Przypałowe SMSY , które przez przypadek wyslaliscie nie do tej osoby

Do taty, zamiast do chłopaka: "zafundowałeś mi najlepsza minetkę na świecie. wszystkie soki ze mnie cycyckaleś." :(

Ja nie lubiłam kiedyś siostry mojego byłego chłopaka i miałam ją zapisaną na gg jako "DUPA". Pewnego dnia chciałam mu wysłać naszą rozmowę o czymś tam i skopiowałam ją, ale oczywiście zanim wysłałam to zaczęłam zmieniać ten napis "DUPA" na "Magda", żeby się nie dowiedział jak ją sobie wpisałam do kontaktów. No i zmieniałam ten napisy i w pewnym momencie mi się przycisnęło enter... I tak połowa rozmowy było z "Magda", połowa z "DUPA" :D ściemniłam coś że tam miały być obrazki zamiast tego napisu :D Ale nie domyślił się bo się wszystko zlało w jedno i nie chciało mu się czytać :D

dzieki za zaj**iste ruchanko c*pa mnie boli az chodzic nie moge matka dzwoni a ja z e to nie ja!!!!!!!!!!!!!!!! ze kolezanka cos tam do kolego wysylalla kwas na maksa. w oczy jej do dzis spojrzec nie moge widac jakie mamy babki co?

Do taty, zamiast do chłopaka: "zafundowałeś mi najlepsza minetkę na świecie. wszystkie soki ze mnie cycyckaleś." co na to ojciec?????????????????? ale jazda o ja piżuuuuuuuuuuu :) nie przełknęłabym tego

Dobre!! Najlepszy wysłany do ojca :DTez mnie ciekawi co on na to:) Na marginesie czemu oceniacie kobiety i ich wpadki nazywajac najgorszymi..szacunku wiecej sami nie jestescie lepsi wiekszosc facetów zajetych w telefonie ma full lasek wpisanych pod ksywkami kumpli.KOła zapasowe??

Tata w sumie tego nie skomentował, strasznie się balam jego reakcji, bo potrafi być burakiem ;/// Byłam na przerwie w pracy jak wysyłałam tego smsa, z nerwów mnie brzuch rozbolał. Tata z zażenowania olał to... I tak incydent rozpuścił się w eterze. Od tej pory jednak przed imieniem mojego chłopaka mam jeszcze napisane "11" żeby był pierwszy w alfabecie, bo imie jego takie same jak taty mojego i też na T i oni ta pod sobą w telefonie byli, a teraz ich "oddaliłam"....

wyslałam mojej Mamie moje zdjęcie w samych majtkach zamiast do chłopaka... Poważnie... :o

podbijam

To jest forum dla kobiet i wiekszosc kobiet tutaj sie wypowiada...gdyby to bhylo forum dla facetow to na bank bylo by wiecej pikantnych historyjek i juz NIKT by nie pisal,ze sa soookami,tak jak pisza tutaj niektore osoby o wypowiadajacych sie dziewczynach w tym temacie

piszcie wiecej

mega durnego (na szczescie nie erotycznego) do kolegi z roku, zamiast do mojego owczesnego chlopaka (maja tak samo na imie). Byly wtedy chorowal i postanowilam kupic mu jakies owoce, no i kupilam truskawki, przyszlam do niego i gdzies je odlozylismy, a potem musialam juz leciec na zajecia, wiec ich nie zjedlismy. Ex romeo cos tam do mnie napisal, nawiazujac do tych nieszczesnych truskawek, a ja w odpowiedzi (nie wiem, co mi strzelilo do glowy, zazwyczaj nie uzywam zdrobnien i nie jestem infantylna) napisalam cos w stylu "nie martw sie, twoj kochany misiowy brzuszek sam zje truskaweczki" - i sruuuu - wyslalam do kolegi nie jest i nie byl to jakis szczegolnie bliski kolega, zrobilo mi sie tak mega wstyd, ze nie napisalam nawet zadnej wiadomosci ze sprostowaniem i unikalam imiennika mojego bylego przez kilka miesiecy :O

pisala do mnie o swojej szwagierce" i znowu ta gruba świnia, maciora przyjechała i oczywiście swoje mądrości pierd..." i wysłała do szwagierki zamiast do mnie. Płakałam ze śmiechu jak mi o tym powiedziała

zamiast do sieostry, wyslaalm do meza... jestem tu itu, kryj mnie przed T, mysli ze siedzie w domu...

Kiedyś zamiast wysłać mojej przyjaciółce sms-a o tym jaka to jest nasza koleżanka z drużyny, wysłałam do tej obgadywanej :(

Ja nie miałam takich historii, ale za to kiedyś spytałam przyjaciółkę, która nienawidziła mojego faceta czy nie miałaby nic przeciwko, żeby nas podrzucił w jakiś miejsce, a ona odpisała, cytuję: "ja pierdolę, ja na niego patrzeć nie mogę, a ty oczywiście tę ciotę musisz ciągnąć wszędzie ze sobą", wysłała to do niego, wyszła z tego mega afera, bo przed moim facetem zawsze udawała, że go uwielbia, a skończyło się tym, że już nie mam przyjaciółki :P

do taty, zamiast do chłopaka: '' Jak przyjedziesz, pobawimy się w lekarza, mam już wszytskie niezbedne akcesoria, co Ty na to?'', tato odpisał: ''nie dziekuje, nie jestem chory, a jak Ty sie czujesz córeczko?'' ;)

Ja napisałam sms-a ktory miał byc do chlopaka a wysłałam do mamy:O Konradku przynieś mi fajeczki:) Oczywiscie mama nie wiedziała ze pale:O

Ja kiedyś napisałam do mojego sąsiada ,zamiast do przyjaciółki: mam taka srakę po wczorajszej szamie, ze zaraz rozpierdole porcelane, aż mnie dupsko piecze, więc na razie zostaje w domu. Unikałam go przez kilka tygodni :D

koscisty tylek 26 - hahaha, genialne, Twój tato musi mieć mega poczucie humoru! :D

lajla 90 padłam

Tato ma na szczescie niesamowite poczucie humoru, ale jak zerwałam z facetem to powiedział: I kto Cie teraz będzie leczył ?? :(

hehe, no tak, kto Cię będzie teraz leczył ;)

smieje sie w glos az moj kot dziwnie patrzy :D mi sie na szczescie nic takiego nie zdarzylo... ale czytac milo!

ale to dlatego, ze rzadko pisze smsy, bo nie lubue za to baaardzo czesto, kiedy wypowiadam jakies niepochlebne opinie o jakiejs osobie, to dziwnym trafem znajduje sie ona zaraz obok :P mamy w pracy jedna "koleżanke" ktorej nikt nie lubi bo jest wredna, ale w sensie zawodowym troche zalezymy od niej (nie ejst bezposrednia przelozona, ale duzo moze). Potajemnie nazywamy ja Big Sraka bo ma wielkie doopsko. Oczywiscie ktoregos razu wyjechjala ona na chwile po cos i ja myslac, ze jej jeszcze nie ma na glos do dziewczyn "patrzcie jakie odkrycie zrobilam! zobaczcie co Big Sraka ma w szafce!" okazalo sie, ze ma tam mase opakowan po slodyczach, jak nie widzimy to podżera. Nie musze mowic, kto wszedl w tym czasie :P

ja za to kiedyś koleżance zaczęłam mówić co myślę o zaocznych studiach na prywatnych uczelniach i dostałam za swoje jak ona po wysłuchaniu moich wywodów powiedziała "noo, to ja własnie na takiej uczelni jestem" :P

Ja bułam kiedyś po drugiej stronie...otóż mieszkałam z chłopakiem pół roku i z racji tego że ma taką pracę często był w delegacjach.i pewnego dnia gdy spokojnie oglądam film przychodzi sms od "Mojego Misiaczka" KOCHAM CIĘ MADZIU" dodam że mam na imię Paula...

ja jak zdradzałam swojego narzeczonego i zaraz po ostrym seksiku z nim , wracając busem do domu wysłałam mu esa "ale mnie przed chwilą zerżnąłeś, dalej jestem na ciebie napalona" , wyobraźcie sobie, że es poszedł do narzeczonego, który zaraz zadzwonił :( nie wiedziałam co mówić, ale coś naściemniałam i łyknął :) do dziś jesteśmy razem

ja kiedys wysłałam zamiast do chłopaka to do koleżanki sms typu: co bardziej lubisz? lodzik czy zwykły seks?"...

ja jak zdradzałam chlopaka, napisalam do przyjaciolki " ja jestem u M. jak cos to kryj mnie , szybki numerek i wracam do domu a poszedl do mojego chlopaka zamiast do przyjaciołki ;/

hehe dobre :) ja za małolata pisałam do dwóch kolegów oboje mieli takie samo imie , nic nie wyszło oczywiście na jaw:) Aha z zadnym z nich nie byłam wtedy :) ale się spotykalismy :)