dlaczego tak sobie chwalicie życie w UK?! Bo w Polsce byliście nikim?!

W Anglii każdego dnia coś mnie mile zaskoczy i często jest to przyjacielskie nastawienie do ludzi, nie ważne czy jestem polką czy Afrykanką, jestem człowiekiem.Ludzie są kulturalni, nawet młodzież się inaczej zachowuje, nikt mnie nie obraża nie zaczepia jest luzik. A w Polsce? Zostawię to bez komentarza.

Tak to jest jak sie nie ma w Polsce "plecow". Mile jest zycie w UK, ja tam sobie chwale.

Polska to gówno. Najgorsze, że mentalne też. W Polsce jak masz - jak znajoma- dziecko z Zespołem Dwona, to jak pojdziesz z nim do publicznej piaskownicy to inne dzieci nie będa sie z nim bawic, nawet matki nie pozwolą. Za granicą tego nie ma. A że wypisują o nas złe rzeczy- to mają rację.

Smieszne jest to że takie matki myślą chyba że zespołem downa można zarazić się w piaskownicy od tego dziecka. Bo nic innego nie tłumaczy ich zachowania. No chyba że słaba wiedza. Albo strach że takie dziecko zrobi krzywdę ich dziecku. Ale przez takie unikanie w Polsce tworzy się ksenofobia (i inne tego typu fobie). Że strachu, glupoty i ignorancji.

ludzie ale to nie ma o czym dyskutować, kraje zachodnie są bogatsze. Więc ogólny poziom życia jest lepszy. My tu w Polsce niestety ale musimy gonić. Np. takie drogi oni już mają, my dopiero budujemy. I tak jest ze wszystkim. Co do polityków, to ja tam nie mam żadnych złudzeń, że tamci są jacyś bardziej uczciwi czy kompetentni. Patrząc na tą aferę z Murdochem to śmiem wątpić. W Polsce po prostu człowiek nie interesuje się aferami w innych krajach, chyba że są naprawdę potężne. To trochę jak z dwiema osobami które niby zarabiają podobnie, ale jedna jest z bogatego domu i już ma mieszkanie, a druga musi je dopiero kupić więc nawet jak zarabia nieco lepiej niż ta pierwsza to i tak żyje jej się trudniej.

sorry za off topic ale mi sie wydajhe ze te matki boja sie ze takie dziecko zrobi cos im dzieciom a nie ze sie zaraza downem.....

to i ja się wypowiem. Jak wam się tak dobrze żyje w Anglii to super, ale nie myślcie że w Polsce wszyscy wam zazdroszczą. Chyba pochodzicie z małych wiosek, ze środowiska, w którym skończenie zawodówki jest sukcesem, dlatego dla was Anglia to taki raj. Ale przyjmijcie do wiadomości, że w Polsce, na którą tak plujecie, też można wiele osiągnąć. Rozumiem, że jesteście sfrustrowani bo wam nie wyszło życie w Polsce, ale nie mierzcie wszystkich swoją miarą.

"mam dobrą pracę, mąż ma firmę, mamy własny dom, auto, stać nas na wakacje egzotyczne co roku, prywatne zajęcia dla dziecka, mamy oszczędności." Mam to samo z ta roznica, ze na wakacje egzotyczne (jak to ujelas) jezdzimy minimum 2 razy do roku :D Oprcz tego nie mam wokol siebie polskieej mentalnosci, zawistnej , zazdrosnej i narzekajacej non stop. Nie mam pan ekspedientek wscieklych, ze musza pracowac, urzedniczek robiacych mi wielka lache, dziurawych drog na ktorych mozna sie zabic, ciekawskich sasiadow bo nic innego nie maja do roboty, otaczajacych mnie wszedzie blokowisk....itd. Ogolnie moje zycie wychodzi na duzy plus :P

To z tym zarażeniem to był żart ( chociaż nie zdziwilabym się gdyby co niektóre tak myślały). Jednak takie unikanie ludzi którzy są inni tworzy idiotów o wąskich horyzontach. A co do tematu: wyjechalam jako nikt przyznam się bez bicia :) nikt czyli 7letnie dziecko. Nie pluje na ojczyznę, nie lubię ludzi którzy wyjechali i się panosza. Nie lubię ludzi którzy tak jak autorka panoszy się w Polsce :) nikt z was nie jest lepszy. Tylko prostaki potrafią sie tak licytować

a co dla was sa wakacje egzotyczne? wyjazd na kanary czy wyjazd na bora bora- bo dla mnie to jest wyjazd na bora bora ......

dominikana,seszele i takie tam..to sie nazywa egzotyka. europs nie nalezy do zadnej egzotyki!!!! bie kazdego stac zeby zaplacic za sam bilet na dominikane 600 f od jednej osoby i to jak dobrze ujdzie.

Egzotyka dla większości Polaków to pewnie miejsca gdzie można położyć tyłek na piasku, zobaczyć palmę, niebieski ocean i niebo bez chmury. Dla mnie egzotyka to las tropikalny, np. Madagaskar, część afryki, Ameryka Pd, Malezja. To jest prawdziwa egzotyka a nie kurorty dla turystów.

na dominikane to fakt bilety sa drogie bo to dosc daleko ,ale reszta jest tam bardzo tania. to tak jakbys paksitanczycy sie chwalili ze jezdza do pakistanu 2 razy w roku bo bilety do pakistanu tez sa drogie.....

hmmm na liście krajów do zwiedzenia mam na pierwszych miejscach: Norwegię, Gruzję, Mongolię, chętnie bym zobaczyła Syberię... gdybym miała wybór: Seszele, czy Ukraina to pojechałabym chętniej na Krym, mimo, że już tam byłam nie raz:) a jak czytam takie wypociny: 'Chyba pochodzicie z małych wiosek, ze środowiska, w którym skończenie zawodówki jest sukcesem, dlatego dla was Anglia to taki raj. ' to noż mi się w kieszeni otwiera... To niby ma być wstyd pochodzić ze wsi? Wstyd mieć bardzo ograniczone możliwości wyboru i rozwoju? Wstyd skończyć zawodówkę??? Od kiedy to decydujemy gdzie się rodzimy i jakie środowisko nas kształtuje? Tak, w Polsce można dużo, można się wybić nawet z takiej wsi, ale poniewaz sama z niej pochodzę, więc wiem z czym się trzeba zmagać i jakie cechy posiadać, żeby się udało... ale nie chce mi się tłumaczyć niby inteligentnym ludziom sukcesu jak jest na wsi, kto tego dotknął to głupot nie pisze... Murdoch to nie polityk - tak gwoli ścisłości, a co do gonienia - ponad 23 lata były, żeby zachód gonić i można było stworzyć dobre podwaliny ucząc się na błędach innych, ale ponieważ tego w Polsce nikt nie robi, więc koniecznie trzeba popełnić własne, żeby wyciągnąć wnioski... rodzina potrafi sobie postawić dom w dwa, trzy lata, czasem szybciej, a kraj, który ma środki i narzędzia nie potrafi wybudować podstawowej siatki autostrad w dwadzieścia lat - śmiech na sali... na zachodzie odchodzi się z polityki za romans z sekretarką, a w Polsce można kraść, łamać prawo i działa się dalej... obudźcie się ludzie wreszcie, krytyka nie zawsze jest pluciem!

co do tego pochodzenia ze wsi.. to nie dosc ze obrazasz ludzi ze wsi jakby to byl jakis gorszy gatunek, do tego piszesz glupoty bo wiekszosc ludzi jest wlasnie z miast - z wroclawia, katowic, lublina, bydgoszczy... znam kilku ludzi ze wsi tak naprawde (ktorym sie do tego akurat na tej wsi niezle powodzilo - teraz wies to luksus..), wiekszosc to jednak akurat z miast. co do tych dzieci z zespolem downa - mi sie wydaje ze to chodzi o wstyd. ludziom wstyd zeby ich dziecko zadawalo sie z dzieckiem z downem. same dzieci nie sa uczone ze ludzie moga byc rozni, o roznym kolorze skory, roznej religii, chore czy zdrowe. kazda odmiennosc jest w polsce zle kojarzona. przykre.

A najgorsze jest to że młode pokolenie mogłoby coś z tym zrobić i nauczyć swoje dzieci o odmienności. Niestety nawet za granicą widzę u Polaków zacofanie, rasizm, homofobie. I oni to przenoszą na dzieci. A zdawałoby się że młodzi ludzie mają już bardziej otwarte umysły. Nic z tego.

Prawda jest taka ze licytowac sie mozecie na forum ale JEST JAK JEST. W Polsce Polakom moze wydaje sie ze ich zycie jest fajne i przyjemne, bo sa przyzwyczajeni do oszczedzania i oszczedzania. Jezeli nie mieszkaliscie nigdy za granica, nie dostaliscie tam pensji nie robiliscie tam zakupow i nie placiliscie rachunkow - nigdy nie poczujeciue roznicy. Gdy ja wyjechalam do stanow i dostalam tam ta sama prace ktora wykonywalam w Polsce - wiele razy nie moglam uwierzyc na co zaczelo mnie byc stac, nie mowiac o prostych zakupach w sklepach spozywczych gdzie wrzucam do koszyka na co mam ochote i wyjezdzam z pelnym koszem kilka razy w tygodniu - ile razy taki widok widzicie w Polsce? Place rate za dom, rachunki itp.. NIGDY NIE ZYJE OD 1szego do 1szego - chyba nie ma takiego pojecia w ogole tu w Ameryce. I wstyd mi ze bylam nauczycielem akademickim w PL i zarabialam tam 1200zl:D To jest wegetacja a nie zycie..

Oczywiscie ze nikt z PL nie przyzna wam racji... Zeby tam dobrze zyc potrzeba na 4 osobowa rodzine pensji co najmniej 7000-8000zl. (to jest naprawde niska srednia za granica pozwalajaca na "przezycie") Z reka na sercu, kogo znacie ze znajomych kto tyle wyciaga? Jesli ktos zarabia 3000zl to juz wielkie halo.. przewaznie ludzie maja z 2500zl? Kurde no takie pensje jak na Ukrainie haha

Aha jeszcze jedno.. Polska jest chyba jedynym krajem gdzie gnoi sie polowe zawodow.. w PL respektu nie ma nikt..ani pod wzdlegem zawodu edukacji..nie respektuje sie nawet samego czlowieka.. Ktos kto w ogole zalozyl ten topik powinien pojechac do Krajow skandynawskich lub na zachod i nauczyc sie troche oiglady i szacunku dla innych ludzi. Jak mozna powidziec ze ktos jest "nikim"? W glowie mi sie to nie miesci. Nawet jesli ktos wybiera sobie zawod sprzataczki lub fryzjerki luib podejmuje decyzje o wyjezdzie do UK nie robi tego bo mysli o Kafeterii i jak cio fascynujacy forumowicze beda im zazdroscic "chwalenia sie". Kazdy patrzy jak przezyc i jest intergralna czescia jakiegos spoleczenstwa

a mnie smieszy, ze jedni drugim zarzucaja zazdrosc. Ludzie opanujcie sie! Plujecie na siebie nawzajem, wyzywacie sie, obrazacie ale wiecie wogole czemu? Smieje sie jak czytam tego typu dyskusje, poziom powala. Niby wyksztalceni, obyci z MIAST (bo przeciez wiec to wstyd, prawda:o ) ale zachowujecie sie i wyrazacie w wiekszosci jak panowie spod budki z piwem (a i oni maja glebsze niz wiekszosc z was przemyslenia). WSTYD elito Polski, WSTYD

do zaczarowany ołówek Ale jak już ktoś tutaj wspominał, taka jest polaków mentalność.Dlatego co mądrzejsi za granicą odcinają się od polaków albo raczej co ostrożniejsi.

Zawsze w każdej dyskusji znajdzie się ktoś taki jak zaczarowany olowek1000 Który udając dobrego osobnika podsumuje obie strony. Słuchaj nikt tu nie potrzebuje mediatora który nie ma własnego zdania ( zazwyczaj zdesperowana pełni tą funkcję) Fakt jest taki ze to nie tylko o zazdrość tu chodzi. O głupotę bardziej. Zakładanie takiej marnej prowokacji o tym świadczy. A potem osoby odpowiadające i tlumaczace się że swoich zarobków też chyba mają kompleksy? Jest tylko kilka osób tutaj które nie dały się złapać w tą pułapkę.

to rozumiem, ze nie wolno mi wyrazic juz swojego zdania bo jasnie pan, czy panna mediatora nie potrzebuje? Nie mam potrzeby bycia mediatorem :o wyrazam swoje zdanie i nikt mi tego nie moze zabronic

a wedlug ciebie nie mam swojego zdania, bo nie bawie sie w obrazanie innych? Zalosne, ale coz, bywa :D

"Murdoch to nie polityk - tak gwoli ścisłości, " Ale nie chodzi, że polityk, tylko że zażyły z prominentnymi działaczami konserwatystów. Świat polityki, biznesu i mediów miesza się tam tak samo jak w Polsce. Układy i układziki też są. "a co do gonienia - ponad 23 lata były, żeby zachód gonić i można było stworzyć dobre podwaliny ucząc się na błędach innych, ale ponieważ tego w Polsce nikt nie robi, więc koniecznie trzeba popełnić własne, żeby wyciągnąć wnioski... rodzina potrafi sobie postawić dom w dwa, trzy lata, czasem szybciej, a kraj, który ma środki i narzędzia nie potrafi wybudować podstawowej siatki autostrad w dwadzieścia lat - śmiech na sali... " 23 lata to jest bardzo mało. Bo raz komuna trwała sporo dłużej, dwa, przed pierwszą wojną byliśmy ostro zapóźnieni (ba tory miały różną szerokość w zależności od zaboru), po drugiej nadal byliśmy zapóźnieni i jeszcze do tego kraj był ostro zniszczony bo tu się odbywały działania wojenne. I ty chcesz to w 23 lata nadrobić. Bądź realistą. Co do budowy autostrad, cóż można to było zrobić szybciej, tylko, że każdy chce autostrady ale nie koło mojego domu. a tak się nie da. Oczywiście można pójść metodą chińską, czyli pierniczymy co ludzie mają do powiedzenia, autostrada idzie tędy i kto nam skoczy :P. To owszem by ostro poprawiło skuteczność, tylko unia pewnie by się tak chętnie do projektów nie dokładała. Jasne można było wiele rzeczy zrobić szybciej i lepiej. Ty piszesz "nikt", ja się pytam a kto miał to zrobić? Załóż partię, dojdź do władzy i pokaż jak się wspaniale zarządza, bo krytykować to każdy potrafi. "na zachodzie odchodzi się z polityki za romans z sekretarką, a w Polsce można kraść, łamać prawo i działa się dalej... obudźcie się ludzie wreszcie, krytyka nie zawsze jest pluciem!" Taaaa jasne :P może w USA i to jak się prasa dowie i kompromitujące zdjęcia pokaże chociaż niekoniecznie, bo już we Francji to jakoś nie za bardzo.

"hahaha no faktycznie z pensji sprzątaczki można sobie pewnie na wiele pozwolić. Pod warunkiem, że mieszka się w pokoju z kilkoma innymi osobami, je produkty z Asdy czy Tesco i kręci fajki Żyć nie umierać hahahha" mhm a w polsce masz za to kawior i szampan :D uk nie jest idealna ale polska jest 100 lat za murzynami na chwile obecna

czekamy z niecierpliwoscia na odpowiedz kobyły tym razem zaczerniownym nickiem,

tak wszędzie są układy i układziki, są jednak kraje gdzie mają one dużo większe znaczenie (np. Polska, Włochy) niż gdzie indziej, poza tym w Polsce jest większe przyzwolenie na ich działanie, w UK jednak nie... 23 lata to wystarczająco, żeby zbudować PODSTAWOWĄ SIATKĘ AUTOSTRAD, niestety tak - wspołpracowałam kiedyś z UG w Pruszczu Gdańskim, który ciągnął kasę z Unii na rozbudowe dróg - działali prężnie i jakoś mogli przeforsować sporo projektów - da się:) Jak mi dentysta plombę spi*** to też mam zostać dentystą, żeby to sobie poprawić lub się zamknąć, bo krytykowac nie można? co do reszty - zaprzeczasz faktom:) no, ale skoro jesteś dumna z polskiej klasy politycznej i uważasz, ze nie odbiega od innych to gratulacje:)

fanie w Polsce, w UK pewnie też. Jak czytam te wszystkie wypowiedzi to .... tragedia. Jak można się tak obrażać. Jakie to ma znaczenie gdzie kto żyje??? Trzeba żyć żeby byż szczęśliwym i tyle, miejsce nie ma znaczenia. W Anglii byłem bardzo krótko, ale chwile pracowałem, parę groszy zarobiłem i przebitka jest spora. Teraz żyję w Polsce mam dobrą pracę, rozwijam się, stać mnie na dużo rzeczy, choć nie mogę powiedzieć, że na wszystko co bym zamarzył. W UK też nie miałbym na wszystko. :-) Bezsensowny spór!!!

bo autorka myśli , ze każdy ebdzoe kierownikiem, a ludzi do sprztania tez potrezba, ale sęk w tym że sprztajać w polsce wegetujesz a sprztajac w Uk żyjesz w miare na poziomie, gdyby w polsce dawali godziwe wynagrodzenie, to by nikt nie jechał