Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak wyglada wasz dzien z 2latk

Jak wyglada wasz dzien z dwulatkami ??

Polecane posty

Gość ja tak robie i nie widze w tym
dodatkowo moja mama twierdzi, że tez w tym wieku czytałam - choc ja sama tego nie pamiętam. Więc może to kwestia genów. Ale jak ktos wyżej napisał - jednych rzeczy dzieci ucza sie szybciej, innych wolniej. Syn dopiero niedawno nauczył sie wiazac buty (7 lat) bo nie dawal rady wczesniej. Każdy ma swoje slabe i mocne strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fikofako
Tak ze ja proponuję iść do łazienki, ochłodzić łeb pod zimną wodą i potem przyjść i napisać, co faktycznie umieją Wasze 2-latki. No chyba że macie jakieś cyborgi przerośnięte rozwojowo , to może robią one to wszystko, o czym piszecie, bo normalny dwulatek co najwyżej może ładnie mówić,załatwiac się na nocnik i dużo rozumieć - stosownie do swojego wieku, ale nie robić to, o czym piszecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak robie i nie widze w tym
fikofako - niepotrzebnie odbierasz nasze posty jako atak. Każde dziecko ma swoje tempo rozwoju i niekoniecznie Twoje będzie glupsze, bo jeszcze nie czyta itp. A nawet jak nie bedzie geniuszem, to może będzie dobrym czlowiekiem. Nikt tu nie wartościuje, że mądre dzieci są lepsze. O ile w ogole mozna tak mowic o dzieciach, które maja wiele czasu na różne umiejętności. Dla przykładu - ja do 3 r.z. robiłam w pieluche mimo iz juz umiałam wtedy czytac - każdy ma swoje tempo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wole miec grzeczne niz wybi
Moje dziecko moze nie jest tak mądre i wybitne jak avent ale ZANIC w zyciu nie chcialabym miec takiego terroryste,To co ona opisywala swojego syna zahcowania jaki potrafi jej terrorzrobic to tylko wspolczuc.Juz wole miec mniej inteligente dziecko, czyli rozwijające sie intelektualnie normalanie na swoj wiek,bez zadnej wybitnosci, niz akie nieznosne i okropnie rozbestwione i rozwydrzone jakie Avent ma.Wspolczje serdecznie matką ktore maja takie dzieci przeokropnie nieznosne .Ciesze sie z emoje dziecko nie ejst wybitne jak na swoje wiek, rozwija sie w swoim tepie ale przynajmiej dobrze wychowane i usluchane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo to sa umiejetnosci wpisane w grupe wiekowa na podstawie lat obserwacji na tysiacach ja i nie milionach dzieci. Tzn ze pewnie byla liczba dzieci ktore umialy wiecej ale byla i taka ktora umiala mniej. Nie zostalo to uznane (ani grupa ktora umiala wiecej ani mniej ) za cos nienormalnego natomiast 'usrednili' i ustawili pelen STANDARDOWY pulap umiejetnosci. Nie mowiac o tym ze nie sa to publikacje naukowe i tym samym nie mozna ich traktowac jako wiarygodnego do konca zrodla informacji. Ile Ty masz lat ze takich rzeczy nie rozumiesz? bo to ze nie masz dzieci jest raczej oczywiste...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fikofako
Nie odbieram jako atak, tylko widzę,że na kafeterii - i tylko tu umiejętności dzieci są wyolbrzymiane zbyt mocno, są przerysowane i niestosowne do wieku,a w realnym świecie , nie forumowym,dzieci umieją zupełnie co innego, po prostu tu się tworzy bujdę internetową, a potem jakaś podatna na takie wpisy matka się zamartwia, że ma dziecko niedorozwinięte, bo nie umie na roczek czytać !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fikofako
kasza, czytaj dziecko, pisałam, że mam 2 latka w domu, a lat też mam sporo, stąd wiem, co dzieci umieją w danym wieku, Wy widocznie jesteście za młode, by znać świat i wierzycie, że wciśniecie ludziom te bujdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wole miec zgodze sie z Toba w duzym stopniu. kazdy z moich znajomych po wizycie u nas po kolei komentuje jacy powinnysmy byc dumni, ze corka taka madra, ze tak szybko sie uczy. Bzdura, juz raz to kiedys na kafe pisalam; wolalabym aby byla przecietnie inteligentna i uzdolniona, bo potem w zyciu po cholere jej caly iloraz ?tylko bedzie odstawac, bedzie za duzo rozumiec i za duzo czuc i nie daj Boze bedzie totalnie zryta emocjonalnie. Przyklad mojego brata; niesamowicie inteligentny, wygadany, lapie wszystko w mig. I co z tego ze jego inteligencja emocjonalna jest na poziomie 15 latka (a ma 28 lat)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty nam nie wierzysz a ja nie wierze Tobie ze masz dziecko. Skoro Ty mozesz to czemu ja nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Z góry przepraszam Was że nie w temacie, jednak potrzebuję Waszej pomocy. Jestem studentką i razem z koleżanką realizujemy baaardzo ciekawy projekt. Proszę wejdźcie i zobaczcie! Bardzo byłabym Wam wdzięczna za poświęcenie choć chwili czasu na to.. Wejdź i polub! www.polskiemiliondolarow.pl Z góry ogromne dzięki Pozdrawiam www.polskiemiliondolarow.pl Pomózcie i polubcie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ja dziekuje za współczucia, bo chetnie przyjme :P moje dziecko nie jest rozwydrzone w tym sensie, ze wchodzi nam na glowe i robi co chce bo mu na to nie pozwalam !!! ale rzeczywiscie mamy bardzo trudny okres zbuntowania. I juz pisalam, ze zazdroszcze innym matkom, ktorych dzieci sa grzeczne po prostu. Ale temat jest o czyms innym . Nie wymadrzam sie, bo nie znam sie na psychologi ani na pedagogice, u nas pewne rzeczy wyszly bardzo naturalnie. Ja nie mam takich marzen, zeby moje dziecko ktore zna juz literki, za pol roku czytalo. Chcialabym zeby zaczal robic na nocnik i zeby ten bunt troche zmalał, bo na razie jest ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wole miec grzeczne niz wybi
ja mialam mozliwosc i psozlam z corką do pani psycholog (byly to 4 wizyty) aby okreslic w jakim tempie i poziomie nasza corka sie roziwja.Absolutnie nic an nie pokoilo, panie wzlobki zadnych uwag do nie nie mialy,ale tak z czystej ciekawosci poslzismy z nia by stwoirdzono jaki jest jej poziom intelyygencji.Noi wyszlo po kilku spotkaniach z edziecko rozija sie intelektualnie zgodnie z jej wiekiem,ani nie odstaje w tyl, ani sie nie wybija.Typowe dziecko w jej wieku.Jest mądra ale nie wybitna ,nie ma zniczym klopotow wiekszych (np nocnik, kilka kolorkow, kilka cyferek,umie zdac realcje ze swojego zachowania-dbrego lub rzdykiego, ale nie zaliucza sie do szalenie zdolnego dziecka.Poprostu mądra i standardowa jak wiekszoc dziei iw jej wieku.Prawdilowo intelektualnie sie rozwija jak na swoj wiek.Njawiekszym szcesciem dla mnie ejst ze dziecko Mam GRZECZNE, USLUCHANE, nie popadające w histerie z byle pierdoly, gdy przeskrobie karanie znosi dzielnie, nie robi nam wstydu .To jest wedlug mnie wybitnosc u mojego dziecka ze w przeciwinstwie do innych dzieci w jej wieku nie zachowuje sie tak skandalicznie i karygodnie, w tym moje dziecko jest wybitne, nie w kwestii intelektualnej ale w kwesti grzcznosciowej i obycia w spoleczenstwie, jest bardzo ucywilizowana i to dla mnie jest najwazniejsze, a nie zadne tam dzieciece IQ powyzej sredniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja krakkkkoww
moja córka ma 2 lata ,co do kolorow to wie ktory jest czerwony ,zólty , brązowy , czarny itd.. tzn zadaje jej pytanie gdzie jest kredka koloru czerwonego i Ona mi ją podaje ,rysowac rysuje bazgrolki , klocki ukladamy ale wiadomo klocek jeden na drugi a pozniej burzenie klockow .lubi bawic sie ludzikami z klockow duplo ma ich mnostwo i lubi je ustawiac . lubi oglądac bajki teletubisie i rybkę mini mini (miniencyklopedie) ,rozroznia ksztalty. uwielbia jak sie jej czyta ksiazeczki i lubi sluchac piosenek np szczotka pasta ,czy witaminki,kaczuszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wyczuwam w tym poscie taki przytyk w moja strone, jakby to byla moja wina, ze moje dziecko interesowaly litery i kolory a przy okazji ma trudnu charakter...bo wierz mi kolezanko, ze wychowuje go najlepiej jak potrafie, dostaje mase kar, zakazów itd, tyle ze nie kazde dziecko jest typem aniołka. Niestety. wiec to nie jest tak, ze takie madre ale takie niewychowane:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja krakkkkoww
cyferki tez zna wie ktora to cyferka np 3 a która 6.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co się kłócice z tą fikofako, ona i tak wie swoje.Córka mojej koleżanki w wieku dwóch lat znała podstawowe litery i była w stanie UWAGA np literka K i kończyła np imieniem, które znała, umiała dokonczyć resztą liter.Tylko że ona z tym dzieckiem siedzi, poświęca czas i uczy i można i żadna fikofako nie będzie gadać co takie dziecko może, a co nie, skoro jej nie umie, żałosne babsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miastowa _
jak juz pisalam - rodzice tepych, albo chociaz bardzo przecietnych dzieci (bez obrazy! znow tylko fakty) w zyciu nie pogodza sie z tym, ze inne dzieci moga byc madrzejsze, bystrzejsze, grzeczniejsze. ale tak jest i juz:) tak samo jak ludzie zle sytuowani, borykajacy sie z finansami zawsze beda oskarzac tych bogatszych i zaradniejszych o wyzysk, lapowkarstwo i oszustwo. no bo przeciez jak mozna sie ustawic w zyciu uczciwa droga:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wole miec grzeczne niz wybi
Avent, moje dziecko bylo by terrorystom, i okropnie neiznosne gdybym na to pozowlila, ale od poczatku wiedzial jak daleko moze sie posunąć, za kazdym razem zwracalo sie uwage na jej przekroczenie granicy, wiec moge powiedziec ze jej pokornosc i posluszenstwo jest dzieki nam rodzicom, ze dziecka nie zepsulismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena ##
A jakie znaczenie mają Wasze spory? Przecież to, że dziecko w wieku 2 lat recytuje wierszyki, liczy do 20-stu, zna 10 kolorów itd., wcale nie oznacza, że będzie człowiekiem, który świetnie radzi sobie w życiu:) Po co te licytacje? Znałam dzieci, z którymi mamy całymi dnaimi siedziały, by wzbudzić zachwyt w nauczycielach i zazdrość w innych dzieciach - i wcale te dzieci nie wyrosły na geniuszy :) Wprost przeciwnie, mają wiedzę, nawet zdolności, a w życiu sobie nie radzą. A te niby "mniej zbolne" są bardziej lubiane, lepiej radzą sobie ze stresem, porażką, łatwiej nawiązują znajomości. Nie ma reguły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuuusaaxa
owszem można bardzo wcześnie nauczyć dziecko literek, dodawania i odejmowania, czytania i pisania tylko po co? nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu jak to mówią. idzie takie dziecko do szkoły i się nudzi na lekcjach z czego mogą być problemy i zniechęcenie do nauki. albo z biegiem czasu dzieciak przeżyje szok, bo zawsze był małym "geniuszem"- panie w przedszkolu, nauczyciele od nauczania początkowego, babcie itd- wszyscy się zachwycali jego umiejetnościami, a jak poziom się wyrówna i dziecko straci przewagę posiadania większych umiejętności na starcie, to będzie frustracja, że inne dzieci są tak samo zdolne albo przewyższają je inteligencją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena ##
Owszem, należy motywować, wspierać, rozwijać zdolności dziecka, ale ... nadgorliwość gorsza od faszyzmu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wole miec- wypisujesz juz glupoty :P nikt tutaj nie pisze o IQ powyzej przecietnej Wy tego po prostu nie rozumiecie, ze to chodzi o zdolnosci kazdego małego dziecka !!!! a nie o IQ. Tak jak pisał juz ktos wyzej, dlaczego ja mialam zabraniac swojemu synowi poznwania liter, skoro jego to interesowało ??? Mialam to zrobic w mysl tego, ze w Jego wieku nie wypada, ba nie MOZNA znac takich rzeczy ??? tak samo teraz moje dziecko ma obsesje na pukcie zagarów a w domu mamy mase np samochodzików, ktorymi nigdy sie nie bawil. Wiec mam mu pochowac zegary, bo w Jego wieku chłopcy bawia sie samochodami ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miastowa _
tuuusa- jak to sie nudzi? co ty pleciesz, jak dziecko jest wybitnie uzdolnione to idzie do klasy wyzej i tyle. moja siostra zaczela DRUGA KLASE podstawowki ledwo w wieku 6 lat, i swietnie sobie radzila - 30 lat temu to bylo. teraz ma juz doktorat i habilitacje;) plus zna 3 jezyki obce perfekt. a zaradna tez jest, i rodzine ma:D zaden cudak. i tak nie uwierzysz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktojaknie ja
witam Potwierdzam wypowiedz avent- to sie zgadza, ze wszystko, co pisze jest mozliwe- moje dziecko znalo zwierzeta nim skonczylo rok- pozno zaczela mowic, wiec mi tego nie mowila oczywiscie ale pokazywala paluszkiem w ksiazkach- literki i cyferk i koloryi znala w wieku 1,5 roku- w wieku 2 lat zaczela rysowac kola, buzki itd a w wieku 2,5 roku z detalami typu brwi, rzesy, zarost, brzuszek dolaczony do glowy bez szyjki jeszcze a od tego nogi, wlosy krotkie u taty,dlugie u mamy, kolczyki( bez uszu a wychodzace z glowy)- Liczyc potrafi ale tak jak avent mowi-mechanicznie- i tak konkretnie powie ile rzeczy jest tak do pieciu- swiadomie, dalsze liczenie to abstrakcja. Literki zna wszystie drukowane i od 2- 3 miesiecy potrafi pokazac literke i s np i mowi slonik, sok itp z innymi literkami podobnie. I to zaden ewenement- poprostu zabawa z dzieckiem- nie wmuszanie na sile wiedzy. Zna kilka wierszykow i to tez nic szczegolnego bo jej mowilam w wannie przy kapieli i sie nauczyla. Ale to zasluga otwartego podejscia do dziecka- bo kredki, farby do pisana rekoma, modeline, ciastoline dostawala ode mnie juz jako roczniak- trzeba bylo pilnowac zeby do buzi nie brala i najwieksza atrakcja bylo niszczenie kulek i figurek , ktore wykonalam dla niej. Teraz od 2- 3 mcy sama robi kulki, balwanka z tych kulek , robi dziurki na oczy lub dokleja miniaturowe kuleczki na twarze- robi np hulajnoge z modeliny dla figurek- oczywiscie nie jest to szczyt umiejetnosci bo jest taka hulajnoga krzywa ale ma prawidlowa budowe. Te osoby, ktore krytykuja chamsko i zarzucaja klamstwa sa poprostu zawistne. jestem z dzieckiem w domu i zeby czas mijal i wszystko nie bylo takie samo i nudne zajmuje sobie i jej czas- a ona sie rozwija. Jesli ktos nie wierzy to jego problem, Wazne jest by dziecko bylo stymulowane- i zajeciami typu bieganie, skakanie, zabawa w chowanego, spacery i zajecia w domu- rysowanie, malowanie, lepienie, taniec, nasladowanie, oraz zabawy tematyczne takie jak- opieka nad lalka- karmenie, przewijanie, sadzanie na nocnik, zabawa w lekarz- badanie klatki piersiowej, psikanie na niby do gardelka i noska, zawiazywanie bandaza, zabawa w sklep- a dziecko super łapie temat i swietnie sie bawi. Co do ciecia nozyczkami to moja corka nie potrafi. A dlaczego? Bo nigdy nie dawalam jej nozyczek do reki. A jezeli ona nie umie sie nimi poslugiwac to nie oznacza, ze inne dzieci tego nie potrafia- wierze, ze tak. Co do puzli- moje dziecko nie jest nimi zainteresowane wiec nie potrafi tego- nie chce i juz- jej wolna wola bo nie bede jej zmuszac do aktywnosci ktora jej nie odpowiada- ale mam przyklad w rodzinie- jej kuzynka starsza od niej o 10 mcy od ponad roku- czyli byla 2 latkiem uklada puzle i to jej pasja- a nie lubi za to rysowac. kazde dziecko jest inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Avent, moje dziecko bylo by terrorystom, i okropnie neiznosne gdybym na to pozowlila, ale od poczatku wiedzial jak daleko moze sie posunąć, za kazdym razem zwracalo sie uwage na jej przekroczenie granicy, wiec moge powiedziec ze jej pokornosc i posluszenstwo jest dzieki nam rodzicom, ze dziecka nie zepsulismy" w tym momencie mnie obrazasz, bo sugerujesz ze ja swoje dziecko zepsułam. Jak mozesz pisac o czyms, o czym nie masz pojecia, siedzisz u mnie w domu i widzisz jak traktuje swojego syna ?? a przyszło Ci do glowy, ze dzieci mają rozne temperamenty, charaktery i roznie przechodza rozne rzeczy - począwszy od żabkowania po tzw, slynny bunt dwultka?? Sugerujesz, ze kazda matka ktora ma małego, dwuletniego terroryzte w domu zasluzyla sobie na to, bo na wiele pozwala ?? Nie wiesz o czym piszesz kobieto Zycze Ci jak najserdeczniej kolejnego dziecka, ktore nie da sie tak łatwo ulozyc jak Twoje dziecko teraz :P Pogadamy wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena ##
I pamiętajcie "gorliwe" mamy, że co innego przechwalanie się mam o zdolnościach dzieci, a zupełnie co innego puszczenie dzieci w grupę rówieśników :) Zawsze znajdzie się słabszy od Waszego dziecka, ale zawsze też znajdzie się lepszy;) Nie uczcie rywalizacji od żłobka bo to chore :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzień z prawie 2 latkiem
zaczyna sie o 17 kiedy Mąż przyjezdza z córka od Niani do 18 posiłek potem moze godzinka na dworze, jakies drobnde sprawy w domku i pora na kapiel 20:00 Wspólna i potem trwa usypianie, znaczy: córka kładziel lalki spac a ma ich kilka ;) potem czytamy ksiązeczki i w koncu gasimy swiatlo. sobota i niedziela wyglada zupelnie inacej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wole miec grzeczne niz wybi
Avent ,jelsi chodzi o moj wpis, to nie byl przytyk tylko do ciebie,bo wiem i znam mase 2-3 latkow ktorzy sie tak zachowują,a ze ty uczestniczysz w dyskusji na tym watku wiec oparlam sie an twoim przykkladzie ,ze masz bystre dziecko ale niegrzeczne,i to nie tylko twoje dziecko jest takie.W superniani mwidzimi mase takich dzieci Chodzilo mi o to ze zaniast skupic sie piorytetowo na zachowaniu dziecka i ogladzie jego zlosliowsci to dany rodzic skupia sie na edukowaniu typu kolory,literki,cyferki, a to wedlug mnie ejst sprawa drugorzędna.D szkoly tam gdzie moja corka chodzi, jest wiele dzieic baardzo zdolnych, czasami wybitnie ale ich zachowanie i wychowanie zostalo pominiete bo rodzic skupial sie tylko na sprawach edukacyjnych od najmniejszych lat.A moje wpisy Avent nie tyczą sie tylko i tylko twojej sytuacje.Smiem twierdzic ze polowa dzieci ,albo 40% jest utalentowana szybko chlonna ale z poprawnoscią zachowania jest an bakier

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedno napisze Gdybym nie odkryła kafeterii , nie wiedzialabym ze jestem wredna, pospolita klamczuchą, ktora ma wielkie ambicje wzgledem dziecka, ktore tak czy siak nie może znac rzeczy, ktore jednan zna. :P Byłoby dla mnie zupelnie normalne, ze dzieci w wieku dwoch lat potrafia wiele rzeczy. A tak wiem, ze nie potrafia bo nie mogą. Wiec kim jest moje dziecko, skoro nie miesci sie w schemacie myslenia kafeterianek ??? To jest jakis absurd:P Konczac temat - mój dzien z dwulatkiem wyglada calkiem normalnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała czarna 28
a w Nowym Jorku 3 - latka maluje obrazy, które kosztują fortunę:) w Wiadomościach mówili i co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×