Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama rocznik 75

Czy są tu spełnione i szczęśliwe kobiety?

Polecane posty

Hej kobitki Młody ciut lepiej,ale kaszle jakby miał płuca wypluc. Jak mu nie przejdzie to pójdę w piat.na kontrolę, niech go oslucha, bo się boję że mu się na oskrzela rzmio ale póki co staram się nie demonizowac. Ją znó.w się czu je jak z krzyża zdjęta:(boli mnie począwszy od głowy na nogach skończywszy. Plecy dalej bola jakby mi szpilki wbijali, tylko o wiele mniej. Wzięłam za rada tjulip wit. B6 i jest trochę lepiej,asekuruje się też tabl. Voltaren i mogę jakoś funkcjonować. Tramal odpuscilam,za ryzykowną impreza jak się ma dziecko pod opieką,już mnie Monika nastraszyla że można i przytomność stracić. Ją się zaczęłam zastanawiać jak ludzie chorują i funkcjonują jak mają dziecko pod opieką na dodatek chore? Kurna izolatka normalnie. Marcysiu- jak brzuch? Myślę o tobie moja towarzyszko niedoli;-) Dowi -trzymaj się ciepło, nogę wyżej daj na krzeselko, ciepła herbatka i odpoczywaj:-) Arpad- też sie kuruj i zdrowiej. Trzymam kciuki za znalezienie wygodnego cyckonosza;-) ją coś o tym wiem bo DD,E mam i też problem że znalezieniem ładnego i wygidnego. Mamo- ściskam cię mocno życząc dużo zdrowia! :-) skrobnij jak wam się układa. Asiamt - a ty żyjesz? Czy boksujesz się z szefuncio? ;-) weź go wyluzuj, szkoda nerwów, albo pisz na maila o co kaman,jak wyrzucisz z siebie to ci ulzy. Haneczko- dotarlas i wrocilas calai zdrowa z pracy? Chyba żadnego herlaka nie mialas wczoraj w gabinecie? Oby,bo dostc już chorowitek u nas Wazka-z ta spółdzielnia to są jaja, fundusz remontowy jest płacony od wielu lat, i jak kilka lat temu spółdzielnia ocieplila i pomalowala elewację to od razu podniesci czynsz prawie o 100%! Klatkę remontowalismy na swój koszt! To po kiego ciula się płaci fundusz remontowy to ją nie wiem! Pewnie po to jak Monia napisała by 4panie w biurze utrzymywać i pana prezesunia psia mac wrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam za duble z tel. pisałam i cały czas wyskakiwał błąd, że brak łączności ehh a że jeszcze się ucze to się wpieniałam i doczłapałam do kompa Monika - a jak u was? chodzisz na basen? czy się zraziłaś ubotami ;) swoją drogą ktoś nieźle musi miec zrytą bańkę by zrobić takie coś :O i w wogóle wśród innych obcych ludzi a feeeee Tjulipku - jak się czujecie? trzymam kciuki za was, byś wyzdrowiała i synek też ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobrietta a ja mieszkam w bloku z płyty. Dookoła mojego bloki poocieplano i pomalowano, zapytałam w spółdzielni kiedy mój odmalują bo 97 zł miesiecznie fundusz remontowy od wielu lat płacę i się okazało ze mój blok w 2020!!!!Nawet nie wiem czy dożyję:) A jak nawet to już chyba nie w tej złodziejskiej spółdzielni. Ja też płacę panom z monitoringu za spanie i picie kawy bo jak mi samochód na parkingu ktoś stuknął i mimo ze kamera była vis a vis to nie udało sie określić sprawcy ponieważ kamera przesuwa się co 4 sekundy i akurat w tym momencie w którym ktoś mnie stuknął była skierowana gdzie indziej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tylko ja nie kumam idei funduszu remontowego, płaconego od jakiś 30lat, bo tyle ma blok i jak pierwszy raz go ocieplili i pomalowali od czasu budowy (!) to podnieśli czynsz ludziom prawie o 100%. To na co szły te pieniądze przez tyle lat? aaaaamm sorry raz klatke pomalowali jakieś 15lat temu, a tak to nic nie robią. Nie wiem na co szły te pieniądze, bo to duże osiedle, pewnie na podwyżkę rządzącego niezmiennie od lat prezesunia :O chore to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wazka moi rodzice mieszkaja w bloku w którym jest wspólnota mieszkaniowa. Sami zbierają pieniądze i co kilka lat coś remontują na własna rękę. Ostatnio pomalowali blok ,poprawili schody. Teraz składają kasę na dach. Takie rozwiazanie jest najlepsze ,tylko różnie to jest z sąsiadami. Oni akurat się dogadują ,bo wszyscy mieszkają razem już ponad 40 i 50 lat. Kobrietta to już widać światełko w tunelu....będzie dobrze . Codziennie lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcysia, moi rodzice mieszkają we wspólnocie i babcia też - w innej i znajomi więc wiem jak jest. Kiedys porobię fotki tego osiedla - to jak z bajki sobie zrobili. A wcześniej był syf. Ale jak sąsiadów pytałam to się boją wspólnoty, zacofani:) A fundusz też tu płacony masę lat i nic nie robione a blok na 2020 przeznaczony do ocieplenia. Jakby mi dali te pieniądze sama bym sobie ociepliła swój kawałek:) W niektórych spóldzielniach dokładają do wymiany okien ale nie w naszej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wazka ,to pokaż i sąsiadom fotki tego bloku:) ja Ci powiem ,że ludzie może nie sa zacofani ,ale zwyczajnie nikomu nie chce się angażować . Szkoda żeby pieniądze które odkładacie były tylko na papierku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wazka ,to pokaż i sąsiadom fotki tego bloku:) ja Ci powiem ,że ludzie może nie sa zacofani ,ale zwyczajnie nikomu nie chce się angażować . Szkoda żeby pieniądze które odkładacie były tylko na papierku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i się boją, nie wiem...dlatego mam nadzieję, że kupimy za jakiś czas mieszkanie we wspólnocie a to uda się sprzedać. U moich rodziców z suszarni zrobili chłopacy sobie siłownię - ale w ramach tego muszą kosić trawniki:) I tak z suszarni nikt nie korzystał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam nadzieje, że tu dłużej nie zabaluje i się wyprowadze na większe, bo też mi się nie usmiecha na dłuższą mete tu mieszkań, pomimo że mieszkanie jest ekonomiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E to znaczy,że u mnie w spółdzielni to uczciwi ludzie pracują! U nas fundusz remontowy to 11zł... Jak ocieplali blok to zaciągnęli kredyt i co miesiąc spłacaliśmy w czynszu przez 6lat. Obecnie mamy już spłacony i czynsz o kwotę kredytu zmniejszyli. W każdej chwili mogłam to jednorazowo zapłacić. I nawet po rozliczeniu całości i uwzględnieniu premii termomodernizacyjnej oddali po prawie 300zł :) Czyli wychodzi,że nasz prezes nie jest taki znowu najgorszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I raz na dwa lata malują nam klatkę, w lato ociepli wiatrołapy i zrobili na nich nowe dachy, konserwowali w tym roku dachy, postawili nowe ławki i zrobili chodniki. Także nie jest źle ;) Tylko zarówki przez miesiąc nie mogli wymienić więc stary wszedł do piwnicy i wkręcił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pikole! atrakcji ciąg dalszy! przed chwilą tak mnie pizdnął prąd aż wywaliło korki w całym domu :O młody chciał by mu włączyć ozdobe świetlną na oknie (oczywiście chiński badziew) i jak włączałam wtyczke do kontaktu to poszedł taki huk i dym, że poczułam ten kop na ręce i zgasło światło w całym domu. Teraz pół dłoni okosmolonej i wielki siniak, mrowieje mi ta ręka, a pikawa tak mocno bije, bo się wystrachałam że hej! mam nadzieje że miła łapa do jutra nie odpadnie.... kurna chyba jestem w czepku urodzona i puszcze totka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps. chiński badziew składa się teraz z dwóch elementów ... ozdoba i wtyczka osobno :D Gra skojarzeniowa dla rozrywkowych pt. znajdż swój kontakt :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobrietta daj że spokój . Zdolna bestyja jesteś ;) Z prądem nie ma żartów . Dobrze ,że masz dobre korki i je wywaliło a nie zabiło Cię na śmierć. Kuźwa ja się bardzo boję prądu i jak stary coś przy nim majstruje ty ja latam i wszystko wyłączam . Kiedyś mój ślubny zrobił taki numer ,że gruby kabel przeciągnął przez podwórko i przyciął go drzwiami od garażu,a że kabel był włożony do wtyczki ,prąd szedł w ziemię. Wyszłam na dwór ,patrzę a na ziemi leżą psy z wywalonymi jęzorami.W ostatniej chwili wyłączyłam korki i uratowałam psy. Szczęście ,że to nie dziecko. Po wszystkim myślałam ,że starego ukatrupię taka byłam wściekła .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E z prądem to chyba ode mnie poszło. Jakoś w zeszłym tygodniu jebnęła mi suszarka,że tak to ujmę... Generalnie nie susze włosów,ale miałam zaraz wyjść i... tylko ją włączyłam i booommm! Mało mi łba nie urwało. Stary po powrocie zrobił jej sekcję i okazało się że się zebrał kurz i zrobił zwarcie. W sumie chyba ze 2lata wisiała naużywana to się nie ma co dziwić :p Kobrietta to masz grę towarzyską na imprezy w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika - to na wystrzałowe imprezy :D z prądem serio nie ma żartów, tak się wystrachałam że do teraz mam adrenalinę... kawy pić nie muszę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika - to na wystrzałowe imprezy :D z prądem serio nie ma żartów, tak się wystrachałam że do teraz mam adrenalinę... kawy pić nie muszę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No kochana impreza musi być wystrzałowa,bo inaczej co to za impreza? :p Miałam kiedyś koleżankę której ojciec pracował na budowie i wyobraźcie sobie było jakieś przebicie i jednego z pracowników zabił prąd. Tata tej koleżanki mocno to przeżył bo zatrudniał tego chłopaka i kiedy miesiąc później zobaczył że chłopak trzyma betoniarkę jedną ręką i wykonuje dziwne podrygi drugą ruszył mu na ratunek. Złapał szpadel i z całej siły uderzył w rękę którą dotykał do pracującej betoniarki aby go odciąć od źródła prądu...ale... chłopak po prostu oparł się o betoniarkę (bardzo inteligentne) i wysypywał piach z butai ratunku nie potrzebował,tym bardziej że szturm był tak silny,że w wyniku uderzenia miał złamaną rękę :p Także na sprzęty pod napięciem i panów z łopatami radzę uważać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł :D Kobrietta Ty wystrzałowa babko! :) Dobrze, że syn sam nie majstrował przy ozdobie. Póki co trzymam sie dzielnie choc kaszlący, prychający przychodza do gabinetu. Ale ja juz chyba po tylu latach uodporniłam się na większość wirusów ;) byleby tylko do domu czegoś nie przywlec... Marcysiu u nas ferie dopiero za m-c :( ale juz poprawił mi sie humor bo zaklepałam sobie 3 dni urlopu i tera tylko odliczac do niego dni :) U nas wczoraj tak padało, było tak piknie biało a dziś.....ciapa, błoto, troche tego śniegu jeszcze jest ale mokry, z dachów kapie..ble Jadę kręcic pupcią, a, że kg przybyło to mam czym kręcić ;) ;) :D Buziole 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haneczka to pokręć i za mnie....po kiego stary wagę naprawił:P a tak sobie żyłam w niewiedzy ;o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobitki kuzwa co wy wyprawiacie nu nu nu palcem pokiwam, zabawy z pradem o zesz wy.... Kobi a ty slij tego totka.......i mien w duppce ta cala sprawe z praca... Dovi ja srubki naoliwiam w szynie na odleglosc co by ne bolalo ... Asiamt ty tego szefa juz nie maltretuj, buuuu przykro mi .... Hanus i Marcys sle buziaki pocieszenia A ja polazlam dzisiaj do doktorka , zwlekalam sie rano z wyrka i na 9 juz bylam u niego, dobrze ,ze nie polazlam wczesniej na badania krwi, bo mi powiedzial , ze jak ja chora to zero badan i tyle, wiec siusiu ladnie wywalilam do smieci no i bylam tez na glodniaka, kuzzwa.... ogolnie to mam jakiegos wirusa, co tu sobie u nas teraz krazy i tyle, juz mi przelazi troche....ale druga sprawa to te moje plecy, albo korzonki , moze nerki, jjeeejciu to kuuzwa boli,, dzisiaj mi tez na noge weszlo i ni emoglam zejsc ze schodow i nic nie wykazalo zdjecie , nic, a mnie tak boli ,ze gwiazdy widze....jak sie wysikam to troche mija , ale na chwilke, sa moze jakies korzonki nerkowe czy cos, tylko tu nawet nie daja na siku szczegolowych tylko ogolne badania i nie zawsze pokaze...a ja zdycham i wyje z bolu.....mam plastry rozgrzewajace i woltaren i cuda , ale to doraznie pomaga....wiec juz nie wiem co zrobie...wyslalam faksem skierowanie na usg piersi, wow od czegos juz zaczelam..w pon jak dam rade polece do ortopedy...podobno jak zalatwie sobie od niego dobre zaswiadczenie to dam rade na kase chorych te cyce zrobic tylko to juz w samej stolicy , a to w piizzzduu daleko...pona 450 km...papiery moge zalatwiac a potem zobacze... w tym kraju nie ma gorseciarek , nie mozna na miare uszyc stanika , aja juz bym kazda kase dala nawet i 500 dolcow aby tylko byl dobry ...eeehhhhhi tak mija dzien za dniem...... wazka a jak u ciebie pogoda ? ty tez blisko moich rodzicow , wiec podobnie, chyba..... ok znikam myc gary i spac wczesnie...trzymajta sie i zero zabawa z pradem....ale wam sie zachcialo break dancow no no no

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To milego tańcowania! hej! Kobrietta aspirynkę i pod kołdrę ze małżonowatym i prądem się więcej nie dogrzewaj ;) Arpad kup sobie jakiś preparat żurawinowy i bierz, do tego pij codziennie łyżeczkę oleju rzepakowego-jeśli masz. Plus dużo witaminy C, albo w tabletkach/kropelkach,albo naturalnej np dużo jest w natce z pietruszki. I jeżeli to infekcja od strony układu moczowego to powinno trochę pomóc. Pa pa pa pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ale zaczęłam dzień :o prawie 20 min spóźnienia! Po raz pierwszy tej zimy miałam taki problem z wyjechaniem spod domu, muszę zaraz z parkingu podjechać pod wzniesienie potem długo i kręto w dół by dostać się na główną drogę. Po wczorajszej + temp w nocy było -2 strasznie wiało i sypało. Nie spodziewałam się, że będzie tak źle! Auto ślizgało się nie miałam szans na pokonanie tego podjazdu :o dobrze, że mąż jeszcze był, musiał całą drogę zsypać popiołem. I to wsio na wstrętnym, przejmującym wietrze! W końcu udało mi się dojechać i grzeję się herbatką. Uff.. A najlepsze jest to, że w centrum spokojnie, lekko prószy śnieżek... I kto mi uwierzy w takie atrakcje? Na szczęście 1 pacjent nie dojechał a 2 coś się spóźnia ;) Monika uważaj na brzydali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Dzieci pojechały ...jaka cisza:) Kurcze niech zrobi się wreszcie ta zima ,bo aż się boję co one będą robiły przez dwa tygodnie jak będzie taka chlapa .Mamy w planie jechać do Tropical island-od nas to nie cała godzina jazdy . Warunek jest taki ,ze nawet katarku nie moga mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Monika zazdroszczę spółdzielni:)Ja miałam taką porządną w poprzednim miejscu zamieszkania, z tym, że wprowadzałam się do nowo wybudowanego domu, więc też fundusz był niewielki, czynsz miałam 300 zł z ryczałtem na wodę, ogrzewaniem i nawet wliczona było sprzątanie na klatce. Marcysia u nas już po śniegu - wczoraj i dziś deszcz padał. Paskudnie jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×