Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Eveliaine

mam 28 lat. zostałam z niczym

Polecane posty

Gość Eveliaine

szybko wyszłam za mąż bo w wieku 19 lat za mojego kolegę z klasy, który nie dość, że się we mnie zakochał to jeszcze był z bogatej rodziny. wykorzystałam to bo zawsze byłam biedna, pochodzę wręcz z patologii, okłamałam, że biorę tabletki anty i zaszłam w ciążę, w wyniku której wzięliśmy ślub. jego rodzice nie popierali związku ze mną dlatego nie zezwolili na ślub kościelny tylko cywilny. straciłam to dziecko, nie chciałam go tak naprawdę, zrobiłam to celowo. przez cały czas tego małżeństwa mąż bardzo chciał mieć dziecko. drugą ciążę też straciłam, trzecią usunęłam u lekarza. o żadnej ciąży mąż nie widział. przez cały okres małżeństwa ani nie pracowałam ani sie nie uczyłam. nie robiłam i nie robię nic. od 2 lat mieszkamy w Niemczech. tutaj mąż poznał inną kobietę. jest zdecydowany na rozwód. nie wiem jak i kiedy się to stalo. któregoś dnia po prostu wybuchł, że ze mną niczego się nie dorobi, ze ja nic nie potrafię i jestem jak pijawka. nie powiedzial od razu, ze ma inną. wiem, ze to koniec. powiedzcie co ja mam robic? nigdy nie pracowalam, czuje sie jak ulomna w tym swiecie, obcym kraju, nie znam jezyka tylko jakies proste wyrazy, ktore slysze codziennie. nie wiem czy mam tutaj zostac czy wracac do polski? w polsce nic na mnie nie czeka tylko bieda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hsderwyrwa
"w polsce nic na mnie nie czeka tylko bieda." a w Niemczech co Cie czeka? Maz ma racje,ze jestes jak pijawka !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eveliaine
za pomysł z ciążą? po prostu nie chce dzieci i nie chcialam. ale jakos teraz musze sobie poradzic, nie wiem gdzie i jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eveliaine
slyszalam, ze tutaj w niemczech moge dostac alimenty od meza i jakos zyc, a w polsce co? pracowac w jakims dyskoncie i wypluwac ostatnie sily? poza tym jest maly problem, poniewaz ja nigdy nie pracowalam, jedynie na lewo w biurze pomagalam ale to chwilowo w zastpestwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie chciałaś dzieci, to po jaką cholerę bzykałaś się bez zabezpieczenia?! Teraz zostaje Ci tylko zgodzić się na rozwód i jakiś podział majątku czy coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eveliaine
pomijajac to wszystko jak wygladalo nasze zycie (napisalam szczerze wiec docencie to i nie obrazajcie mnie) postawcie sie w mojej sytuacji, zostaje z niczym i musze sobie jakos poradzic, to ciezka sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eveliaine
za pierwszym razem chcialam wrobić go w ciążę, byla mloda glupia i uwazalam, ze tak najszybciej uda się wziąć ślub. później to już nieprzemyślane i za każdym razem gdy nie było zabezpieczenia myślałam "jakoś to bedzie co wymysle" ale nie o tym mowa. powiedzcie jak sobie poradzic i co zrobic by dalej godnie zyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ci wspólczuje
powaznie. Musisz wziac sie za siebie i zaczac od obojetnie jakiej pracy, by byc niezalezna i utrzymac siebie. 28 lat to mlody wiek, masz sporo przed soba i sporo mozesz osiagnac, ale nie mozesz siedziec bezczynnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Urzekłą mnie Twoja historia pusta cipo, a jeszcze bardziej bym się cieszyła gdyby była intercyza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ci wspólczuje
Godnie ? Moim zdaniem przyzwyczailas sie do tego, ze nie robiac nic, masz pieniadze. Teraz to sie konczy i to najbardziej cie przeraza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie tylko mozesz sie czuc jak ulomna, Ty po prostu ulomna jestes, ja po dwoch latach mieszkania w de spokojnie nauczylam sie porozumiewac i maialm pierwsza prace... juz pomine Twoja porazajaca glupote :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ci wspólczuje
Proponuje ci sie wziac do roboty, nie licz na alimenty, to zenujace, gdyz jestes w pelni sprawna, by zarabiac na siebie, nie masz dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak by Ci to powiedzieć... już czas najwyższy dorosnąć. Żal mi Ciebie, bo wyobrażam sobie co musisz teraz czuć, ale z drugiej strony, przecież nie spodziewasz się tu chyba współczucia? Wygląda na to, że zmarnowałaś trochę czasu, teraz musisz to nadrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eveliaine
i wlasnie boje sie tego podzialu majatku bo ja nie pracowalam wiec do niczego sie nie dolozylam, moj maz prowadzil szkole nauki jazdy (taki rodzinny biznes) i wszystko bylo zarejestrowane na jego rodzicow. nie znam swoich praw w tym przypadku, nie wiem czy cos mi sie nalezy. dlatego zastanawiam sie czy zostac w niemczech zeby miec chociaz alimenty ale z drugiej strony co ja mam tu robic jak nie znam jezyka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ci wspólczuje
No wlasnie.Jak mozna nie uczyc sie jezyka ???Mam taka znajoma, ktora siedzi tu 7 lat i ani be, ani me. Wstyd!I wszedzie mnie ciagnie jako tlumacza, az jej pocisnelam, bo jest kretynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ci wspólczuje
Boze..mozesz byc sprzataczka, opiekunka starszych osob, cokolwiek i UCZ SIE! Myslisz, ze w Polsce bedzie ci lepiej ? Jak nie dajesz rady nigdzie, to nigdzie nie dasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eveliaine
niby 28 lat to mlody wiek a jednak sie boje bo ludzie w moim wieku juz tyle osiagneli a ja nic, zero doswiadczenia w pracy, zadnych studiow, brak matury. moze moglabym sie tutaj przez 2 lata nauczyc jezyka ale ja tak naprawde nie chcialam, rzadko wychodzilam sama, jak juz to z mezem albo jego rodzina, ktora nas tutaj ściągnęła jak on skonczyl juz studia. zreszta maz mnie nie gonil do pracy a teraz ma pretensje. boje sie dalszej egzystencji, czuje jakbym dopiero wkraczala w zycie. zostaje z niczym, nie mam do czego wracac do polski, gdzie bym mieszkala? u moich rodzicow juz dawno nie ma miejsca, mieszka z nimi moj brat ze swoja zona i dziecmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@a ja ci wspólczuje, dobrze mówi. Myslę, że szybciej sobie poradzisz tam niż w Poslsce. Ucz się, weź się w garść, przestań liczyć na kasę z nieba i wszystko będzie dobrze. Jestes młoda, wszystko jeszcze przed Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greyhound 3
Patologia rodzi patologię.Dobrze,że nie masz dzieci.Nie znasz się na macierzyństwie ani małżeństwie. Wykorzystałaś kogoś i sytuację a teraz dostajesz kopa.Nie mnie oceniać czy za późno czy dobrze lub źle.Fakt, że nie zabezpieczyłaś sie finansowo w żaden sposób a tytlko byłaś przy mężu i nadstawiałaś tyłka jest kiepskim wyborem życia.Może nie miałaś innego ale ja sądzę, że byłaś najzwyczajniej egoistyczna, leniwa i teraz zbierasz owoce. Jeśli dostaniesz zasiłek w Niemczech to złapałaś Boga za nogi. Ja odciąłbym Cię od finansów, bo nawet nie zasłużyłaś na to, co miałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eveliaine
wiem ze tutaj nie ma idealnego rozwiazania. nie chce byc sprzataczka ani opiekunka, tyle lat mialam godne zycie, nie wyobrazam sobie. moglabym pracowac np w sklepie z odzieza albo kosmetykami ale nie znam języka. boje sie, ze nie dam rady psychicznie, nie mam w nikim oparcia. jego rodzina nigdy mnie nie lubila i jak tylko dowiedzieli sie o rozwodzie to maja mnie gdzies. teraz jeszcze mieszkam z mezem ale to sie w koncu skonczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że zmierzasz do tego żeby zostać czyjąś utrzymanką :( Co to znaczy, że nie chcesz być sprzątaczką? Wybacz, ale wybór masz taki, albo sprzątaczka, albo prostytutka. Nauczyłaś się wygodnego zycia i trudno tera sie przestawić, ale jeśli tego nie zrobisz, to wylądujesz na ulicy a to nie będzie dla Ciebie dobre na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eveliaine
jedyne co mam to trochę biżuterii. no i ubrania itp ale one są nic nie warte. wiecie co jest najgorsze w tym wszystkim? ze ja tak naprawde nic nie umiem. nie umiem gotowac itp. sprzatac tak pobieznie, jak mieszkalismy wpolsce to sprzatala tesciowa typu mycie okien, w niemczech tylko pobieznie sprzatalam. nic nie umiem. nie mam zadnego zabezpieczenia w tym momencie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eveliaine
jak mam byc sprzataczka jak nie umiem zbytnio sprzatac? a jakis biurowcow nie chce sprzatac, nie mam sily tyle. licze na to, ze moze moj maz jeszcze sie opamieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proponuje strzelic sobie w glowe, nic nie potrafisz, nie chcesz sie uczyc, nie chcesz pracowac, nie umiesz pracowac, nic nie masz, jestes masakrycznie glupia :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nic strasznego
Prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ci wspolczuje
No teraz kochana, to wybacz, ale pocisnelas. Nie chcesz byc sprzataczka a do niczego sie nie nadajesz, gdyz jestes leniwcem i ignorantem. Nawet sprzatac nie umiesz. No comments. Milego zycia. Jak ktos chce, to robi. Ale ty jestes pseudo paniusia, ktora zyje tylko z cudzych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eveliaine
moze to glupie, ale tak sobie pomyslalam, ze teraz dobrym rozwiazaniem byloby dziecko. jest przeciez duzo kobiet,ktore nie chcialy dziecka a jak urodzily to je pokochaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ci wspolczuje
Tez mysle, ze prowo. Ja pierdole, ale ludziom sie nudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hsderwyrwa
Rece mi opadaja jak czytam Twoje wypowiedzi AUTORKO!! Nie chcesz sprzatac bo nie umiesz...chcesz pracowac w sklepie ale nie znasz jezyka...wracaj do PL i tutraj pracuj w sklepie!!! Dobrze,ze maz sie opamietal,troche pozno ale lepiej pozniej niz wcale:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×