Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

beata04

Alimenty na dorosłą córkę mojego męża

Polecane posty

Gość Do p.Beaty..
Ten się śmieje kto sie śmieje ostani,że zacytuję.To odpowiedż na Twoje pogardliwe hihi,bo nie wierzę,że żartobliwe-w Twoim przypadku to niemożliwe,by mieć dystans i poczucie humoru oraz umieć być samokrytycznym wobec siebie. Wiedziałam,że nie przemilczysz.Bodaj jednym zdaniem odszczekniesz jak ten pies na metrowym łańcuchu przy wiejskiej,byle jakiej budzie. Po raz trzeci DOBRANOC.Tym razem dotrze,że ja nie oczekuję odszczekiwania hau hau?!..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do p.Beaty.. Ten się śmieje kto sie śmieje ostani,że zacytuję.To odpowiedż na Twoje pogardliwe hihi,bo nie wierzę,że żartobliwe-w Twoim przypadku to niemożliwe,by mieć dystans i poczucie humoru oraz umieć być samokrytycznym wobec siebie. Wiedziałam,że nie przemilczysz.Bodaj jednym zdaniem odszczekniesz jak ten pies na metrowym łańcuchu przy wiejskiej,byle jakiej budzie. Po raz trzeci DOBRANOC.Tym razem dotrze,że ja nie oczekuję odszczekiwania hau hau?!.. ... ale o co ci chodzi? jeśli niczego nie oczekujesz to nic nie pisz i idź spać! nie pisz mi co ja mam robić, wyobraź sobie, że ja posiadam wolną wolę i robię to co uważam za słuszne! ja nie podporządkowuję się niczyim rozkazom - ty nie jesteś wyjątkiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie myślę
Zapewniała że jest zdrowa i szczęśliwa. Po wpisach i czasie spędzonym na kafeterii potwierdzić tego nie można. Chyba,że ujadanie daje jej szczęście a zdrowie obrażanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sobie myślę Zapewniała że jest zdrowa i szczęśliwa. Po wpisach i czasie spędzonym na kafeterii potwierdzić tego nie można. Chyba,że ujadanie daje jej szczęście a zdrowie obrażanie. ... myśl sobie co chcesz ... i nie "chybaj", bo Chyba, to od tych Chybów był z Chybowa - i tak nazywał się, mojego wujka szwagier, a on był Bykiem!:D rozumiesz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie myślę
Mąż zwiał czy w ogóle go nie było? A dzieci? Śpią? Sprawdź czy są, bo ich zaginięcia też byś nie zauważyła. Przez twój temat dostaniesz wytrzeszcz oczu i już sie go nie pozbędziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do p.Beaty..
Wyobraż sobie,że ja tez posiadam wolną wolę!I Ty nie musisz mi mówić kiedy mam iść spać!Różnimy się we wszystkim..też tym,że ja nie mam w domu dwójki małych dzieci,którym rano trzeba(chyba)dać coś zjeść,gdy się obudzą.. A poza tym po co tu siedzisz wciąż?kiedyś nam opowiadałaś,że idziesz się kochać z mężem(dam Ci po bandzie,używając Twojego języka typu"niech sie córka odpierwiastkuje od.."-kobieta po 50-tce tak się wyraża,ta elokwencja chodząca..),po czym tu kiedyś wróciłaś i opowiadałaś jak.. To teraz będziesz go rozbudzać,by mu i sobie dogodzić?..pardon wszystkich,ale zeszłam do poziomu tej p.Beaty. Oj,Boże widzisz i nie grzmisz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie myślę
Wolna wola? A co to takiego? To pojecie względne. Ty raczej masz obowiązki-mąż,dzieci i chora matka. Musisz jakoś to ogarnąć, bo przecież gosposi nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie myślę
A prawda!! Jeszcze został małżeński obowiązek. Bo ten obowiazek istotnie masz tylko ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do p.Beaty.. Wyobraż sobie,że ja tez posiadam wolną wolę!I Ty nie musisz mi mówić kiedy mam iść spać!Różnimy się we wszystkim..też tym,że ja nie mam w domu dwójki małych dzieci,którym rano trzeba(chyba)dać coś zjeść,gdy się obudzą.. A poza tym po co tu siedzisz wciąż?kiedyś nam opowiadałaś,że idziesz się kochać z mężem(dam Ci po bandzie,używając Twojego języka typu"niech sie córka odpierwiastkuje od.."-kobieta po 50-tce tak się wyraża,ta elokwencja chodząca..),po czym tu kiedyś wróciłaś i opowiadałaś jak.. To teraz będziesz go rozbudzać,by mu i sobie dogodzić?..pardon wszystkich,ale zeszłam do poziomu tej p.Beaty. Oj,Boże widzisz i nie grzmisz.. ... oj grzmi za oknem i nie obawiaj się ale Bóg widzi! Dokładnie wszystko! Skoro tak bardzo zorientowana jesteś w temacie, ze szczególnym uwzględnieniem mojej choroby - rok 1994!! - wnioskuję, że masz wgląd w moją dokumentację medyczną i wynik badania histopatologicznego !!! takie dokumenty mój mąż załączył do sprawy w sądzie...otrzymała je także de facto jego roszczeniowa córka, zatem wnioskuję, że studiujesz mój wynik histopatologiczny i co wydedukowałaś, że ile mi jeszcze zostało według twojej wiedzy życia?! ... poza tym według ciebie to kobieta 50-letnia nie może być sobą? powinna udawać zmanierowaną starą rurę, jaką ty sama jesteś? bo całe twoje życie to jedno wielkie udawanie kogoś, kim nigdy nie byłaś? nawet moją fryzurę ode mnie skopiowałaś!! a teraz skopiujesz też moją chorobę?? pasuje ci zapewne te same imię i nazwisko, tylko daty pewne się nie zgadzają??? może by i udało ci się z twoim talentem oszustki i jeszcze rentę skombinować na moją chorobę, kto wie? wszak ty jesteś do wszystkiego zdolna?? ... nie przepraszaj, to twój poziom, zazdrość ci dupę zżera, bo samotnie sypiasz i nie ma kominiarza, tyle ich miałaś a teraz nikt już nie chce zdesperowanej 51-latki i nie pomoże w potrzebie, więc temu służy to wszystko... rozumiem... potrzebny ci też mój mąż - jako pogotowie seksualne i jego pieniądze - żegnam cię ozięble!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sobie myślę Wolna wola? A co to takiego? To pojecie względne. Ty raczej masz obowiązki-mąż,dzieci i chora matka. Musisz jakoś to ogarnąć, bo przecież gosposi nie masz. ... ale mam męża:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sobie myślę A prawda!! Jeszcze został małżeński obowiązek. Bo ten obowiazek istotnie masz tylko ty. ... no widzisz... jak fajnie mieć takie obowiązki, a ty taka chętna a tutaj kolejny rok mija a ty nadal niczyja:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do do p.Beaty - I żeby nie było..odebrałam dziś wynik z histopatologii(cztery wycinki a poszlam do szpitala z powodu dwóch podejrzeń,to było pod koniec maja).Jest mi więc Ciebie niby łatwiej zrozumieć ... co za brednie tutaj wypisałaś?? dzisiaj odebrałaś wynik z badania histopatologicznego !!! o jakich czterech wycinkach tutaj piszesz, z powodu jakich podejrzeń poszłaś do szpitala??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulkiulki
Widzisz beata można kogoś nienawidzić bo ma się ku temu powody natomiast to chyba w twoim wypadku pasierbica ma prawo ciebie nienawidzić i ty dobrze wiesz dlaczego.Nie udawaj świętej wiązanie się z facetem bez rozwodu to wiązanie się z żonatym facetem.To że eks żona ciebie nie trawi też dziwne nie jest nie musi nie widzi potrzeby.Powiedz co mnie obchodzi z czego swoje dzieci wyżywi ubierze i wyśle do szkoły druga żona mojego eks??Mają te dzieci dwoje rodziców świadomie się na dzieci zdecydowali wolne pole do popisu,nikt nie będzie ograniczał mojego syna bo niby dlaczego. Nie stać na kolejne dzieci to się ich nie ma,jak się ma trzeba więcej pracować prosta zależność.Ty je masz natomiast do pracy to nie za bardzo chętna jesteś,to masz problem.Masz dopiero 50lat.Dla ciebie twoja rodzina jest najważniejsza dla pasierbicy jej rodzina twoją ma w nosie nie ona wpakowała się twoje życie tylko ty w jej.Nie przewidujesz nic dobrego w życiu pasierbicy ale sorry może ma więcej oleju w głowie nie narobi sobie dzieciaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do p.Beaty..
Póki nie ma tej krzykaczki,to innym czytającym wyjaśnię: pisałam dzis w nocy..i to ja jestem(byłam,bo po latach zmieniłam szpital i przychodnię) od 1994 roku-onkologiczna poradnia patologii sutka.Długa historia..nie chcę opisywać szczegółów,bo to nie miejsce i czas. Wyszłam z tego,mam nadzieję,że już nigdy nie będe musiała tam wrócić. Natomiast w maju podczas rutynowego badania kontrolnego(cytologia) moja lekarz coś niepokojącego stwierdziła(ok.1 cm).USG niczego nie potwierdziło,ale lekarz skierował mnie do szpitala-natychmiast usunąć i pobrać wycinki.Na miejscu okazało sie,że to nie dwa miejsca,tylko aż cztery!Balam się potwornie,z niepokojem czekałam te umowne dwa tygodnie na wynik histopatologii.Uff,nie ma zmian rakowych!Wczoraj dostałam xero wyników.Dopiero dziś "schodzi"ze mnie napięcie. I to ja pisałam,że trochę mogłabym Ją(p.Beatę)rozumieć przez te okoliczności:1)też po rozwodzie.Tyle,że bez drugiego męża złapanego z łapanki(hehe),jak u tej pani;2)prze wiele lat w grupie ryzyka;itd.Można zajrzeć do mojego nocnego wpisu,nie chce mi sie powtarzać. Wiecie co dostałam w odpowiedzi?(3.razy prosiłam,żeby nie odpisywała!a Ona swoje..)-że zaglądam w jej historię choroby(czyli,że niby śledzę?..),że jestem Ewa(to ta pani od zasiłków,chyba goniec w którymś urzędzie),że jestem z innej planety,na pewno z kosmosu(!),kazała mi iść spać(!) i..-co jest w zwyczaju p.Beaty - zwyzywała mnie od starych rur,zmanierowanych.Acha,i pewnie mieszkam,gdzie to?w kujawsko-pomorskim?(mieszkam kilkaset km od tej Pani,w przepięknym miescie,to na marginesie). W odpowiedzi wkleiła dwa różne wpisy,od rożnych osób.Nawet ze zrozumieniem nie przeczytała. Wychodzi na to,że znów piszący tu to Ewa/eks żona jej aktualnego męża oraz pasierbica(dwa razy juz pisałam,że ta młoda kobieta nie jest żadną pasierbicą,tylko córką jej męża.I oboje rodzice żyją więc jaka to pasierbica?!swoją drogą określenia macocha,pasierbica wybrzmiewają okropnie,nieprzychylnie,prawda?). Histeryczka/psychiczna/psychopatka/chora/socjopatka/hieny/roszczeniowe baby/czarownica/patologia/stara rura/zmanierowana - to tylko część okresleń pod adresem tu piszących. Ciekawe co na to moderator?jeden z wątków("RAK!!!CHCĘ ZYĆ!!"na Zdrowie,uroda),gdzie zajrzałam szukając otuchy w oczekiwaniu na wyniki histopat.zostam z dwa dni temu usunięty.Tam w b.podobny sposób(parę wpisów grzecznych a potem jazda po forumowiczkach osoby,która topik założyła)padały oszczerstwa/wyzwiska,aż myslałam,że to p.Beata (tamta podawała się "Majka"). Tu też można by już posprzątać,bo od dawna nic nowego w temacie poza "za wszelka cene odebrac alimenty ojca dla własnej córki". Uciekam już,bo zaraz p.Beata znów nakrzyczy na mnie hihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesusmaria
dzien dobry. nie zgodze sie ze tylko takie slowa padaja. mnie p. Beata napisala ze jestem nie tylko ok ale i super :-) P beato prosze nie zrazac sie niektorymi wpisami wpisami! Mam pytanie - ktoras z forumowiczek napisala ze Sad uwaza ze konkubent moze sie rozplynac z dnia na dzien. A maz nie????? Dlatego przyznal corce meza p beaty alimenty. Ciagle chce Wam przekazac ze gdyby Polska byla b cywilizowanym panstwem to konkubent jak i maz byliby brani pod uwage przez sad na tych samych pulapach. Konkubent moze umrzec i zostawic dziewczyne bez srodkow do zycia a maz jak umiera to co???? aha kobieto bo w sumie nie wiem jak do Ciebie pisac upieprzylas sie jednego - ciagle klepiesz mantre ze corka meza p beaty to nie pasierbica itd itp o boze przestan przeciez w temacie nie bylo pytania pt. jak zwracac sie do corki meza. a Ty w kolko to samo. moze zaloz osobny temat.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulkiulki
Przestań kobieto myślisz że za 7 stów utrzymuje się ta dziewczyna? Konkubent daje kasę na utrzymanie rodziny bez dwóch zdań. Sąd też wyraźnie powiedział o kasie którą ojciec mógł podzielić się z córką, nie zrobił tego wrzucił kasę w remont domu beatki a jej zostawił alimenty co przy wypłacie wojskowego wcale ogromną sumą nie jest . Chłop był na misji niestety z tej misji córka zobaczyła tylko remont domu beatki wydali kasę na to co uważali za stosowne to ona uznała za stosowne brać alimenty. A że się uczy to korzysta. Startu od ojca nie ma żadnego bo pierdolenie o mieszkaniu to śmiech dobrze wiadomo że wojskowe. Startu od matki pewnie też nie ma to ciągnie gdzie może i ma w dupie rodzinę beaty i ojczulka bo taki on dobry że nie wiedział że ma wnuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jesusmaria..
Młoda kobieto,uważaj na słowa,których używasz.Wiesz dlaczego p.Beata Cię "pochwaliła"?bo wyczuwa,że jesteście podobne i z dwojga (tylko 2.)Ją popierających(Free..i z Zniec..)może być przez trzecia (Ciebie)troje odpierających rzeczowe argumenty. Przestań mówic o prawie w innych krajach(np.konkubent ,wolny związek),bo mówimy o polskim prawie! I jeszcze jedno:nie klepie mantry!raptem drugi raz piszę,że pasierbica to osoba,której przynajmniej jeden rodzic nie żyje a inny ją przysposabia. Jak na razie to p.Beata ją najwyrazniej nienawidzi. Po co niby miałabym zakładać nowy temat?wystarczy ten,że przypomnę "Alimenty.." i o tym właśnie piszemy/wypowiadamy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jesusmaria..
Młoda kobieto,uważaj na słowa,których używasz.Wiesz dlaczego p.Beata Cię "pochwaliła"?bo wyczuwa,że jesteście podobne i z dwojga (tylko 2.)Ją popierających(Free..i z Zniec..)może być przez trzecia (Ciebie)troje odpierających rzeczowe argumenty. Przestań mówic o prawie w innych krajach(np.konkubent ,wolny związek),bo mówimy o polskim prawie! I jeszcze jedno:nie klepie mantry!raptem drugi raz piszę,że pasierbica to osoba,której przynajmniej jeden rodzic nie żyje a inny ją przysposabia. Jak na razie to p.Beata ją najwyrazniej nienawidzi. Po co niby miałabym zakładać nowy temat?wystarczy ten,że przypomnę "Alimenty.." i o tym właśnie piszemy/wypowiadamy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jesusmaria..
Przepraszam,poszło niechcący dwa razy. Pozdrawiam Panie i życzę miłego popołudnia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jesusmaria....
Jestem kolejna osoba która pisze do ciebie Ty albo jesteś sama beata albo nie znasz polskiego prawa w ogóle. Pytałaś co z kobieta jesli mąż odejdzie lub jesli umrze. Ty nie widzisz różnicy między wolnym związkiem a małżeństwem? Po konkubencie się nie dziedziczy -nie dostaniesz połowy majątku,nie możesz po nim wziąć renty rodzinnej jak nie pracowałaś,nie dostaniesz z ZUS-u na pochówek a z PZU wpłaty z tyt śmierci.W przypadku małżeństwa gdyby to mąż ciebie zostawił z dziećmi a jest ewidentna jego wina i w sadzie ja udowodnisz to twój były mąż o ile ma duże zarobki moze płacić alimenty nie tylko na wasze dzieci ale i na ciebie. Również jako żona masz prawo do połowy majątku którego się dorobiliście nawet jeśli ty przez cały okres małżeństwa nie pracowałaś. Ludzie sie rozwodza to fakt ale mając przeżyte wspólnie kilka czy kilkanaście lat ciężej jest zostawić wszystko i po prostu odejść. Poza tym między ojcem a córką istnieją więzi krwi-to rodzina. Ojciec zdecydował się na córke bez jej zgody i dlatego prawo przewiduje alimenty od ojca na swoje dziecko (lub odwrotnie). Konkubent takich więzi nie ma-to obca osoba dla konkubiny-oni nie mają wobec siebie żadnych (poza moralnymi) zobowiązań. Czasami tych dwoje mają dzieci i tylko wobec tych dzieci maja obowiązki. Jak tobie sie nie podoba Polska i prawo w nim stosowane zawsze możesz wyjechać. Sa kraje bardziej cywilizowane gdzie nawet związki homoseksualne sa legalizowane. Drogę masz wolna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesusmaria
hmnn dziekuje bardzo ze pozwolila mi pani wyjechac :-) jaki to zaszczyt dostac pozwolenie od tak milej i madrej osobki :-) a moze juz wyjechalam....a moze nie......hmnn to moja sprawa. Widze roznice miedzy mezem a konkubentem (w Polsce) ale nie widze roznicy miedzy mezem a konkubentem w paru europejskich krajach. Jak juz pisalam wczesniej (czytanie ze zrozumieniem) ze sa kraje gdzie nie wazne czy maz czy konkubent ale dziedziczy sie itd itp. Oczywiscie nie podoba mi sie prawo polskie. I tak samo oczywistym jest ze moge wyjechac z Polski (a moze juz to zrobilam) tak samo jak pani moze nie wchodzic na ten watek. Mam uwazac na slowa. Czy to grozba, bo nie za bardzo zrozumialam? nie wiem jak sie do was zwracac drogie panie/panowie poniewaz nie macie konkretnych nickow ot to :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jesusmaria..
Czytasz mloda kobieto b.wybiórczo.To,co Ci odpowiada. NIe było żadnej grozby,tylko prośba o słownictwo"np."..pieprzysz się..","klepiesz jak ..". Każesz zakładać nowy temat.A przecież sama piszesz nie na temat!tu mowa o alimentach..itd.A nie o prawie międzynarodowym,bo jesteśmy w Polsce i wyrok o alimenty jest z sądu polskiego. Więc nijak sady innych krajów mają sie do alimentów u nas,w Polsce. Po co Ci nasze nicki?odpowiedziałam wprost do Ciebie.A Twój nick też trafiony,nie powiem.(przyganiał kocioł garnkowi). Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do p.Beaty.. Póki nie ma tej krzykaczki,to innym czytającym wyjaśnię: pisałam dzis w nocy..i to ja jestem(byłam,bo po latach zmieniłam szpital i przychodnię) od 1994 roku-onkologiczna poradnia patologii sutka.Długa historia..nie chcę opisywać szczegółów,bo to nie miejsce i czas. Wyszłam z tego,mam nadzieję,że już nigdy nie będe musiała tam wrócić. Natomiast w maju podczas rutynowego badania kontrolnego(cytologia) moja lekarz coś niepokojącego stwierdziła(ok.1 cm).USG niczego nie potwierdziło,ale lekarz skierował mnie do szpitala-natychmiast usunąć i pobrać wycinki.Na miejscu okazało sie,że to nie dwa miejsca,tylko aż cztery!Balam się potwornie,z niepokojem czekałam te umowne dwa tygodnie na wynik histopatologii.Uff,nie ma zmian rakowych!Wczoraj dostałam xero wyników.Dopiero dziś "schodzi"ze mnie napięcie. I to ja pisałam,że trochę mogłabym Ją(p.Beatę)rozumieć przez te okoliczności:1)też po rozwodzie.Tyle,że bez drugiego męża złapanego z łapanki(hehe),jak u tej pani;2)prze wiele lat w grupie ryzyka;itd.Można zajrzeć do mojego nocnego wpisu,nie chce mi sie powtarzać. Wiecie co dostałam w odpowiedzi?(3.razy prosiłam,żeby nie odpisywała!a Ona swoje..)-że zaglądam w jej historię choroby(czyli,że niby śledzę?..),że jestem Ewa(to ta pani od zasiłków,chyba goniec w którymś urzędzie),że jestem z innej planety,na pewno z kosmosu(!),kazała mi iść spać(!) i..-co jest w zwyczaju p.Beaty - zwyzywała mnie od starych rur,zmanierowanych.Acha,i pewnie mieszkam,gdzie to?w kujawsko-pomorskim?(mieszkam kilkaset km od tej Pani,w przepięknym miescie,to na marginesie). W odpowiedzi wkleiła dwa różne wpisy,od rożnych osób.Nawet ze zrozumieniem nie przeczytała. Wychodzi na to,że znów piszący tu to Ewa/eks żona jej aktualnego męża oraz pasierbica(dwa razy juz pisałam,że ta młoda kobieta nie jest żadną pasierbicą,tylko córką jej męża.I oboje rodzice żyją więc jaka to pasierbica?!swoją drogą określenia macocha,pasierbica wybrzmiewają okropnie,nieprzychylnie,prawda?). Histeryczka/psychiczna/psychopatka/chora/socjopatka/hieny /roszczeniowe baby/czarownica/patologia/stara rura/zmanierowana - to tylko część okresleń pod adresem tu piszących. Ciekawe co na to moderator?jeden z wątków("RAK!!!CHCĘ ZYĆ!!"na Zdrowie,uroda),gdzie zajrzałam szukając otuchy w oczekiwaniu na wyniki histopat.zostam z dwa dni temu usunięty.Tam w b.podobny sposób(parę wpisów grzecznych a potem jazda po forumowiczkach osoby,która topik założyła)padały oszczerstwa/wyzwiska,aż myslałam,że to p.Beata (tamta podawała się "Majka"). Tu też można by już posprzątać,bo od dawna nic nowego w temacie poza "za wszelka cene odebrac alimenty ojca dla własnej córki". Uciekam już,bo zaraz p.Beata znów nakrzyczy na mnie hihi. ... kłamczucho, jesteś żałosna, nie obnażaj się więcej swoją głupotą i infantylnością!!! żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesusmaria
ja nie czepiam sie ze nie znam Nicka - chodzi o to ze nie mam jak sie do Ciebie zwracac, bo w przeciwienstwie do Ciebie ja Nick mam. A jaki? To tez moja sprawa. I prosze pokaz mi gdzie ja napisalam ze pieprzysz??????? Bo chyba glodnemu chleb na mysli i ci sexu brakuje. -Mloda kobieto uwazaj na slowa - no no jezeli to jest prosba to ja nie chce widziec jak wyglada grozba :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesusmaria hmnn dziekuje bardzo ze pozwolila mi pani wyjechac jaki to zaszczyt dostac pozwolenie od tak milej i madrej osobki a moze juz wyjechalam....a moze nie......hmnn to moja sprawa. Widze roznice miedzy mezem a konkubentem (w Polsce) ale nie widze roznicy miedzy mezem a konkubentem w paru europejskich krajach. Jak juz pisalam wczesniej (czytanie ze zrozumieniem) ze sa kraje gdzie nie wazne czy maz czy konkubent ale dziedziczy sie itd itp. Oczywiscie nie podoba mi sie prawo polskie. I tak samo oczywistym jest ze moge wyjechac z Polski (a moze juz to zrobilam) tak samo jak pani moze nie wchodzic na ten watek. Mam uwazac na slowa. Czy to grozba, bo nie za bardzo zrozumialam? nie wiem jak sie do was zwracac drogie panie/panowie poniewaz nie macie konkretnych nickow ot to ... witam Cię, czytałam wszystkie wątki i proszę nie odpowiadaj tej powyżej, bo jej chodzi tylko o to, żeby się kłócić, bo tak na prawdę nie ma z kim i musi gdzieś odreagować i prowokuje, jak nie z prawej to z lewej... ... na tym forum jest znana... na wszystkich tematach wtrąca swoje 5 groszy, pod różnymi nickami na różne sposoby i wszystkim wmawia, że "deszcz pada do góry". ... Natomiast, co do konkubinatu oczywiście, że masz rację, ale roszczeniowa krzykaczka i histeryczka miała zamiar Cię zakrzyczeć nie znając prawa a tym samym definicji samego konkubinatu, gdyż: "pod pojęciem konkubinatu należy rozumieć stabilną, faktyczną wspólnotę osobisto-majątkową dwojga osób". Ponadto, cytuję: "Związki konkubenckie nie podlegają rejestracji, tak jak w przypadku związków małżeńskim, dla których właściwe organy prowadzą stosowne rejestry. Brak jest możliwości dziedziczenia ustawowego po zmarłym konkubencie, jedynym, więc rozwiązaniem pozostaje sporządzenie testamentu. Inaczej przedstawia się sprawa dziedziczenia dzieci konkubentów. Dziecko urodzone w konkubinacie dziedziczy po swoich rodzicach na równi z dziećmi małżeńskimi. Odbywa się to na zasadach ogólnych wynikających z prawa spadkowego" Poza tym, jedyną różnicą konkubinatu a małżeństw jest fakt braku możliwości wspólnego rozliczenia się PIT!!! Proszę poczytać prawo i nie głosić herezji!!! To co histeryczka roszczeniowa napisała powyżej jest nie poparte niczym, tylko jej chorą wyobraźnią, która ma na celu odreagowanie swojej schizy i dokuczenie innym porządnym forumowiczom. Dodatkowo pisząca powyżej pod nickiem do p. Beaty oraz do jejsusmaria to jedna i ta sama osoba - chora osoba i to bardzo, bo kłamie, zmyśla i myśli, że inni czytający ją są tak samo ograniczeni jak ona. Dlatego Ty nie powinnaś absolutnie się tymi chorymi wpisami przejmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulkiulki Przestań kobieto myślisz że za 7 stów utrzymuje się ta dziewczyna? Konkubent daje kasę na utrzymanie rodziny bez dwóch zdań. Sąd też wyraźnie powiedział o kasie którą ojciec mógł podzielić się z córką, nie zrobił tego wrzucił kasę w remont domu beatki a jej zostawił alimenty co przy wypłacie wojskowego wcale ogromną sumą nie jest . Chłop był na misji niestety z tej misji córka zobaczyła tylko remont domu beatki wydali kasę na to co uważali za stosowne to ona uznała za stosowne brać alimenty. A że się uczy to korzysta. Startu od ojca nie ma żadnego bo pie**olenie o mieszkaniu to śmiech dobrze wiadomo że wojskowe. Startu od matki pewnie też nie ma to ciągnie gdzie może i ma w dupie rodzinę beaty i ojczulka bo taki on dobry że nie wiedział że ma wnuka. ... ty ulkiulki też już przestań... przestań pisać o nienawiści i o dyrdymałach w palca wyssanych, które układasz jak puzzle, tam gdzie nie pasują wciskasz na siłę! ... ojciec wnuka nie widział, bo córka nie raczyła pochwalić się faktem, że jest w ciąży, a tym bardziej faktem urodzenia dziecka!!! powtarzasz w kółko jedno i to samo z uporem maniaka! - czy tobie tak trudno zrozumieć, że córka ukrywała swój związek, ukrywała swoją pracę, ciążę i wszystko dokładnie i skrupulatnie!!! Ponadto, chciała zerwać wszystkie więzi tylko i wyłącznie dlatego, żeby WIECZNIE pobierać od ojca alimenty!!! Ojciec nie widział w relu wnuka, bo jakże może go zobaczyć??? Widział go na zdjęciu wklejonym w internecie. Chciał zobaczyć wnuka, wyciągał do córki rękę ale teraz to już nie chce, tak samo ja nie chcę i tak samo moje dzieci nie chcą!!! Tak tępą jesteś osobą, że nie możesz sobie tego wyobrazić (brak kreatywności) oraz zrozumieć (brak logiki) i czym ty się szczycisz ulkiulki, piszesz, że ukończyłaś jakieś tam studia, ale uwierz mi, nie widać twojego wykształcenia, oj nie widać!!! Szkoła poszła w las a nie w nas, a tobie pozostał tylko papier!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] do jesusmaria.. Czytasz mloda kobieto b.wybiórczo.To,co Ci odpowiada. NIe było żadnej grozby,tylko prośba o słownictwo"np."..pieprzysz się..","klepiesz jak ..". Każesz zakładać nowy temat.A przecież sama piszesz nie na temat!tu mowa o alimentach..itd.A nie o prawie międzynarodowym,bo jesteśmy w Polsce i wyrok o alimenty jest z sądu polskiego. Więc nijak sady innych krajów mają sie do alimentów u nas,w Polsce. Po co Ci nasze nicki?odpowiedziałam wprost do Ciebie.A Twój nick też trafiony,nie powiem.(przyganiał kocioł garnkowi). Dobranoc. ... a ty to się najlepiej czep tramwaju o ile masz taką możliwość, a jeżeli nie to czep się jak gówno statku i krzycz płyniemy ... gdyż dziewczyna zauważyła jasno, że córka mojego męża żyje w konkubinacie - żyją jak mąż i żona!!! Jedzą z tego samego gara, śpią w jednym łóżku, mają wspólne dziecko, które konkubent uznał, ale w sądzie to co to to - to nie!!! Bo oni żyją w związku przyjacielskim!!:D Takie dyrdymały to oni mogą opowiadać kolegom i koleżankom z podwórka, jeśli ci sobie na to pozwolą. Mogą też opowiadać to choremu z urojenia sądowi!!! Ale nie mnie i innym jasno myślącym forumowiczom!!! Gdyż wiadomo o co chodzi... ale trzeba z waszej strony robić wszystko, żeby skurwysyństwo wasze wyglądało elegancko!! Moje gratulacje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do p.Beaty..
Zabawię sie w zZniecierpliwionego i powiem tak:tu mówimy o prawie polskim!I o alimentach w Polsce,nie innym kraju,gdzie konkubinat jest na równi z małżeństwem. Tym ostanim wpisem pobiłaś dziś wszystkie swoje dotychczasowe wpisy! G..a i tramwaju jeszcze nie bylo!Twój poziom sięga dna,ale to nie mój kłopot. Bylyśmy pasożytami/histeryczkami/socjopatkami/psychicznymi/hienami/roszczeniowymi/psychopatkami/chorymi/czarownicami/patologią/starą rurą/zmanierowanymi/psycholożkami,itd,ale..ale porównanie gó..a,tramwaju czy statku jeszcze nie było! "gratuluję"osobistej kultury dojrzałej kobiety-córki/matki/przyszywanej babci/siostry/żony/znajomej/przyjaciółki!chyba zacytowałam wszystkich ,których tu wspominałaś. Jak dobrze,że w moim otoczeniu nie ma osoby z tak zachwianą i nizerównoważoną psychiką! Pójdę już ,bo mozna by się nawet przez komputer zarazić tą nienawiscią/agresją/itp,itd. A Ty się nie zapluj,jak następnym razem będziesz tu pluć jadem na ludzi,których w ogóle nie znasz. Z Tobą nie da sie wymieniac poglądów/dyskutować. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulkiulki
Ukryła ciążę,ukryła pracę,związek wszystko jaki z tego wniosek hujowy ojciec który nie miał kontaktu z córką przez kilka lat. Ojciec regularnie kontaktujący się wiedział by o wszystkim. A dla niego nie jest istotna córka, nie jest ważne jej życie ważne by nie płacić. Odsunął się bo córka nie akceptowała wszystkiego co robił? Każdy dzieciak chce by rodzice byli razem i jest zazdrosny o nową rodzinę a pan się wtedy odsunął potem lata go za bardzo nie obchodziła. I co byś tu nie szczekała i nie wyzywała to wyrok wyda sąd. A ty możesz odpowiedzieć sobie na pytanie dlaczego nie podzielił się z córką? Nie chciał,nie mógł, czy była to twoja decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doktorat..
Nie zdziwię się,jesli ta młoda kobieta po skonczeniu studiów podejmie studia doktoranckie i..wniesie o podwyższenie alimentów od swojego taty! No przecież nie od p.Beaty,to jasne,bo nie ona jest jej matką.Zresztą czy by starczyło z renty?..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×