Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

luska46

Mamusie Grudzień 2012 :)

Polecane posty

Niestety dziewczyny,ale od 7 m-ca zaczyna sie szybciej tyc. W pierwszej ciąży w 26 tyg.miałam 6 kg na plusie,a przed porodem juz ponad 25 kg.Teraz dziecko zaczyna szybciej rosnąć i my chyba też:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZiewczynki nasze dzieciaczki muszą jeszcze ponad dwukrotnie przybrac na wadze wiec my troszkę też. Spokojnie podczas karmienia piersią zgubimy nadmiar bo podobno dieta musi byc scisła. Spokojnie będziemy się tym martwiły w grudniu a poza tym dziecko zapewni nam tyle ruchu i zapełni czas że nie będziemy myslały o jedzeniu. Z racji tego że to grudzien trzeba będzie szykowac swięta :) zobaczycie nie będziemy wtedy myslały o wadze a do wiosny damy radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miejmy nadzieję że "jakoś" to będzie z tą wagą. Też mi się wydaje że teraz skoro dziecko z dnia na dzień rośnie i to coraz więcej i szybciej to my też musimy, nie ma innej opcji... Nie wiedziałam że waga będzie mnie aż tak przytłaczała.. Tłumaczę sobie że najważniejsze aby z dzieckiem było wszystko ok, aby rosła, bo ostatnio za duża nie była. Terlikula pewnie masz rację, nie będzie czasu na jedzenie, będzie trzeba być na wysokich obrotach , a najlepiej pokarmić piersią, dieta obowiązkowa i oby karmienie pozytywnie na moją wagę wpłynęło. Byłam właśnie w pepco i skusiłam się na fajne body z długim rękawem i śliniaczkiem za niecałe 10 zł :) chociaż jakiś pozytywny akcent dzisiejszego dnia, pogoda paskudna i nastrój leci w dół grr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musze Wam napisać z własnych obserwacji mojego najbliższego otoczenia,ze teraz kobiety po porodzie chcą wszystkim pokazać jakie są nowoczesne,i że nie chuchają i nie dmuchają na swoje maleństwa i juz od samego początku nie są na diecie tyllko jedzą wszystko i sie tym szczycą,a pózniej oczywiście dziwią sie,ze nie mogą schudnąć.Ja mam zamiar tak jak poprzednio byc 4 m-ce na scisłej diecie,dzieki temu moja waga wróciła do tej sprzed ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nika, tobie udało się po poprzednich ciążach zgubić kilogramy i skórsko z brzucha? Ciekawa jestem, jak długo będę wracać do normalności... To jest rzecz jasna indywidualna sprawa każdego organizmu, zdaję sobie sprawę, ale zawsze można się odnieść do podbnej sytuacji u kogoś innego, więc pytam. Słyszałam, że po porodzie to nadal wygląda się przez jakiś czas jak w 6 miesiącu ;) Chociaż ja jak byłam w szpitalu na zwiadach, to widziałam na korytarzu dziewczynę, która wyglądała jak tuż przed porodem! Ale była po, bo wiozła dziecko w tym takim przezroczystym wózeczku szpitalnym, więc po tym poznałam. Szok. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie słyszałam, żeby któraś z moich koleżanek stosowała dietę karmiąc piersią. O ile się orientuję, to tylko alkoholu nie piły i nie jadły ostrych rzeczy. No ale może dlatego wyglądają jak wyglądają... ;) Ale faktycznie słyszałam, że trzeba jeść lekkostrawne rzeczy itp. Niektóre z nas Święta będą miały z głowy w tym roku, bo spędzą je na porodówce ;) Ja na pewno nic nie będę szykowała, bo ledwo wyjdę ze szpitala jak dobrze pójdzie. Tak więc mój M pojedzie na Wigilię do rodziców, a ja pooglądam tv i tyle ;) Jak znajdę czas na tv... Może będę miała właśnie baby bluesa i będę ryczeć w kącie, co nie jest wykluczone ;) Zabroniłam mojemu M w tym roku przyciągać choinkę do domu, bo potem ja ją muszę co roku sprzątać, a w tym nie dam rady (mamy zazwyczaj taką w doniczce i potem wysadzamy na ogródek). No chyba, że się powiesi na niej pisanki potem, to może być ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tą dietą to miałam na mysli jedzenie lekkostrawne,nic wzdymającego,zero czekolady,zeby dzidzia nie miała kolek,ale zauważyłam też,ze nadmiar np.jogurtów lub serków może spowodować wysypke u malucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcyś87
hej mamuśki! mój brzuszek dziś znów rozrabia:( robi się twardy jak kamień. załatwiłam parę spraw na mieście, zakupy, wstawiłam zupę i... leżę. wzięłam nospę, wieczorem wezmę jeszcze jedną i zobaczymy. zapisałam się na wtorek do mojego gina, ciekawe co powie. martwię się, że przez te skurcze, mój maluch urodzi się dużo za wcześnie... :( ja jestem w połowie 25tyg. i przytyłam prawie 5kg, i też mi się wydaje, że raczej teraz będę tyła szybciej i więcej skoro maluch ma kilkakrotnie zwiększyć swoją masę... mnie bardziej niż waga martwią ewentualne rozstępy... widziałam brzuch koleżanki po ciąży, masakra... "pamiątka" na całe życie... Iwka, z truskawkami musi być rewelacyjne to ciasto:) dobrze, że mi podsunęłaś:) mam zamrożone parę truskawek to wykorzystam jak w niedzielę będę piekła, żeby M sobie zabrał, jak będzie wyjeżdżał do pracy:) Misia, piecz ciasto bo warto:) jedno zbyt wiele w wadze nie zmieni a ile przyjemności!:) ja zajadam na okrągło:) co do kosmetyków, to nie zastanawiałam się jeszcze jakiej firmy ale fajnym patentem mamy mojego chrześniaka, jest dodawania oliwki do wody, do kąpieli. skóra nawilżona, przez mydło nie wysuszona, nie trzeba malucha dodatkowo "oliwić" :) ani balsamować. widzę, że dziwaczne/idiotyczne sny to normalka:) ja mam czasami kilkanaście jednej nocy, zupełnie ze sobą nie związanych i budzę się taka zmęczona, że masakra:/ pektynka, napisz jak ciasto wyszło:) co do świąt, to ja mam perspektywy spędzić je w szpitalu - termin porodu 24/25 grudnia - ale biorąc pod uwagę co mój brzuch ostatnio wyczynia to już nawet na ten termin jestem w stanie się "zgodzić" ( wcześniej marzyło mi się urodzić TROCHĘ przed terminem, ale ok- niech będzie wigilia...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam termin na 23 i też sie z mężem śmiejemy że wigilie w szpitalu zrobimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozytywnie zaskoczona
po pierwszej ciąży udało mi się schudnąć 10 kg( tzn 10 mniej od wagi wyjsciowej sprzed ciąży), byłam na diecie dukana. Teraz po porodzie też mam taki zamiar;) Nie będę karmić piersią więc na dietę mogę od razu śmiało przejść. No i dużo spacerów i ruchu bo sama dieta nic nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ja mam termin na 16 ale moje dzieci po terminie się rodziły i trochę się martwię bo nie chciałabym świąt spędzić w szpitalu. Iwka ja przy pierwszej ciąży przytyłam ok17 kg. Miesiąc po porodzie ważyłam 23 kg mniej. Nie stosowałam diety. Wiadomo rzeczy lekkostrwane podstawa. Karmienie piersią chyba robiło swoje. Wszyscy dziwili się co ja zrobiłam a ja nie zrobiłam nic i sama się dziwiłam bo nigdy nie byłam taka szczupła. Ale miałam wtedy 19 lat więc może i wiek też ma znaczenie ? Po drugiej ciąży już tak różowo nie było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcyś, nie martw się brzuszkiem, może po prostu bardziej odczuwasz skurcze B-H. Ja z kolei w ogóle ich nie mam... :( Za każdym razem gin mnie pyta, czy czuję twardnienie brzucha itp., bo uważa, że to dobrze, bo macica "ćwiczy" i potem sprawniej wszystko idzie. A tu lipa... No ale może się rozpędzę jeszcze. Jak ściśniesz udka ;) to może Dzidzia będzie rok młodsza i przywitasz ją już w 2013 roku ;) Ale ja jak przenoszę, to też się wpasuję na Wigilię. Słyszałam o oliwce do kąpieli i też mam taki zamysł, ale nieco później, jak się wprawię, bo na początek ponoć lepiej nie trzymać w wanience zbyt śliskiej pociechy ;) żeby się nie wyślizgiwała ;) pozytywnie zaskoczona, gratuluję wyniku 10 kg! Ja też jakiś czas byłam na dukanie i schudłam. Same ćwiczenia u mnie nie przyniosły efektu, nawet przeciwnie, bo dostawałam po wysiłku napadów wilczego głodu. Najlepiej dieta MŻ (czyt. mniej żreć) i ruch w zestawie. Tyle, że ponoć te kg po ciąży są bardziej hm... przywiązane do właścicielki, niż te pozyskane w innych okolicznościach i to mnie martwi nieco... dzwoniłam do położnej ze szpitala w którym mam rodzić, bo w końcu zgodziłam się z M, że warto mieć "fachowca" na podorędziu ;) Straaaasznie miła osoba! Z całą pewnością to będzie świetny wybór, aż mi ulżyło... ufff... :) :) Ale to moja imienniczka, więc co ma być nie fajna, hi, hi :-P Niestety nie udało mi się zapisać na jutro do lekarza, więc na usg muszę poczekać do przyszłej soboty. Jedynie zwolnienie uda mi się wysępić poza kolejnością. I to dobre... Chociaż szkoda, że bez badania, bo ciekawa jestem, jak tam Anusia rośnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, byłam dziś na glukozie, wynik po 2 godź. po podaniu 75g. mam lepszy niż na początku ciąży na czczo ;) no ale nie jem słodyczy ;) ale wypić i utrzymać to świństwo łatwo nie było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidka-2012
Hej Dziewczyny, no ja niestety też idę na glukozę w poniedziałek :( Wiem już jak to wygląda, bo raz już robiłam, a teraz mam powtórzyć, bo u mnie nadal waga stoi w miejscu. Trudno w to uwierzyć, ale jestem w 25 tygodniu i nie przytyłam nic. Na szczęście Maluch rośnie sobie więc wszystko ok, a ja się w sumie cieszę, że nie ma dodatkowych kg. Wczoraj z mamą byłam po zakupy dzdziusiowe i zostawiłyśmy w jednym sklepie 400 zł na same drobiazgi potrzebne dla dziecka. Jakiś koszmar z tymi cenami, ale fajnie, że w jednym sklepie jest w zasadzie wszystko czego potrzebujemy. Kolejne zakupy w październiku, kupimy łóżeczko i resztę rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidka-2012
Co do kosmetyków, jakie wybierzecie? Ja chyba zdecyduje się na Nivea. Macie z nimi jakieś doświadczenia? Położne polecają tez Emolium do kąpieli, zamierzacie używać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie grudniowe mamusie! tak sobie pomyslalam, że może dołączę do jakiegoś grona przyszłych mamusiek:-) Widzę zapisałyście już 253 stron:-) więc troche nie jestem w temacie, ale może uda się to jakoś nadrobić, hehe;p tak w ogole to mam termin na 7 grudnia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Witam nową mamusię :) Dzidka, emolium to dopiero jak pojawiają się jakieś problemy ze skórą dziecka. Nie warto ciągle czymś smarować, wlewać do wody jeżeli skóra jest ładna. U mnie dziś papryczki nadziewane na obiad. Pękam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Glukozę miałam robioną przy okazji jak leżałam w szpitalu. Wynik wzorowy. Co mnie bardzo cieszy bo mi ginka mówiła ,że z każdą ciążą ryzyko cukrzycy się zwiększa. W poniedziałek mam wizytę i jestem ciekawa czy uda się w końcu gince płeć zobaczyć. W szpitalu się nie udało. Na prywatnym usg dostaliśmy 90 % pewności ,że to dziewczynka. Wyjdzie na to ,że moja Kornelia to Aleksander :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nową Mamusię :) Na pewno się połapiesz, w sumie jesteśmy tutaj dosyć monotematyczne, hi hi ;) Pierwszy dzidziuś? dzidka, mi pękło 500 zł na same podstawowe ciuszki typu body, pajacyki, śpiworek i to wcale nie ekskluzywne, bo w tesco kupowałam głównie ;) Mam na rozmiar 56 i 62 cm, więc liczę na 2 pierwsze miesiące bez zakupów odzieżowych. A końca wydatków na razie nie widać... O Nivea pisałam, moja przyjaciółka próbowala przy dwójce swoich maluchów i oboje mieli uczulenie. Ale to nie są chyba drogie rzeczy, więc myślę, że możesz zaryzykować, jeśli ci się podobają. Najwyżej kupisz inne. Musisz ciągnąć z zapasów, skoro nie przytyłaś a Maluch rośnie, bo to niemożliwe. Przecież teraz to i "mleczarnia" waży więcej i dziecko około kilograma, o większej ilości krwi chociażby nie wspomnę (stąd ponoć anemia w ciąży). Zauważyłaś, żebyś schudła w innych partiach niż biust i brzuszek? Ja ci powiem, że niby ponad 6 kg u mnie do przodu, ale nie widać tego nigdzie poza biustem i brzuchem. Mam tylko nadzieję, że to nie jest 5 kg tłuszczu na brzuchu a pozostały kg na resztę ;) Nika, może wiek, a może "genetyka", że ci się udało. W każdym razie to fajnie, że ci się udało. 19 lat to dobry wiek na rodzenie dzieci myślę. Więcej cierpliwości, energii. No i masz duże dziecko i wciąż jesteś młoda ;) Oczywiście nie twierdzę, że było kolorowo, bo minusy też zapewne były takiej sytuacji. Ja jak sobie pomyślę, to chyba najlepiej psychicznie bym to zniosła w okolicy 20-21 lat. Ale wyszło jak wyszło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość titucha
witam, ja też rodzę w grudniu na 4 mam termin, ale że mam skurcze już od 19 tyg i jestem na mega ogromnych dawkach nospy to coś czuję że do terminu nie wytrzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mamusie, Dziś objeżdżaliśmy z M komisy i hurtownie z art dla dzieci w Bydgoszczy, wszystkich oczywiście nie udało sie odwiedzić. Ogólnie to jest kilka takich sklepów gdzie "jest wszystko" czyli tylko mieć kasę, wchodzić i kupować, kupiliśmy tylko kilka duperelków jak termometry, frida itp Głównie na wózki zwracaliśmy uwagę, co by "popróbować" - mam dwa typy - tutek grander (dla mnie chyba najfajniejszy) i Eljop HeTreec (może black&white). Ogólnie Eljot tak drogi nie jest jak większość aktualnych więc może zdecydujemy sie na nowy aby później odsprzedać... natomiast grander to już tylko używany ale śledzę ogłoszenia z mojego regionu i lipa... Łóżeczka za drogie, opłaca sie bardziej przez internet, pościel również internetowo, ale w rzeczywistości to przynajmniej "podotykać" można ;) Myślę że ten miesiąc nadal poświęcę na "rozglądanie" a w październiku to już grube zakupy trzeba podjąć. Dzidka, a lekarz nic nie mówi na brak przyrostu wagi, nie ma żadnych przypuszczeń ? A co "internet" mówi o tym ? Wiesz niby ok, że nie tyjesz ale ja to już bym oczywiście sie martwiła że to jednak też nie za dobrze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe Mamusie. eviczenia - widzę ze termin jak u mnie, jak się czujesz ? Skąd jesteś ? titucha a Ty w domku cały czas czy w szpitalu przez te skurcze ? A to skurcze B-H czy poważniejsza i bardziej niebezpieczna sprawa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość titucha
Misia1126 nie są to skurcze B-H zaczęło się to w 19 tyg od ogromnego stresu, w domu jestem. Niby mogę robić wszystko ale głównie leżę bo jak tylko trochę się poruszam, schylę zaraz mam więcej tych skurczy i bardziej intensywne. Szyjka mi się w ciągu nie całego miesiąca skróciła o 10mm, lekarz twierdzi że mogło tak się zdarzyć, sama nie wiem szczerze co mam mysleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w sobotni wieczór :) dorwałam się do internetu u teściów to podzielę się z Wami swoimi spostrzeżeniami :) Tak szczerze mówiąc to te skurcze B-H odczułam tylko dwa razy siedziałam i brzuch zaczął uwierać mi w klatkę piersiową :) dziwne uczucie. Co do tych zakupów to naprawdę ograniczam się do całkowitego minimum a poza tym na fb oznajmiłam wszystkim o ciąży i zaczęły spływać do mnie propozycje od koleżanek, że mają ciuszki do oddania w razie czego :) pewnie skorzystam tylko do czwartku nie byłam pewna czy to chłopiec czy dziewczynka ale teraz już wiem, że na święta muszę szykować jakąś piękną świąteczną sukienkę :) Kosmetyki prawie skompletowane :) wyprawka szpitalna jeszcze nie. Śledzę promocje w rossmanie i do grudnia mam nadzieję, że wszystko jakoś skompletuję, jeszcze tylko czekam na motywację do remontu pokoiku dla dziecka, ale w przyszły weekend albo za dwa to na pewno już :) Z polecenia którejś z forumowiczek zagłębiłam się w lekturę M jak Mama i naprawdę nie mogłam się oderwać a myślałam, że to tylko niepotrzebne wywalanie kasy na reklamy, ale jest dużo interesujących artykułów, które rozwiewają sporo wątpliwości. Dziewczynki, czy wy wiecie, że to już niedługo :) z jednej strony radość z drugiej strony strach przed niewiadomym. Później założymy forum początkujących mam żeby doradzać i rozmawiać o "kupkach" Miłego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe mamy:* marcyś ciasto wyszło przepyszne,zrobiłam ze śliwkami.A wyrosło jak drożdżowe :D No i jest też bardzo tanie,w sklepie za "podobny" wypiek zapłaciłabym dwa razy tyle i miałabym w nim masę spulchniaczy,barwników,jajek w proszku itp .Na pewno jeszcze wiele razy je zrobię,dzięki za przepis ;) Mi ostatnio brzuch twardnie z 10 razy na dzień albo i lepiej,hmm,Kubę urodziłam po terminie,może teraz będzie inaczej? Miałam brać nospę ale te skurcze pojawiaja się i znikają dość szybko więc nic nie łykam,tylko raz ostatnio wzięłam tę nospę ale to trochę dłużej mi brzuch wtedy twardniał. Kupiłam dzisiaj sukienkę na wesele:) W kolorze malinowym,na ramiączkach,odcinaną pod biustem,z zwiewnego materiału.Wesele za 3 tyg,ale mam jeszcze spory zapas w tej sukieneczce więc jak by co to i tak się zmieszczę:) Jeśli chodzi o wagę,to poprzednio przytyłam 16 kg,ze zrzuceniem tego nie było większych problemów,może dlatego,że karmiłam też piersią.Teraz może aż tyle nie przytyję a jak by co to mam nadzieję że szybko wrócę do starej wagi,staram się patrzeć optymistycznie w przyszłość:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Córcia zaczyna poranne kopanie i układanie się :) w nocy podczas "przewrotki" na drugi bok straszny skurcz mnie złapał w prawym boku, zastanawiam się czy tak może sie zdarzać, ale pewnie tak. Ja swojego czasu byłam na diecie, w ciągu niecałych trzech miesięcy schudłam 12 kg, dieta tzw 1000 kcal, ćwiczenia - jadłam chyba mniej niż 1000 kcal, ale dałam radę, było niekiedy ciężko, chwile zwątpienia i ciągłe myślenieco teraz będę jadła... Ale czułam się świetnie z 68 kg zeszłam na 56 przy 169 cm. Nigdy nie byłam szczupła wiec po tej diecie trudno było mi utrzymać wagę, kilka kg i tak przybyło. Dlatego teraz wiem że "samo" to u mnie nie zejdzie, nie ma takiej opcji, karmienie piersią też nie wierzę że coś da - tak uważam. Tylko dieta i ćwiczenia. Pektynka a jak było u Ciebie, w jakim czasie ciąży najwięcej przytyłaś przy ostatniej ciąży ? Czy teraz w najbliższych tyg czy wcześniej ? terlikula też czytam M jak Mama, uważam to za bardzo fajna lekturę. titucha przypuszczam ze jeżeli szyjka się skraca to nie ma opcji na większy wysiłek, wiem że mamy się tu wypowiadały, mają też szwy założone ze względu na skracające się szyjki. Dla mnie byłoby trudno się "nie ruszać" bo nadal mam sporo sił i energii, ale czego nie robi się dla dziecka. Trzymaj się, odpoczywaj. A skąd jesteś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Córcia zaczyna poranne kopanie i układanie się :) w nocy podczas "przewrotki" na drugi bok straszny skurcz mnie złapał w prawym boku, zastanawiam się czy tak może sie zdarzać, ale pewnie tak. Ja swojego czasu byłam na diecie, w ciągu niecałych trzech miesięcy schudłam 12 kg, dieta tzw 1000 kcal, ćwiczenia - jadłam chyba mniej niż 1000 kcal, ale dałam radę, było niekiedy ciężko, chwile zwątpienia i ciągłe myślenieco teraz będę jadła... Ale czułam się świetnie z 68 kg zeszłam na 56 przy 169 cm. Nigdy nie byłam szczupła wiec po tej diecie trudno było mi utrzymać wagę, kilka kg i tak przybyło. Dlatego teraz wiem że "samo" to u mnie nie zejdzie, nie ma takiej opcji, karmienie piersią też nie wierzę że coś da - tak uważam. Tylko dieta i ćwiczenia. Pektynka a jak było u Ciebie, w jakim czasie ciąży najwięcej przytyłaś przy ostatniej ciąży ? Czy teraz w najbliższych tyg czy wcześniej ? terlikula też czytam M jak Mama, uważam to za bardzo fajna lekturę. titucha przypuszczam ze jeżeli szyjka się skraca to nie ma opcji na większy wysiłek, wiem że mamy się tu wypowiadały, mają też szwy założone ze względu na skracające się szyjki. Dla mnie byłoby trudno się "nie ruszać" bo nadal mam sporo sił i energii, ale czego nie robi się dla dziecka. Trzymaj się, odpoczywaj. A skąd jesteś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie. Mnie ost zaczely lapac skurcze takie dłuższe niby paro sekundowe.Wczoraj sama sie przekonałam jaka corcia jest silna ;-) dostałam takiego bolesnego kopniaka w pęcherz ze wcale przyjemne to nie bylo. Ja nic nie kupuje narazie wszystko dostaje od siostry.Mam juz ze dwie-trzy siaty ubranek,rozek,dwa smoki,sutki lateksowe,lapki niedrapki.Za to wszystko wydalabym "troche" kasy.A skoro dostaje wiec po co kupywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość titucha
Misia1126- właśnie tak tez się naczytałam o skurczach i mimo że lekarz mówi żebym żyła tak jak wcześniej to wolę poleżeć , i tak jestem przygotowana że młoda urodzi się troszkę wcześniej ale litości, nie aż tak wcześnie żeby mogła mieć jakieś problemy. wychodzę z założenia że leżenie nawet jesli nie konieczne to i tak na pewno nie zaszkodzi ;) choć łatwo nie jest bo już marzę o tym żeby był listopad albo grudzień żeby malutka była na świecie a ja będę mogła znów się normalnie ruszać :) Jestem z pod warszawy Qrska- nooo nasze dzieci już bardzo silne bestyjki, ja już od dłuższego czasu mam obkopaną wątrobę, hehe to jest dopiero ból :) Kto by pomyślał że kilogramowa istotka której jeszcze nie dawno nie było ma tyle sił w tych swoich cieniutkich kończynkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
titucha co do szyjki też mi się podobno skraca, jeden lekarz kazał mi bezwzględnie leżeć, czułam się bardzo dobrze chociaż nie powiem, bo mnie nieźle nastraszył. Leżałam troszkę i potem usłyszałam opinie na temat szyjki i postanowiłam skonsultować to z innym lekarzem. Inny lekarz oczywiście powiedział, że się skróciła ale jest twarda zamknięta więc nie ma powodów do niepokoju :) oczywiście oszczędzam się i leż oczywiście, bo każdy przypadek jest inny. To moje pierwsze dziecko także jestem gotowa i leżeć do końca ale szykuję mieszkanko na Malutkiego przybysza :) więc sporo się ruszam jak poczuję się zmęczona to leżę, a i pamiętaj że plusem krótkiej szyjki podobno jest łatwiejszy i szybszy poród :) także wszędzie trzeba szukać pozytywów :) Co do tych kopniaków to rzeczywiście te w pęcherz są niezbyt przyjemne a najgorzej jak wyjdę na spacer i mam ciągłe poczucie, że muszę do toalety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×