Mamusie Grudzień 2012 :)

dobrze ze ja nie mam problemu z farbowaniem wlosow nigdy nie mialam zadnej farby na glowie mam glugie i geste wlosy. Pamietam jak kiedys szamponem koloryzujacym pomalowalam mial byc braz wyszedl rudy heh :)

Effi31 Ja już mojemu mężowi oznajmiłam że od USG się nie wymiga. Mam nadzieje że moja Pani ginekolog pozwoli mu wejść jak już będzie serduszko słychać za tydzień. Chyba nie powinna odmówić. Wizyty mam zawsze koło 21 więc już po jego pracy :) pozytywnie zaskoczona Proszę doradź mi coś.Włosy mam do połowy łopatek w kolorze platynowy blond. Odrosty na 2 cm czarne. Jaki tu balejaż mogę zrobić?

Witaski! ;-) Dzis widze ze temat farbowania wlosow hehe Jakos nie mam dzis na nic checi, humor taki jak pogoda czyli szaro, buro...;-( brzuch nadal pobolewa... Zupka ogorkowa sie gotuje, maly wzial sie za farby ;-) a mnie dopadly dzis zle mysli...czy wszystko jest ok z maluszkiem bo wizyte mam dopiero 8 maja i jestem zaniepokojona. P.S. test trzymam na pamiatke - juz drugi ;-) a WY?

Ja sfotografowałam wszystkie 3 testy :) narazie wszystkie tez zostawilam na pamiątkę :) Gotuję pomidorową z kluskami lanymi, ale robiłam je raz w życiu więc nie wiem czy sie uda.

To ja też podaję adres FB :) http://www.facebook.com/profile.php?id=100002072642431 Mam nadzieję że się potem połapię co i jak bo ogólnie trochę tego facebooka nie kumam:) Ja dzisiaj zrobiłam na obiad pomidorówkę z ryżem i naleśniki z dżemem i serkiem homogenizowanym ,mniam.Ogólnie apetyt mam taki sam jak zawsze:)

U mnie pomidorowa byla przedwczoraj i wczoraj, raz z ryzem a raz z makaronem ;-) kurcze juz musze uciekac bo maly chce zagrac, dopiero co byl zajety malowaniem juz mu sie znudzilo...echhh

Ja też mogę się dołączyć do grudniowych mamusi:) Termin mam na 4 grudnia,jestem teraz w siódmym tygodniu. Wczoraj rano trafiłam do szpitala z bólami brzucha i delikatnym plamieniem. Lekarz stwierdził,że wszystko w porządku i nie ma sensu mnie zostawiać. Dostałam duphastom i mam brać 3 razy dziennie. Na Usg widać już było maleńką fasoleczkę 8,7mm i maleńkie serduszko:) Tydzień temu na usg było same jajeczko jeszcze bez zarodka,a tu po 6 dniach już jest serduszko:) Leże i odpoczywam. Od początku jak się dowiedziałam jestem na zwolnieniu,ponieważ jestem już o martwej ciąży i poronieniu,więc teraz musze leżeć i trochę panikuję

Ja też już po obiedzie, zajadałam się krokietami z kapusta i grzybami a smakowały mi jak nigdy dotąd. Samopoczucie ok chociaż za oknem paskudna pogoda, ciągle leje:( Wczoraj było trochę gorzej oglądając "nastoletnie ciąże" na MTV prawie cały program przebeczałam od tak bez powodu czyżby huśtawka nastrojów mnie dopadła??

oo u mnie tez dziś pomidorowka Olcia witam i szczere gratulacje fasolki ;) razm będzie nam fajniej i czas szybciej zleci ;) a te plamienia , co to bylo ?? bo rzuch rze boli to normalka ;) kiedy teraz na wizyte masz ?? dostałas juz skierowanie na badania ??(glukoza, krew itp??)

sorki za moje błędy , nie wiem co sie dzieje, żeby że napisac rz to juz masakra ;C:C

Właśnie nie wiadomo co to za plamienia. Wszystko się podobno dobrze rozwija. Wczoraj wieczorem jeszcze poszłam do swojego lekarza. Stwierdziła,że jak już serduszko bije to robimy wszystkie badania. DZiś rano byłam na pobraniu krwi,więc na czczo. Przy trzeciej fiolce zrobiło mi się słabo.Kobietom w ciązy lepiej pobierać krew na leżąco. Mnie to uchroniło przed omdleniem. Nigdy wcześniej tak nie miałam. Teraz wizyta w środę i kontrolne usg:)

odebrałąm betę i jest 265Ul/l czyli nie za wysoka ale odpowiadała by przypuszczeniom,ze 4-5 tydzien,myslałąm tylko,ze będzie może wżzsza,co myślicie?

z tego co wyczytałam w innym temacie powyzej 50 jest ciąza 600 to juz jest bardzo dobry wynik a to mówi wujek google http://bhcg.pl/normy-beta-hcg/

Olcia mi też dzisiaj pobierali krew i tez na czczo tylko ze ja to znioslam dobrze na siedzaco jestem honorowym dawca krwi i nie robi na mnie to wrazenia... Znowu mam kryzys ciagle sie z moim kluce juz mnie to przerasta o wszystko sie czepia. Macie moze jakies pomysly jak by tu mozna bylo zarobic w domu

A to Twoja pierwsza beta? Beta u każdego inaczej przyrasta. Ja na początku piętego miałam 1118,a moja koleżanka w szóstym 234( teraz ma pięknego,zdrowego synka)

najgorsze to,że moje lab nie podaje dokładnych norm ,tylko tyle,ze ponizej 5 to brak ciazy

tak,pierwsza i nie wiem kiedy 2 zrobię bo nie mam skierowania

Luśka podziwiam i to mocno. Mój gin jest bardzo zapobiegliwy,więc tych badań to 2 strony miałam i 5 fiolek krwi poszło :)

Olcia, ja tez juz dostałam skierowania na badania, ale zamierzam zrobic blizej kolejnej wizyty co do plamień, bede wiedziala jak zobacze u siebie , ze to nie musi oznaczac końca Francois , sorki nie wiem skąd to 600 wziełam ;/ jednak jak masz 234 to nie jest źle, powtórz za kilka dni czy wzrosła

u mnie tez bylo 6 fiolek krwi morfologia, odczyn coombsa,hiv antygeniprzeciwciała, rubella, toxo, no i mocz. A mialas moze robiony wymaz na czystosc pochwy?

luska , weś męża palnij klapka na muchy , albo klapkiem jakimś niech sie otrząśnie, w ciąży jesteś , nie możesz sie denerwować , olej go, wes jakąś ksiązke i nie zwracaj uwagi ;) na czystość pochwy badania miałam robione przy hsg (drożność jajowodów) , teraz dr mi nie zleciła chociaz nie wiedziała o moim badaniu na hiv tez nie dostałam

To moj narzeczony i pracuje 150 km ode mnie przyjedzie w czwartek, ja go bardzo kocham ale taka przykrosc mi sprawia ze ciagle placze przez niego

Mój mąz na początku bardzo ciężko to przyjął. Myśłeliśmy o dziecku,ale dopiero za jakieś pół roku. W październkiu odbieramy nasze wymarzone mieszkanko,zanim je wyremontujemy to koniec listopada bedzie i trezba będzie ze mną na porodówkę jechać. Pozatym,dużo rzeczy nam się na głowę zwaliło na raz. Więc się do mnie nie odzywal,że ja dziecko zaplanowałam,a tak naprawdę odstawiłam na miesiąc tabletki bo musiałam i on o tym wiedział. Dopiero jak mu wszyscy zaczęłi tłumaczyć jakie nas szczęście spotkało,to i ona inaczej to odbiera. Jak zaczęłam plamić to w ciągu 5 minut gotowy był do szpitala jechać. Teraz tylko się śmieje,że ja dla niego to bardziej jak koleżanka,bo nawet dotknąc się nie dam

eh dziewczyny..macierzyństwo to najwiekszy dar dla kobiety:)znam kilka par co wszystko by oddały za maleństwo ale tak czasem bywa,ze najpierw chcemy się dorobić,ustawić i macierzyństwo przekładamy na potem a potem..nie jest łatwo a czasem za późno także cieszcie się ;)jesteśmy szczęściarami i mówi Wam to doświadczona mama;))) pierwszę urodziłam mając 19 i pół roku,równo 1 rok po slubie , nie planowaliśmy ale nigdy nie żałowałam owszem,było nam ciezko,mieliśmy mieszkanie ale puste..do remontu tylko z ubikacją,bez łazienki mąz tylko pracował było ciezko ,pampersy były luksusem ale bylismy szczesliwi w sierpniu będzie 20 rocznica slubu a w grudniu urodzimy nasze 4 ;) głowy do góry!życie jest piękne;)

hej dziewczynki te co podawały facebooka to powysyłałam wam zaproszenia, ja mam profil razem z meżem więc jak by co to zaakceptować mnie proszę a nie mogę się wejść na ten nasz wspólny profil , nie wiem czemu :( mnie dziś męczą mdłości ale wypiłam trochę coli i przeszło :) :) a teraz to będę wcinać kolacyjkę tylko nie wiem co, chyba parówkę sobie zgrzeje

jestem juz po wizycie i czuje sie jeszcze glupsza niz bylam.

justka a czemu?opowiadaj no

no właśnie, co sie dzieje

nie wiem jak to zebrac w calosc ale postaram sie napisac jak najbardziej przystepnie. na wejscie do lekarza musialam jeszcze oddac mocz,zmierzyla mi cisnienie i zwazyla.pozniej poszlam do gabinetu ale juz innego z lezanka i bez samolotu. zalozyla mi ksiazeczke ciazy,mam wszystkie wynoki krwi i okazuje sie ze w przeszlosci mialam kontakt z toksoplazmoza,to bardzo powazna choroba u mnie lgGplus i lgM minus co oznacza ze organizm wytworzyl przeciwciala dla tej choroby i chroni przed zachorowaniem. c.d.n

termin wedlug wyliczen lekarki 5 grudzien.tydzien ciazy wedlug niej 7t1d,a wedlug usg rowno 6 tydzien i to by sie bardziej zgadzalo.kosmowka ma 13mm a wczesniej miala 4mm.czyli sie powieksza jak tez zreszta powiedziala mi pani doktor. ale dalej to mi powiedziala tak ze dziecka nie ma bo ona go jeszcze nie widzi,ze widac jakis cien tylko ale dziecka nie ma tak mi powiedziala.nastepna wizyta za dwa tygodnie i powiedziala mi ze juz napewno zobaczymy dziecko i serce. nic z tego nie rozumiem.