Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

beata04

Alimenty na dorosłą córkę mojego męża

Polecane posty

Gość gość
gość dziś -> doucz się!!! Bo piszesz BZDURY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"sądownie to sie załatwia," >>BZDURA - alimenty są zasądzane na dziecko. Po osiągnięciu przez nie pełnoletności nie potrzeba sądownie załatwiać żeby płacić na konto dorosłego dziecka. Przeciwnie po osiągnięciu przez dziecko pełnoletności matka przestaje być przedstawicielką ustawową i płacenie na jej konto jest NIEUPRAWNIONE.<< To jak to jest możliwe, że komornik mi oddawał alimenty na dorosłego studiującego syna? Prawa komornik nie zna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak to jest możliwe, że komornik zabrał ciągnik sąsiada?? Prawa komornik nie zna? Komornik to jest taki głupi automat (a nie strona w sprawie) - dostaje zlecenie, to je realizuje - i na tym zarabia. A wy sie potem ciągajta po sądach. A jak przyniesieta nowy wyrok - to sie zajmie ciągnik drugiego sąsiada ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie, że nie wszystko w moim życiu jest idealnie, bo latami była zgaga mi sie czkawką odbijała. Na szczęście dzieci są już pełnoletnie, po maturze każdemu z nich opowiedziałem, co z mojej strony doprowadziło do rozwodu z ich matką, zrozumiały mnie, teraz nasze relacje są b.dobre, za to byłej cosik szwankuje między nią a dziećmi. Cóż, sprawiedliwość dziejowa, niech sobie sama z nimi układa relacje ;-) Co do stawania, to słaby argument, wiesz, ilu facetom staje u prostytutki i to jeszcze nie znaczy, że to kobieta ich życia... Mnie niestety stawał przy mojej wielkiej życiowej pomyłce, i tak niestety bywa. Pomyłka naprawiona, z dziećmi sprawy poukładane, będe im pomagał i płacił alimenty jak długo będą się uczyły a i potem na start każdemu co będę mógł to pomogę. Dla mnie grunt, że dzieci dostają pieniądze do rąk własnych, robią z tym, co chcą, jeśli uważają za słuszne oddać matce, to już w to nie wnikam, ale niech to będzie ich decyzja, a nie mój przymus prawny, żeby jej płacić. Ale z tego, co wiem, to nie uważają za słuszne oddawać mamusi ;-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chodzi o ostatnie zdanie to nie masz co sie chwalić takimi dziećmi. (zdania wcześniejszej wypowiedzi OK) Kto płaci za ich dach nad głową? Kto je karmi i ubiera? No chyba że wpieprzają cipsy, popijają kolą, śpią na squocie i kupują podarte ciuchy w butikach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E tam, mama płaci w ten sposób swoją część alimentów, ciuchy,kosmetyki i wszystko związane z nauką kupują za moje! To są dorośli ludzie, nie trzeba ich przewijać , odprowadzać do szkoły, robić z nimi lekcji, więc finansowe obowiązki dzielą nam się równo pół na pół. A jakby sobie z nimi dobrze relacje poukładała, to by pewnie chętniej się z nią dzielili. Kopała pode mną dołek, kopała cierpliwie ładnych parę lat i nagle sama się w tym dolku znalazła. A najgłupsze jest to, że nic jej to nie nauczylo i kopie dalej. Tyle, że teraz uważa, że ja jestem zero, bo zostawiłem taki ideał jak ona i jeszcze w dodatku dzieci jej się nie udały, cóż, pewnie przez moje geny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alimenty po 1700 na 20 i 21 latka, więc nie sądzę, żeby za tyle prądu i wody zużyli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
człowiek z wielkiego poczucia krzywdy może zachowywać się irracjonalnie( była żona), a ty, być może swoim zachowaniem - doprowadziłeś do takiego stanu - szlachetny człowieku. nie ma się czym chwalić, bo rozpadło się twoje małżeństwo i poniosłeś porażkę.......i nie próbuj mi wmawiać, że jesteś z tego powodu szczęśliwy, tak samo jak i twoje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20'05 ty gościu potrafisz czytac ze zrozumieniem ? przecież z dwa posty wyżej pisze,że dzieci mają kasę alimentacyjną dla siebie a b.żona utrzymuje dom z dwójką dorosłych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no bo ty wiesz lepiej czy obcy ci ludzie sa szczęśliwi, bo przecież ty nie jesteś szczęśliwa, prawda? I nie - człowiek, matka, nie ma prawa zachowywać się irracjonalnie, matka ma się zachowywać tak, zeby chronić swoje dzieci, również przed swoimi złymi emocjami. Na tym polega dorosłość, że nawet jeśli my się rozwodzimy, kłócimy i zdradzamy, to nie lecimy do dzieci skarżyć się na to drugie z rodziców. To ci się dzieje między rodzicami, to zostaje tylko między nimi, nikt nie powinien wplątywać w to dzieci, a jeśli wplatuje, to jest jedyną osobą winną spaczenia ich psychiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nastepna mądra inaczej : przecież to autor,mężczyzna tłumaczył swoim dzieciom swoje życie i powody rozwodu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak w tym domu gdzie się klócą rodzice,zdradzają,itd mieszkają dzieci, to nie słyszą,nie widzą,nie czują,że jest zle? Po co im cokolwiek mowic czy skarzyc się, przecież uczestniczą w tym rodzinnym syfie i mają cale lata przez rodzicow zrytą psychikę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze, że ty jesteś stabilny emocjonalnie.......nie chce mi się już z tobą dysputować......niczym się nie różnisz od piszących tu wywłok. na stare lata sam inaczej to ocenisz, a co zasiałeś - zbierzesz, jak każdy. dojdziesz do wniosku, ze nie warto było.......ale na to trzeba czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale eufeminizmami lecisz ostatni gościu. I z fusów wróżysz,że komuś kogo nie znasz przepowiadasz przyszłość? A może Maciej wróż w spódnicy jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21'26 jakim prawem nazywasz piszących wywłokami ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawem dzieci, które zostały porzucone gdyż rozpadła się rodzina, bo kochanka weszła w życie tej rodziny, zanim stała się drugą żoną, jeżeli taka nie byłaś, to nie czuj się wywłoką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9'47 A kim ty jesteś, ze upoważniasz się do występowania anonimowo w imieniu dzieci (świata?) z rozbitych rodzin ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwykłą kobietą, która w swej pracy ma do czynienia z dziećmi i takimi rodzinami, przez ponad 30 lat można było dużo zobaczyć i przeżyć, i cierpieć razem z nimi.......choć mam swoją normalną rodzinę, nie dało się nie żyć ich problemami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a teraz do głównego tematu........alimenty to pikuś do zmarnowanego czyjegoś życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do ciebie rzekomo piszący tu chłopie.... to, że teraz dzieci ci przytakują i niby rozumieją, nic nie znaczy, bo zobaczysz w ich życiu skutki decyzji jaka podjąłeś.....porzucenia rodziny. a jak się bardziej zestarzejesz i to i owo zobaczysz, to przypomnisz sobie swoje grzeszki, które popełniłeś względem pierwszej żony, zrozumiesz jej zachowanie i dostrzeżesz, że problemy, które pojawiły się w waszym związku były do rozwiązania. na zakończenie motto życiowe: mężczyzna po latach kocha nie tę kobietę, która jego porzuciła, ale tę, którą on sam porzucił. nie martw się , ja już pisać nie będę......niech dalej trwa kociokwik w sprawie alimentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alimenty to często okruchy ze stołu drugiej rodziny względem tej pierwszej, ale nie martwcie się drugie żony - są mopsy, gopsy i inne instytucje charytatywne, które pomogą dzieciom waszych mężów/partnerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrozumieć zachowania durnej, rozhisteryzowanej baby się nie da- patrz pewna żona pewnego skoczka która publicznie odwala żenadę na calego. Większość porzuconych wariatek robi to samo w gronie rodziny i znajomych, kaliber mniejszy, ale żenada na podobnym poziomie. Fajnych dziewczyn na poziomie nikt nie porzuca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może by się tak jeden z drugim zastanowił dlaczego te kobiety tak się zachowują??? Jedyne co one robią źle to to że nie zgadzają się na co najmniej opiekę naprzemienną. Nie ma że idę w cholerę a dzieci dostają ochłap że stołu. Uciekasz to się dziećmi zajmuj w połowie bo to też facetów obowiązek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wielu facetów z przyjemnością by się zgodziło na opiekę naprzemienną, zapewne nie wszyscy, ale naprawdę spora grupa takich jest. Z mojego doświadczenia wynika, że jazdy i histerie zdarzają sie już w trakcie małżeństwa, często facet odchodzi, bo juz ma dość wiecznego jazgotania nad uchem i chorobliwej zazdrości. Mniejsza z tym zresztą, bo nie o tym temat. Po rozwodzie facet ma prawo mieć głęboko w poważaniu uczucia swojej eks, ma za to obowiązek zatroszczyć się o dzieci. i jeśli pełnoletnim dzieciom uczciwie płaci, to ja nie widzę problemu, szczególnie, jeśli ma jeszcze dodatkowo dobre relacje z nimi, to tylko się cieszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytanie, czego tu szukacie na tym forum? skoro wszystko jasne i klarowne, i wiecie jakie są obowiązki względem dzieci z pierwszych rodzin - po co drążycie temat alimentów, po co kwik i pytania jak się wyłgać, żeby płacić mniej, bądź zaprzestać płacić, wszak sumienie podpowiada jak należy się zachować. jakbyś miała/miał na względzie dobro okaleczonego emocjonalnie dziecka, to nie wpisywałabyś się do tego pamiętnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10'31 wywłoki kociokwik - co to za słownictwo osoby niby 30 lat pracującej z dziećmi? A ten post jest jak nawiedzonego księdza na rekolekcjach przedświątecznych :( Niestety,nie jesteś wyrocznią mimo lat pracy choć ci się tak kobieto wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwłaszcza bardzo chętnie opiekę naprzemienną chcieli by mieć tatusiowie odchodzący do wspaniałej kobiety zwanej kochanką. Zapewne bardzo chętni są oboje na obecność jego dzieci. To skoro tak faceci dbają o swoje pociechy to skąd są miliardowe długi w alimentacji??Po co jest fundusz alimentacyjny??Ja już ich widzę w kolejce po opiekę w sądzie,bo niektórzy są tak zakochani że nawet o świętach dziecka zdaje się zapomnieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te miliardowe dlugi to są statystyki, a statystyczny Polak zarabia ponad 4500 mies,co chyba nijak się ma do rzeczywistości. Statystyka ma to do siebie, że jest sztuczna, wielomilionowe długi są nieraz nakręcane przez tzw.biznesmenów-oszustów, którzy z żoną robią lewe interesy, zgadzają się formalnie na bardzo wysokie alimenty, bo wtedy komornik nie może im wejść na konto na poczet długu w banku czy ZUS tylko musi w pierwszej kolejności zajmować pieniądze na poczet alimentów. Ma taki dajmy na to formalnie 8000 alimentów miesięcznie, rozwodzi sie fikcyjnie, nie płaci, była żona (która tylko formalnie jest rozwiedziona a de facto żyja razem) zgłasza go do komornika i wtedy inni wierzyciele mogą sie pocałować, a kasa elegancko wraca do rodziny za pośrednictwem komornika. 10 takich już ładnie nakręca statystyki. Wielu ojców płaci uczciwie, często tylko walczą o wysokość alimentów. Druga sprawa, że ojcowie po rozwodzie nawet ustawowo są traktowani jako rodzice gorszej kategorii- np. ustawa 500 + miała za zadanie odciążyć finansowo rodziców, ale już nie tych płacących alimenty, trochę to słabe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie twierdzę, ze wszyscy faceci płacący alimenty są super, ale też nie wszyscy są beznadziejni i na wszystko żałują dzieciom. a ustawa jest do bani, sędziowie opierają się na realiach z lat 60 ubiegłego wieku, w każdą strone cwaniactwo może wykiwać uczciwych ludzi. I ojciec leser może nie płacić i migać się latami , i dziecko może się "uczyć" do 28 r.ż, brać dziekanki, zawalać studia, zaczynać 3 kierunki a rodzic musi za to wszystko płacić. Ogólnie limit górny wieku powinien być, nawet wysoki, 27 lat, ale jednak; podobnie jak kary dla migających się od płacenia rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka że większość panów jest mocna w gębie. U nas była i kochanka i obrazowanie w całym otoczeniu jaką to wredna baba jestem. W d***e to miałam spakowałem gnoja niech s*******a. Alimenty to tatuś kierowca zawodowy operator koparki wiecznie pracujący na część etatu,albo za najniższą krajową. Reszta oczywiście pod stołem Dzieciak z ojcem przed 22lata spędził może tydzień. Jak myślicie jako dorosły co sobie myśli o tatusiu????Ile takich gojków ziemia nosi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×