Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

luska46

Mamusie Grudzień 2012 :)

Polecane posty

assiula - dzięki za rozpiskę :) A kleik o 9tej dajesz łyżeczką? Moja na raz nie zjada więcej jak 130ml (120ml wody+proszek), może przez to najczęściej w nocy dwa razy je (około 2giej i 5tej). Fajny patent na deserek o 18tej, też spróbuję :) Też daję taką "rozwodnioną" herbatkę. Ani smakuje też kompot (woda po gotowaniu owoców na mus) do którego dosypuję trochę herbatki granulowanej. Ania te chrupki już zjada całe, ale na początku trochę zostawiała, wyjadała to co wystawało z rączki tylko. W każdym razie ma zajęcie :) Wczoraj wciągnęła zupkę z brokuła z 1/2 zółtka, popchnęła całym pieczonym jabłkiem (M jej robi takie w folii aluminiowej w piekarniku) i jedną obraną truskawką. :) pektynka - no faktycznie dziwne, że lekarka wcześniej na obwód główki nie zwróciła uwagi... U nas prywatnie usg przezciemiączkowe 90 zł płaciliśmy, czekałam tydzień. Też nie widzę, żeby Olik miał dużą głowę. Może mu źle zmierzyli po prostu? A z Kubusiem to nie ma się co martwić. Ja mam szmery od urodzenia. Jakaś tam wrodzona wada zastawki serca. Nic poważnego. Ja myję siateczkę na owoce w płynie do naczyń. Butelki zresztą też. Płuczę później dokładnie i butelki - sterylizuję, a siateczkę wyparzam. Ale i tak mam wrażenie, że coś na niej zostaje :( Pysia - współczuję nocek :( U nas koncerty w nieprzewidywalnych momentach w toku. Np. na widok wanienki. Surowe tarte jabłko na kupę dobrze robi. Ania też po kleiku ryżowym ma zaparcia, a kaszka to pewnie to samo. Moja to już w spacerówce od baaaardzo dawna :) Bo musiałam w gondoli jeździć z opuszczoną budką pod drzewami, żeby Ania nie płakała :) Bałam się, że coś jej spadnie na buzię i przerzuciłam już jakoś w lutym. Ja mam krem Musteli 50+ i jestem zadowolona. Bardzo wydajny, chociaż drogi jak pies, koło 50 zł. justi - ja to ten pałąk z przodu wózka zdjęłam na razie (jeśli o to chodziło z zakładaniem nóżek :) ) agnieszka - ja to vanishem odplamiam normalnie, bo bym z torbami poszła na ubranka. Uczulenia brak. Ale płuczę to przed praniem ręcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SILIE87
witam:) mam do was pytanie.. moj synek jutro konczy pol roku ale jeszcze nie raczkuje ( tylko tak jakby pelza troche) a jak jest z waszymi dziecmi? ile maja miesiacy i czy juz raczkuja,pelzaja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SILIE87
a u nas tez noce straszne.. pobudki nawet co godzine, mlay co prawda szybko usypia jak dam mu mleka lub smoka i nie placze bardzo ale za czeste pobudki(zebów jeszcze nie ma) wczesniej super mi sypial jak byl mlodszy. ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SILIE87
moj mail prawiejakumamy@o2.pl jak by ktoras moga wyslac mi "naszego" maila to bede wdzieczna:) moze nie pisze zbyt duzo ale czytam was od bardzo bardzo dawna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Silie - Ania za 1,5 tygodnia 7 miesięcy skończy i nie raczkuje ani nie pełza. Podnosi kuperek czasem, ale głównie się wnerwia, że jej nie wychodzi. A teraz wpadła na pomysł, że po co pełzać po zabawkę, jak można przyciągnąć kocyk na którym leży... Nie wiem, czy się cieszyć z takiej inteligencji dziecka mego... :( Znalazłam wczoraj w necie jakieś ćwiczenia z dziećmi, żeby ułatwiać raczkowanie (wzmacniające mięśnie) i wczoraj ćwiczyłyśmy 15 minut. Ani się podobało :) Takie ćwiczenia: http://www.babyboom.pl/niemowleta/zdrowie/pocwiczmy_mamo_cwiczenia_od_piatego_miesiaca_zycia.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Silie - pytałam cię jakiś czas temu, ty jeszcze ściągasz mleko czy już mm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszka, ja nadal chora a Łucja nadal zdrowa, więc chyba moc cyca działa :) Ale masz fajnie że Ci się Maja przemieszcza, ja to się nie mogę doczekac mimo że trzeba mieć oczy już naprawdę dookoła głowy ;) Ja też ubrania odplamiam odplamiaczem, tylko dodaję go do prania wstepnego, wiec wiadomo potem prawnie własciwie i płukanie, a przy gorszych plamach to namaczam w odplamiaczu na dobe przed praniem, młoda uczulenia nie ma i w ogóle nic złego się nie dzieje. Ale ja w ogóle od urodzenia się z nia bardzo nie cackłam, wiadomo że uważałam żeby się nic nie działo ale jednak, ani razu nie prasowałam ubranek, do prania od urodzenia uzywałam E sensitive i ten sam płyn do płukania i nic się nie działo. silie, Łucja skończyła 6 miesiacy 7go czerwca i nie zapowiada się na raczkowanie Iwka, też pomęczę Łucje z tymi ćwiczeniami, może coś się ruszy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla zainteresowanych na pocztę wysłałam akrobacje mojej Majulki :) Silie moja ma 6 miesięcy i 19 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwka. Krystian je łyzeczka o 9. Wychodzi troche za gęste do butli. A łyżką lubi jeść i otwiera ładnie buzie. A z tym pelzaniem jest jak u Agnieszki. I jak ustanie na czworakach to sie buja do przodu i do tylu i juz za łóżeczko łapie i sie podciąga. A jak zaczynam z M rozmawiać rano a nas nie widzi to mam taka osłonę na szczebelki to ja rączke do dołu bierze i patrzy na nas i ma taka minę - co jest? dlaczego ja jeszcze z wami nie leze? Jak go weźmiemy to sie cieszy. Dzis wstał tylko na jedzenie o 4 i poszedł spać do 8. Wszystko było by dobrze gdyby M mnie jeszcze 2 razy nie obudził. Najpierw chrapaniem a pózniej poszedł na balkon fotel przykryc bo padało w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny? jak sobie radzicie z komarami? bo u mnie to jest jakas masakra :( małej niczym nie pryskam bo sie boje, nawet siebie nie pryskam bo wiadomo jak ja nosze to mnie dotyka buzia i raczkami a potem łapki do buzi...do gniazdka to wszystko tz toksyczne :( moze macie jakas radę? Agnieszka, ale cudna ta Twoja Maja :) filmik exstra, i sobie pozwiedzała i tv pooglądała i pogadała z mamą i tatą :) Suer. Zeby moja sie tak przewracała na brzuch a ona nieeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Titucha U mnie jednak w gniazdku chemia siedzi ;-/ ale na spacerze słyszałam, że dobrze sprawdza się wanilia. Komary i meszki nie lubią zapachu wanilii i zwyczajnie uciekają. Najprościej kupić zwykły zapach waniliowy do ciasta, ale nie można go umieścić na ubranku bo będzie plama tylko właśnie na jakiejś chusteczce w pobliżu dziecka albo jakiś patent wymyślić... miśka nasmarować wanilią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nela1314
Dziewczyny, co do odplamiania ubrań też próbowałam już wiele rzeczy, ale najłatwiej schodzi mi po mydle biały jeleń.A więc tak, biore ubranko pod ciepłą wodę, pocieram plamę tym mydłem i nakładam go sporo, a potem wrzucam do pralki (oczywiście piorę w proszku dla dzieci) i po plamie ani śladu.W ten sposób po tym mydle schodzi i marchewka i nawet oliwka. Znajoma mi o tym powiedziała i nie wierzyłam , do póki sama nie sprawdziłam:) Silie- Lenka w niedziele kończy 7 miesięcy i też jeszcze nie raczkuje. Pysia- gondoli nie używamy już od dłuższego czasu, bo mała najzwyczajniej się tam nie mieściła. Iwka- co do mleka mm to Lenka je co 4 godziny, mimo że podaję jej obiadek czy owoce, to jak nadchodzi godzina karmienia to płacze i muszę podać butelkę (nawet jeśli obiadek był godzinę temu) i wciąga 150ml a czasem 180. Butelkę wyparzam po każdym karmieniu. Tak Was czytam dziewczyny i też bym czasem chciała iść do pracy, oderwać się od tych obowiązków domowych, ale u mnie nie ma powrotu do pracy:/ Umowa się skończyła i jej nie przedłużyli. No ale za to cały czas będę z Lenką:) Mam pytanie, jak długo macie podawać maluszkom witaminę D? Bo mi lekarka Lenki kazała do ukończenia 1-ego roku życia, jedną kapsułkę dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u nas komarów jeszcze nie ma, ale podoba mi się ten pomysł z wanilią, uwielbiam ten zapach i sama często psikam się perfumami o tym zapachu więc równie dobrze sama mogę się wysmarować :) hihi mój Tymek 28 skończy 6 miesięcy i też jeszcze nie raczkuje, z pełzaniem to też różnie, raczej wokół własnej osi niż do przodu, ale jak się uprze to zabawkę dosięgnie ćwiczenia są fajne i chyba też zacznę z małym je robić, metoda "na telewizor" naprawdę działa, był tak zapatrzony, że nie zwrócił uwagi na to co ja z jego nóżkami robiłam, a jak tylko wyłączyłam to d*pkę od razu do podłogi kupiłam dziś młodemu zestaw naczyń obiadowych, bo do tej pory to ze słoiczka mu podawałam, patrzył się jak zahipnotyzowany i stale musiał zaglądać do środka ile jeszcze zostało zupki :) czy żaden maluch z naszych bobasów forumowych nie będzie korzystał ze żłobka? my musimy nauczyć się zasypiać samodzielnie, bo do tej pory to najczęściej przy cycu zasypiał, więc dziś sporo płaczu było, noszenia, uspokajania i ponownego układania w łóżeczku i tak kilkanaście razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na plamy używam odplamiacza Ariel profesional, namaczam w wodzie, wcieram trochę odplamiacza, przepieram po 15 minutach i do pralki, ubrania piorę w zwykłym proszku razem z naszymi, ale nastawiam podwójne płukanie, w proszku jelp prałam tylko pierwszy miesiąc, młody nie ma wysypki ani żadnych objawów alergii a ja mam spokój z segregowaniem prania na nasze i jego nie prasuje też jego ubrań, wieszam od razu po wypraniu i prasują się same schnąc :) jedynie pieluszki tetrowe prasuję, bo się sztywne i szorstkie po praniu robią troszkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my jeszcze jeździmy w gondoli, ale to dlatego, że mamy wózek 2w1 (ja go zwę transformers) i w nim gondola na długość jest większa niż w tych 3w1 (ma jakieś 85 cm), a jak mały nie chce spać to po prostu podnoszę mu podłoże do pozycji półleżącej chociaż planuję już zmienić go w typową spacerówkę bo nogami to już zachacza o brzeg i strasznie się denerwuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupiłam mydelko biały jeleń sprawdze je bo u mnie tez ubranka zapaprane. Iwka a Ania ile zupki wciąga? Jestem ciekawa jaki macie plan dnia z jedzeniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszka Ale fajna ta Twoja Majusia :) 2 godziny mi filmik pobierało ale co tam obejrzałam sobie. A i koc mamy identyczny jak spojrzałam pierwszy raz na filmik to się zastanawiałam kiedy ja taki filmik nagrałam??? hihi bo moja też po takim pełza. U nas poruszanie odbywa się dookoła własnej osi i poprzez turlanie (plecy, brzuch, plecy itd.) Dziś Tosia doturlała się do pudełka z zabawkami i chciała sobie coś tam wybrać :) Co do żłobka mój M co chwila mi podpowiada, żebym przyzwyczaiła się do tej myśli, bo niby mamy w firmie pracowników, ale wiecie jak to jest najlepiej się samemu dopilnuje, a pracownikowi pewne rzeczy zwisają (i tak dostanie wypłatę i tak) a ja nie jestem w stanie kontrolować każdego kroku na odległość. Tylko, że ja mam jakiś problem ze sobą, bo jak oddawałam do opieki teściowej to pół dnia przepłakałam, a co dopiero żłobek??? boję się, że mi dziecko zepsują :( bo Tosia jest od początku super, sama zasypia, śpi praktycznie całe noce, w dzień drzemki pięknie sobie śpi w łóżeczku, sama się bawi... nie płacze (kto nie widzi ten nie uwierzy, ale tak rzeczywiście jest) ZŁOTE DZIECKO :) pierwsze rozmowy "żłobkowe" są już poczynione, ale dopiero od listopada/grudnia także jeeeeszcze duuuużo czasu, chyba, że mi pracowniczka odejdzie to pewnie będę sama siedzieć. Jedym, uważam sporym plusem jest to, że mamy znajomą w tym żłobku, więc miałaby oko i wiadomo inaczej patrzy się na "znajome" dzieci (sama tak uznała) dlatego na razie bardzo nie rozpaczam. Nianiom nie ufam wcale a z racji tego, że nie mam tu ani rodziny ani znajomych to nkt mi dobrej niani nie poleci, a poza tym trochę duuużo by kosztowała, a ten żłobek który znalazłam to jest tani jak barszcz bo państwowy, ale opinie ma świetne (uwaga koszt 300 zł miesięcznie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę jak Was tak czytam to widzę, że dieta mojego dziecka jest dość uboga hm... znacie może jakąś stronę z przepisami dla takich maluchów jak Nasze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę jak Was tak czytam to widzę, że dieta mojego dziecka jest dość uboga hm... znacie może jakąś stronę z przepisami dla takich maluchów jak Nasze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja również używam vanisha do odplamiania, inaczej musiałabym 3/4 ciuchów co rozmiar wywalać do kosza. mam taki vanish kt może "wisieć" na ciuszkach do 7 dni i ich nie niszczy, dzięki temu nie piorę codziennie. a piorę w płynie "normalnym" tyle że z tej samej serii co płyn do zmywania (eko i hypo), do tej pory nie używałam zmiękczacza. ale wczoraj kupiłam tej samej firmy więc zacznę. zwłaszcza, że Tosia nie ma żadnych alergii. rzeczy piorę osobno, jakoś nie chcę, aby ciuszki córeczki lądowały w tym samym miejscu co moje czy m gatki i skarpety. zwłaszcza jeśli może jakaś infekcja wirus się przypląta niespodziewanie. Tosia ma swój kosz na brudne ubranka i piorę kiedy jest pełny, wtedy i tak razem z naszymi by się już nie pomieściły w jednym praniu. ubranka prasuję, ze względów estetycznych przede wszystkim co do komarów- używam elektrycznego wkładu, czyli chemia. ale u nas i tak wszytskie okna na oścież otwarte więc myślę że aż tak nie szkodzi. no i u nas są komary tygrysie więc w sumie w ogóle się nad tym nie zastanawiam tylko chronię dziecko przed ew większym złem co do żłobka- otwierają nowy przy pracy m i się zastanawiamy czy małej nie zapisać "na wszelki wypadek". chociaż podejrzewam, że raczej będziemy się starać o przyjęcie do l'ecole maternelle (od 3r.ż). ciężko wyobrazić mi sobie oddanie Tosi takiej maleńkiej w obce ręce.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, i Tosia nie raczkuje i raczej nie zanosi się aby miała zacząć w najbliższym czasie. w ogóle jakby się uwstecznia. nie lubi na brzuchu, a że nauczyła się z niego przekręcać to wcale na nim nie leży bo fik i koniec. siedzi gorzej niż wcześniej a do tego nie chce już siedzieć tylko stać. prostuje się jak struna i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terlikula - śliczna ta twoja mała urodzona modelka Asiulla, Pysia - ja nie mam stałego harmonogramu karmień, próbuję od wczoraj coś wprowadzić, ale mój mały ma zupełnie inną wizję tego kiedy i ile będzie jeść, a ostatnio wręcz czy w ogóle będzie jeść, na cycu jest jeszcze więc tym bardziej ciężko mi zgadnąć czy będzie głodny za dwie godziny czy za trzy między 9 a 10 je kleik kukurydziany, robię ze 100 ml mleczka a zjada tak około 80 ml między 13 a 14 obiadek - porcja w słoiczku to około 125 gram, jak robię sama to zjada cały a jak daję gotowy to max 1/2 słoiczka je też owoce ze słoiczka - i tu jest różnie, najczęściej mamy dwa podejścia, jak nie chce jeść około 11 to daję około 17 oprócz tego jest cycuś na żądanie - i tu to wolna amerykanka pory stałych posiłków niestety stałe też nie są - często w dziurze czasoprzestrzeni giną mi dwie godziny, zwłaszcza gdy mały jest marudny i ma trudności z zaśnięciem, wtedy najczęściej nic nie chce, pada spać od 14 do 16 i obiad dostaje dopiero jak się wyśpi położna radziła budzić go i przetrzymać do następnej drzemki by nauczył się spać o stałych porach, ale ja tak nie potrafię, jak już wreszcie zaśnie to chce od niego odpocząć a nie męczyć się kolejne kilka godzin do następnej drzemki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie prasuję ubranek bo w pralce mam opcję "prasowania", a gdy rozwieszam od razu po praniu to jak je ściągam to nie widzę potrzeby prasowania, wizytowych ubranek mamy trzy sztuki więc tyle mojego prasowania, co do bielizny mojej i "M" to mamy taki zwyczaj (wyniesiony z domu), że swoją bieliznę pierzemy ręcznie wieczorem przed snem więc nie wala się w pralce razem z rzeczami małego, do pralki wrzucam koszulki, spodnie itp., ale rozumiem twój punkt widzenia i gdybym miała prać bieliznę osobista swoją i "M" to też nie prałabym jej łącznie z rzeczami małego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszka - zabieram się właśnie za ściąganie filmiku z Mają, w laptopie net mam słaby więc jak ściągnie to odezwę się za dwie godzinki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pektynka - co do rozmiaru główki to mieści się on na 90 centylu, do niedawna norma była od 3 do 99 centyla, dopiero niedawno zmienili, że od 10 do 90, więc myślę, że nie ma się czym martwić, no chyba, że ona tak urosła niedawno, no to trzeba to sprawdzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też pranie robie oddzielnie moje i małej i tez z powowdu że jakoś do mnie nie przemawiają moje skarpety i majtki razem z jej ubrankami, poza tym jak ja czasem coś robie w ogrodzie to sie potrafię tak ubrudzić że szkoda słów. U nas plan posiłków i drzemek jest, w zasadzie sam się wprowadził w życie. Wygląda to tak o 8 jest pobódka i cyc, potem ok 10- 11 drzemka taka max godzinę o 12 jest zupka potem ok 13-14 drzemka ok godzinę i wtedy czasem dostaje cyca a czasem nie, zależy jak bardzo marudzi, o 16 jest kaszka i po kaszce spacer na którym jest drzemka ok godziny potem 20 mycie, cyc i lulu w nocy cyc o 2 razy najcześciej o 24 i 4 i tak każdy dzień. Łucja własnie leży na macie i się drze...trzyma zabawkę w raczkach i płacze...ja nie wiem. Moja mama mi powiedziała że ja byłam taka sama w jej wieku, też siedziałam mając pół roku i tez jak juz raz usiadłam to sie mnie połozyć nie dało, nawet zasypiałam na siędząco :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja pranie robię oddzielnie, cały czas w proszku dla dzieci. Ale chyba przerzucę się już na normalny w opcji "sensitive". Daję też płyn do zmiękczania dla dzieci. Spróbuję z tym "białym jeleniem", bo szlag człowieka trafia z tymi plamami. assiula - Ania wciąga zupki na raz góra mały słoiczek, tj. 125g zdaje się. Czasem w dwóch podejściach. Chociaż dzisiaj miała zupkę z soczewicy zielonej i miałam wrażenie, że zjadła by więcej, bo jej wyjątkowo smakowała. Plan dokładnie podam później bo idziemy kąpiel uskuteczniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisalam ok poludnia dluuugi wpis i nie mglam zamiescic. Probuje teraz: Na komary i meszku kupilam jakis czas temu w smyku specyfik dla niemowlat. Ale jeszcze cale szczescie nie mialam okazji wyprobowac, wiec nie wiem czy skuteczne. Iwka gratulacje! :) ale nas trzymalas w napieciu! Kornel zmienil sie, to prawda. Jest dluuugasny i szczuplak - dokladnie jak mama i tata :) sprobuje jeszcze jakies fotki przeslac w wolnej chwili. Justi dziekuje za oryginalny komplememt - jeszcze nikt tak ladnie nie wypowiedzial sie o moich plecach, hehe :p Co do raczkowania, Silie, moj skonczy 20go 6 miesiecy i wczoraj rano zaczal w pozycji na brzuchu unosic pupke i jakby probowal podciagnac kolana pod siebie. Ale do raczkowania to jeszcze baaaardzo daleko. A na brzuch przewraca sie juz i na prawo i na lewo, ale jednak 90% to jest na prawo. Silie moze zastrzez sobie nick i popisz na nim troche, zeby sie ktos na forum pod ciebie nie podszywal, probujac dostac dostep do naszego maila. Mrufka, mam osobista prosbe o bardzo ostrozne przesylanie tych danych - z reszta na pewno tak wlasnie jest :) Assiula usmiechnelam sie jak sobie wyobrazilam waszego synka lookajacego spod ochraniacza na szczebelki :) Justi wspolczuje upalow. A z twoim mozgiem nie jest tak zle - mysle ze jednak lozysko go nie pociagnelo, hehe :) A ja sobie siedze na bulwarze i patrze na plazowiczow - w gdyni sezon kapielowy rozpoczety! :) pieknie jest, choc na pewno nie tak goraco jak na poludniu francji. Btw - Justi o co kaman z tymi waszymi strajkami kontrolerow lotow? Mielismy przez to opoznienie w wylocie z lizbony oraz... lecielismy do wawy omijajac francje - lukiem od polnocy - lot trwal 30min dluzej :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nela, dzieki za patent z Bialym Jeleniem! Niestety marchewka oberwala ulubiona kkrnelowa kurtka i musze to jakos sprac. Inne ubranka tez upaprane - ciekawe czy na "stare" plamy to tez zadziala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a więc plan u nas taki: ok 7-7.30 pobudka. ok. 9 - śniadanie - mm 130 ml + pół łyżeczki kaszki glutenowej 10 - drzemka (do usypiania około 30 ml mm) 11 - II śniadanie - owoce w postaci musu 90 ml 13-14 - mm 130 ml i drzemka 16 - obiad: zupka ok. 125 g (ostatnio popchnięta owocami) 17 - deser - owoc samodzielnie zjedzony np. banan albo surowe jabłko z siateczki 18 - podwieczorek - 2-3 chrupki albo 60 ml mm 19-20 - kąpiel i kolacja do usypiania - 130 ml mm 2-3 - 130 ml mm 5.30 - 130 mm (ale czasem się nie budzi, tylko wtedy śniadanie jest wcześniej. ok.8 ej 130 ml mm, 10ta 130 ml mm).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×