domu jutro!!!!:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gutka.... postaraj sie sposobem... bo jak mu powwiesz co i jak ze to ten dzien to sie tylko zestresuje i w tym najbardziej odpowednim dniu nic nie wyjdzie ... moj juz nprzy tkich dlugich staraniach sam nauczyl sie odrozniac te dni ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koniczynko, u mnie ciaza obumarla w 8 tyg a dowiedzialam sie jak bylam w 10. niemajalam zadnych objawów mogacych wskazywac na to ze cos sie dzieje. przynajmniej fizycznie, ale widzisz kiedys tam pisalam jak to sie stało. mialam usg ktore wskazalo ze ciaza obumarla to byl 8 tydz. zalamalam sie i ryczalam cala noc ale na drugi dzien poszlam do innego lekarza aby sie upewnic i tam uslyszalam ...... bicie serduszka i widzialam malenka istotke ktora sie rusza. Jak to zobaczylam to dostalam szoku i wpadalam w jakas depresje chyba. Lekarz kazal mi odpoczywac i nie myslec o tamtym badaniu i mialam za 2 tyg przyjsc i sprawdzic czy wszystko jest ok. ale nie bylo tamta sytuacja sprawila ze poronilam na skutek stresu. Tak powiedzial lekarz. W szpitalu wszystko przebiego szybko zajeli sie mna naprawde super. mialam psychologa od kiedy sie obudzialm po zabiegu praktycznie az do kiedy wychodzilam do domu. Powiedziano mi o mozliwosci pochówku ale ze to byl 8 tydz. i wszystko sie tam "zmacerowalo" przez te dwa tyg. oczekiwan. w badaniu nie swierdzonu plodu:( dziewczyna ktora lezala ze mna na sali sposcila swoje dziecko do "kibla" nie majac swiadomosci spuscila wode.... Ja juz niechce wracac to tego co było. Moj aniołek którego zawsze bede kochala jest teraz w lepszym świecie wieze w to. U mnie w miescie a mieszkam wRadomiu jest pomnik dziecie nienarodzonych i tak zapale swieczke i pomodle sie od czasu do czasu. Dobrze Ci zrobi jak dasz na msze i w ten sposób upamietnisz pamięć, Bog to zrozumie. Gutka- moj mąz to erotoman mógłby to robic ciągle :) gorzej ze mna:P Pomogly mi testy owulacyjne, chcialam sprawdzic czy w ogóle mam owulke to poronieniu bo jakos sie pozmienialy mi cylke i w ogóle Teraz jestem happy i mam nadzieje ze bedzie dobrze dziekuje za miłe słowa. Ide w piatek do lekarza potwierdzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koniczynko tez zapalam swieczuszke dla malucha :( ----------------------------------------------------------------------------------------- u mnie lipa, @ byla 2 dni i poszla, i tez stwierdzilam tak jak kaska i elizabet ze odpuszczam juz calkiem, bo tak to jeszcze temp. mierzylam i liczylam dc itd. ale ostatnio mialam takie rozmyslanie ze moze musze skupic sie na moim zyciu zeby bylo latwiejsze i zrealizowac moje cele, tez musze szukac nowej pracy teraz itd. wiec to tez juz nie najlepszy czas dla mnie na potomka jak narazie, bede tutaj przychodzic i wam smecic i czyms innym najwyzej heheh :P, bo mamy fajne towarzystwo tutaj hehe ;) teraz mam duzo nauki itd. no i cos sie zaczyna krecic mezus dostal nowa prace teraz czas na mnie ;) ale za to piersi mi sie powiekszyly od ziolek haha ;) wiec chociaz jakis plus :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cholender polowe ominelam i przez to wysylam post po poscie ;/ heh... gutka nic nie mow mezowi tylko rob nastroj i dzialaj bo sie facet zestresuje z powagi sytuacji i nic z tego nie wyniknie milego dnia dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to znów ja dzis kolejne zle nowiny juz mnie cholera bierze, wlasnie szef mi powiedzial ze jest kryzys i pracuje do konca sierpnia a od dzis na pol etatu bo nie ma kasy na wyplaty. @ przyszla boli jest nie ladna bo bardzo ofita i skrzepowata i chyba bede musiala isc do mojego gina, bo ten d...pek wszystko mi zepsół kiedys mialam jak w zegarku 28 dni i ciach przez 5 dni teraz 1 cykl z dupiem i 9 dni opoznienia potem @ przez 10 dni teraz 2 cykl i opoznienia 4 dni ciekawe ile bedzie trwala ??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, na razie przenosze sie na forum wsparcia, tam są takie jak ja ze woimi aniołeczkami. nie chce zasmucac juz wiecej tego forum, ale bede podczytywac was od czasu do czasu. Na pewno zrozumiecie e ciezko sie czyta na forum o staraniach jak samemu sie nie moze po swiezej stracie dzieciatka. Jezeli forum nie zniknie to wroce jak juz zalecze rany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gutka27
Marcysiu, trudno, jeszcze troche, bliżej niż dalej Tobie do maluszka. Mam pytanie, a to zalezy czy mam się starac czy nie, może miesiac odpuscic...Mianowicie, wczoraj w nocy dostałam znowu bólu zęba, dzis byłam u dentysty i dostałam prześwietlenie, tam mnie pytają czy w ciązy nie jestem. Powiedziałam, że nie. Ale mam 10dc, wiec u mnie owu jest w łasnie w 10-14dc, i mam obawy czy komórka jajowa nie została uszkodzona???? Co Wam wiadomo na ten temat z konkretnych żródeł???? Proszę o odpowiedz i dzięki z góry!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koniczynka rozumiem mam nadzieje ze zawitasz z nowymi silami do nas spowrotem! gutka jako ze mialam rtg to sie wypowiem ;), czytalam o tym duzo, i lepiej ponoc miesiac poczekac, jesli wiesz ze idziesz.. chociaz tez wyczytalam gdzies na forum ze juz kategorycznie sie nie staraj jesli idziesz w dniu owu , lub blisko owu a jesli juz bys byla zaciazona (czyli po owu), lub byla na samym poczatku ciazy i nawet nie wiedziala to niby sa spekulacje ze moze cos sie zdarzyc ale nie musi - bo promieniowanie nie jest az takie wielkie, i (w zaleznosci od tego co przeswietlasz) a kobiety sie wypowiadaly ze byly w ciazy nie wiedzialy i urodzily zrowe bobasy, po rtg no ale jak masz jakies watpliwosci to zapytaj lekarza i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gutka chociaz jesli o mnie chodzi to ja na nic nie patrzalam nawet jak robilam to przeswietlenie bo tez nie wierzylam ze w tym cyklu akurat zaciaze - ;) pewnie odpuszcze calkiem zajme sie praca i zaraz cos sie zdarzy hehe ale w planach mam ze moze jednak odloze macierzynstwo na poczet podrozy i chulanek - hahaha wiem wiem nie to forum :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha ale napisalam *jak juz bys byla zaciazona lub na samym poczatku ciazy ... HAHAHA. ups.. wiadomo ze lepiej poczekac, bezpieczniej ale gdzies jest taka tabelka na necie z wartosciami promieniowania- i niby moze cos sie stac jak jest powyzej 4 promieniowanie a najsilniejsze ma 3,5 - na plecy bodajze o ile dobrze pamietam - (ale glowy uciac nie dam) :P najlepiej rob tesciki i zobacz czy i kiedy jest jajeczko gotowe, moze bedzie po przeswietleniu dopiero 'wychodzic' - zadzwon do lekarza sie zapytac bo sama nie wiem czy wierzyc tym forumowej lub artykulowej wiedzy ;), jejeczko (ze tak powiem) :) tez jest chronione zanim 'wyjdzie' wiec ciekawe jak to jest naprawde z tym ;) ale sobie na 'chlopski' rozum wytlumaczylam na 'glosno' hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haneczka7
Bardzo Ci wspólczuje Koniczynko... Zapalam świeczkę dla Twojego Aniołeczka Trzymaj się i wracaj do nas szybko z dobrymi wiesciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haneczka7
Agalesna serdeczne gratulacje :) Jestem w 19dc...poczekam jeszcze z 5 dni i zrobie tescik bo nie wytrzymam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny:) Jestem z wami cały czas myślami:) Koniczynka- my rozumiemy...i będziemy czekać. Ja też skupiam się na pracy...i na realizowaniu swoich marzeń z mężem i córką, która jest najważniejsza...dla niej to wszystko robię, nie chcę żeby miała mamę, która jest ciągle smutna... Wczoraj mój skarbek skończył 7 lat, imprezkę robimy jutro po południu :D Jak nam się uda zaciążyć w międzyczasie spełniania innym marzeń....to będziemy się cieszyć pod niebiosa....ale nie mogę podporządkowywać swojego życia pod planowanie, liczenie....i dół jak przychodzi @, bo to nie w porządku wobec córki i męża. Buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny:) Jestem z wami cały czas myślami:) Koniczynka- my rozumiemy...i będziemy czekać. Ja też skupiam się na pracy...i na realizowaniu swoich marzeń z mężem i córką, która jest najważniejsza...dla niej to wszystko robię, nie chcę żeby miała mamę, która jest ciągle smutna... Wczoraj mój skarbek skończył 7 lat, imprezkę robimy jutro po południu :D Jak nam się uda zaciążyć w międzyczasie spełniania innym marzeń....to będziemy się cieszyć pod niebiosa....ale nie mogę podporządkowywać swojego życia pod planowanie, liczenie....i dół jak przychodzi @, bo to nie w porządku wobec córki i męża. Buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafii
hej u mnie bez zmian nadal czekam dzisiaj 28dc i pierwszy test przedwczoraj negatywny jeszcze się łudzę że może za wcześnie zrobiłam, w sobotę jak nie dostanę @ to zrobię ostateczny. Wszystko tak jak przed okresem ból piersi, rozdrażnienie tylko zastanawia mnie to że już od soboty bolą mnie jajniki i brzuch nie jest to takie bolesne jak przy @ ale odczuwalne czego nigdy nie miałam w innych cyklach, no i temp. od owulki cały czas 37,0 i nie spada może wiecie kiedy powinna się obniżać jak miałabym dostać okres, bo mam przewidziany na niedzielę to za trzy dni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka-skakanka1983
u mnie sytuacja wygląda następująco : okres się kończy powoli, od piątku kolejną serię clostilbegytu zaczynam. W pt także idę do lekarza na omówienie wyników badań, które miałam robione tydzień temu. Z Mężem ustaliliśmy, że jeśli nie uda się z tym wspomaganiem hormonalnym udamy się do lekarza porozmawiać o in vitro, albo innym wspomaganiu. A tak z innej beczki - od początku roku czas leci mi od okresu do okresu. Zaczęłam świrować!! Nie powiem, że nie dbałam o siebie, bo dbałam, ale... ograniczało się to do minimum. Poszłam więc dziś do fryzjera i ścięłam moje długie włosy na chłopaka.... Czuję taką lekkość na głowie Mam nadzieję, że W. się spodoba.... zakupiłam też kilka szmatek do szafy. Po urlopie wrócę do pracy wypoczęta, odświeżona, kobieca i nowoczesna. Nie chcę żeby szeptano mi za plecami, że staram się o dziecko i o nic więcej (u mnie w pracy nawet szef czeka z niecierpliwością na inf o ciąży - pozytywnie do tego podchodzi). Polecam Wam Koleżanki zafundowanie sobie odrobiny przyjemności! Nie chcę kolejnych miesięcy spędzić tylko na mierzeniu temp, sprawdzaniu śluzu i wyczekiwaniu na termin miesiączki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anka skakanka no to sie odwazylas z tymi wlosami !! a jaka mniejwiecej opisz masz fryzurke - i ciekawa jestem jak twoj maz zareagowal ;) ja tez o tym mysle - mam wlosy do pasa ale mysle sciac sie na krotko nie az na 'chlopaka' ale tak z przodu do ramion a idac do tylu aby byly krotsze od poprzednich - nie wiem czy zlapiesz o co mi chodzi ;) - ale jestem na etapie 'myslenia' czy sie dowaze i tworzenia wizji hahahah dziewczyny przestancie liczyc dc/dni itd. idzcie sie relaxowac :))) bo psychoza czlowieka ogarnie w koncu :) trzymam kciuki za oczekujace/testujace :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×