Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

beata04

Alimenty na dorosłą córkę mojego męża

Polecane posty

autorko wiem ze jesteś chora i musisz zażywać leki w związku z tym nie jesteś w stanie wraz z mężem pomagać pasierbicy? pisałaś że jestes na wypracowanej rencie,że mimo to pracujesz 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu więc praktycznie chyba sie nic nie zmieniło pod względem waszych dochodów. a może to mąż stracił prace lub jest na rencie czy emeryturze i dlatego brakuje wam na życie Słuchaj nie przeczytałaś wszystkich wątków a to co piszesz jest bez zrozumienia. Pracuje w domu (praca w domu to też praca), mam dzieci, mam chorą matkę nad ktorą muszę sprawować opiekę, męża nie ma, mąż rano wychodzi do pracy, muszę być do dyspozycji 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu, jak gdzieś muszę wyjechać - muszę mieć zastępstwo dla dzieci i dla mamy - tak trudno to było zrozumieć? Nie dorabiam jeśli o to ci chodzi. Mąż mi pomaga jak może, mój najstarszy syn nie mieszka ze mną, ale jak jest taka potrzeba - zawsze mogę na niego liczyć. Córka - ta dorosła mieszka daleko. Nie macie pojęcia o chorobie nowotworowej... potrzeba nie tylko leków ale przede wszystkim suplementów i diety, która polega na dobrym, ekologicznym, zdrowym jedzeniu!!!!!!!!!!! Głowę daję, że każde z was, które by zachorowało będzie szukać pomocy, nawet tej najdrobniejszej i dziwi mnie to, że jeżeli ja nie mam i proszę córkę mojego męża o pomoc w pierwszym etapie o zrezygnowanie z opłaty komorniczej i jej nie otrzymuję to uważacie, że kto to jest? Dobra, mała dziewczynka, pokrzywdzona przez los bo nie miała taty! Ona tego ojca ma, ale na ojca ma awersję a na pieniądze od ojca jakoś nie!!!! Moje dzieci te z drugiego związku mają bardzo dobry kontakt ze swoim przyrodnim rodzeństwem (chodzi o moje dzieci z pierwszego małżeństwa) ale z córki mojego męża praktycznie nie znają. Gdyż w wieku 16 lat, gdy jej się wzgórek łonowy zaczął pojawiać to w głowie jej się wszystko pomieszało i raptem wszystkich znienawidziła...Jak przyjeżdżała do nas i dostawała to co chciała (oprócz alimentów) to wszystko było ok. ale raz nie dostała od ojca tego po co przyjechała bo ojciec po prostu nie miał wtedy pieniędzy to się obraziła i do dzisiaj ją to trzyma... i uważam, że to jej problem, bo jak ktoś się obraża to musi wkalkulować jeszcze to, że ten który ją niby obraził nie wie o co chodzi i nie będzie księżniczki przepraszał, a poza tym to samolub jest i pasożyt i jest to nie tylko moja opinia... Przykład: była u nas, ojciec jej kupił full słodyczy, nikogo nie poczęstowała, nawet mojej córki, z którą spała w pokoju, tylko w nocy wyjadała a papiery powyrzucała za łóżko... i nie piszcie mi jaka to ona biedna, bo biedna nie jest, jeździ dobrym samochodem, na który nie zapracowała, jest dobrze ubrana, ma wszystko tylko nie chce się leniowi iść do pracy bo i po co, jak może kasę ciągnąć nie tylko od ojca ale także od Państwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko
ale twój mąż stracił prace? wiesz to jest ważne bo to podstawa do zaniechania płacenia aliemntów a na pewno na ich obniżenie. mąż musiał sporo zarabiac skoro miał zasadzone aż tak wysokie alimenty mając nowa rodzinę i małe dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mąż nie stracił pracy, ale niestety płaca jego nie podrosła, renty jakie są to chyba nie muszę nikomu pisać, ale koszty utrzymania naszego wzrosły... w jakim ty kraju żyjesz, że nie wiesz, że człowiek tylko płaci i płaci, a to co zostaje to ochłapy... Wyobraź sobie, teraz tych ludzi, którzy chorują aktualnie na nowotwory, obserwujesz co się dzieje w tym naszym chorym Państwie? Wiesz ile kosztuje 1 cykl chemii? w zależności jaka to chemia? są chemie, które kosztują 10 000 zł za cykl a cykli trzeba mieć np. 8 albo 10!!!! A jeden zastrzyk 5 mg na wzrost leukocytów,jakie ja otrzymywałam kosztuje od 600 - 4000 złotych, co 3 tygodnie cykl chemii i co 3 tygodnie zastrzyk, nieraz 3 zastrzyków wszystko zależy jak leukocyty lecą w dół. I inne leki wspomagające... a gdzie reszta? skąd brać? jestem zadłużona przez chorobę, bo leki wspomagające mój organizm oraz podnoszące odporność są bardzo drogie, a chory na nowotwór nie może się byle czym wspomagać... LUDZIE, GDZIE WASZE CZŁOWIECZEŃSTWO, objadacie się i wyrzucacie resztki do śmietnika, a obok mieszka człowiek, który głodny idzie spać!!!! Jeździcie coraz lepszymi samochodami, niektórzy mają po 2 albo po 3 i im więcej macie, tym bardziej serca macie nieczułe - i taka jest córka mojego męża - bezlitosna, bezduszna istota razem ze swoją mamuśką!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko
piszesz ze zajmujesz się chora matką-nie może tobie ktoś w tym pomóc? nie masz rodzeństwa,rodziny? dlaczego dopiero teraz zaczynasz walczyc o zmniejszenie alimentów skoro twoja choroba trwa juz od jakiegos czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ona nie musi mnie lubić, nie o to chodzi, ale to jest dla niej lekcja a na tej lekcji sprawdzian z jej człowieczeństwa? I nic ją nie usprawiedliwia!!! Że to niby miało być dla mnie, że to ja ją prosiłam, ja zapukałam do jej drzwi, ale niestety nie otworzyła mi!!! I to ona to zrobiła - nie ja! I nie mogę zrozumieć dziewczyna w wieku 23 lat zdrowa, młoda ma wszystkie atuty ale podła i nie pomoże jej już ani puder ani róż bo zły mieszka w jej duszy - i żal mi jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak ty byś walczyła, jakbyś leżała w łóżku i nie mogła się ruszyć? Wiesz jak ja się czułam po chemii? Jaką długą drogę musiałam przejść, żeby osiągnąć taką sprawność jaką aktualnie mam, ile to wysiłku i pracy. Na początku codzienna gimnastyka usprawniająca rękę a teraz gimnastyka żeby nie było obrzęku (bo mam tendencję do obrzęku). Ludzie powinni na mnie patrzeć tak, jakbym tej ręki nie miała, a mam ją tylko do parady, i dzięki, że mam, bo byłam świadkiem jak kobiecie rękę amputowali bo miała martwicę. Mam rodzeństwo i kiedy poproszę to są ale oni też mają swoje rodziny i swoje domy, pracują bo muszą z czegoś żyć... Mamę przyjeżdża kąpać siostra, pomagają mi sprzątać dom, nie mogę narzekać, mam super rodzeństwo, kochającego męża i dzieci, drobne prace mogę wykonać sama ale nie mogę dźwigać (do 1 kg) jestem uzależniona od osób 3, co mogę to robię, mogę spać albo na wznak albo na jednym boku z ręką opartą na klinie pod kątem 40 stopni... cała rodzina mnie wspierała i wspiera, psychicznie, duchowo i fizycznie :) jestem im wdzięczna i kocham ich bardzo wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfrewtrew
ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
""""""" [zgłoś do usunięcia] a wiesz moze no właśnie to TY CHCESZ WALCZYĆ!! twój mąż nie ma zamiaru bo to jego córka on sam wie że przez to że ma nowa rodzinę zaniedbywał swoja córkę a teraz kiedy został dziadkiem i kiedy mógłby choć trochę zbliżyć się przez to do córki ty postanawiasz walczyć i pozbawić jej mozliwości skończenia studiów wiesz Szydłowska-trzeba było odkładać kiedy mąż był na misji i zarabiał spore pieniądze a nie trwonić na byle gówna i remontować podupadły dom matki... a tak przy okazji to kiedy zostałaś sama i byłaś bez pracy,kończąc wieczorową szkołę średnią to kto tobie pomagał finansowo? matka prawda!! przecież ty już wtedy byłaś matką i dawno byłaś pełnoletnia!! z twoich ust podało wiele oszczerstw na twoja pasierbicę- twierdzisz że jako 16 letnia panna żle sie prowadziła-pozwól że zapytam-dlaczego po pierwszej klasie liceum zawodowego przeniesiono ciebie do pierwszej klasy zawodówki? a dlaczego juz na wiosnę rzuciłaś szkołę? a dziewictwo to do ślubu zachowałaś i to zapewne ślubu z drugim mężem krytykujesz matkę pasierbicy-czy chcesz aby ciebie rozliczono z każdego twojego okresu bycia matką? myślę że mąż o tej drugiej twojej stronie nigdy nie słyszał ale zawsze może o niej doczytać... proponuje tobie abyś się już nie wypowiadała,nie wrzeszczała,nie ubliżała,nie krytykowała,nie oczerniała i nie pisała więcej nieprawdy bo kiedy ja zacznę pisać to wypadniesz w nie najlepszym świetle jesteś podłą świnia i hipokrytką!!! """"" A kim Ty jesteś ,że zwracasz się po nazwisku i przedstawiasz swoje informacje? Zakładając nawet ,że jest to prawda ....to nie zmienia faktu ,że dorosła córka jej męża jest pasożytem. Jej nauka to jest jej sprawa . Ona założyła rodzinę i powinna być odpowiedzialna za rodzinę a nie wymyślać 1000 powodów dla usprawiedliwienia pasożytnictwa.A nawet gdyby i nie założyła rodziny , to jest dorosła ....i musi wziąć odpowiedzialność za swoje życie.Nic nie usprawiedliwia jej pasożytniczego trybu życia. Choćbyś nie wiem jakie jeszcze przedstawiła dane na temat autorki tematu .....to w niczym nie usprawiedliwisz pasożyta jakim jest córka jej męża. Każdy jest sam odpowiedzialny za swoje życie.....a ta odpowiedzialność jest proporcjonalna do naszej świadomości.. Na wychowanie tej córeczki miała wpływ przede wszystkim jej matka. I która to zresztą sama dokonała wyboru.Co nie umniejsza odpowiedzialności córeczki . ,która jest już dawno pełnoletnia i bardzo rodzinna ...mając dziecko ...a może bardzo chętna. I ma już plan na życie . Plan pasożytniczy ...a wszystko na to wskazuje. Reasumując ...daj sobie spokój z osobistymi wycieczkami ....bo to i tak nie zmienia i nie zmieni sedna sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie czytam..........
,,a nie uważasz że dziewczyna POWINNA MIEĆ OJCA nawet jeśli jest z inna kobietą?" Mieć ojca a i owszem - tak. Jednak w wieku 23 lat żyjąc z konkubentem nie powinna brać od ojca alimentów .Choćby ze zwykłej przyzwoitości. 700 zł oddać przy utrzymywaniu 6-osobowej rodziny to zbyt dużo. Moja córka ma przyznane 300 zł i starczy jej na kieszonkowe. Naukę , wyżywienie, ubranie itp opłacam ja w wys ok 1500zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
"""" tak sobie czytam.......... ,,a nie uważasz że dziewczyna POWINNA MIEĆ OJCA nawet jeśli jest z inna kobietą?" Mieć ojca a i owszem - tak. Jednak w wieku 23 lat żyjąc z konkubentem nie powinna brać od ojca alimentów .Choćby ze zwykłej przyzwoitości. 700 zł oddać przy utrzymywaniu 6-osobowej rodziny to zbyt dużo. Moja córka ma przyznane 300 zł i starczy jej na kieszonkowe. Naukę , wyżywienie, ubranie itp opłacam ja w wys ok 1500zł. """"" Aż mi się nie chce wierzyć .Czyżbyś Ty należała do elity...tych jeszcze normalnych kobiet i matek? Zaczynam odzyskiwać wiarę. Są kobiety i matki .którym należy się szacunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
wow ale jazda :D to widac ze na pierwszy rzut oka Beata to wielka hipokrytka :D takie co tyle krzycza najwięcej maja za uszami :D Beata niedorajde okradli z pieniedzy z misji??!!!! a co on ja wiózł w worku papierowym??? Mój tata był na misji 17 lat temu i juz wtedy kase mu przelewali na konto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wiesz moze
,,a nie uważasz że dziewczyna POWINNA MIEĆ OJCA nawet jeśli jest z inna kobietą?" Mieć ojca a i owszem - tak. Jednak w wieku 23 lat żyjąc z konkubentem nie powinna brać od ojca alimentów .Choćby ze zwykłej przyzwoitości. 700 zł oddać przy utrzymywaniu 6-osobowej rodziny to zbyt dużo. Moja córka ma przyznane 300 zł i starczy jej na kieszonkowe. Naukę , wyżywienie, ubranie itp opłacam ja w wys ok 1500zł. a ciebie nie zastanawia fakt dlaczego ta córka ma zasądzone tak wysokie alimenty? przeciez jej ojciec mial poza nia jeszcze dwoje dzieci. no jak myslisz? to stary zawodowy wojskowy którego dochody były na tyle wysokie ze mógł swobodnie je płacić!! jak sama zauwazyłaś mąż autorki w odebraniu córce alimentów nie wspoiera jej-czy nie dziwi ciebie to? a to ze ty 300 zł dajesz swojej córce jako kieszonkowe w pozostałe koszty pokrywasz sama to twoj problem-nikt nie jest tobą i nikt nie musi robic tak jak ty!! wiele ray padło tu zdanie że sprawa alimentów jej męża na jego córkę nie powinna w ogóle interesować beaty-to wyłacznie ich sprawa a skoro on sie nie kwapi do tego... wychodzi na to ze beata taka biedna nie jest i stac ja na wiele albo..no cóz zdrowie beaty nie jest aż takie złe lub też..jej choroba nie jest tak ważna jak jego córka ikładajcie swoje zycie według swoich zasad a zycie innych zostawcie w spokoju ja wam mówię że sytuacja beaty wcale nie wyglada tak jak ona ja tu przedstawiła zniecierpliwiony A kim Ty jesteś ,że zwracasz się po nazwisku i przedstawiasz swoje informacje? Zakładając nawet ,że jest to prawda ....to nie zmienia faktu ,że dorosła córka jej męża jest pasożytem. Jej nauka to jest jej sprawa . Ona założyła rodzinę i powinna być odpowiedzialna za rodzinę a nie wymyślać 1000 powodów dla usprawiedliwienia pasożytnictwa.A nawet gdyby i nie założyła rodziny , to jest dorosła ....i musi wziąć odpowiedzialność za swoje życie.Nic nie usprawiedliwia jej pasożytniczego trybu życia. Choćbyś nie wiem jakie jeszcze przedstawiła dane na temat autorki tematu .....to w niczym nie usprawiedliwisz pasożyta jakim jest córka jej męża. Każdy jest sam odpowiedzialny za swoje życie.....a ta odpowiedzialność jest proporcjonalna do naszej świadomości.. Na wychowanie tej córeczki miała wpływ przede wszystkim jej matka. I która to zresztą sama dokonała wyboru.Co nie umniejsza odpowiedzialności córeczki . ,która jest już dawno pełnoletnia i bardzo rodzinna ...mając dziecko ...a może bardzo chętna. I ma już plan na życie . Plan pasożytniczy ...a wszystko na to wskazuje. Reasumując ...daj sobie spokój z osobistymi wycieczkami ....bo to i tak nie zmienia i nie zmieni sedna sprawy hipokryto kafeteryjny odkąd to bronisz matki wieloródki? chciała mieć dzieci wiec widocznie było ja na to stać. ponoć pracowała (uwierzcie rękawka sobie nie urwała-stad ta niska rencina - zawsze potrafiła dobrze liczyć tyle że w liczyła siedząc w cudzej kieszenie!!) pasierbica beaty jest pasożytem dokładnie takim samym jak ona tyle że pasierbica prawnie ma alimenty zasadzone i była na długo zanim beta przyjęła pod swój dach jej ojca córka to "krew z krwi" a beata to wszak obca baba!! ciekawe kto miał wpływ na wychowanie beaty i jej pijaczka brata -niepłacącego alimenciarza? skoro zawsze ponsi winę matka to i w przypadku beaty taka wine ponosi jej matka nie znasz prawdy zniecierpliwiony wiec nie wypowiadaj sie a jak juz nazywasz osoby po imieniu to najpierw pasożytem również społecznym nazwij beatę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiesz moze - Czy zapoznałaś się z treścią regulaminu na kafeterii i na tym forum? Jeżeli tak, to powinnaś wiedzieć, że złamałaś zasady tego regulaminu używając mojego nazwiska wobec czego pociągnę cię do odpowiedzialności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
""""" a wiesz moze ,,a nie uważasz że dziewczyna POWINNA MIEĆ OJCA nawet jeśli jest z inna kobietą?" Mieć ojca a i owszem - tak. Jednak w wieku 23 lat żyjąc z konkubentem nie powinna brać od ojca alimentów .Choćby ze zwykłej przyzwoitości. 700 zł oddać przy utrzymywaniu 6-osobowej rodziny to zbyt dużo. Moja córka ma przyznane 300 zł i starczy jej na kieszonkowe. Naukę , wyżywienie, ubranie itp opłacam ja w wys ok 1500zł. a ciebie nie zastanawia fakt dlaczego ta córka ma zasądzone tak wysokie alimenty? przeciez jej ojciec mial poza nia jeszcze dwoje dzieci. no jak myslisz? to stary zawodowy wojskowy którego dochody były na tyle wysokie ze mógł swobodnie je płacić!! jak sama zauwazyłaś mąż autorki w odebraniu córce alimentów nie wspoiera jej-czy nie dziwi ciebie to? a to ze ty 300 zł dajesz swojej córce jako kieszonkowe w pozostałe koszty pokrywasz sama to twoj problem-nikt nie jest tobą i nikt nie musi robic tak jak ty!! wiele ray padło tu zdanie że sprawa alimentów jej męża na jego córkę nie powinna w ogóle interesować beaty-to wyłacznie ich sprawa a skoro on sie nie kwapi do tego... wychodzi na to ze beata taka biedna nie jest i stac ja na wiele albo..no cóz zdrowie beaty nie jest aż takie złe lub też..jej choroba nie jest tak ważna jak jego córka ikładajcie swoje zycie według swoich zasad a zycie innych zostawcie w spokoju ja wam mówię że sytuacja beaty wcale nie wyglada tak jak ona ja tu przedstawiła zniecierpliwiony A kim Ty jesteś ,że zwracasz się po nazwisku i przedstawiasz swoje informacje? Zakładając nawet ,że jest to prawda ....to nie zmienia faktu ,że dorosła córka jej męża jest pasożytem. Jej nauka to jest jej sprawa . Ona założyła rodzinę i powinna być odpowiedzialna za rodzinę a nie wymyślać 1000 powodów dla usprawiedliwienia pasożytnictwa.A nawet gdyby i nie założyła rodziny , to jest dorosła ....i musi wziąć odpowiedzialność za swoje życie.Nic nie usprawiedliwia jej pasożytniczego trybu życia. Choćbyś nie wiem jakie jeszcze przedstawiła dane na temat autorki tematu .....to w niczym nie usprawiedliwisz pasożyta jakim jest córka jej męża. Każdy jest sam odpowiedzialny za swoje życie.....a ta odpowiedzialność jest proporcjonalna do naszej świadomości.. Na wychowanie tej córeczki miała wpływ przede wszystkim jej matka. I która to zresztą sama dokonała wyboru.Co nie umniejsza odpowiedzialności córeczki . ,która jest już dawno pełnoletnia i bardzo rodzinna ...mając dziecko ...a może bardzo chętna. I ma już plan na życie . Plan pasożytniczy ...a wszystko na to wskazuje. Reasumując ...daj sobie spokój z osobistymi wycieczkami ....bo to i tak nie zmienia i nie zmieni sedna sprawy hipokryto kafeteryjny odkąd to bronisz matki wieloródki? chciała mieć dzieci wiec widocznie było ja na to stać. ponoć pracowała (uwierzcie rękawka sobie nie urwała-stad ta niska rencina - zawsze potrafiła dobrze liczyć tyle że w liczyła siedząc w cudzej kieszenie!!) pasierbica beaty jest pasożytem dokładnie takim samym jak ona tyle że pasierbica prawnie ma alimenty zasadzone i była na długo zanim beta przyjęła pod swój dach jej ojca córka to "krew z krwi" a beata to wszak obca baba!! ciekawe kto miał wpływ na wychowanie beaty i jej pijaczka brata -niepłacącego alimenciarza? skoro zawsze ponsi winę matka to i w przypadku beaty taka wine ponosi jej matka nie znasz prawdy zniecierpliwiony wiec nie wypowiadaj sie a jak juz nazywasz osoby po imieniu to najpierw pasożytem również społecznym nazwij beatę""""" Ja nie oceniam życia """ beata 04 """. Każdy sam ponosi odpowiedzialność za swoje życie i nie mnie je oceniać. Temat dotyczył alimentów na pełnoletniego pasożyta . I tylko na ten temat wyraziłem swoją opinię. I nic jej nie zmieni i nadal ją podtrzymuje . Ta córka jej męża jest pasożytem. Jeżeli """ beata 04 """ zechce usłyszeć opinie o sobie ...czy to zwracając się do mnie czy ogólnie na forum to ją usłyszy. Aczkolwiek nie będzie ona do końca prawdziwa , ponieważ ja jej nie znam i mogę się opierać tylko na tych danych ,które uzyskałem i ewentualnie mogę od niej uzyskać. Natomiast bardzo wiele uzyskałem informacji na Twój temat ...od Ciebie. Czy chcesz poznać moją opinię na swój temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wiesz moze
Ja nie oceniam życia """ beata 04 """. Każdy sam ponosi odpowiedzialność za swoje życie i nie mnie je oceniać. Temat dotyczył alimentów na pełnoletniego pasożyta . I tylko na ten temat wyraziłem swoją opinię. I nic jej nie zmieni i nadal ją podtrzymuje . Ta córka jej męża jest pasożytem. Jeżeli """ beata 04 """ zechce usłyszeć opinie o sobie ...czy to zwracając się do mnie czy ogólnie na forum to ją usłyszy. Aczkolwiek nie będzie ona do końca prawdziwa , ponieważ ja jej nie znam i mogę się opierać tylko na tych danych ,które uzyskałem i ewentualnie mogę od niej uzyskać. Natomiast bardzo wiele uzyskałem informacji na Twój temat ...od Ciebie. Czy chcesz poznać moją opinię na swój temat? zniecierpliwiony - oceniłeś pasierbicę beaty nie znając ani sytuacji ani samej pasierbicy!! co do mojej osoby-biedaku cóz ty możesz na mój temat powiedzieć? nie interesuje mnie opinia chłoptasia który za każdym razem broni uchylających sie od płacenia alimentów wdeptując przy każdej okazji bezbronne dzieci i ich samotnie wychowujących rodziców zebrało sie tobie na dobroć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiesz moze tobie się coś pomyliło-nie jestem tą za którą mnie masz-podpowiem: kiedyś często piłyśmy kawę -pomyśl Frydry.... znowu nie skupiasz uwagi na tym co się do ciebie pisze-doszukujesz sie "skazy" u innych jesteś biedna i żałosna - niewątpliwie choroba spotęgowała twoja zawiść naprawdę przykro mi jest że dotknęła ciebie choroba ale jeśli sie nie zmienisz,nie będziesz miła dla otoczenia choroba połknie ciebie w całości co do pazerności...zajrzyj w głąb siebie ... nie przypominam sobie, abym piła kawę z taką hieną jak ty, a co zrobię wkrótce się przekonasz, nie myśl, że ukryjesz się pod swoimi różnymi nikami, twoje IP będzie wszędzie widoczne, Zniecierpliwiony ma rację i choć ciebie też nie zna, to poznał się na tobie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ot i co
Bo na cudzym nieszczęściu się szczęścia nie wybuduje -zabrałaś ojca dziecku i nawet wiekie pieniądze jej tego nie zwrócą.. A tatusia kogutka pilnuj aby i Twoje dzieci i alimenty się nie musiały prosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
""""" a wiesz moze Ja nie oceniam życia """ beata 04 """. Każdy sam ponosi odpowiedzialność za swoje życie i nie mnie je oceniać. Temat dotyczył alimentów na pełnoletniego pasożyta . I tylko na ten temat wyraziłem swoją opinię. I nic jej nie zmieni i nadal ją podtrzymuje . Ta córka jej męża jest pasożytem. Jeżeli """ beata 04 """ zechce usłyszeć opinie o sobie ...czy to zwracając się do mnie czy ogólnie na forum to ją usłyszy. Aczkolwiek nie będzie ona do końca prawdziwa , ponieważ ja jej nie znam i mogę się opierać tylko na tych danych ,które uzyskałem i ewentualnie mogę od niej uzyskać. Natomiast bardzo wiele uzyskałem informacji na Twój temat ...od Ciebie. Czy chcesz poznać moją opinię na swój temat? zniecierpliwiony - oceniłeś pasierbicę beaty nie znając ani sytuacji ani samej pasierbicy!! co do mojej osoby-biedaku cóz ty możesz na mój temat powiedzieć? nie interesuje mnie opinia chłoptasia który za każdym razem broni uchylających sie od płacenia alimentów wdeptując przy każdej okazji bezbronne dzieci i ich samotnie wychowujących rodziców zebrało sie tobie na dobroć?""""" No cóż . Pokonałaś mnie. Ja jednak pokonany się nie czuję .Zatem Twoje zwycięstwo ...jest tylko Twoje .Poza tym sama wystawiasz sobie opinię. Natomiast co do pasierbicy ...to mi wystarczy ,że jest ona pełnoletnia. Natomiast dalsze informacje na jej temat są tylko uzupełnieniem poprzednich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie czytam..........
a ciebie nie zastanawia fakt dlaczego ta córka ma zasądzone tak wysokie alimenty? przeciez jej ojciec mial poza nia jeszcze dwoje dzieci. no jak myslisz? Nie zastanawia. Mój były zarabia 7-10 tys a alimenty wynoszą 300 zł. Wiesz czemu ? Bo o nie nie walczyłam , nie chciałam ich, więc symboliczne dostałam jako,że przy rozwodzie musiały zostać zasądzone. A co do oceny córki. Wystarczy mi jej wiek oraz fakt,że w tej sytuacji (chora żona,przyrodnie rodzeństwo) wyciąga od ojca kasę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie czytam..........
Mój były mąż ma żonę i to ona jest jego żoną. To o nią musi teraz dbać. Ja jestem tylko byłą żoną.Nasze małżeństwo zostało zakończone z chwilą rozwodu.Nic nie jesteśmy sobie winni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
""""" [zgłoś do usunięcia] beata04 Z Zniecierpliwiony nie odzywajmy się do niej, ona nie jest godna naszej uwagi. Z Zniecierpliwiony - dzięki i życzę tobie dobrej i spokojnej nocy. Dobranoc """"" Ja tą dyskusję traktuję jak ciekawostkę i wybryk natury.. Cholera ...jeszcze mi się nie chce spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie czytam..........
Cholera ...jeszcze mi się nie chce spać. Liczenie baranów pomaga ponoć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
""" tak sobie czytam.......... Cholera ...jeszcze mi się nie chce spać. Liczenie baranów pomaga ponoć """"" To policz razem ze mną. 1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie czytam..........
2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie czytam..........
beata04 Tobie to się nie dziwie, pewnie nerwy zjadają.Licz z nami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sobie czytam - mało jest takich kobiet jak ty, witaj w klubie, cieszę się, że cię poznałam na kafe... Widzisz Zniecierpliwiony - są jeszcze kobiety i są jeszcze mężczyźni ... i są jeszcze ludzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ja się w ogóle nie denerwuje, uwierz mi ja się już nauczyłam dystansu do tej kobiety... ona już mi nic nie może zrobić, ani jej córka ... Ja wiem, że one czekają na moją śmierć i cieszą się z mojej choroby... ale to dla mnie nie ma znaczenia... mam swoją filozofię ... i radzę sobie i kiedy potrzeba mi siły to po prostu dostaję ją od Boga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z Zniecierpliwiony
"""" tak sobie czytam.......... beata04 Tobie to się nie dziwie, pewnie nerwy zjadają.Licz z nami """" Ciekawe kto pierwszy padnie? 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×