Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość acotumożechodzić???

Znalazłam w domu pieniądze - poradzcie!

Polecane posty

załamuje się :/ boże kobiety na czym wy swoje związki budujecie? na fałszu i podejrzeniach????????? ja go nie tyle bronie bo uważam że tajemic być nie powinno ale z drugiej strony jesli to jest czyjaś kasa, albo kasa na jakąs niespodziankę dla autroki, albo kasa która ma im uratować dupe bo np firma ma kłopoty to może najzywczajniej w świecie nie chce by ona wiedziała no bo i po co???? faceci myślą inaczej niż my!!! ja bym tak nie mogła bo nawet jak on oszukuje chociaż w jego mniemaniu może być wszystko ok to ona ma swój rozum i nie powinna wdawać się w durne gadki :/ a podpytywanie na zasadzie "czy mamy jakieś zaskórniaki?" hmmm super tylko jeśli kasa jest na wszystko co potrzeba a ta jest na specjalny cel to jej nie powie i to jest dla mnie jasne i logiczne bo np zniszczy niespodzianke!!! do faceta trzeba jasno i prosto a nie ogródkami!!! oni nie potrafią czytać między wierszami!!! ja tam nie widzę jakiejś super przyszłości dla tego związku :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja popieram :P:P:P
takie rzeczy powinno wyjaśnić się od razu, takie aluzje wcale nie muszą dać facetowi do zrozumienia, że powinien nam się wyspowiadać. Moim zdaniem potrzeba tu szczerej rozmowy, a skoro trapi to autorkę to ona tą rozmowę zacząć powinna. A wy wszystkie które tutaj doradzacie chowanie kasy i podsuwacie pomysły z kochanką na wakacjach - jesteście po prostu głodne sensacji i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez cos z cola
cokolwiek by to nie bylo ta sprawa smierdzi, a oczekiwanie prawdy od kogos kto ma tajemnice jest bezsensowne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja popieram :P:P:P
ta, pewnie, no to może niech od razu się z nim rozwiedzie, po co zasmradzać bardziej atmosferę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak śmierdzi to trzeba odświerzacza albo gruntownych porządków a nic tak nie oczyszcza atmosfery jak szczera rozmowa i to autorka powinna zrobić a nie grać jego kartami :/ Boże Święty do czego ten świat zmierza :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i kolejny temat w któym
winny jest autorka (osoba oszukana), wy chyba naprawdę macie nudne życie że wieszacie psy na niewinnych,co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcabc abc
Nie było mnie tutaj parę godzin, a tu takie głupoty, że szkoda gadać. Było mi żal autorki, a teraz myślę, że zachowuje się jak mało rozgarnięty przedszkolak. Puknij się w czółko! Kasę ukrywać, przenosić ją poza dom, może jeszcze Rutkowskiego zatrudnij żeby Ci męża śledził? Podchody jakieś śmieszne, tak to jest jak się języka w buzi nie ma. I nie pisz, że "miał okazję powiedzieć", paranoja, a Ty miałaś okazje zapytać. Podniecasz się swoim "super" planem jak to udawałaś, że szukasz czegoś w szafie i dzięki temu DOWIEDZIAŁAŚ SIĘ, że on ukrywa te pieniądze - no naprawdę, WOW! to to wiedziałaś już na początku znajdując je tam zamaskowane. Tak naprawdę dalej nie wiesz nic. Więc nie baw się w "detektywa" bo ewidentnie to nie Twój konik. Zamiast tego lepiej powiedz: "mężu mój kochany, o pieniądzach to ja już wiem, więc nie poć się więcej starając się je ukrywać, a lepiej powiedz na co Ci ta gotówka bo inaczej Ci jej nie oddam" I może czegoś się dowiesz... Ale się sfrustrowalam :P Głupota mnie denerwuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loobiewjosne
Dokładnie :) "i kolejny temat w któym winny jest autorka (osoba oszukana), wy chyba naprawdę macie nudne życie że wieszacie psy na niewinnych,co?" a kto tu na kim psy wiesza? Jedyne kogo WY obarczacie winą to mąż tej autorki, mimo, że nie wypowiedział się tutaj ani razu (ba, nawet nie wypowiedział się na ten temat rozmawiając z własną żoną, nie wie nawet, że ona oczekuje jakichś wyjaśnień) nie wiecie o nim nic oprócz tego, że schował jakieś pieniądze :) Nudne życie to macie wy-doszukujące się spisków i zdrad we wszystkim, jak już wyżej napisałam - szukacie sensacji (może coś w stylu "ukrytej prawdy" sobie włączcie żeby ten głód zaspokoić zamiast doradzać kobiecie z forum kombinowanie zamiast szczerej rozmowy:) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez cos z cola
obludne hipokrytki z was :D juz widze jak kazda tu leci prowadzic szczera rozmowe z mezem..nie wierze w to, ze zadne az was nie mialaby watpliwosci, gdyby znalazla tyle kasy,a maz wymigiwal by sie od rozmowyi reagowal panicznie w poblizu tych pieniedzy, piszcie co chcecie, ale gdybyscie same byly w tej sytuacji inaczej byscie postapily :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcabc abc
Pewnie, że miałabym wątpliwości i masę pytań, dlatego właśnie bym je zadała! :D A nie trzęsła portami w kącie i szukała grupy wsparcia na kafe, które to poopowiadają mi historie co to mój mąż kombinuje, zamiast po prostu z nim o tym pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acotumożechodzić???
Nie ma problemu, ja nie bedę sie pchać tam gdzie mnie nie chcą, dziękuję za porady, ale wybaczcie dobre duszki wiecej nie napiszę tu bo jak widzę normalnie rozmawiać z niektórymi nie można. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbiera na kochankeee
nie twoje pieniądze nie ruszaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uważam ...
... że gdyby zbierał na niespodziankę dla żony to i tak by ich tak nie ukrywał. śmierdzi na kilometr, czym nie wiemy i się nie dowiemy. a szkoda, może to by była przestroga dla innych, dobra czy nie, nie wiemy ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uważam ...
już samo to że ukrywa, chowa pieniądze jest nie do pomyślenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredotaaaa
powinien mąż je podłączyć pod prąd, to byś nie brala, nie twoje, nie ruszaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasę dla pewności z domu bym zabrała i schowała (np na koncie osobistym) ale z mężem jasno pogadala. I to od razu. Teraz Ty się będziesz głowić po co mu te pieniądze, a może Cię zdradza, a może przekręty robi a może to a może tamto. Pogadaj z nim normalnie i tyle. A nie tam, jakieś podchody robisz. I tylko sama siebie utwierdzasz w przekonaniu, że chłop kręci. A może to w ogóle nie są jego pieniądze? Usiadź z nim i narmalnie pogadaj. W końcu to Twój mąż- teoretycznie najbliższa Ci osoba, przyjaciel. Będziesz potrafila z nim żyć normalnie jeśli sprawy nie wyjaśnisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwoli formalności...mąz mężem i przyjacielem, ale też człowiekiem, więc gdyby się jednak ( licze, że nie) okazało, że cię zdradza lub kręci to kasę bym zabrała i tyle. Miałby nauczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co tam autorko u ciebie
? :) proszę nie zwracaj uwagi na tych głąbów, czekam z niecperpliwością na wieści jak się potoczyły sprawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojoj26
ehh ja to bym juz dawno nie wytrzymala i pogadala - nie ma co przedluzac przeciez-moze nic takiego sie nie dzieje i pojedziecie do tunezji za rzekome lewe pieniadze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak tylko pytam
autorko, odezwij sie. napisz czy cos sie wyjasnilo z tymi pieniedzmi, a durnymi komentarzami sie nie przejmuj i ignoruj je po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcabc abc
Nic nie pisze bo pewnie się nie wyjaśniło :D A co się miało wyjaśnić jak autorka podwędziła pieniądze i dalej siedzi cicho jak trusia i czeka... Mąż na pewno zauważył już brak pieniędzy, skoro nadal nie zaczyna tematu to pewnie nie zacznie, aż nie wymyśli dobrego alibi, albo nie zacznie w ogóle. Brawo autorko za to, że dałaś mu na to czas. Przy innej kobiecie mógłby się stresować ale przy Tobie ma czasu na zmyślanie do woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DrWhoo
Autorko?? Jak sie sprawa potoczyla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko
powiedz nam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik87
Hey! autorko opowiedz coś dalej o sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem zalamana
i cisza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć.Mam podobny problem.Kiedyś znalazłam kilka stówek.Twierdził,że na czarną godz. Muszę dodać, że kasę na start dali nam moi rodzice.Dziś mamy dom.Obydwoje pracujemy.To znaczy on dzięki swej pracowitości i zaradności ma mój mąż swój mały biznesik. Kasa na rachunki i pożyczki idzie z moich poborów.Zostaje prawie nic.Żyję skromnie jak zwykła Kura Domowa.Staram się być oszczędna jednocześnie dbając o dom. Całe życie mieszkałam w mieście ,teraz nasz domek jest na obrzeżach miasta.Nauczyłam się dbać o podwórko.Mam nawet mały ogródek(nigdy nie miałam nawet działki). Wszystko by było taniej.Nawet ubrania kupuje w Tanich odzieżach. A dziś znów znalazłam ok 1000 zł.Były w książce. Wiem ,że lubi chomikować pieniądze na różne cele.Ale co z zaufaniem i szczerością? Co robię nie tak? a może czas mu pokazać ile kosztować może żona? W końcu wziął Panią z miasta.Niech zobaczy co to znaczy. Ile kosztuje wizyta w salonie kosmetycznym i porządny fryzjer. No i ciuszki, takie firmowe z normalnego sklepu... Sama nie wiem. Zawsze między nami było dobrze.Zwyczajne małżeństwo.Zgodne i bardzo kochające.Nie rozumiem jego zachowania. Wiem ,że gdy zapytam to znów powie że na coś zbiera i nie chciał mi o tym mówić.Po za tym ciężko pracował. A ja? ja też ciężko pracuję.Co z moimi potrzebami?Ja nie zbieram potajemnie i nie robię tajemnic. Każdy grosz zanim wydam to przedyskutuje z nim. Co myśleć? Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnie tak do 2-3 lat
podnosze temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hoop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Emi, a możesz mi wytłumaczyć , dlaczego rachunki i pożyczki są spłacane z Twoich poborów ? Czy tylko Ty zużywasz wodę, prąd itp.? Pożyczki były na jakieś Twoje przyjemności ? Ja z moim mężem też pracujemy, ale nie do pomyślenia jest, żebym ja sama, albo sam mąż płacił NASZE rachunki, pożyczki. Przed wypłatą robimy spis wydatków comiesięcznych, przynosimy nasze wypłaty i odkładamy na opłaty, jedzenie, paliwo i każde z nas ma też tzw. kieszonkowe. Nie wyobrażam sobie, że nie poszłabym od czasu do czasu z siostrą, czy koleżanką do miasta i nie miała kilku złotych, aby kupić sobie kawy i ciastka, czy szklanki piwa. Jeśli pieniędzy jest więcej, bo jakieś nadgodziny, czy premia, to odkładamy do skarbonki i mamy dodatkowe pieniądze na święta na przykład ! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha ! A ciuchy kupuję często w lumpeksie, ale nie dlatego, że mnie nie stać, ale dlatego, że można wyszukać fajne rzeczy za korzystną cenę. A w sklepach takich zwykłych to kupuję bieliznę, buty, kurtki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×