Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

luska46

Mamusie Grudzień 2012 :)

Polecane posty

Gość opryszczka.............
pozwole sobie napisac pare zdan i mam nadzieje-uspokoic was. Sa dwa rodzaje zapalenia opon mozgowych-wirusowe i bakteryjne. Rozpatrujemy tu wirusowe, bo opryszczka tez jest sprawa wirusowa.Owszem obie choroby moga byc wywolane tym samym wirusem-HSV, ale roznymi jego szczepami. ZOM-HSV 2, opryszczka HSV-1 Wirus HSV-1 wywoluje opryszczke w gornych rejonach ciala, np na ustach czy w nosie. Zapalenie opon mozgowych moze towarzyszyc opryszce, ale w tej w rejonie narzadow rodnych. I tutaj zadanie dla lekarza-powinien zdiagnozowac takowa opryszczke i nie dopuscic do porodu silami natury aby zminimalizowac ryzyko zakazenia noworodka. Jesli chodzi i opryszczke na ustach to w pewnym sensie dobrze jesli przechodzilyscie ja w ciazy, bo dzieki temu dziecko "zapoznalo" sie z wirusem i nie bedzie on dla niego grozny. Niedobrze jest jesli matka nigdy w zyciu nie miala opryszki i po porodzie, w wyniku oslabienia wirus sie uaktywni poraz pierwszy. Wowczas trzeba byc bardzo ostroznym w kontakcie z dzieckiem, bo jego niedojrzaly jeszcze uklad odpornosciowy nie poradzi sobie z wirusem tak dobrze jak my. Mam nadzieje, ze troszke Was uspokoilam :) Pozdrawiam przyszle mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opryszczka.............
Dodam jeszcze, ze we wspomnianym przypadku ZOM moglo byc wynikiem zakazenia bakteryjnego, a nie wirusowego. Napisalyscie, ze mama przechodzila jakas infekcje. Moze byla to infekcja bakteryjna wywolana bakteria odpowiedzialna rowniez za wywolanie ZOM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosik96
A mnie się cudem udało umówić na jutro najcudowniejszą panią do sprzątania na świecie i jestem przeszczęśliwa! :) Powiem Wam, że z paniami (a nawet panami) do sprzątania to przeszłam tyle, że lepiej nie mówić... Jedna umyła mi mieszkanie tym samym mopem i wodą, którym wcześniej myła balkon, inna stłukła mi ulubionego, szklanego słonika, jeszcze inna myła podłogę tak mokrym mopem, że zostawała wielka kałuża wody, a wanna była nie spłukana z płynu do czyszczenia i nie wytarta, więc były zacieki na kranach - masakra!!! Dlatego najbardziej lubię sprzątać sama, ale Pani H. to w kwestii sprzątania dosłownie mój ulepszony klon! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję autorce posta o opryszczce-faktycznie mnie uspokoił:-) mam jednak nadzieje żę stan dzieciaczków się będzie poprawiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidka-2012
Ana, piszesz o odchodzeniu czopa śluzowego, a jak to się objawia? Skąd wiesz, że zaczyna odchodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzidzka z góry sorki za opis ale tak to wygląda. Sądze ze to może byc częśc czopu bo zauważyłam sporą wydzieline na wkładce jasnego koloru. Można nawet powiedziec ze to bardziej jak kulka wyglądało. Z opisów lekarza raczej tak właśnie wygląda czop. Zobaczymy. W pierwszej ciazy czop odszedł mi 3 tyg przed porodem Czytałam też że nie zawsze można zauważyć odejście czopu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia, ja też wpadłam na pomysł z listą "prezentową" :) Myślę, że to dobre rozwiązanie, bo goście będą mieli poczucie, że kupili coś na prawdę przydatnego, a my zaoszczędzimy chociaż po części na kosmicznych wydatkach "startowych" ;) Podliczałyście już ile was wyniosła przyjemność zakupowa dla Maluchów? Ja się pokusiłam... około 2400zł.... Najwięcej wózek, ubranka, łóżeczko i laktator :( Na szczęście becikowe 1000zł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidka-2012
Pytam dlatego, że ja od jakiegoś czasu znajduję na wkładce właśnie sporą ilość galaretowatego jasnego śluzu, ale nie wiem czy to możliwe, żeby odchodził czop tak długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qrcze, ale ja też już bym chciała mieć jakieś objawy zbliżającej się rozsypki... Tak mi ciężko z tym brzuchalem i w ogóle... :( A tu nic. Żadnych skurczy, nawet tych B-H nie czuję, zero siary (wręcz mam wrażenie, że mi biust mhm... zmiękł???), ciągnięcia w pachwinach itp. Tylko w nocy brzuch ciągnie straszliwie, jak się przekręcam z boku na bok. No i drętwieją mi chyba już wszystkie końcówki ciała oprócz włosów... Ale to kwestia gabarytów myślę, a nie zbliżającego się P. No i zastanawiam się, co by było, gdyby wody odeszły np. pod prysznicem. To się jakoś czuje, czy można przeoczyć? Idę do przychodni, może załatwię w końcu położną środowiskową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmkm
no własnie, ja przy tamtej ciazy nie zauwazyłam jak i kiedy odszedł, a odszedł na pewno bo wody mi poleciały. Tu mi sie zawsze przypomina jak mojej przyjaciólki mąż wyedukowany w szkole rodzenia pytał ją codziennie jak wracał z pracy czy juz odszedł jej czop śluzowy ;) strasznie to było wk... dla niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzidka, ja też mam ogromne ilości wydzieliny z pochwy. Takiej białej. Ale to akurat jest normalne, daje poślizg przy porodzie podobno i pojawia się pod koniec ciąży. Pytałam mojej gin, bo myślałam, że coś złapałam ;) To podobno dobry objaw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcyś87
hej mamuśki! ja też słyszałam, że opryszczka w ciąży/ czy dla maleńkiego dziecka może być bardzo niebezpieczna. Przyjacielowi mojej cioci 9 lat temu urodziły się bliźniaki. Kiedy miały ok. miesiąca dziewczynka dostała jakiegoś ataku/bardzo wysokiej gorączki. rodzice wezwali pogotowie, zanim przyjechało mała przestała oddychać. tata zaczął ją reanimować, mimo tego doszło do niedotlenienia, mała była w batrdzo ciężkim stanie przez kilka miesięcy. żyje, ale jest mocno upośledzona. uszkodzenia mózgu okazały się poważne i wywołane własnie wirusem opryszki i niedotlenieniem:(:(:( jak tylko ciocia dowiedziała się, że jestem w ciąży, przy każdym spotkaniu mówi mi, żebym uważała żeby się nie zarazić a jak mały się urodzi to ABSOLUTNIE ZAKAZAĆ rodzinie, znjomym całować dziecka po buzi, rączkach bo zarażenie takiego maluszka może być tragiczne w skutkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmkm
Iwka 78- wody moga odejsc albo nagle albo się sączyć. Ale cięzko to przeoczyc bo jak sie zaczną sączyc to nie przestają. Mi odeszły w czasie drzemki, myslałam że sie zasikałam, poszłam do wc i mówię do M że ciagle mi leci i to chyba nie siki bo nie moge tego powstrzymać. Troche to było niespodziewane bo byłam 2 tyg przed terminem, a 3 dni przed planowanym cieciem. No i na działce u znajomych. A ten mój M zamiast przejąć kontrole na sytuacją, uspokoić mnie i zawieźć szybko do domu, albo do kliniki to wiecie co zrobił? Zadzwonił do swojej mamy ( !) zeby zapytac czy to to ;) teraz sie z tego śmieje ale wedy myslalam ze go zabije no i wody nie wygladaja jak wydzielina, tylko bardziej jak woda wlasnie, latwiej je pomylic z siuskami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow, widzę, że się jakaś pomarańczowa polonistka na forum na znalazła lol ;-) dziewczyny, pytam zwłaszcze te doświadczone, bo zaczynam panikować...siedzę w necie i szukam objawów porodowych (ale nie takich,że to już już), tylko przepowiadających zbliżający się kataklizm. pamiętacie, jak chyba agabi pisała o kłuciu? ja też to już czułam, ale od wczoraj normalnie czuję bardzo często. nie jest to jednorazowa rzecz ale seria, jestem pewna, że to główka Małej daje czadu. czuję je kiedy chodzę i kiedy siedzę. czy to oznacza, że dziecko zsuwa się do kanału rodnego..? czy to nie znaczy nic..? dalej dokuczają mi skurcze B-H ale rzadziej niż przedwczoraj. nie wiem co robić, wizytę mam za tydzień w piątek. czy czekać, czy niech ktoś sprawdzi co się z szyjką dzieje? cyc natomiast szaleje- boli jak diabli. co do czopu- pytałam położną czy odejście wód płodowych oznacza, że czop odszedł i powiedziała, że nie. dlatego że worek owodniowy może pęknąć w innym miejscu i wtedy zazwyczaj wody nie odchodzą "chlustem", ale raczej "wyciekają" powoli (sorki za mało wyszukany opis)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antałek30
no ja też słyszałam o pani która w 5 miesiącu ciąży poroniła bliźniaki właśnie w wyniku opryszczki ;-( straszne to historie ;-( ale mam doła dziś przez to ;-( nic mi się nie chce, wyprałam tylko kocyk i koszulki do szpitala wczoraj wieczór miałam dość silne dwa skurcze B-H (tak mi się wydaje) od pępka w dół, takie jak na okres ale takie diabelne, aż się położyłam cała w strachu, w nocy tak samo jeden skurcz i dziś się oszczędzam na maksa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie pogoda brzudka i pada na dodatek... wrrrrod rana pale w piecu... Miałam z moim przestawić meble ale coś mnie naszło i zrobiłam to sama... Dałam rade. A co do opryszczki to mi ostatnio często na ustach wychodzi ale nic na to nie stosuje samo schodzi po kilku dniach. Jutro miałam jechać i zrobić wyniki krew i mocz a potem do diabetyka no ale dostałam list z opieki społecznej że przyznają mi pieniążki więc muszę jechać po nie a wyniki zrobie dopiero w poniedziałek. Myślałam że ominie mnie jazda autobusem podwójna ale niestety musze to załatwić. Chyba się nie stanie jak znowu odwleke badania. A w sobote jadę odebrać wymaz na paciorkowca chyba tak? U siebie też już od dłuższego czasu zauważyłam wydzieline ale to nie jest jak woda. Ostatnio strasznie męczy mnie zgaga coś strasznego ani leżeć ani siedzieć. Niestety, przykry objaw ale czekam aż odpuści bo tabletek żadnych nie biorę zraziłam się do nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do opryszczki- smutna historia bliźniąt. równie smutne, że ginekolog prowadzący do tego dopuścił. ja np niestety złapałam wirusa hpv i jeszcze przed ciążą ginekolog twierdził, że koniecznie trzeba się pozbyć objawów przed narodzinami i kontrolować czy się nie pojawia, bo podczas porodu może przejść na niemowlaka. nie wiem czy to prawda. udało mi się pozbyć objawów krioterapią dopiero i od tego czasu i tak non stop się kontroluję czy coś nie wyskoczyło. a wirusy mają to do siebie, że niestety jak już zagoszczą u nas to na dobre ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmkm
Justi - to tłumaczy dlaczego wody mi pociekły a czopu nie zarejestrowałam. Co do objawów zblizajacego sie porodu o nie pomoge, bo mnie poród totalnie zaskoczył i zastał nieprzygotowaną ( co notabene miało swoje plusy) .... ana...... czy prawidłowo użyłam słowa notabene ? ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justi --> mkmartynek@gmail.com jest tam troche gramatycznych błędów mysle, ze poprawiłam bo robiłam to na zasadzie kopiuj, wklej, dopisz, ale nie przeczytałam jak cale wyszło przed wklejeniem :P. Jestem dupa z gramatyki podeslij co tam masz:*. Czop moze odejść, powstać nowy i odejść jeszcze raz mówili nam na szkole rodzenia. Przeraziłyście mnie, kilka dni temu zrobiło mi się takie coś a la opryszczka koło pipi ... ale juz prawie zeszło.Wchłonęło się samo. Kiedys juz to miałam i zostawiło mi brzydka bliznę, ale to się samo chowa i chyba nie będzie. Mam nadzieje, ze nie mam czym sie martwić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lulaita, spoko, wkrótce Ci podeślę. możesz mi tylko napisać proszę co miałaś na myśli w zdaniu: We do not want to replace the medical staff but would like to be informed about the procedures in advance and be able to analyze the situation at his own expense.(po polsku rzecz jasna nota bene i bynajmniej he he ;-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcyś87
Justi, jeśli moge zapytaća wirus ten uaktywnił sie u Ciebie na ustach i o takim piszesz czy raczej "w dolnych partiach" ??? pytam bo znalazłam cos takiego http://bezopryszczki.pl/opryszczka-w-ciazy.html?gclid=CKzwtu6fv7MCFUhZ3godAQcAeg podobno tak jak napisal ktoś na forum niebezpieczna jest ta narządów rodnych ale kiedy moja sąsiadka, w 5 miesiącu ciazy dostała opryszczkę na ustach, lekarz gin. przepisał jej leki i powiedział "ojjjj.... nie lubimy opryszczki w ciąży..." . hmmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcyś, dupa ze mnie a nie dermatolog, ale z tego co się orientuję to opryszczka to nie to samo co hpv. a ja od M niestety dostałam w spadku brodawczaka właśnie (czyli hpv). i niestety pojawił się u mnie w miejscach właśnie dla M zarezerwowanych. ale i tak długo się opierałam, tzn objawów nie miałam przez dobre 2 lata, aż niestety się pojawiła malutka ale za to wredna i odporna na wszystko "krostka". prawda jest taka, że brodawczaka bardzo łatwo złapać, można go mieć i o tym nie wiedzieć, bo skubaniec się nie uaktywnia. jedna z odmian hpv jest odpowiedzialna za raka szyjki macicy, dlatego też ogólnie jestem przewrażliwiona na tym punkcie (nawet wydałam 1500pln na szczepionkę przeciwko tej odmianie, która pewnie już i tak mnie nie ochroni, bo za stara na nią byłam..)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antałek30
marcyś87 no też czytałam że najgroźniejsza jest orpyszczka narządów płciowych i wtedy robi się cesarkę ale ta dziewczyna od bliźniaków miała właśnie cesarkę więc nie wiem jakim cudem dzieciaczki złapały wirusa ;-( ja miałam na powiece w 7 t.c. straszne krostki, oko mi spuchło, cała lewa strona buzi mi spuchał wyglądałam jakby mnie ktoś pobił na ostrym dyżurze okulistycznym pani doktor nastraszyła mnie że mam półpaśca, dała jakieś leki ale po 2 dniach nie było poprawy nastęnie trafiłam do innej okulistki która już na wejściu jak mnie tylko zobaczyła mówi że mam opryszczkę, już sama nie wiem co byłoby gorsze czy półpasieć czy orpyszczka również leczyła mnie acyklovirem w maści i tabletkach i od tamtej pory mam spokój ale podobno to lubi się uaktywnić przed porodem kiedy organizm jest osłabiony na pewno wspomnę o tym lekarzowi na wizycie w poniedziałek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justi :) miałam na mysli (a raczej ktos od kogo zerznęłam po polsku) że nie chcemy podważać autrorytetów tylko chcielibyśmy byc informowani na bierząco, aby w razie czego moc podjąć świadome decyzje. Teraz tak myslę, ze to zdanie jest zbędne i moze zostać po angielsku źle odebrane. Czasem dobrze jak ktos spojrzy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justi zmieniłam to tak "We would like to be informed about the procedures in advance and be able to analyze the situation at our own expense. " Myślisz ze koncówka zdania jest zrozumiała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mmkm, dzięki za info :) Dobrze, że trwa to jakiś czas i nie da się przeoczyć, bo podobno trzeba wtedy pilnie (tzn. w ciągu 2 godzin) pojawić się w szpitalu. Może nie będę miała pecha, że wody odejdą mi gwałtownie i to akurat pod prysznicem ;) Wredna ta opryszczka... Dobrze, że ja chyba nie jestem na nią podatna, bo nigdy i nigdzie nie miałam paskudy. Ja w sobotę będę miała brany wymaz na posiew. Nazywają to "na obecność GBS", ale to pewnie ten paciorkowiec. No i zobaczymy, jak Mała urosła, bo ostatnie USG miałam 20.10. Spodziewam się około 2600g :), ostatnio było 2200g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ana32 czop powinien być podbrawiony krwią. Ja mam np cały czas białą wydzielinę, która jest rzeczą normalną pod koniec ciąży. Mnie czop akurat zaczął odchodzić w momencie pojawienia się pierwszych skurczy. Czyli w dniu porodu. Ale może zacząć odchodzić jak piszesz sporo przed nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak mi się jeszcze przypomniało. Rewelacyjna metoda na obolałe i popękane sutki kiedy maluch je wymęczy. Wycisnąć trochę mleka z piersi , posmarować nim sutki i na ile to możliwe (najlepiej w nocy) pozostawić odsłonięte ,żeby był dostęp powietrza. Zrobiłam tak przy drugim dziecku i przyznam ,że po nocy sutki były jak nowe. Naturalny sposób a lepszy niż najlepsze ,maście .(i darmowy) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klinka21
Witam dziewczyny ja troszke z inna bajka ale mam nadzieje ze mi pomozecie 2h temu byla u mnie kolezanka z cora. zaczelam sie z nia wyglupiac, nagle mala ugryzla mnie dosc pozadnie w ramie az boli i siniak sie zrobil. to miejsce mam bardzo cieple nie moge sie dotknac bo piecze. a chce dodac ze jestem w 17 tyg ciazy czy cos moglo sie stac? czy mam isc z tym do lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lulalita, poszło! wysłałam Ci na maila zanim jakaś hormonalna pomarańcza się doczepi, że to nie forum języków obcych tym razem wrzuciłam mimo wszystko Twoje intencje ze zdania, o które Cie pytałam. wg mnie nie są nie na miejscu i myślę, że wyszło grzecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×