Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anka_będzie hanka

termin majowy zaczynamy przygotowania do porodu!!! kto ze mną?

Polecane posty

Gość polla303
O to fajnie. A u mojej nadal ząbków brak. Kupiłam Jej huśtawkę, ale boi się huśtać, jak na razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betka:)
Ja huśtawke to juz na strych wyniosłam bo juz nie chce sie hustac ani w niej siedzieć.Wasze dzieciaczki zaczynaja juz mówic bo mój juz od paru dni mówi tata:) No a tata teraz dumny z syna jeszcze bardziej niz wczesniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) U Nas po świętach bardzo fajnie. Młody w hotelu śmigał jak szalony w chodziku do tego bardzo mu się podobało bo był basen :) Niestety nie chce raczkować i sam nie siada- jak go posadze to siedzi ale jak sie przewroci to lezy na plecach lub brzuchy a juz ma 7 miesiecy :/ len straszny a w chodziku jak go wsadze to pedzi jak maly samochodzik :/ Tymon mowi baba i papa oczywiscie nie swiadomy jeszcze co oznaczaja ale Babcie szczesliwe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polla303
Hej, już moja przekonała się do huśtawki. Do chodzika Jej jeszcze nie dawałam. Też nie raczkuje, sama nie usiądzie tylko jak Jej pomogę, ale zaczyna powoli stawać na nogi, tzn jak ją wezmę pod paszki to chwilę ustoi. A ma już 8,5 miesiąca. Ale to taki mały leniuszek. Mówi po swojemu, najczęściej he, be, le, nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betka:)
kazde dziecko rozwija sie w innym tepie.Ja przy nim juz nic nie zrobie wazse przynajmniej nie buszuja juz po całym domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie racja. każde dziecko jest inne :) Mój nadal na cycku ( ja już oczy na zapałki mam bo w nocy kilka razy sie wciaz budzi).. czasem mu kilka ml wcisne mleka z kaszka ale uparty jest jak osiolek :/ smieszek maly jest :D Z hustawka jeszcze nie probowalismy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polla303
No w sumie z jednej strony to sie cieszę, że mała jeszcze spokojnie siedzi. Moja to najbardziej lubi jeść, to Jej ulubione zajęcie:) Zastanawiam się ciągle nad chodzikiem czy to zdrowe jest dla dzieci. i tak jakoś nie wkładam jeszcze małej do niego, bo sama nie wiem czy to dobre czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polla303
hej, a dajecie swoim maluchom takie dorosłe jedzenie? Czy raczej jeszcze nie, ja nadal gotuje córce osobno. Chociaż niektórzy mówią, że w tym wieku mogłaby jeśc to co my.Ale ja myślę, że jest za mała na takie nasze jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betka:)
Ja daje jedzenie normalnie tak jak my jemy ,jakies ziemniaczki,białe mięsko,czasem rosołek,dziisaj zjadł pół pieroga oczywiscie sam farsz.Staram sie gotowac delikatie tak aby mały mogł jesc .szkoda mi czasu na gotowanie osbno jak i tak on zje tyle co kot napłakał.Co do chodzika to jak ma sie dziecko nauczyc chodzic jak nie bedziecie go wkładac do chodzika samo równowagi nie utrzyna a wiadomo ze nikt nie ma czasu cały dzien zeby dziecko za raczke trzymac.Dopuki dziecko nie zaczyna samo wstawac nie radze wkładac bo moze sobie popsuc kregosłup.Wiadomo ze kazde dziecko wstaje wtedy samo kiedy ma juz na tyle silny kregosłup.Mój juz bez trzymanki stoi pewnie a na głowie pełno guzów....Napewno same bedziecie widziec kiedy najlepszy bedzie czas na chodzik.Nie ma konkretnego miesiaca ,kazde dziecko w innym tepie sie rozwija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polla303
masz racje betka, że trochę szkoda czasu na gotowanie osobno. ja jeszcze nadal miksuje jedzenie żeby miało tylko takie malutkie grudki, bo mała ząbków nie ma. jest to wszystko pracochłonne. A chodzik na razie jeszcze poczeka, bo mała nie czuje się pewnie w pozycji stojącej, sama nie wstaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polla303
A tak z ciekawości, ile ważą Wasze maluchy? Moja 11,3 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polla303
Tak mi się przypomniało, że tyle nas na początku tu było, a teraz tak mało dziewczyn zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Racja, chyba tylko aktywniej to my we trzy piszemy. :) Co do jedzenia to wiecie jak u mnie jest ;p staram się mu dawać to co ja jem ale takie lekkostrawne jedzonko- chociaż i tak nic nie je :/ Nasz to chodzik kocha, wszędzie już w nim biega i powoli podciąga się do stołu :/ Byłam u lekarki i wszystko w porządku- kręgosłup prawidłowy, rozstaw bioderek też i nóżki prawidłowo stawia, więc nie ma co się martwić :) Muszę się Wam pcwalić, że mojemu bratu urodził się 01. stycznia synek, jest malutki bo to wcześniak, ma 40cm wiec porównując do Tymona to kruszynka malusieńka. Ja tak się zarzekałam, że nie chce drugiego ale stwierdziłam, że jednak nie chce aby Tymek był jedynakiem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polla303
O proszę, to rzeczywiście maleństwo. No ja też myślę o tym żeby córka nie była sama i miała najlepiej braciszka, ale nie wiem czy zdrowie mi pozwoli i w ogóle finanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polla303
kurcze, jak tak pomyślę ile miałam problemów z ciążą i ta cesarka to odechciewa się drugiego dziecka. Ale do tego czy będzie drugie to jeszcze długa droga, najpierw te trzeba trochę odchować. Wiecie ja tak nie chcę wkładać do chodzika, bo moja miała tą dysplazje biodra, fakt juz jest wszystko dobrze, ale jakis taki mam strach, a z drugiej strony chciałabym żeby trochę więcej się ruszała, bo to taka kluska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betka:)
Aleks waży 10 kg jest co nosic :D W chodziku tez smiga jak szalony ma juz kilka wywrotek nawet nie jechał tylko w miejscu sie wywalił ja nie wiem jak on to robi:)wywala mi wszystko z szafek ,nic nie moge zosatwic przy nim na wierzchu w szczegolnosci telefonu odrazu nim zuca.Jezeli chodzi o drugie dziecko to bardzo bym chciala miec ,mam juz nawet cała wyprawke do 3 lat na dziewczynke :) mam nadzieje ze to bedzie dziewczynka:)Narazie jednak nie mozemy starc sie o dziecko bo znowu powróciła moja choroba i musze sie leczyc wiec najblizszy rok napewno nic z tego nie bedzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polla303
No u mnie też jest co nosić. telefony to chyba interesują wszystkie dzieci i jeszcze pilot do tv:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polla303
A czy Wasze dzieciaczki boja się obcych? reagują już na innych ludzi. Moja tak. Często płacze jak ktoś przyjdzie dla Niej nie znany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, Widzę tu parę dziewczyn z forum czerwcowego które umarło przez złośliwość innych ludzi. Mój synek ma równo 8 miesięcy. turla się po ziemi przez całe mieszkanie, obraca się wokół własnej osi i lekko pełza do tyłu. Posadzony siedzi ale sam jeszcze nie usiadł ( choć widzę że próbuje z pozycji na boku ) Nie raczkuje sam i nie wstaje. Wiem, że niektóre dzieci w tym wieku mają bogatszy repertuar zdolności ale cóż- każdy jest inny. Czasem się tym martwię, ale nic na siłę. Od jakiś 2 miesięcy mówi ( nieświadomie) tata, baba, wawa, papa, dada...niestety mama nie powiedział ani razu. Co do obcych to boi się jak kogoś nie zna jest nieśmiały i trzyma się mnie kurczowo. Ale to taki etap i chyba to dobrze że tak jest. Ja daje synkowi do jedzenia czasem nasze jedzenie ale w bardzo małych ilościach , ale głównie to zupki z bobovity , jogurciki dla niemowląt, mleko oczywiście z kaszą i jakieś przekąski np. 1x ciastko dla niemowląt czy chrupki kukurydziane. Mnie osobiście też kusi zakup chodzika jednak wiem, że to nie jest zdorwe dla dziecka i chyba się powstrzymam. Chodząc na rehabilitacjęjak synek był mały stanowczo odradzali pomysły z chodzikami dla dzieci - zdrowych czy chorych- bez znaczenia. Jeśli chodzi o zęby to u nas wychodzi druga dwójka górna... niestety jedynek na razie u góry brak- choć wydaje mi się , że też coś zaczyna powoli wyłazić... dwie dolne jedynki wyszły bezobjawowo. Górne dwie dwójki z lekkimi objawami - synek się budził raz w nocy przez jakieś 3 dni. Ale zęby pierwsze to nawet do roku mogą się wstrzymać więc bez obaw ;) Pozdrowienia dla Waszych pociech :) P.S Zapraszam was do dołączenia do mojej storny na FB o tematyce dziecięcej: https://www.facebook.com/babelek2012 OLA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polla303
A już myślałam, że tylko moja taka oporna jest. Synek koleżanki(ur tego samego dnia co moja) chodzi za 2 ręce, sam stoi, raczkuje, robi kosi, kosi i pa pa. jak czasami tak porównuje ich to wydaje mi się że moja nic nie umie, ale jak to mówią, dzieci się nie porównuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W wieku ok 2,5 roku te różnice są już bez znaczenia bo naturalnie się zacierają. Nam po prostu przyszło poczekać dłużej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betka:)
Aleks waży 10 kg jest co nosic :D W chodziku tez smiga jak szalony ma juz kilka wywrotek nawet nie jechał tylko w miejscu sie wywalił ja nie wiem jak on to robi:)wywala mi wszystko z szafek ,nic nie moge zosatwic przy nim na wierzchu w szczegolnosci telefonu odrazu nim zuca.Jezeli chodzi o drugie dziecko to bardzo bym chciala miec ,mam juz nawet cała wyprawke do 3 lat na dziewczynke :) mam nadzieje ze to bedzie dziewczynka:)Narazie jednak nie mozemy starc sie o dziecko bo znowu powróciła moja choroba i musze sie leczyc wiec najblizszy rok napewno nic z tego nie bedzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polla303
Jedne dzieci są bardzo ,,żywe" i wszystko szybko robią a inne to takie małe leniuszki, którym się nie spieszy, maja czas;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola mojej koleżanki syn jest o 3 tyg starszy tylko i on już wstaje sam, raczkuje od dawna, siada sam i wg wyglada jak roczne dziecko :/ Tez jak ich porównuje to mi sie przykro robi, ze moj taki nieboraczek :) Co do obcych to jak na razie jest wszystko dobrze podobno od 8-ego miesiaca dzieci boja sie obcych i przylepiaja sie do mamy. Mnie tez powstrzymuje jeszcze mysl o porodzie no i nasza sytuacja ( mieszkamy u Kuby rodzicow w jedyn pokoju) ;p Moj sie smieje, ze bez seksu to na pewno rodzenstwa nie wykombinujemy ( no ale ja mam jakas blokade psychiczna) :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara3
No ja mam swoje mieszkanie, zkasą też ok, ale na razie mówię ,, nie'' na drugie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polla303
No ja też mówię na obecną chwilę nie. Może za jakieś 4 lata. Na razie z mężem nie chcemy drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polla303
Dzisiaj mam księdza po kolędzie i tak myślę jak to będzie jak ona tak się boi, ale może tak źle nie będzie. Mam nadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara3
moge sie do was dołaczyć? tez mam malucha z maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sara- jasne, że możesz dołączyć :) A jak maluszek ma na imię ? :) Ja kiedyś chciałam mieć parkę i tak góra 3 lata różnicy ale nie wiem jak to będzie ;p teraz jestem uwiązana bo mody na cycku i marudzę, że wyjść nigdzie nie mogę a co dopiero jak drugie by się pojawiło :P Pola- jak tam po kolędzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj drugie dziecko to dla mnie już za dużo. Jedno wykańcza mnie codziennie do granic a co dopiero dwójka... brrr... aż nie chce mi się myśleć póki co ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×