Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezdzietni ;)

W dupie mam niż demograficzny, ani ja ani mój mąż NIE CHCEMY mieć dzieci

Polecane posty

Gość głos autorki jest krzykliwy
nie życzę jej żle,ale czarne chmury sie się gromadzą nad jej głową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos autorki jest krzykliwy
przykro, ale będzie niezbyt miło. Jeszcze coś istotnego powinnam dodać, ale czy to ma sens? Ty autorko cierpisz, twój mąż nie... on jest spełniony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moge zrozumiec ,ze autorka
nie chce dzieci, ale nie moge zrozumiec, dlaczego ekscytuje sie niżem. Akurat na nim przegra. Nie mowie, że matki liczą na pomoc swoich dzieci na starość w owym niżu , ale jakieś szanse mają . Ona - nie. Z czego się ( w tym kontekscie) cieszyć? A cytowanie Wasniewskich jest co najmniej dziwne -ich postepowanie jest przecież tak nietypowe , ze cala Polska o niczym innym od miesiecy nie mowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego on jest spełniony a
ona już nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO moge zrozumiec ,ze autorka
ona pisała że to jest jej przemyślana decyzja i w żadnym miejscu nie napisała że kieruje się niżem demograficznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moge zrozumiec ,ze autorka
totez nie piszę, ze kieruje sie niżem , tylko ze sie ekscytuje- skoro pisze w tytule ,ze ma w dupie niz - swiadczy to , ze tak powiem elegancko , o jej stosunku emocjonalnym do nizu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też nie będziemy mieć dzieci
Autorko, studentka już zrobiła wnikliwą analizę Twej osobowości oraz związku :) Na podstawie tematu na forum! :) Takich to mamy potem psychologów :) Że nie wiadomo, który głupszy, mniej kompetentny i bardziej zadufany w sobie. A reakcja na topie mi się podoba - zarzuty o bezpłodność (o tym właśnie pisałam wcześniej), żałosne analizy osobowości i związku, wszystko by wykazać, że bezdzietny z wyboru tak naprawdę nie dokonał WYBORU, tylko coś ściemnia ogólnie. Bo przecież niemożliwe jest po prostu nie chcieć mieć dzieci i chcieć żyć inaczej :) Ktoś tu pisał o pogardzie w moich postach dla "pro-dzietnych". Trudno tej pogardy nie czuć. Ten topik jest kolejnym dowodem. W ogóle mnie nie dziwią zawarte tu treści "dzietnych" - są typowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowata
ale po co od razu zakładać o tych wyborach temat? Dla mnie zawsze tacy ludzie nie są pewni swoich wyborów- stąd ta agresja do "dzieciatych", wulgaryzmy. Po co? Jeśli ktoś szczęśliwy, pewny to w życiu takiego tematu nie założy- tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowata
ale po co od razu zakładać o tych wyborach temat? Dla mnie zawsze tacy ludzie nie są pewni swoich wyborów- stąd ta agresja do "dzieciatych", wulgaryzmy. Po co? Jeśli ktoś szczęśliwy, pewny to w życiu takiego tematu nie założy- tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też nie chcę dzieci, ale cholernie ciężko mi się do tego przed samą sobą przyznać. Odkąd pamiętam mama mówiła mi, że faceci są do dupy (rozwódka), można żyć samemu, ale dziecko trzeba koniecznie mieć bo to jest najważniejsze, najpiękniejsze w życiu. To niesamowite jak ciężko jest mi wyłamać się z tych schematów kulturowych i przyznać się otwarcie przed sama sobą i zaakceptować, że nie chcę mieć dziecka. Boję się jedynie, że instynkt macierzyński może się u mnie pojawić, wtedy, gdy będzie już za późno na dziecko. Mam jednak już 37 lat i jeżeli nadal tego nie czuję, to mam nadzieję, że już nic się tutaj nie zmieni. Na szczęście mój chłopak też nie chce dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO Anica123
Nie martw się, najgorsze co mogłabyś zrobić w tej sytuacji to na siłę próbować zajść w ciążę i wychowywać niechciane przez obie strony - Ciebie i Twojego faceta dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :PK:P
A po co się zakłada tematy? Żeby o nich podyskutować, zobaczyć, jakie ludzie mają poglądy, starać się zrozumieć też tą drugą stronę. Niektórzy jednak próbują na siłę udowodnić, że autorka zakładając temat nie jest pewna swojej decyzji..... Ja ją rozumiem, bo niestety ludzie zawsze starają się przekonywać do swoich racji (poza wyjątkami), a nawet narzucają swoje zdanie no i przyporządkowują pewne cechy konkretnym osobom np. bezdzietna=nieszczęśliwa, cierpiąca. A Pani, która pisała te posty o niżu (mogę zrozumieć, że autorka) radzę nauczyć się czytania ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowata
ale po co dyskutować o czymś, czego się jest pewnym? Ja do 30-tki w ogóle się nie zastanawiałm nad dziećmi, nie planowałam ich, nie chciałam- o czym na Boga tu dyskutować?? Tak samo jak jestem przeciwniczką śłubu- taką podjęliśmy decyzję dawno temu. Jestem tego pewna, jestem szczęśliwa ze swoim wyborem- po kiego grzyba miałabym zakładać temat w stylu " nie chcę słubu i dobrze mi z tym- co wy na to"? Założyłabym temat, gdybym szukała poklasku dla swoich decyzji, nie byłabym pewna. I tak samo oceniam autorkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i autorka podeszła do tematu trochę prowokacyjnie i zaczepnie, dla niektórych agresywnie. Może to wynika z poczucia niezrozumienia przez innych, z ciągłego przekonywania, ze ten wybór jest zły i ze tak naprawdę może chodzi o coś innego (bezpłodność). Ludzie są mało tolerancyjni na odmienność. Podam inny przykład. Jestem ateistką. Spotkałam się nie raz z tekstami, ze ja wierzę tylko o tym nie wiem. Bo przecież jak można żyć bez wiary? Najgorsze jest jak ktoś wmawia ci co czujesz, co jest dla ciebie najlepsze itp. i nie liczy się z twoim zdaniem. To strasznie wkurzające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowata
ło rety, no i co z tego, ze Ci wmawia?? Ja takie wmawianie kwituję po prostu uśmiechem :) Nie zagłębiam sie w tego typu dyskusje- po co? I tak żadna strona drugiej ni eprzekona, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :PK:P
A można dyskutować np. o nietolerancji ludzi w związku z tym tematem. Pewnie autorka się już wiele nasłuchała i chciała to z siebie wyrzucić. Tak samo można byłoby nie zakładać tematów typu: Będę mamą!. Co to za temat do dyskusji? Można powiedzieć jedynie gratuluję i tyle. A jest ich milion na kafeterii. Ja lubię dyskutować, poznawać zdanie innych, po to też są fora. A jak Ci się temat nie podoba to nie wchodź i nie komentuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też nie będziemy mieć dzieci
To ulubiona forumowa psychoanaliza - założyłeś temat na forum, więc to znaczy, że to co twierdzisz w temacie, to na pewno tak naprawdę nie twierdzisz i masz problem zarówno z tematem, jak i z sobą :) A jeśli nie masz, to i tak masz, bo MY tak twierdzimy :) Standard, nawet już z tym nie dyskutuje. Ktoś tu wspomniał o ateizmie. Też dobry przykład. Mąż jest ateistą. Spotkał się z różnymi reakcjami - od zawoalowanego obrażania do - standard - twierdzenia, że oczywiście nie wie, co mówi, na pewno jest nieszczęśliwy i zagubiony i podświadomie tylko czeka aż Jezus go odnajdzie :D Bo przecież NIEMOŻLIWE jest być niewierzącym. Po prostu niemożliwe ;) Ludzie nie toleruję innych modeli życia, myślenia. Ogromny problem z tym mają. Kwestia dzietnych jest jeszcze inna (zaraz dzietni mnie zjedzą ;) ) - za agresją stoi czasami zazdrość po prostu. Zazdrość o spokojne, wygodne życie, o czas, pieniądze i inne rzeczy, które mają bezdzietni. Zazdrość o szczęśliwe związki, ponieważ niestety, ale jedyne naprawdę szcz%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też nie będziemy mieć dzieci
Ucieło posta, wklejam raz jeszcze: To ulubiona forumowa psychoanaliza - założyłeś temat na forum, więc to znaczy, że to co twierdzisz w temacie, to na pewno tak naprawdę nie twierdzisz i masz problem zarówno z tematem, jak i z sobą :) A jeśli nie masz, to i tak masz, bo MY tak twierdzimy :) Standard, nawet już z tym nie dyskutuje. Ktoś tu wspomniał o ateizmie. Też dobry przykład. Mąż jest ateistą. Spotkał się z różnymi reakcjami - od zawoalowanego obrażania do - standard - twierdzenia, że oczywiście nie wie, co mówi, na pewno jest nieszczęśliwy i zagubiony i podświadomie tylko czeka aż Jezus go odnajdzie :D Bo przecież NIEMOŻLIWE jest być niewierzącym. Po prostu niemożliwe ;) Ludzie nie toleruję innych modeli życia, myślenia. Ogromny problem z tym mają. Kwestia dzietnych jest jeszcze inna (zaraz dzietni mnie zjedzą ;) ) - za agresją stoi czasami zazdrość po prostu. Zazdrość o spokojne, wygodne życie, o czas, pieniądze i inne rzeczy, które mają bezdzietni. Zazdrość o szczęśliwe związki, ponieważ niestety, ale jedyne naprawdę szczęśliwe związki, jakie znam, to związku bezdzietne. Dzieci, a co za tym idzie, wieczna harówa i proza życia, zabijają wiele rzeczy w życiu pary. Do czego dzietny nigdy się nie przyzna. I czasem podświadomie chce, żeby bezdzietny wpakował się w takie samo goowno jak on (stąd namawianie na dzieci, wmawianie nieszczęścia wynikającego z ich nieposiadania itp.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też nie będziemy mieć dzieci
Jeszcze uzupełnienie - do niekoniecznie odczuwania wielkiego szczęścia nie przyzna się kobieta, ale mężczyźni są bardziej szczerzy. Pracuję w męskim towarzystwie i wiem, co naprawdę często mężczyźni mający dzieci myślą o tym. Czego nie powiedzą żonie. Zdziwiłyby się niektóre panie. I kolejny mit - jak para nie chce dziecka, to znaczy, że coś nie gra w związku. Co za bzdet. Jest dokłanie odwrotnie. Pary samowystarczalne, bliskie sobie, lubiące swoją intymność często nie potrzebują dodatkowej miłości w postaci dziecka. Sama jestem bardzo szczęśliwa w małżeństwie i trójkąt nie jest mi potrzebny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci to szczescie
po za tym nasz rzad sprowadzi muzułmanów jak to zrobił Niemcy i ine kraje a wiadome ze muzułmanie rodza Średni 8 dzieci za 50 lat Niemcy benda kraje muzułmańskim Ludność Rosji zmiejsza się rocznie o 700 tys osób, tylko 15% rodzin ma dwoje dzieci, 3% rodzin ma więcej niż dwoje dzieci. Połowa małżeństw jest bezdzietna. Do 2050 roku - według prognoz ONZ - populacja Rosji zmniejszy się o 31 mln osób ze 143 mln do 112 mln osób. A trzeba pamiętać, że spadek ten będzie wynikał przede wszystkim ze spadku urodzeń - czyli będzie coraz mniej młodych ludzi miało pracować na coraz większą liczbę starszych osób. W Polsce nie jest lepiej!! W tych samych prognozach ONZ-tu Polska jest na piątym miejscu, ze spadkiem ludności o 7 mln osób z 39 do 32 mln osób. Mało pracujących + więcej emerytów = wysokie podatki na służbę zdrowia, opiekę społeczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezeli mieli slub koscielny
po za tym nasz rzad sprowadzi muzułmanów jak to zrobił Niemcy i ine kraje a wiadome ze muzułmanie rodza Średni 8 dzieci za 50 lat Niemcy benda kraje muzułmańskim Ludność Rosji zmiejsza się rocznie o 700 tys osób, tylko 15% rodzin ma dwoje dzieci, 3% rodzin ma więcej niż dwoje dzieci. Połowa małżeństw jest bezdzietna. Do 2050 roku - według prognoz ONZ - populacja Rosji zmniejszy się o 31 mln osób ze 143 mln do 112 mln osób. A trzeba pamiętać, że spadek ten będzie wynikał przede wszystkim ze spadku urodzeń - czyli będzie coraz mniej młodych ludzi miało pracować na coraz większą liczbę starszych osób. W Polsce nie jest lepiej!! W tych samych prognozach ONZ-tu Polska jest na piątym miejscu, ze spadkiem ludności o 7 mln osób z 39 do 32 mln osób. Mało pracujących + więcej emerytów = wysokie podatki na służbę zdrowia, opiekę społeczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy świadomy rodzic wie ,że dzieci to nie tylko cud i miód .To ciężka praca i nie jest ona dla każdego , toteż jeszcze raz napiszę - posiadanie dizeci nie jest dla wszystkich . Powiedziałabym nawet ,ze jest to zajęcie dla ludzi dojrzałych i emocjonalnie do tego przygotowanych . jeśli ktoś taki nie jest - bardzo dobrze ,ze świadmie rezygnuje z posiadania dzieci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ciągle nie mogę zrozumieć tych , którzy tak są przeciwni rozmowom na ten czy inny temat :) Co z tego ,ze kobieta taki temat zakłada ? Bardzo dobrze robi , bo jesli jest przekonana do swoich racji to może je wyłuszczyć innym , może rozmyślającym nad taka a nie unną ścieżką w życiu , a jeśli nie jest zdecydowana to ma sznasę przeczytać opinie innych ludzi . c o jest w tym zlego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaczepki z ulicy:)
Parę dni temu jestem służbowo na oficjalnej uroczystości: Ktoś (ciekawe z jaką intencją) - jak pani ładnie wygląda w ciąży Ja - dziękuję, mój mąż też tak uważa, dlatego co i rusz mnie wprowadza w ten stan błogogosławiony Ktoś i kilka innych osób w pobliżu - dosłowny wytrzeszcz oczu i zamarcie w pół gestu Ja - a ja właściwie też tak uważam, dlatego nie będę się bronić z wczoraj. starsza pani w autobusie jak wracałam z czwóreczką moją: -To czwórkę Pani ma? - no na razie czwórkę. - To wspaniale! nadrabia Pani za innych. świeżynka z wczoraj jadę autobusem do lekarza na usg, naprzeciwko mnie siedzi facet ok 60, - oooo dzieciaczki będą? - tylko jedno ale duże dobry ma Pan wzrok - a to gratulacje. a które to? pierwsze? - nie czwarte? - OOOOOOO (tak na pół autobusu ) gratulacje!!!! no i tak powinno być!! a nie, jedno dziecko, jeden pies - i chomik na dodatek - a no właśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjklhkjhkj
aytorko a ja ci nie wierze, predzej czy pozniej jedno z was lub oboje zapragniecie miec dziecko, zobaczysz, wspomnisz moje slowa, teraz tylko tak piszesz, nie wiesz co bedzie za pare lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :PK:P
Zaczepki z ulicy:) a co to ma do tematu? Chciałaś dzieci to masz, ale kogoś, kto ich nie ma i nie chce to nie rusza. Jesteś szczęśliwa i dobrze, ale może inna osoba jest szczęśliwa w inny sposób. Ludziom to trudno zrozumieć... Ja też kiedyś słyszałam "zobaczysz za parę lat będziesz żałować itp.". A ja jakoś nie żałuję, jest świetnie:). Ludzie dajcie żyć innym!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość B-PIMP
Właśnie - słusznie ktoś poruszył wątek "państwowych" dzieci, które mają się rodzić i płacić na tzw. "państwowe emerytury". To co się dzieje (nie tylko w Polsce zresztą) z prawami rodzicielskimi to rzecz straszna. Kilka przykładów - chłopiec odebrany na rok rodzicom nakazem sądowym - powód to "nadmiernie religijne" wychowanie przez rodziców - dziewczynka została na miesiąc skierowana do domu dziecka bo narysowała jakieś bazgroły i pani przedszkolanka swierdziła że rysunek świadczy o molestowaniu, o które oskarżono dziadka - naprawdę współczuję tej rodzinie przez głupotę jakichś pind z przedszkola i sądu. Dzieci to teraz własność państwa. Popieram ludzi którzy świadomie rezygnują z ich posiadania, choć oczywiście nie musi to być akurat upaństwowieniem dzieci motywowane. NIE DLA DOSTARCZANIA POLITYKOM KOLEJNEJ TRANSZY NIEWOLNIKÓW!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukianiaaaa
dla mnie kazdy orędownik rozmnazania to g..o i skur..el , pies ich dymał, h..ow jeb..nych-jak im za mało bydla roboczego co haruje na emerytury to niech jada do azji i afryki i tam spędza emeryture, do konca zycia, w polsce jest ponad 2 mln bezrobotnych ,,w 2001 bylo ich ponad 3 mln , jaki niz raczej przeludnienie.jesli te 2 mln dostana legalna prace to zus stanie sie skarbcem obfitosci a tak 1/3 polakow haruje na czarno- oni maja z tego tylko kase bo przeciez nie skladki, ubezpieczenie a zus tez nic nie ma, to skrajna bezczelnosc mowic o nizu i narzekac na ludzi nie majacych dzieci w sytuacji gdy ponad 2 mln nie maja pracy, zlobki i przedszkola znikaja a brakuje 1-1,5 mln mieszkan , socjalnych tanich, bo wynając to se mozna wszystko jesli ma sie kasę-a czesto wynajem jest większy niz pensja-paranoja.dlatego kto mądry na kaplanow i polityków za nic-dla mnie śa zerami niewartymi splunięca, jedyna religia jaka wyznaję jest kult bezdzietności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważam tak samo jak wy
bezdzietni ;) "aczkolwiek niż demograficzny też mamy w głębokim poważaniu," i bardzo dobrze! nie można się kierować statystykami, politycy nie mają prawa namawiać nas do rodzenia dzieci, zwłaszcza że ten kraj ma rodzicom niewiele do zaoferowania Kraj nic nie ułatwia rodzicom, dorosłemu człowiekowi jest się ciężko utrzymać za głodową pensję a co dopiero jak przyjdą dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za co byś je utrzymała
allium co to znacz " aż do trójki " ? jakbym mlodsza była to nie wahałabym sie nawet przed 5 dzieci . Tylko tak sie wydaje ale dzieci rosną jak szalone i ani sie obejrzysz już jest pusto w domu no ciekawe z czego byś 5 tkę utrzymała , obecnie jedno dziecko to ogromne wydatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×