Jest ktoś dorosły?

no mial polewke... :D a ja idiotka smialam sie jak glupia do sera :D ale teraz juz mnie zaden nie zaskoczy... A jeden juz probowal fucker!!! :( ale mu utarlam nosa ha ha... Szczena mu opadla. Dobrze miec takiego nauczyciela ha ha ha... Ja to bym temu kumplowi mogla robic rollki i ze 5 razy dziennie taki skurwysyn fajny :)

No to mu zrób;) Jak Cie mąż zapyta gdzie byłaś to z czystym sumieniem możesz powiedzieć, że robiłaś mu podwieczorek:D Nie zakuma jego problem...Ty byłaś szczera i masz czyste sumienie:P

na razie go musze rozkrecic bo bidula ma bad luck with girls ha ha ha nie chce byc kolejna porazka :) za bardzo go lubie :) ale... Cholera... Te dziary... Te dlugie wlosy... O matko!!!

a co do podwieczorka... Chyba nie wypali. Moj maz jeczal ze by mu sie przydal jakis irol do podszkolenia anglika ale jak zaproponowalam Nigela to malo nie spalam na balkonie ha ha ha

tak sobie patrze w twoje statystyki i wychodzi, licząc bardzo ostrożnie, że na samym wklepywaniu słów do postów spędziłas ok 70h. Spokojnie mozna to przemnozyc przez 4 na czytanie, zastanawianie sie, odświerzanie itp. i mamy już 280h...to z kolei mozna spokojnie przemnozyć przez 3 na czas potrzebny na lekture i szukanie tematów i mamy 840h. na luzie trzeba to zaokrąglić do 1000 bo w międzyczasie trzeba coś przetrącić iść do ubikacji, zadzwonić odebrać, zrobić rolki i wychodzi nam 42 dzionki non stop przy kafeterii a zapewne wiecej... Dawno sie tu udzielasz?

W razie czego też mam dziary i długie włosy:D Raczej misterem nie jestem ani minstrelem ale kole siudemeczki z tendencją do 8 sie plasuje...chyba:D

o matko... Ha ha ha... Jeszcze mi nikt takich satystyk nie zrobil :) szczerze to nie wiem ile :) no kilka lat tu zagladam... Czesciej rzadziej... Zalezy. A ty??? Tylko pomarancza czy to tylko dzisiejszy kamuflarz?

I have soft spot 2 guys with long hair & tattooos.... No mam do was koorwa slabosc!!!! O...rzeszku!! Teraz sie ode mnie nie opedzisz :)

Nie interesuje mnie budowanie sobie kafeteryjnej tożsamości i bycie rozpoznawalnym...lubie sobie popisac, porozmawiać itd. Nie wiem skad bierze sie ta hipokryzja u forumowiczów. Sami nałogowo się udzielają ale jak tylko nadarzy sie okazja nie omieszkają wytknąć tego jako oznaki cipowatości i częstują inwektywami typu nolive... U siebie w mieście nie mam zbyt wielu osób z którymi mógłbym pogadać o wszystkim i nie zostać posądzonym o pierdolenie głupot, wymądrzanie się i debilizm albo ewentualne zamroczenie kwasem:) poza tym nie zawsze jest okazja żeby się spotykać...praca itp. Zresztą jak ludziska żyją w 30-40 tys miasteczku to jest zapotrzebowanie na sensacje i są specjalisci od produkcji plotek... A tutaj mozna pogadac, poznac kogoś ciekawego, dowiedzieć sie że jest się psem:P I gites. Ja od trzech latek działam ale z naprawdę długimi przerwami...ale sie nagadałem...

Tatuaży nie mam i nie siedziałem. nie jestem pakerem ani zabijakom;) Także chyba bedzie lipa słonko:) jestem po prostu troche popierdolony...

ja sobie nie buduje tozsamosci wirualnej. Tutaj moim zdaniem jest miejsce na to zeby wlasnie popirdolic o tym o czym nie mozesz w realu, bo: nie masz z kim, bo nie wszyscy zrozumieja, bo cie znajomi zlinczuja za poglady, bo twoje zycie jest dla innych niezrozumiale a postepowanie godne pozalowania niejednokrotnie... Bo maz nie slucha albo nie widzi co sie dzieje, bo jest zaabsorbowany soba a nie mna. Bo... Hoooj!! Lubie tu siedziec i sie wyzalic czy po prostu posmiac. Nie bylam jakos specjalnie nigdy lubiana bo mam swoje odchyly i nasrane w czopce :D ale dobrze mi z tym... Fajnie ze sa jeszc tacy jak ty :) Pies byl dygresja do mojej stosunkowo nowej znajomosci a nie do ciebie :D

przezyje brak tatuazy w zamian za to slonko :) nastepny mily facet... Gdzie wy sie wszyscy podziewalismcie wczesniej?? Nie lubie pakerow i kryminalistow ha ha ha... Wole rockowych gosci!!

Gnebią mnie strasznie te imperatory i mossbergi...gdzie bym nie zagooglował to zawsze wysępuje obok tych nazw słowo "policja", antyterroryści.... Glauberyt nie produkowany na szeroką skalę...już nie mówiac o glocku... Bym może nawet wziął pod uwagę że testowałaś broń dla jakichś firm zajmujących się jej produkcja ale kuźwa za durzy rozrzut.

dobra...przerzucam się na komórkę z pewnych względów co pewnie trochę spowolni ewentualna wymiane doświadczeń poglądów a w późniejszym czasie moze wyzwisk i obrzucanie sie błotem;)...póki co narka. bedę za jakies 10 min gdybyś była zainteresowana

ok... No... Pracowalam w agencji ochrony na obiekcie podlegajacym obowiazkowej ochronie. Posiadalam pozwolenie na bron i lazilam z glockiem przy pasku, nigdy nie urzylam poza strzelnica. Gladkie lufy i pistolety maszynowe mialam na kursie, skladanie, rozkladanie i strzelanie... Byla nawet dobra z tego podobno. Ale wolalam pracowac na imprezach masowych.... Bleeee... A teraz robie rollki ha ha ha

bede... Ja caly czas klepie z komorki bo ktos mi zainkasowal laptopa :)

Nie mogłem znaleść strony...źle wpisalem tytuł:O...twoje pozwolenie na broń jest tam ważne?

To musisz mieć jakąś konkretną licencję. Chyba ze 3 stopnie wtajemniczenia w tym fachu są?

Idę w kime bo mam już mroczki w oczkach...

juz nie mam :) wygaslo :) mam nadzieje ze jeszcze zajrzysz :) bede monitorowac :) musialam zakupic chlebek bo wyszedl :)

Już zaglądam:) nie mogę zasnąć. Miałaś szkolenie w zakresu tzw środków przymusu bezpośredniego?

mialam :)

jakas piekna blondi uzyla na tobie kajdanek i chcesz skubnac jakas kase za odszkodowanie???

Mam 19 lat pzdr ;)

Nie no gdzie odszkodowanie? Trochę perwersji dodaje pikanteri:) tak tak jak miałem 19 lat to też byłem już strasznie dorosły a do tego zarozumiały i głupi tak jak to tylko 19latki potrafią;-)

no to sa jeszcze inne srodki przymusu :)

matko ja mam prawie 34 a doroslosc mnie jeszcze nie dopadla :)

Ja podobnie ale to chyba jakaś pomyłka w rachubie czasu bo ani nie wyglądam ani nie zachowuję się jak przystało na takiego dziadka. W zasadzie to zachowuje się jak gówniarz...

a ja to zwalam na budzaca sie po 30ce wybujala kobiecosc :D bo na jakis czas mi przeszlo... Ale wrocilo ze zdwojona sila :D bylismy na zakupach z mezem mym szacownym w duzym kompleksie sklepow i po 30 minutach powiedzial mi zebysmy pojechali do domu zanim ludzie mi zaczna robic zdjecia ha ha ha... Bynajmniej nie dlatego ze jestem dluuuugonoga blondynka :D I musze powiedziec ze strasznie mnie to bawi.. Jak widac jestem popierdolona zdrowo :D

Aczkolwiek mam pewne domysły co mogłoby spowodować takie zachowanie ludzi akurat przypadkowo będących w danej chwili w posiadaniu urządzeń pstrykających foty to jednak moglabys to jakoś doprecyzować żebym miał pewność że to nie moja chora wyobraźnia...co mogłoby w konsekwencji doprowadzić do nieporozumień i niezłej zadymy:p