Kobiety, które starają się o dziecko -zapraszam na pogaduchy

dziewczyny ja już w nd idę na laparo, juz od pon jestem na dietce lekkostrawnej, może rzucę choć jeden kg ;) dzisiaj odebrałam moją rezerwę jajnikową, troszkę mnie zmartwiła wynik 5,36 norma 1,40, ewidentnie PCOS. Badałyści może swoje AMH?? Co u Was??

dziewczyny ja już w nd idę na laparo, juz od pon jestem na dietce lekkostrawnej, może rzucę choć jeden kg ;) dzisiaj odebrałam moją rezerwę jajnikową, troszkę mnie zmartwiła wynik 5,36 norma 1,40, ewidentnie PCOS. Badałyści może swoje AMH?? Co u Was??

Morelko, jesteś w lepszej sytuacji niż ja. Moje AMH 1,6 i dlatego nie mogli mi zrobić elektrokauteryzacji, bo już nie było z czym później walczyć. Gin tłumaczył mi,że jeżeli masz wysokie AMH to tak jak mówisz- na bank PCOS, ale z drugiej strony leczenie poprzez laparo ,a przy okazji kauteryzacja jajników daje wielką szansę na zajście w ciążę. Piszę z dziewczynami na innym temacie forum- i jest jedna, która zaszła w pierwszym cyklu po laparo właśnie, więc głowa do góry! Trzymam za Ciebie mocno kciuki! Ja dziś 28dc, czekam na wredną @...

hey to ja PAULA 31 nie umiem wejsc na swoje konto musialam zalozyc nowego nicka dziewczyny dla mnie rok nie zaczol sie dobrze leczenie mojego m nie przynioslo skutkow czeka mnie IVF-ICSI ehh koszt tego wacha sie od 11-12tys zl nie mam takiej kasy kredyt wziasc ciezko splacamy juz mieszkaniowy moge liczyc na siebie ehhhh:o:o 5lat walki badan leczenie poszlo na marne....a serce mi peka jakie to jest cholernie trudne czlowiek tsk musi cierpiec co za podly los bedeac na wizycie klinice moj maz wyl jak male dziecko az musial wyjsc z gabinetu mi sie tez plakac chcialo ale prubowalam sie powstzymywac i tak lzy poplynely a juz nawet nie ma czym plakac:(

czekoladka/paula , a jak teraz z tym rządowym dofinansowaniem do in vitro? interesowaliście się tym? wiem,że Częstochowa jest takim miastem, która bardzo pomaga w tej procedurze, może jakoś idzie to załatwić? Rozmawialiście może o adopcji? My z M uważamy,że jak nic się nie uda to będziemy adoptować, tak czy inaczej,ale dzidzie mieć będziemy:) Za Was też mocno trzymam kciuki! Głowa do góry!

psioszka nie bo to tylko mieszkancy czestochwy ale to tylko 3tys wiec to i tak zbyt mala kwota a co do in vitro zpanstwa kochana ty dalej w to wierzysz?ehhh. w poksce jest 1ml 200tys par z nieplodnosci w tym roku niby od lipca ma byc 5tys par a gdzie reszta?tych par a potem prze dwa lata kolejne 10 wiwc to jest kropla w morzu potrzeb umiedz liczyc licz na siebie mnie goni xzss nie jedtrm mlodka niska rezerwa jajniki mi sie koncza jedtem na dolnej granicy juz malutkiej u mnie tylko.IVF-ICSI a ta opcja jest drozsza i tylko to wchodzi w gre a co do adpci nie chcemy ani teraz ani za kilka lat poprostu taka decyzje ppdjelismy ooAtym proces adopcyjny trwa nie do 4lat lat dsj sr spokoj nie mam zamiaru adoptowaxc w wieku 40lat im czlowiek atarszy potem tym sil coraz mniej na wtchowanie musisz miex syax malzenski z 5lat to jest takie proste wszystko wiec raczej jak bedzie in vitro to sie zalapie garstka w skali calego kraju sorry za byki pisze z komorki in vitro tez ci nie daje gwarancji niestety tez moze sie nie udac bo masie osob sie nie udaje za 1razem pozatym swoje juz przeslam 5lat przez meke pozdrawiam i ztczr wam wiecej szczescia

a in vitro mnie dotyczy interesuje sie caly czas a ty nie martw poki co sie na zapas nie mam takiej kasy i tyle nie mam na kogo liczyc splacam kredy mieszkaniowy nikr mi nieda kolejnego a zyc trzeba itd itd nie kazdego stac u nie kazdy ma pmoc od rodziny np POZDRAWIAM

paula, bardzo mi przykro, nie wiem co powiedzieć... W tej sytuacji żadne slowa chyba nie pomogą, wierzę jednak, że zost. rodzicami. Ja wczoraj wróciłam z laparoskopi i histero, było ciężko ale dałam radę. Teraz jestem na L4 przez najlbiższe 3 tyg. Mam po 2 nakłucia na każdym jajniku, usunięte małe ognisko ednometriozy oraz usuiętych kilka malych torbielek. Za 2 tyg do kontroli. Pozdrawiam każdą z osobna

Paula nie denerwuj się, chciałam tylko podpowiedzieć. Mam nadzieję,że w jakikolwiek sposób się Wam uda. Na innym temacie jest dziewczyna, która leczy się jakąś metodą- naprotechnologia- chyba tak się nazywa. Trzymam kciuki! Morelkoo, jestem z Ciebie dumna! Będzie jeszcze trochę boleć, ciągną szwy i trochę kuje, ale dasz radę, ja też narzekałam,ale wytrzymałam. Swoją drogą nie wiedziałam,że masz endometriozę- co Twój gin mówi na ten temat? Ja na 6 lutego umówiłam się na pierwszą wizytę w klinice i na przygotowania do naszej pierwszej IUI.

psioszka no nic sie nie stalo wiesz naprotechnologia nie pomaga przy wrogosci sluzu i slabych parametrach nasienia bo jest to zwyczajne.mierzenie temp.i sluzu ja mam niskie ahm bo 0,8 moja rezerwa pada takze ja nie mam czasu tu tylko ivf wchodzi w gre morelko mam nadzieje ze teraz pi laparo juz wszystko bedzie dobrze czyli co teraz jeszcze iui?czy naturalnie dzialacie?powiem.wam ze ciezko skomninowac 11-12tys zl.od tak na in vitro tym bardziej ze u mnie w gre nie wchodzi w gre kredyt ze wzgledu na kredyt mieszkaniowy:o wiec bedzie ciezko jeszcze nie dochodzi do mnie to ze zostalo mi ivf

miałam ednometriozę I, ale jakie bardzo małe ognisko w jednym miejscu więc nie ma tragedii, w każdym bądź razie zost to usunięte. Teraz 2 tyg czekam na wyniki histopatologiczne i na początku lutego do gina. Powi mi co robimy dalej, ale stwierdził, że teraz daje mi poł roku i powinnam być w ciąży. CZas pokaże... Na pewno przez pierwsze 3 m-ce będziemy się starać, jak nei zaskoczychcemy podejść jeszcze do 3 IUI. Pozdrawiam Was i piszcie co u Was? Co z pozostałymi dziewczynami xrozza, czrana, małą odezwijcie się :)

Hej:) u mnie nic nowego, w piatek powinnam dostac @ ale nadal go nie ma wiec musze isc do apteki po Duphaston. Wyniki nasienia meza slabe, 15 stycznia byl na odtruwaniu nikotynowym, poki co sie trzyma. Mialam miec laparo 2 lutego ale mi odwolal. Leczenie meza potrwa trzy miesiace, potem kolejne badanie nasienia i jesli bedzie dobrze to dopiero mnie skieruje na zabieg. W pracy dobrze a nawet bardzo dobrze. Po poltora roku pracy na naszym sklepie najpierw na Tesco a potem na Realu przeniesli mnie do centrum miasta z awansem:)

mała , gratuluję awansu!:) U mnie bz- 11dc, czekam na 6 lutego, wizytę w nowej klinice i IUI, więc pewnie wypadnie na marzec, mam nadzieję,że się uda. Owocnego tygodnia!

hey dzirwczyny my juz po wizycie i 100%zostaje ivf nasienie maza klapa na dodatej przeciw ciala prubowac bedziemy zdobyc kase i na jesien planowane podejscie do IVF-ICSI takze narazie dycham od kliniki mam nadzieje ze wam sie uda z IUI moj gin jest spoko nie owija w bawelne poprzedni gin naciagnol nas na iui tylko dobrze ze tylko jedna takze czekamy do jesieni pioszka powodzenia z IUI

mala gratuluje awansu super oby tak dalej morelka oby ci sie te kolejny proby po tym udaly powodzenia

Paula trzymam za Was mocno kciuki! Powiedz, jak Twój M to znosi, pewnie dla niego to bardzo ciężka sytuacja? Wierzę, że Wam się uda zdobyć pieniążki i zostać upragnionymi rodzicami!

wtajcie Kobietki mała, super gratulację :) Oby dobra passa trwałą teraz już cały czas :) paula, to straszne, ale mimo wszystko nie traćcie nadziei. Jeżeli jest szansa metodą IVF-ICSI to warto spróbować, mimo wysokich kosztów. psioszka, luty już niedługo, także zbieraj siły :) Słuchajcie dost listem wypis i się okazało, że oprócz torbielek okołojajowodowych małej ednometriozy I, miałam jeszcze 2 mięśniaki w macicy, także full pakiet. No i każdy jajnik zost. nakłuty po 4 x a nie jak wcześniej pisałam 2. Pisoszka, Ty też miałąś nakłuwane jajniki, jeśli tak to po ile razy każdy?

Psioszka trzymam kciuki:) Paula a jak Twoj maz znosi fakt że ma slabe nasienie? Moj kiepsko, malo sie odzywa, ciagle powtarza ze jest beznadziejny i strzela slepakami. Morelko mnie moj lekarz mowil ze po laparo do pol roku do roku trwa "dobra passa" na zajscie w ciaze wiec mam nadzieje ze sie Wam uda.

morelko ja nie mam sil juz plakac no nie mam czym 5lat to jest bardzo dlugo moze jak bym sie starala 1rok dwa lata ta wiadomosc bardzo trudno bym zniosla ale po 5latach nic mnie nie dziwi i.nie ma to nic wspolnego z nadzieja uwierz takze infotmacja wczorsjsza byla tylko potwierdzeniem przypuszczen mala jak znosi moj wiedzial ze tak bedzie poniekad mu przykro wiadomo to jest ale daje rade moj maz ma bardzo silna psychike i twardo stapa po ziemi na 50% poki co w maju czekaja mnie badania ns kwote 400zl narazie a potem histeriskopia i jak tylko zdobedziemy kase ruszamy na jesien takze moje 5lernie zmagsnia z nieplodnoscia maja swoj koniec na ostatniej przybyyej drodze jaka jest ivf

Morelkoo, ja miałam laparoskopie diagnostyczną, bo wykluczyli PCOS i nie wiedzieli co dalej, więc ona potwierdziła endometriozę I. Umiejscowiła się ona na miednicy mniejszej czyli teoretycznie nie jest przyczyną braku w ciążę. Gorzej byłoby jakbym miała otorbione jajniki lub byłaby w jajowodach, gdzie utrudniałaby znacznie zajście w ciążę. Dlatego też nic mi nie nakłuwali, tych ognisk endo mam 5 malutkich, nawet ich nie usuwali,bo dr stwierdził,że narobiliby mi większej krzywdy niż to warte.

mała, tak wiem, że tak naprawdę po laparo mamy 6 m-cy na zajście, potem wszystko może się odnowić i tgeo włąśnie się najbardziej boję. paula, jakie badania będziesz wykonywać w maju?? Miałąś już może laparo diagnostyczne? psioszka, czyli w zasadzie z Tobą jest wszystko ok,oprócz tej endo, która nie ma znaczenia.

No nie do końca, nie mam owulacji,ale nie wiedzą dlaczego- podobno to nie przez endo, PCO wykluczyli, więc nie wiedzą o co chodzi,dlatego zalecili IUI. Za tydzień o tej porze będę wiedziała więcej.

morelka poki co odpoczywam od kliniki a co do badan narazie histeroskopie hormony ,AMH i dalej potem reszte u mnie wszydtko jest ok ja mam tylko wrogi sluz jajowody drozne zbierzemy kaske to bedzimy myslec badania musze byc wazne do pok roku przed ivf icsi do uslyszenia zajrze tu za jakis czas pozdrawiaam a za was trzymam kciuki ;)

Dziewczynki, z racji tego,że przeprowadzam się z M na nowe mieszkanko nie będę miała dostępu do netu przez kilka dni. Trzymajcie się ciepło i oczekuję samych dobrych wieści, jak tu znowu zajrzę:)

paula, odzywaj się jak najczęściej do nas ;) psioszka, grtaulacje na nowe mieszkanko, przynajmniej nie będziesz myślała o dzieciach, tylko będziesz zaprzątnięta przerowadzką, może to coś pomoże ;) Reszta dziewczyn co u Was, halo???

więc tak co u umnie? w grudniu byłam w ciąży zobaczyłam te dwie kreski beta 90 czułam jak problemy odchodzą gdzieś daleko wreszcie będe mogła noramalnie żyć myśle sobie Boże jaka ja byłam szczęsliwa niestety tylko jeden dzień zaczęło się plamienie potem krwawienie beta słabo przyrastała no i poroniłam .... 26 lutego mam wizyte w klinice będe walczyć jak lew o tą moją małą kruszynke nie ma dnia żeby nie myślała o tych problemach... Paula zbierajcie kase i poddchodzcie do in vitro !!!! Morelko oby laparoskopia przyniosła efekty trzymam kciuki!!!!!!!!!:D

xrozza, bardzo mi przykro :( wierzę, że teraz już będzie tylko lepiej. Powiedz znasz przyczynę poronienia??? Byłaś u lekarza??

Morelko kochana nie wiem co było przyczyną ale myślę że nieprawidłowa morfologia plemników u mojego m ale to tylko moje przypuszczenia...26 ide do kliniki to będziemy szukać przyczyny...;( jestem zmęczona tym wszystkim

xrozza, daj koniecznie znać jak już będzie coś wiadomo ... Ja idę na wizytę kontrolną w pon, w ten dzień odbieram też wyniki histopatologicznę po laparo, więc troszkę się stresuje. Pozdrawiam

xrozza przykro mi kochana bardzo :(:o musisz sie wziasc w garsc i walczyc dalej jest ciezko to fakt ale musisz byc silna i nie poddawac sie a napewno sie uda a jaka ma ma morfologie twoj m ? napisz wyniki to tez moze byc przyczyna ale nie koniecznie ... a ja czekam teraz czas sie bedzie dluzyl czeka mnie najtrudniejszy czas w ciagu tych 5lat staran bo od ivf duzo zalezy mam nadzieje ze ta 13tka bedzie szczesliwym rokiem nie pechowym my chcemy podejsc na wrzesien -pazdziernik.a w pazdzierniku mamy 5ta rocznice slubu noip szanse duze 50% na powodzenie ze wzgledu ma moj wiek a jak be sie nie udalo i jak bede mrozaczki ale dziwnie brzmi... to bedzie criotransfer po raz drugi morelko trzymam kciuki za dobre wyniki