moja kobieta chce abym jej płacił za sex :O

stwierdziła, że jest tak atrakcyjna fizycznie, że to grzech aby nie zarabiała "swoim ciałem" a że nie chce być kurwą, to powiedziała abym jej chociaż symboliczne 10zł dawał za sex, bo u niej kiepsko z kasą.. mama nie pracuje, a ojciec zarabia grosze , a sama mówi, że nie chce jej się po nocach (za dnia studiuje) pracować w jakiś barach czy innych fizycznych barakach.. przecież to jakiś skandal nie uważacie? fajnie, że mam płacić za sex swojej dupie :O oczywiście do tej pory dawała mi cały czas za darmo, ale zauważyła, że mnie bardzo ciąnie do sexu z nią i chce na tym zarobić.. oczywiście mi zagroziła tak nie oficjalnie, ale można było się domyśleć , że jeśli się nie zgodze to poszuka sobie kogoś kto będzie ją wspomagał materialnie...

10 zł? Tanio bierze. Poszukałbym kogoś, kto się bardziej ceni.

Ta laska ma ambicje poniżej średniej krajowej :D

Prawda jest taka, ze skoro daje za 10 zeta, to ty bierz od kolesiow po 30 zeta to bedziesz mial kase z nich niezla, ona ruch w cipsku no i po dychu za kolesia. all happy

plac ta dyche przynajmniej bedzie dawala kiedy bedziesz chcial

szczerze to taka laske moglbys wystawiac i niezle z niej kasowac.. no ale to cie pewnie nie interesuje

to powiedz jej ze za takiego zajebistego kochanka jak ty to ona powinna placic te 10zl