Mężczyźni!!! Liczy się charakter i inteligencja!

"Więc nie jęczcie tylko pracujcie nad sobą! Czytajcie książki, oglądajcie filmy, poszerzajcie wiedzę." A co na to badania: 46 proc. badanych w ciągu ostatniego miesiąca nie miało do czynienia z tekstem dłuższym niż trzy strony maszynopisu albo trzy ekrany komputera. 25 proc. Polaków z wykształceniem wyższym nie miało kontaktu z żadną książką w ciągu roku, a 20 proc. nie czytało w ciągu ostatniego miesiąca żadnego tekstu dłuższego niż trzy strony" http://bibliosfera.net/link/1285/wyniki-badan-czytelnictwa-w-polsce-2011/ I co? Tylko ci oczytani mają panny? Jasne :D Z całym szacunkiem ale założę się, że przeczytałem więcej książek niż ty i to nie lektur, romansideł ani podręczników akademickich. Nikt mi nie wmówi, że komuś przybywa nie wiadomo ile do atrakcyjności bo książkę przeczytał. Chyba, że to ta o uwodzeniu kobiet :D

Darker mógłbyś czytać ze zrozumieniem i nie wyłapywać pojedynczych zdań pozbawionych kontekstu? Wydaje mi się, że wyraźnie jest opisany świetny charakter tego gościa i wystarczy przeczytać dokładnie, żeby zauważyć, że nie mam na myśli wyłącznie ogromnej wiedzy tylko CAŁOKSZTAŁT. Włączając w to świetne poczucie humoru i zdolność do prowadzenia ciekawej, zabawnej, wciągającej konwersacji. Nikt tu nie mówi o zapyziałych kujonkach, siedzących non stop z nosem w książkach, ale nie potrafiących się słowem odezwać do drugiej osoby, a już zwłaszcza do kobiety.

Już podobne głupoty czytałem tu nie jeden raz, a twój opis pasuje do sytuacji, w której ten jegomość staje się twoim kumplem z którym możesz pogadać o wszystkim i jakiś "pociąg" do niego wiele sytuacji nie zmienia, bo jak przyjdzie kalkulacja, to się chłopak nie "obroni". Można mieć mega charakter, ale jak dziewczyna lubi wysokich, całkiem nieźle zbudowanych(nie mówię koksów) facetów, to cały rozum/inteligencję/błyskotliwość można sobie wsadzić w d**e, bo kobieta weźmie się właśnie za takiego "fajnego chłopaka", a że niezbyt inteligentny... no cóż, nieszkodzi:) Wiem, że chciałaś dobrze, ale nie wyszło. Może jesteś jakimś wyjątkiem od reguły, ale to niczego nie zmienia. "Umysł pociąga kobietę" - chyba jakiegoś wypłosza w bibliotece

tzw. "inteligencja emocjonalna" :) umiejętność nawiązania kontaktu z innymi osobami. To ważne nie tylko w kontaktach damsko-męskich, w pracy zwykle też.

Jak mieszkasz w tej wiosce co kiedys to nie dziw sie zes sam, za maly wybor. :D

Mój przykład: lubię wysokich brunetów, raczej szczupłych. - mój pierwszy chłopak: chudy, wysoki (194), blondyn, kolega z klasy, wesoły - drugi - długie włosy, blondyn, bardzo jasny, lekko przy kości - trzeci - mój typ, wysoki brunet, kolega ze studiów, czuły romantyk - czwarty - blondyn, ładne rysy twarzy, szeroki uśmiech, raczej szczupły, ale nie chudy - facet, z którym się spotykałam, ale to jeszcze nie był związek: szatyn, ze sporym brzuszkiem, urzekł mnie jego uśmiech, inteligencja, poczucie humoru - kolejny - wysoki szatyn, dobrze zbudowany, ale z lekkim brzuszkiem, silny, rysy twarzy naprawdę brzydkie, ale na początku ujął mnie ciekawą rozmową, swoim zachowaniem wobec mnie. - ostatni były - wysoki brunet, mój typ - a teraz poznałam wysokiego bruneta, w okularach, ale jest tak chudy, że niektórzy by powiedzieli, że niemęski, że jak chory.. tyle, że najpierw go polubiłam za wiele rzeczy i teraz mi się podoba

"Nikt tu nie mówi o zapyziałych kujonkach, siedzących non stop z nosem w książkach, ale nie potrafiących się słowem odezwać do drugiej osoby, a już zwłaszcza do kobiety.' Może kujonkiem nie jestem ale nie potrafię odezwać się do kobiety. Tyle ich poznałem i ze wszystkimi NIC mi nie wyszło. ZERO chemii. Ten którego opisałaś to normalnie ideał tylko w chujowym opakowaniu. No cóż... nie można mieć wszystkiego. To o mnie.

bruneci są boscy, zwłaszcza ci w okularach ;)

"Jak mieszkasz w tej wiosce co kiedys to nie dziw sie zes sam, za maly wybor." Ale, że w Białymstoku studiowałem to juz zapomniałeś, chuju.

łysi/bez twarzy/z mielonym. Także sami widzicie chłopaki, że z waszym 170cm wzrostu nawet nie zaczynajcie inteligentnej rozmowy. Dziękuję za przykład - pomogłaś mi:)

Kochane, drogie samice - bardzo mnie rozbrajacie usilnie re-definiując mechanizm przyciągania pomiędzy płciami, tylko dlatego, gdyż ostatnimi czasy modne stały się oskarżenia o "płytkość". :D

"bruneci są boscy, zwłaszcza ci w okularach" Nie dla psa kiełbasa. Znaj swoje miejsce.

"Ale, że w Białymstoku studiowałem to juz zapomniałeś, ch*ju." :D Bierzcie się za niego dziewczyny, błyskotliwy chłopak!

"Także sami widzicie chłopaki, że z waszym 170cm wzrostu nawet nie zaczynajcie inteligentnej rozmowy. " Ale jak trzeba będzie szafę wnieść na 5te piętro to się gość przyda :D

"Jaki jest jej stopień wyuzdania" Bierzcie się za niego dziewczyny, on też jest błyskotliwy! :D yyyy... w sumie nie napisałeś ile masz wzrostu romantyk:) Tak właśnie, do szafy się przyda, ale czy ona naprawdę myśli już na początku o wspólnym mieszkaniu? :)(chyba tak, ale ciiii)

"Nie dla psa kiełbasa. Znaj swoje miejsce." ja nie z tych co od razu o kiełbasce myślą

dobra fiku miku nie owijając w bawełnę - zapoznamy się - jestem błyskotliwym niskim facetem :)

fiku mikuuu "ja nie z tych co od razu o kiełbasce myślą" Na kiełbasianym odwyku, siedzi nasza Fiku Miku. :P

coś watpię w twoja błyskotkliwość :)

ale mylić się to rzecz ludzka. W sumię uznam to za żarcik, żeby nie było, że poczucie humoru mi obce i napiszę, że to tylko twoje myśli i diabelskie podszepty, abyśmy się nigdy nie poznali na drodze naszego przeznaczenia:)

fiku miku, ale mylić się to rzecz ludzka. W sumię uznam to za żarcik, żeby nie było, że poczucie humoru mi obce i napiszę, że to tylko twoje myśli i diabelskie podszepty, abyśmy się nigdy nie poznali na drodze naszego przeznaczenia:)

co?

madrzejszy i inteligentniejszy od kobiety bo one nie lubia jak ktos ma IQ 2 razy wieksze niz ona

nasza rozmowa dobiegła końca tuż po tym jak napisałaś "co?". Teraz ja mam pewność, że inteligencją nie grzeszysz(już kij z błyskotliwością). Ale miło było spróbować. Także zostają tobie wysocy bruneci w okularach - powodzenia!:)

Śmieswzne, ze watpisz w jego blyskotliwosc, ale to dlatego ze nie wiesz czym ona jest bo nie zrozumialas go a on wylamujac sie z ram odpisal z blyskiem... co do tych ynteligentnych facetow - taz uwazam ze wyglad rulez:)

Watpić zawsze Ci wolno tak jak ogladac filmy porno Fiku miku na koniku :P

IMO ja jestem grzeczna dziewczynką :)

znalazles jej poziom! gratulejszyn, jest juz twoja

Mnie sie trafiają co szukają majątku,widzgdy sie coś zapedzi i wspomni (puki wcześniej tolepiej)to dziekuje i do mamusi,wiecej już sie nie spotkamy,nie wiem ale żeby to jeden ale co jakieś spotkanie to nie kocha mnie tylko pieniądzze moich rodziców-twuuuuuuuuuuuuuuu,z tego zboża mąki nie bedzie,a ja nie przebieram taki mam los,pewnie przeznaczenie

Powiem brutalnie :D Kobiety które twierdzą że wygląd się nie liczy to albo hipokrytki, albo bazyle które i tak nie miałyby szans na przystojnego faceta, więc będąc w związku ze szrekami tłumaczą się że ich faceci mają fascynujące wnętrze :D Oczywiście charakter też się liczy, ale w pierwszym rzędzie idzie wygląd