Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

luska46

Mamusie Grudzień 2012 :)

Polecane posty

Luna pozostaje sie cieszyc :) co do bolu posladka czy rwy kulszowej o chyba co druga z nas to ma lub miec bedzie wiec tez sie nie martwie :) Karmelku zgadza sie, epidural daja przy 6cm- u mnie to niestety trwalo 17 godzin zanim mialam takie rozwarcie ale w miedzay czasie dostalam zastrzyk przeciwbolowy w ramie- nie pamietam nazwy. zastrzyk pomogl na jakis czas- czulam sie jak po kilku drinkach hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanie zaraz wybieram się po zakupy ciążowe i powiedzcie mi jaki stanik kupić taki już z odpinaną miseczką czy jak bo biust rośnie żeby za chwilę znowu nie kupować nowego stanika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanie zaraz wybieram się po zakupy ciążowe i powiedzcie mi jaki stanik kupić taki już z odpinaną miseczką czy jak bo biust rośnie żeby za chwilę znowu nie kupować nowego stanika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanie zaraz wybieram się po zakupy ciążowe i powiedzcie mi jaki stanik kupić taki już z odpinaną miseczką czy jak bo biust rośnie żeby za chwilę znowu nie kupować nowego stanika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanie zaraz wybieram się po zakupy ciążowe i powiedzcie mi jaki stanik kupić taki już z odpinaną miseczką czy jak bo biust rośnie żeby za chwilę znowu nie kupować nowego stanika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym narazie nie kupowala z odpinana miseczka bo i tak pewnie bedzie za maly jak urodzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luska nie wiem co ci poradzic, ja tez juz wyroslam ze swoich. kupilam normalne tylko poprostu wieksze. nie kupowalam jakis drogich bo wiem ze pewnie za dlugo w nich nie pochodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Luska Luna ma rację co do biustonosza. Kupić większy ale nie z tych super drogich bo i tak wkrótce pewnie będzie potrzebny kolejny :) Mi teraz wygodniej w miękkim staniku niż sztywnym z fiszbinami ale to chyba każda z nas musi sprawdzić sama :) U mnie noc była koszmarna bo było strasznie duszno a deszcz zaczął dopiero padać ok 6 rano. Niestety znów jest upalnie i już po deszczu. Dodatkowo zaczynam się trochę bać bo zaczęłam mieć apetyt i to nie mały. Staram się kontrolować ale czasem nie wytrzymuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie w rodzinie i wsrod znajomych normalnie wysyp dzieci i ciaz. dwa misiace temu urodzila moja bratowa, dwa dni temu urodzila siostra cioteczna mojego meza, pisalam Wam ostatnio ze moja kolezanka zaciazyla a przy okazji dowiedzialam sie ze jeszcze jedna nasza wspolna znajoma tez jest w ciazy a wczoraj jak bylam u lekarza to spotkalam siostre bratowej a zarazem moja znajoma i okazalo sie ze tez jest w ciazy :) poprostu epidemia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana ja tez nie narzekam na apetyt. na sniadanie jadlam pierogi z miesem hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytałam jak dziewczyny przeglądają internet co do wyprawki i sama dziś zaczęłam przeglądać. Choć to moje drugie dziecko chcę zrobić taką listę by mieć to co mi naprawdę potrzebne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny Jeśli chodzi o staniki, to także kupiłam o rozmiar większy. Moja przyjaciółka, która obecnie jest w ciąży ma tzw. "rosnący" biustonosz z Triumph. Ja jednak nie lubię takich cienkich, nieusztywnianych. Choć do karmienia miałam 2 z Triumpha, ale one wyglądały, jak takie antysexy staniki. Jednak do karmienia świetnie się spisywały. Nie przesadzajcie z kupowaniem różnych ciekawostek dla Waszych maluszków. Wiele rzeczy na pewno Wam się nie przyda. Ja na szczęście po pierwszej ciąży trochę zmądrzałam. Teraz wiem, co jest niezbędne a co nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego jak pisałam zrobię listę tego co mi się przyda. Bo w pierwszej ciąży to wyszło tak że miałam wszystkiego zbyt, zdecydowanie za dużo. Niestety babcie i ciotki "oszalały" na punkcie Zuzi i teraz jakiś czas temu zakazałam kupowania ubrań i zabawek bez konsultacji ze mną. raz w miesiącu robię "porządki" u Zuzi w szafie by zobaczyć co jest dobre, czego ewentualnie brakuje. Dlatego teraz sama zadecyduję co jest potrzebne i w jakich ilościach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie apetyt ogromny. dzis juz zjadlam 4 kanapki, mloda kapuste z kromka chleba i jagodnika :) na szczescie naleze do tych cienkich jak patyk i od zawsze staram sie przytyc wiec dodatkowe kilogramy nie beda mi przeszkadzaly. a teraz gotuje jajka i zrobie taka salatke na szybko: jajka, rzodkiewka, szczypiorek i majonez... pychotka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dlatego martwię się tym apetytem bo do najszczuplejszych nie należę. Poza tym teraz jak mam praktycznie tylko leżeć, to przy takim apetycie i małej ilości ruchu boję się że tych kilogramów będzie jednak zbyt dużo :) A i jestem już po 30 więc dużo trudniej zrzucić zbędne kilogramy. A dziś na obiadek robię duszonki warzywne ach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem pewna mój teść robi plastry ziemniaków, buraków, cebula, marchew, pietruszka, seler i kiełbasa. Wykłada to warstwami w gąsiorce, podlewa olejem i do piekarnika. A ja postanowiłam poukładać same warzywa i poddusić w piekarniku. Niby nic szczególnego ale dobre i u mnie to lubią :) A dziś mi się nie chce nic wymyślać więc poszłam na łatwiznę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grudniówka2011
hej! Jestem mamą maluszka ur w 2011.Z ciekawości i sentymentu zerknęłam na Wasze forum. Super przypomnieć sobie te wspaniałe momenty ciąży ..ale ja nie o tym. Już 2 razy przewinął się temat porodu na Żelaznej. Chciałam zwrócić uwagę na dokładniejsze przyjrzenie się temu szpitalowi tzn ja również pojechałam tam z nadzieją, że urodzę. W poczekalni kilka mam z brzuszkami, jacyś obcy ludzie a ja nie mogłam spokojnie usiedzieć (jedna z kobiet urodziła w pokoju obok poczekalni). Zaczął się poród a ja siedziałam z moim mężem w poczekalni. Efekt był taki, że lekarz zaczął obdzwaniać inne szpitala z pytaniem, który ewentualnie mnie przyjmie. Karetką dotarłam do innego szpitala a tam po przekroczeniu progu budynku, dosłownie 20 minut później urodziłam. Może warto zastanowić się nad mniej obleganym szpitalem? Ja jestem bardzo zadowolona z położnej, lekarza i opieki po porodzie.Nie wiem czy na Żelaznej miałabym tak dobrze :) A płeć dziecka poznałam dokładnie w 13 tygodniu. Na moje pytanie czy widać może płeć dr Salam Salti odpowiedział bez wahania: "Dziewczynka" i pokazał wargi sromowe. Niech Wam maluszki rosną zdrowo. Trzymajcie się dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czaśc mamusie U mnie masakra już drugi dzień pada, nie mam ochoty na nic wczoraj cały czas leżałam przed telewizorem z chandrą. Co do wyprawki to w poniedziałek zrobiłam listę najpotrzebniejszych rzeczy trochę tego wyszło, robiłam ją dwie godziny. Ja już jak się dowiem płci dziecka zacznę powoli kupowac żeby potem na ostatnią chwilę nie latac z wywieszonym językiem i potem zdychac ze zmęczenia. Cały czas sie zastanawiam nad kupnem walizki na kułkach, dzisiaj jedziemy oglądac ale nie wiem czy jak kupię to czy będę mogła zabrac ją do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie drogie mamy ja mialam koszmarny wieczor i jescze gorsza noc..plamienia na czerwono .bol brzucha i skurcze macicy mocno sie nasilily bolalo mnie tak mocno ze wilam sie z bolu a skutcze silniejsze niz przy miesiaczce/..do tego doszla temeratura ponad 389 stopni i dreszcze,ratowalam sie paracetamolem i srodkami rozkurczowymi ale niewiele pomagalo,przed polnnoca poszlam do wc i podczas sikania wylecial ze mnie spory skrzep,krwawilam mocno jak miesiaczka,bardzo sie wystraszylam,wylam jak male dziecko,myslalam ;ze juz poronilam,,zadzonilam do kliniki i kazali mi szybko przyjechac,bol byl tak silny ze ledwo kroki stawialam a musialam sama prowadzic auto.... w klinice oczywiscie na dyzurze nie bylo zadnego gina,szok po prostu tylko polozna mnie zbadala ,szyjka byla zamknieta bez zmian ,potem zrobila mi usg zeby sprawdwic co z dzieckiem i przez maly moment jak do brzucha przystawila doppler widzialam na monitorze dziecko ale wcale sie nie ruszalo,normalnn=ie poczulam ze moj siat sie wali... a ona mi po jakis " minutach mowi ,widwi pani,ze serce bije?nic nie widzialam bylam w takim silnym stresie ,potem maluszek zaczal machac nozkami i dopiro poczulam ulge. oczywiscie zadnych lekow ie dostalam i w zwiawku z tym,ze dziecko zyje kazala mi wracac do domu po telefonicznej konsultacji z moja lekarka.zszokowalo mnie to powiem wam,ze z tak silnymi skurczami odsylaja mnie do domu,tylko moja lekarka kazala mi z samego rana byc u siebie w gabinecie cala noc nie spalam z powodu silnych skurczy i goraczki,dreszcze meczyly mnie przez godzine . rano oczywisie resztkami sil pojechalam do gabinetu,zbadala mnie ,pobrala wymaz do badan bo wg niej moze to infekcja! przy tym badaniu mialam tak silne skurcze ,ze krzyczalam z bolu a jestem dosc odporna na bol,potem usg kontrolne,na szczescie maluszek ma sie dobrze ,dostalam skierowanie na dodatkowe badania z krwi i to wszystko aha i jeszcze antybiotyk mi dala na goraczke,rozumiecie?oczywiscie ona nie wie co sie dzieje ale szyjka sie na razie nie rozwiera voila no i jak mi nie bedzie lepiej to mam zadzwonic! nie mam juz zadnego zaufania do tych lekarzy to jakas kpina,w Polsce zostalabym w szpitalu na 1000% leze wiec w lozku;skurcze nadal sa,raz mniej bolesne raz bardziej czuje sie fatalnie ale postanowilam wieczorem pojechac do szpitala moze tam konkretniej podejda do tego tematu i ktos wreszcie poszuka przyczyny tego stanu;mam dosc tej prywatnej kliniki,bardzo sie rozczarowalam mam tylko nadzieje,ze wszystko sie dobrze zakonczy i nie strace dziecka bo przeciez takie skurcze moga doprowadzic do rozwarcia...az boje sie myslec...nie dostalam zadnych lekow na podtrzymanie ,nic! a najblizszy lekarz polski az w Paryzu,( 500 km ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny :) ja tez wczoraj mialam wizyte u lekarza, niestety bez USG :( juz sie zdazylam przyzwyczaic, czekam na 31 lipca - wtedy bede miec drugie prenatalne ;) z tego co czytam ja chyba najszybciej bede rodzic, bo termin wg USG mam na 2 grudzien :) wczoraj dokladnie zaczelam 17 tydzien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ;) Francoise widzę ze problemowo u Ciebie , ale nic trzymam kciuki Ja mam dosc ciąży ! Nogi mnie tak boolą i puchną ze wszystkie czynnoosci wykonuje na siedzaco...wstanę i mi detwieją i mrowią.... nie nadaje sie do niczego ehhh. Intymne pytanie jeszcze mam chodzę napalona heh juz kilka dni i wszystko pięknie ladnie dobrze ale do stosunku nie moze doojsc cos jak by tam było i uwiera i mnie i M ..... już 2 próby i nic eh . Wizyta u gina we wtorek . Jutro na badania musze isc i kupe spraw zalatwic ;( nie wiem jak dam rad e.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Francoise odpoczywaj i staraj się myśleć tylko pozytywnie. Będzie ok. Najważniejsze że przy usg widac że z Maluszkiem ok. Rzeczywiście dziwne że nie zostawili Cię w szpitalu. ja miałam parę plamek krwi i zostałam w szpitalu i dostałam leki na podtrzymanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Francoise odpoczywaj cały czas i myślę że warto podjechać do szpitala...tak na wszelki wypadek-może tam się Tobą zajmą jak należy. Trzymam kciuki aby wszystko było dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Francoise rzeczywiście z tego co piszesz to ta klinika to jakiś dramat!Może w tym szpitalu będą mądrzejsi lekarze.Przecież taki skrzep nie wziął się znikąd. Ja termin z okresu mam na 30 listopad,a z USG na 12 grudzień,chyba mam najwiekszą różnicę.To przez to że mam długie i nieregularne cykle.Dlatego też przypadkiem w tą ciążę zaszłam bo myslałam że dni płodne mi się już skończyły,a tu zonk:) Ciuszków nie kupuję,jak poznam płeć to zacznę przebierać to co po Kubie mam na strychu,a później dopiero coś dokupię.Tak więc luzik:) Gorąco mi dziś strasznie,chodzę po domu w krótkich spodenkach i staniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli o wyprawkę chodzi to ja też najpierw muszę się dowiedzieć co będzie -jeśli dziewczynka to tylko troszkę bodów w c&a dokupić muszę-bo zdecydowanie lepsze są niż kaftaniki.Jeśli chłopiec to troszkę się tego uzbiera bo ciuszki w 70% sa różowe lub fioletowe :) a reszta rzeczy-wózki nosidełka leżaczki itp.już są po Zuzi :)-i to jest największy plus kolejnego dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×