Dziewczyna pio dlugim zwiazku

Witam drogie panie, jakis czas temu poznalem fajna dziewczyne 19 lat, teraz od ok 2 tyg jestes razem. chociaz witac ze ona nie jest jeszcze gotowa na cos powaznego. Tuz przed moim poznaniem byla dlugo z chlopakiem ok 2,5 roku, jest zadowolona z tego ze znim zerwala a mimo wszystko czasami mecza ja wspomnienia. nie nalegam zeby od razu mnie pokochala czy cos ale chcialbym to sprawnie rozegrac. zeby sie nie przejechac, a jednoczesnie pomoc jej w delikatny sposob calkiem o nim zapomniec i zeby zajela sie mna. prosze panie o jakas rade, jak ja traktowac itp. pozdrawiam.

roku koles ty piszesz serio ? :P prima aprilis jest za tydzien

serio pisze. po co mialbym zartowac z takich rzeczy.

jak byliście młodzi? Kiedyś 3 miesiące to było długo, a lata to cała wieczność. Doprawdy nie wiem gdzie się to dziewczę uchowało, to takie niemodne. Bardziej pasowałaby do starych zgredów, co to mają na koncie takie długoletnie związki niż do wyzwolonej i wolnej młodzieży, cieszącej się życiem i możliwością zdobywania nowych doświadczeń i przygód. Widać dziewczyna jest nadzwyczaj dojrzała jak na swój wiek i tak też musisz ją traktować. W przeciwnym razie znajdzie sobie kogoś w stosownie dojrzałym wieku bądź też z gatunku młodych starców, starych malutkich, jak zwał tak zwał czyli faceta bez jaj.

Jeśli Ci zależy to bądź wyrozumiały, ale nie daj z siebie zrobić chusteczki do wypłakiwania łez po byłym

dziewczyna nie jest jakos wyjatkowo dojrzala, jest normalna jak na swoj wiek. po prostu miala dlugi zwiazek i teraz jest chyba jej troche smutno. moze z tego powodu ze z nim zerwala(mnie przekonuje ze jest w pelni zadowolona, wiec moze choddzi o same wspomnienia), moze ze zmarnowala tyle czasu na niego.. nie wiem. co gorsza widziym sie na weekendy wiec nie mam nawet jak z nia teraz porozmawiac. chyba jutro do niej do internatu pojade, tak po prostu odwiedzic i porozmawiac. wiem ze musze ja traktowac dojrzale, z reszta nigdy nie traktowalem kobiet przedmiotowo. mimo ze jest duzo innych ladnych dziewczyn z ktorymi moglbym byc to zalezy mi akurat na niej, bo ma fajny charakter. no i jest bardzo ladna. a po za tym konczy szkole i dalej mamy podobne plany co do studiow, wakacji.. teraz mam wrazenie ze jest w lekkim dolku i piszemy sms, czasami dzwonie niby jest ok. ale to caly czas ja pisze.. dzisiaj sie nie odzywalem od rana czekam kiedy ona napisze. jak sprawic zeby ona bardziej sie wciagnela w nasz ,,zwiazek'' ? jezeli tak to mozna nazwac. pozdrawiam