Czy ciężarne powinny same decydować jak rodzić? czy naturalnie czy przez CC ?

zgadza się każdy poród może mieć swoje powikłania i indywidualne odczucie bólu. Topik mial temat "Czy ciężarne powinny same decydować jak rodzić? czy naturalnie czy przez CC ?" a nie który rodzaj porodu lepszy. Moim zdaniem Tak!!! powinny same decydować! ale jak już wcześniej napisalam u nas w kraju to nie przejdzie, bo cc jest droższe niż sn dlatego szpitale wolą za wszelka cenę zakończyć ciążę porodem sn.

szara, beznadziejna Polska rzeczywistość....!!!

Ale przecież ciężarne decydują same, tyle, że jak chcą cc na życzenie to muszą sobie za to zapłacić. I wg mnie tak powinno zostać. Dlaczego wszelkiego rodzaju operacje plastyczne (nawet po ciężkich wypadkach) są płatne, znieczulenia u stomatologa są płatne, a cc na życzenie miałoby być za friko? Przecież to jest operacja angażująca i lekarzy i anestezjologa. I oni mają być non stop pod ręką, bo jakaś panikara boi się, że jej cipka się trochę rozszerzy? Inną sprawą jest rodzenie w ogóle, położne często się do tej pracy nie nadają, szpitale nie są odpowiednio przygotowane i wyposażone, nie ma odpowiedniej opieki. Z tym trzeba walczyć, bo jeśli poród przebiega pod okiem dobrej i doświadczonej położnej, wcale nie musi być traumą. Szczegółowe usg przed samym porodem też powinien robić doświadczony lekarz i podejmować decyzję, że np gdy dziecko ma powyżej 4kg to kobieta ma prawo wtedy wybrać jak chce rodzić. W kwestii rodzenia jest wiele do zmian, ale cc bezpłatnie na życzenie nie jest dobrym pomysłem.

Nie, uważam że nie zawsze powinny decydować same, zwłaszcza o tym żeby rodzić naturalnie bo upór przy takiej decyzji mógłby doprowadzić do tragedii

mamciuchna ale szpital od NFZ dostaje tyle samo kasy za poród sn i cc czyli mogliby sobie darować to oszczędzanie albo obniżyć koszta. NFZ płaci ok 1500zł jeśli dobrze pamiętam za poród więc nawet jak by kazali sobie zaplacić drugie tyle to i tak bylo by taniej niż w prywatnej klinice.

myśle, że żadna kobieta nie zdecydowałaby się rodzic naturalnie, jeżeli miałaby wskazania do CC. bardziej chodzi mi tutaj o wykonanie cc na życzenie bez wskazań co do tego.

hmmm 1500zł za poród??!! ciekawe za co? za ten obleśny fotel do rodzenia który sie rozsuwa po zapieraniu nogami o niego gdy kobieta rodzi?! za tą obskurnie wyglądającą salę porodową i sale poporodowe? za brak znieczulenia przy porodzie? za koszmarne położne? za nieprofesjonalne nacinanie i szycie krocza? za to????!!!

kurde fantastyczne - ok, ja nie jestem za tym, żeby cc było na życzenie tylko w prywatnych klinikach, niech sobie będzie nawet i w państwowym szpitalu. Uważam tylko, że w państwowych szpitalach (gdzie nie ma kasy na dodatkową pielęgniarkę na oddziale, żeby pomogła schorowanemu 80 latkowi się najeść) operacje, do których nie ma medycznych wskazań nie powinny być bezpłatne. Bo w takim razie dlaczego nie zrobią mi za darmo korekty powiek, nie zoperują piersi bo mam takie widzimisię.

"hmmm 1500zł za poród??!! ciekawe za co? za ten obleśny fotel do rodzenia który sie rozsuwa po zapieraniu nogami o niego gdy kobieta rodzi?! za tą obskurnie wyglądającą salę porodową i sale poporodowe? za brak znieczulenia przy porodzie? za koszmarne położne? za nieprofesjonalne nacinanie i szycie krocza? za to????!!!" anet_lol -też właśnie mówię, że jest sporo innych rzeczy do poprawy w naszych szpitalach, niekoniecznie wprowadzanie cc na życzenie.

mamciuchna- tak masz rację, ale też weź pod uwagę to, że często jest tak, że kobieta jednak powinna mieć cc, a lekarz tylko czeka żeby mu dać "w łapę" to wypisze skierowanie porodu ze wskazaniem do cc.a jak nie to niech sie meczy naturalnie choc i tak potem zrobia jej cc bo beda musieli. albo jak sie kobieta boi rodzic to tez moim zdaniem powinna sama zadecydowac.

jeśli kobieta powinna mieć cc to musi iść do innego lekarza który jej wypisze skierowanie na cc. A co do strachu to niestety wskazaniem do cc nie jest i albo zapłaci za cc albo załatwi sobie lewe wskazania choćby od psychiatry.

Jesli nie ma przeciwwskazan do takiego czy innego porodu, powinny miec prawo do decyzji. Osobiscie nie sadze, zeby cc bylo odpowiednim rozwiazaniem, jesli kobieta boi sie bolu, lepiej chyba rodzic ze znieczuleniem. Ja przy pierwszym porodzie bylam nacinana, zalozyli mi mnostwo szwow, zadnego szczegolnego bolu po porodzie nie pamietam. Drugi porod kleszczowy i tez pare szwow. I znow nie czulam szczegolnego dyskomfortu, mimo ze porod byl bardzo ciezki. Siadalam normalnie na d.... bez problemow juz godzine po porodzie. Cc nigdy nie mialam, za to mialam inna operacje - bol po operacji masakryczny przez tydzien, mnostwo lekow przeciwbolowych, ktore lykalam regularnie co 3 godziny. Ktorejs nocy nie obudzilam sie na czas, zeby lyknac tabletki - nie mialam sily wstac bez pomocy..

cc za darmo na zyczenie w szpitalu to nie jest dobry pomysl i nigdy nie przejdzie. Bo w zyciu NFZ nie zaplaci za każda pacjentkę 1500 czy tam 2000 za operacje na zyczenie!!!! Ale co innego jak cc na zyczenie w panstwowym szpitalu gdzie jest tez dobry oddzial dla noworodkow i rodzenie za oplata. Wtedy nie trzeba sie szlajac po pantwowych szpitalach gdzie i tak wykona czesto to ten sam lekarz co pracuje w pantwowym tylko tam zrobi to bez problemow za kase. A za co placi sie te 1500 -2000 zl? no bez przesady ze za stary fotel bo na fotelu nie rodzisz cc. A placi sie za anastazjologa, lekarza chrurga - ktory charytetywnie nie pracuje raczej, sale operacyjna, zuzyte materialy podczas oparacji itp to wszystko kosztuje. Takze mysle ze uczciwie jest zrobic normlanie cc na zyczenie w panstwoywm szpitalu i pacjentka placi za to i juz.

no dobra nie za friko ale niechże będzie oficjalny cennik z którego będzie wynikać "dopłata" do cc - zwrot różnicy pomiędzy kosztem sn a cc, a nie ciche łapówkarstwo Sama miałam cc bez wskazań i rozmawiając z lekarzami pracującymi w państwowych szpitalach zauważyłam, że sporo z nich jest za wyborem kobiety

no to dobre wyjście -oficjalny koszt dopłaty pacjentki do cc w ramach nfz. kto chciałby płacił a nie musiałby kombinować na wszystkie strony.

skoro za np. skojarzone szczepionki bez problemu się płaci to czemu to cc stanowi taki problem? czyżby sprawa rozbijała sie o tzw. szpitalne statystyki i stwierdzenie że za dużo jest cc w Polsce a już w niektórych szpitalach szczególnie. tyle że co dla jednych jest statystyką to dla innych jest ogromnym problemem.

no właśnie o to chodzi że NFZ placi tyle samo szpitalowi za sn co za cc. Tyle tylko, że szpital oszczędza jeśli to sn, no bo nie ma anestezjologa itd..

bol nie do opisania jeden Bog wie jak sie czuja naprawde po cesarce Mit i legenda. Miałam 3 i nic podobnego. Bóg nie ma nic do tego. Jestem świadomw własnych odczuć.

no i z takiego równego płacenia za sn i cc wynikają potem takie patologie. pomijam cc na życzenie ale mało to było przypadków że mimo problemów podczas porodu sn lekarze czekali do ostatniej chwili z cc bo może się jednak uda. a życie matki i dziecka było narażone? wiadomo że koszty cc i sn nie są jednakie dla szpitala więc skąd taki sam koszt wg nfz?

ć??? SAME? a nie lekarz??? chyba to lekarz jest od tego by prowadzić ciążę i decydować o porodzie no chyba, że nie ma żadnych wskazań do porodu takiego czy innego poza tym jeśli planuje się jedno dziecko to spoko, można zdecydować się na CC z wygody, ale jeśli planujecie więcej dzieci? nigdy nie wiadomo co moze Was spotkać i może czekać Was będzie 3 cesarka, to takie fajne Waszym zdaniem? zapewniam, że CC to żaden raj:O pierwszy poród zaczął się u mnie normalnie, a skończył się CC, potem jeszcze 2 razy rodziłam przez CC więc wiem dokładnie o czym piszę - nie wierzcie, że CC to takie hop-siup, bo tak nie jest:(

dodam jeszcze, że wbrew temu co mówią u mnie 3 cięcie było naprawdę tym najlżejszym i błyskawicznie doszłam do siebie BEZ LEKÓW PRZECIWBÓLOWYCH co w przypadku dwóch poprzednich porodów było nierealne i bez tych leków nie byłabym w stanie funkcjonować

czekać Was będzie 3 cesarka To nie koniec świata - do przeżycia.

a jeżeli ktoś chce to dlaczego ma sobie tego hop-siup nie spróbować? na własną odpowiedzialność? mało kto dzisiaj myśli o dwójce czy trójce dzieci takie dylematy nie powstają z niczego - gdyby porody w Polsce odbywały się w godnych, ludzkich warunkach, ze znieczuleniem podanym zawsze gdy rodząca tego chce (w wielu szpitalach takiej opcji nie ma), z przyjaznym personelem to z pewnością kobiety nie bałyby się tak bardzo porodu sn mało która decyduje się na cc żeby tylko się nie porozszerzać w wiadomym miejscu

przepraszam, nieaktualne info-koszt porodu sn i cc dla szpitala od NFZ to 3000zł W Salve jak ktoś jest ubezpieczony (czyli NFZ płaci za taka pacjentkę) to 3900 a jesli pacjentka nieubezpieczona 6900.

z tym 1500zł za co nie chodziło mi o cc tylko o naturalny poród. przy cc to wiadomo, ze koszt jest większy i może nawet coś koło tego 1500zł. ale rodząc naturalnie no to za co niby NFZ płaci szpitalowi te 1500zł. tak jak napisałam- za fotel, personel itp? ja rodziłam właśnie na rozsuwającym sie fotelu i bóg mi świadkiem jak pielęgniarki go zsuwały pode mną w czasie porodu!!! co do cc na życzenie to tak jak któraś napisała. skoro pacjentka chce na własną odpowiedzialność to dlaczego nie?? takie jest moje zdanie i go nie zmienię :) ale też nie krytykuję nikogo kto wypowiada sie tu przeciw temu. po prostu każdy ma swoja opinie na ten temat i ja to jak najbardziej szanuje. chciałam tylko poznać Wasze opinie na ten temat:) w końcu to my mamuśki wiemy o porodach wszystko najlepiej bo same go przeżywałyśmy na "własnej skórze" nie jakiś tam facet ginekolog dla którego rodząca to tylko "kolejna sztuka"...

Liczba cesarek w Polsce wzrosła w ostatnich latach dramatycznie (ponad 30% wszystkich porodów) ale wcale nie dlatego że same kobiety częściej żądają cesarek ale dlatego że lekarze są w dzisiejszych czasach o wiele mniej skłonni do podjęcia ryzyka, a cesarka dla nich samych jest szybkim i wygodnym sposobem na zakoczenie ciąży. Kiedyś źle ułożone dziecko lekarz starał sie ręczne nastawić we właściwym kierunku. Ostatnie badania pokazują że większość lekarzy już nawet nie wie jak to robić. Fach zaginął. Dlatego praktycznie w 100% złych ułożeń dziecka stosuje się dzisiaj CC. Ja bym jednak nie optowała za tym żeby pozostawić decyzję o sposobie porodu samej kobiecie... Większość z nas opiera swoje wiadomości na tym co jest napisane na kafetrii... a decyzję podejmuje pod wpływem emocji i tego co ktoś powiedział. Często nie potrafimy też być obiektywne w stosunku do samych siebie... Nie twierdzę że kobieta nie ma prawa zasugerować lekarzowi że z jakich powodów wolałaby mieć cesarkę. Ale to lekarz powinien wpłynąć na jej ostateczną decyzję bo lekarz zdecydowanie zna sie na tym najlepiej.

moim zdaniem na kafe akurat więcej jest zwolenniczek naturalnych porodów - jak tak czytam topiki marcówek, kwietniówek itp. Każda kobieta zna siebie najlepiej i skoro strach ją paraliżuje to wg mnie nic z tego dobrego nie będzie, nie będzie potrafiła współpracować z położną, dużo gorzej zniesie taki poród, może to skończyć się depresją i traumą. Więc po co komplikować i uszczęśliwiać kobiety na siłę?

A jak wyglada w Polsce sprawa ze znieczuleniem? Nie podaja w ogole zadnych srodkow p-bolowych czy trzeba doplacic? Bo caly czas mysle, ze jakby znieczulenie bylo dostepne dla kardej rodzacej, mniej kobiet by sie balo porodu. A wracajac do cc na zyczenie, wg danych z Anglii tylko jakies 5% kobiet wybiera cesarke na zyczenie, reszta to albo wskazania medyczne albo emergency - ogolem jakies 25% wszystkich porodow.

Kamilka, Masz rację. Bo to działa w obie strony. I jeżeli chodzi o cc i sn. Kobiety nie powinny sugerować się tym co piszą dziewczyny na kafe. Powinny zawsze w pierwszej kolejnośći skonsultować swoje obawy i odczucia z lekarzem. Mogą się oczywiście dzielić nimi na kafe ale kafe to nie wyrocznia. Nie można decydować sie na CC bo 100 dziewczyn na kafe napisało że to bułka z masłem i że podnosiły ciężary i biegały i odkurzały na trzeci dzień po CC. Tak jak i nie można sobie wmawiać że jeżeli nie urodzę sn to nie będę prawdziwą matką (polka...). Na kafeterii jest pełno skrajnych i często bardzo sobistych doświadczeń i poglądów. Dlategopowtarzam - w podjęciu decyzji powinien uczestniczyć przede wszystkim lekarz/położna + solidna dawka książkowej wiedzy o tym na czym polega poród/CC, jak przebiega, jakie mogą być powikłania, itp.

wszystko ma swoje plusy i minusy. nie ma co każdej kobiecie polecac cc bo każda z nas jest inna. Ja rodziłam i sn i cc(z przyczyn medycznych) Po sn chodziłam jak mały samochodzik, owszem co nieco bolało ale doszłam do siebie raz dwa, po cc czułam się jak niepełnosprawna czułam dyskomfort nawet jak dziecko nosiłam...