Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak wyglada wasz dzien z 2latk

Jak wyglada wasz dzien z dwulatkami ??

Polecane posty

Gość ktojaknie ja
Ja osobiscie jestem przykladem , ze z malego geniusza wyrasta normalny czlowiek:) samam nauczylam sie czytac zklockow w wieku 3 lat i pieknie rysowalam itd a w szkole bylam b dobra uczennica ale nic wiecej- a poswiecanie czasu dzieciom jest wskazane i rozwijanie ich motoryki, wyobrazni, umiejetnosci:) Ale denerwuje mnie zawsze negowanie tego, ze dziecko w mlodym wieku cos potrafi a ktos udowadnia na sile, ze to sa wymysly zakochanego rodzica!!!! Jezeli nie wierza- to sa ograniczeni , zawistni i nieszczerzy- oceniaja swoja miara- bie nikt nie mana celu wymyslac i wychwalac dziecka jezeli nie jest to zgodne z prawda>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wole miec grzeczne niz wybi
"pokaz mi dziecko ktore w tym wieku od czasu do czasu nie odwala scen publicznie" "kasza23 " nie przesadzaj, znam dzieci ktore NIGDY nie dowalily scen publicznych, i pisze szczerze,pomimo ich zmeczenia, neiwyspania jakos nigdy nie odpstawily takich numerow.Mylisz sie jesli myslisz ze kazde dziecko w tym okresie wiekowym takie fanaberie odtsawia.Nie prawda NIE KAZDE. To co ty mislisz gdy corka odwalala ci takie sceby? ze to normalka bo KAZDE dziecko w jej wieku tak ma? nonsens i bzdury.NIE KAZDE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wole miec grzeczne niz wybi nie bede sie powtarzac, przeczytaj co wczesniej napisalam ze kolorki srorki wyszly przy okazji zabawy a od pol roku staram sie korygowac Jego zachowanie. Nie dasz sobie wytlumaczyc, po prostu nie dasz bo masz swoje zdanie i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena ##
Nie martw się tak bardzo tym, że się awanturuje. małe dziecko nie potrafi jeszcze , tak jak starszy, poradzić sobie z emocjami. Czasem zdenerwowane może urządzić szoł :) Każde dziecko tak ma. Po prostu trzeba uczyć właściwego zachowanie i cierpliwie zaciskać zęby;) W końcu mu minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie tym nie martwie, tylko denerwuje mnie, ze zarzuca sie mi "pozwalanie mu na to ". Wiem, ze sa osoby ktore to rozumieja i ciesze sie, szczegolnie te ktore maja takich ancymonów w domu ;) ciesze sie, ze udało sie pogadac bez wyzwisk na kafe - mimo roznic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wole miec grzeczne niz wybi
AVENT jesli syn bił was to czyli ze musial to doswiadczyc na walsnej skorze i wten czas odwajemnial wasze zachowanie, a wiem co pisze,poniewaz jak na moją starszą corkę babcia reke podnosila wtedy corka jak nigdy dotąd w akcie zalu i gniewu tez to zaczela robic, a gdy przez jakis czas byla odeparowana od babci i do tego czasu babka ją nie uderzyla to do dzisiaj corka nikomu nie przywalila (pomijając przepychania sie z mlodsza siostrą jako forma klotni,ale to nie ma nic wspolnego z agresją tak jak kiedyś )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktojaknie ja
ja wole miec grzeczne...... jestes bardzo ograniczona osoba- ja bylam grzecznym dzieckiem i moje rodzenstwo tez- a moja corka i syn mojej siostry sa inni- i nikt im nie oduszcza- maja kary i nagrody- maja wyraznie okreslone granice- moje dziecko rozumie ze jak cos robimy to jest oststni raz- i oststni raz i nie wymusza- ale w naturalnym jej rozwoju probuje wymuszac i podejmuje takie proby bardzo czesto- w markecie jak drze sie o zabawki- idzie do kata- i potem pamieta przez kolejne 5 wizyt w sklepie do kolejnego razu..... i ktos z boku moze powiedziec, ze moje dziecko to bestia mala- ale to nie jest prawda- bo 8 na 10 razy zachowa sie ok a te 2 razy zaszaleje- poki nie bedziesz miec zywego bystrego dziecka nie zrozumiesz tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktojaknie ja
lena zgadzam sie z Toba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wole miec grzeczne niz wybi bzdura za bzdrura - to co TY wypisujesz. Bił nas raczka ot tak, nie dlatego ze sie napatrzyl czy dostal po raczl\kach :O:O KObieto nic nie wiesz o mnie, a znasz mnie widze na wylot ?? nic nie wiesz o dzieciah ogolnie, o swoich owszem tak ale ogolnie - pojecie masz zerowe.Co sobie wymyslisz, tak musi byc- a gdzie jakis margines ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuuusaaxa
"tuuusa- jak to sie nudzi? co ty pleciesz, jak dziecko jest wybitnie uzdolnione to idzie do klasy wyzej i tyle. moja siostra zaczela DRUGA KLASE podstawowki ledwo w wieku 6 lat, i swietnie sobie radzila - 30 lat temu to bylo. teraz ma juz doktorat i habilitacje plus zna 3 jezyki obce perfekt. a zaradna tez jest, i rodzine ma zaden cudak. i tak nie uwierzysz" dlaczego mam nie uwierzyć? chyba nie bardzo czaisz o co mi chodzi. małpę tez można nauczyć literek i dodawania, co nie znaczy, że zrobi kiedyś doktorat. tak samo każde dziecko o przeciętnej inteligencji można zacząć uczyć w młodym wieku, ale wyżej swoich własnych ograniczeń i tak nie podskoczy. to że dzieciak pozna literki wcześniej niż reszta nie świadczy o geniuszu. twoja siostra ma inteligencję trochę ponad średnią i dobrze dla niej, ale nie raz widziałam dzieci, które przychodzą do szkoły i mają praktycznie przerobiony cały program nauczania, a później za 2- 3 lata jest szok, bo się okazuje, że dziecko niczym się nie wyróżnia na tle reszty albo nawet odstaje. a rodzice sfrustrowani, bo przeciez zawsze uwazali dziecko za genialne, dziecko też sfrustrowane, bo nie rozumie co sie stało. w dodatku jest jeszcze jeden problem w przypadku takich dzieci z nadgorliwymi rodzicami- bywa, że nadal siedzą nad tym dzieckiem non stop, odrabiają z nim lekcje i dzieciak jest strasznie niesamodzielny- nie potrafi sobie sam bez mamusi poradzić na sprawdzianie czy ogólnie w sytuacjach wymagających samodzielnego myslenia, wyrazania własnych opini i wyciągania wniosków i rozumowania bez udziału osób trzecich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktojaknie ja
Ja tez znam dzieci, ktore nie przechodza bardzo wyraznie buntow- ale to jest zasluga ich charakteru a nie wybitnych zdolnosci pedagogicznych rodzicow- niektore osoby pozwalaja na wszytsko dziecku wlasnie po to zeby nie wydzieralo sie jak wszyscy widza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to super ze takie dzieci istnieja! osobiscie nie poznalam no ale nie bulo mi dane i zagrywki twoje w stylu ze ja te wybryki traktujre jako cos normalnego sa lekko mowiac bezpodstawne. Traktuje jejako sposob dzieck a na poznanie wlasnie samemu czy tego rodzaju zachowanie jest do zaakceptowania /nie jest o d razu mowie/ Poza tym czy tobie jako doroslej nie zdarzylo sie miec zlego dnia, bolu glowy i nie wrzasnelas np na chlopa a idz w cholere i nie trzasnelas drzwiami/ jaak nie to chyba jeses cyborgiem ;-p ps sorry za bledy, mala na mnie spi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wole miec grzeczne niz wybi
"ktojaknie ja " w jakim sensie jestem ograniczona i dlaczego tam myslisz? dlatego ze na pisalam iż NIE KAZDE dziecko odwala sceny publiczne? bo to prawda, nie kazde ,moze polowa, moze wiekszosc,moze miejszosc, ale nie kazde,a mam do czynienia z roznymi matkami wcale nie idealizujące swoje dzieci i zawsze szczerze mowily o wybrykach wlasncyb pociech ,rowniez w mojej rodzinie i jakos nie wszystkie dzieci odstawialy takie numery w miejsuc publicznym,bywaly inne ekspady bardzo irytujące ale nie koniecznie histerie publiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena ##
Moje dziecko ma ponad 2,5 roku i jest raczej spokojne, rozważne i grzeczne. Raczej. Teraz zrobiło się cieopło i coraz więcej czasu spędzamy na dworze. Moje dziecko uwielbia zabawy ruchowe z innymi dziecmi. Ostatnio starsi chłopcy pozwolili mu garć ze sobą w piłkę. Po 2 godzinach czas było wracać do domu. I nagle moje "grzeczne" dziecko odstawiło mi SZOŁ łącznie z uciekaniem z boiska na ulicę, wyrywaniem mi się i głośnim płaczem;) On świetnie się bawił, a ja mu tę zabawę przerwałam. Musiałam go nieść do domu na rękach całą drogę:-0 Nigdy wcześniej mu się coś podobnego nie zdarzyło. W domu przeprosił za to, że był niegrzeczny ;) I padł ze zmęczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wole miec grzeczne niz wybi
"kasza23 " a ty myslisz ze za te zachowanie typu zly dzien i wrzasniecie na mnie to moj chlop mnie karci ?? nie nie i jeszce raz nie.Mowi poprostu o swoich emocjach i odczuciach jak wtedy sie czul gdy sie na nim wystrzeszczalam,ale to nie w miesjcu publicznym tak aby go upokorzyc czy ponizyc.I jeste pewna ze rowneiz inaczej reagujesz gdy twoje dziecko w domu ci w histerie wpada a inaczej gdy jestes pozadomem np sklepie czy w parku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktojaknie ja
moja corka tez probowala mnie bic- i nigdy nie podnioslam na nia reki i nigdy nie widziala takich sytuacji w otoczeniu. jak ktos jest ograniczony umyslowo to nie zrozumie ze dzieci sa rozne i wcale nie musza zachowan nasladowac doroslych by byc czasem niegrzecznym dzieckiem. ja sie ciesz, ze mam taka corke jak mam. Jest zywa, bystra, inteligentna:) nie bedzie takim zastraszonym biedaczkiem, ktory pojdzie z kompeksami do szkoly- poradzi sobie w zyciu:) I wcale nie licze na to ze bedzie geniuszem- moze sie to wyrownac - wazne zeby sobie radzila z nauka a zapowiada sie, ze bedzie- wole zeby byla niegrzeczna w szkole ale byla dobrym uczniem niz siedziala cichutko w klasie, nie razdzila sobie z rowiesnikami i nie nadazala z programem nauczania- oczywiscie nie pokaze jej ze akceptuje nieodpowiednie zachowanie w szkole ale wole tak, niz inaczej- a w domu naucze ze nauczycielowi nalezy sie szacunek oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wole miec grzeczne niz wybi
wrzasniecie na NIEGO (nie na mnie :) choc ja nie wrzeszce ani nie rozdzieram sie na cale miasto, jedynie podnosze glos,albocos niemilego burkne,gdy mam ku temu powod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale czy ty stan emocjonalny 2=-3 letniego dziecka starasz sie zrownsc z poziomem doroslej kobiety/takie dziecko, przynajmniej wiekszosc samo OD RAZU po pierwszej czy nawet 3 scenie nie przyjdzie i nie powie ;'wybacz ze sie unioslam, odczuwam lekki glod i dyskomfort czy moge juz wreszcie dostac banana/' dziecku trzeba wyraznie wytlumaczyc poprzez odpowiednia reakcje na sceny ze taki e zachowanie jest nie do zaakceptowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wole miec grzeczne niz wybi
"ktojaknie ja " dziecko w szkole moze byc grzeczne, nie pyskowac nie zaklocac lekcji ale wcale nie dac sobie na leb wejsc.Moja cor ma ostry i twrady charakter, raczej nikt do niej nie podskoczy, czetso staje w obronie slabszych , wyniki w nauce ma ok, ale zachowanie ma dobre.Ja bym sie ze wstuydu spalila jakbym non stop co drugi dzien zostawla wzywana do szkoly w sprawie okropnego zachowania dziecka.Jaką to etykiete mi wystawia. Calkowta nieudolnosc wychowawcza.Dziecko ma byc grzeczne,nie sprawiające powaznych problemow wych, ale nie dac swoje w kasze dmuchac ,asertyywnosc to podtawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wole miec grzeczne niz wybi
"KASZA" alez ja jestem przeciwnikiem tolerancji na histerie malucha , dlatego jesli widzialam jakiekowliek przejawy takiego zachowania odrazu bylo ukracane,i nie doszlo do tego./No ale jak widac jesli dziecko trzeci czwarty,osmy,dzisiąty raz to powtarza no to sorry, ewidentnie widac ze rodzic nie potrafi nad tym zapanowac,albo nadzwyczajniej w swiecie toleruje takie zachowanie usprawiedliwając siebie i dziecko ze kazde w tym wieku tam ma.Ja tego nie kupuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wole miec grzeczne niz wybi wychodzi na to, ze jestes po prostu idealna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do mądrali
PEUGEOT i ma GRYFA nie lwa :P Nie dezorientuj dziecka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wole miec grzeczne niz wybi
nie jeste idealna ,uboleam nad tym bo kto doidealnosci nie dąży ?😭w zyciu nie chcialabym aby mooje dzieci byly takie jak ja i łudze sie ze bedą takie jak ojciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drumdruma
nie macie co sie zloscic, byc zazdrosne (a pewnie niektore teraz sie zastanawiaja jak nauczyc swoje dzieci kilku rzeczy chociaz sie do tego nie przyznaja). Ot teraz inne dzieci sa w czyms do przodu Nie są a ja nie jestem zazdrosna. Bynajmniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Traumatic
Mojemu dziecku scena zdarzyła sie dokładnie raz i nigdy więcej, ale to nie jest powód do uogólnień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakbym dzieciaka uczyla ze ma gryfa to bym teraz pi lbie dostala ze jestem pseudointelektualistka i juz wogole wciskam dzieciakowi skomplikowane skojarzenia. Wam nie mozna dogodzic co/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wracając do tematu wątku....:) Nasz dzień wygląda tak: od 7.30 do 13.30 dziecko jest z nianią (w tym czasie je drugie śniadanie, bawi się, wychodzi na podwórko, je obiad). Potem je odbieram: i: opcjonalnie: bawimy się (kuchnia, piknik -aktualne zabawy)lub czytamy bajeczki/oglądamy bajki, spanie, po spaniu, ok.16 podwieczorek, potem zabawa, czytanie książeczek, ew.spacer do lasu lub zabawa w ogródku (piaskownica itp.), 18 kolacja, potem jeszcze jakaś zabawa, 19.30 kapanie i o 20 już śpi:) A na marginesie: moja córka nie zna literek, cyferek, nie chce siadać na nocnik, nie przepada za klockami, puzzlami itp. woli sikać na panele:O za to potrafi mechanicznie liczyć do 10 po polsku i angielsku (ogląda Dora poznaje świat i stąd ta umiejętność), zna kolory podstawowe, mówi zdaniami (bardzo szybko zaczęła mówić), przedstawia się, rozróżnia kształty (kwadrat, koło, trójkąt). A tak poza tym jest małym ancymonem, już nie raz i nie dwa odstawiła mi niezłe szoł w miejscach publicznych. Ja wciąż na okrągło tłumaczę, wyjaśniam, co wolno,a czego nie...a ona i tak robi swoje:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczycielka przedszkola i juz
tak sie sklada, ze mam 2 dni dodatkowe w żłobku ( od roku i 9mcy ( i wiem ) no cóż prawda boli - ja sobie wychowasz tak masz, A ja jakos widze coraz wiecej mądrych dzieci koło siebie i w pracy i na placu zabaw i jakos nikogo to nie dziwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez nikt na siłe nie bedz
ci udowadnial, ze ma mądre dziecko. To że Twoje czegos tam nie potrafi to trudno. Moze kiedys zalapie, albo bedzie poprostu w szkole chodzil na z zaj. wyrównawcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×