Alimenty - niewiarygodny wyrok sądu

dokładnie - od zaspokajania potrzeb i szalenstw łózkowych są inne kobiety a nie zony :)

eeeeeee tam, wielka reklama, a w praktyce sie okazuje, ze tata to moze wziac tego urlopu...2 tyg...

a ze jest inaczej potem mamy , chce futro dostanie , bo jak mu nie da z tydzien to sie zgodzi , chce nowe meble .... to samo ,,,, samochód .... też dostanie .... i itd. i tak własnie rządzi dupa :)

o nie! Ja jestem od obu "funkcji" :P ;) zadne babsko mi faceta dotykac nie bedzie! :D

no niby jest ten urlop tacierzynski ale chyba niewielu sie na niego decyduje ;) myslisz ze babce po porodzie tak fajnie sie zajac i domem i placzacym malym dzieckiem? a z tego topiku co mi poleciles prezeczytalam ostatnich z 10 postow i jak narazie wynika ze to faceci zdradzaja i mysla fiutkiem ;)

ale sie cos dzieje , pomalutku kobiety na przestrzeni wieków wywalczyły sobie to co teraz mają , kiedys kobieta nie mogła sobie pierdnac , a dzis ???? wielka pania jest , czyz nie ? spojrzyj na wstecz jak to było , nawet meza nie mogła wybrac bo wybierali jej rodzice

yyyyyyy? Gdzie moje futro? I nowe meble???? Kurcze.... :D

zdrada nie bierze sie z niczego !! zachodzi w wiekszosci wypadków zwiazek przyczynowo skutkowy

ja tam z moim facetem tez nie mam problemow;) i tez pelnie z radoscia obie funkcje,moze dlatego ze my nie po slubie ;)

ty sie smiej ....a wielu tak wlasnie egzystuje az głowa boli jak wielu ! prosza sie wrecz o sex od zon

ej, kolego. Nie zapedzaj sie. Chcesz wrocic do malzenstw aranzowanych i odebrac mi prawa wyborcze? :P

wielu sie tez dobierze dobzre wszak nie wszyscy maja sie zle

ode mnie jeden uciekl, bo mam za duzy temperament i...wymagania. Seksualne. Nie w kwestii mebli. Te sama kupilam.

nie - ja tylko pisze jak kobiety pracowały na to co mają dzis i jak długo to trwało , dla nas zaczeło sie włascie od taciezynskiego

no wlasnie , bierzesz sobie kobiete z temperamentem ,a tu po latach kilku kilkunastu , po dzieciach trach .... jej libido =0 i mamy problem , ale ....ona go oczywiscie nie widzi !!:)

kjnlkj,mkn to co piszesz to są wyjatki ! to kobiety w znacznej wiekszosci są pasozytami to im sie zawsze cos nalezy W większości to chyba jednak mężczyźni są pasożytami. Spora część ma problemy z płaceniem alimentów na dzieci. Mój ex mąż przy rozwodzie też dopominał się o pieniądze z mieszkania które dostałam od rodziców. Pazerny typ :(

kjnlkj,mkn to co piszesz to są wyjatki ! to kobiety w znacznej wiekszosci są pasozytami to im sie zawsze cos nalezy W większości to chyba jednak mężczyźni są pasożytami. Spora część ma problemy z płaceniem alimentów na dzieci. Mój ex mąż przy rozwodzie też dopominał się o pieniądze z mieszkania które dostałam od rodziców. Pazerny typ :(

kjnlkj,mkn to co piszesz to są wyjatki ! to kobiety w znacznej wiekszosci są pasozytami to im sie zawsze cos nalezy W większości to chyba jednak mężczyźni są pasożytami. Spora część ma problemy z płaceniem alimentów na dzieci. Mój ex mąż przy rozwodzie też dopominał się o pieniądze z mieszkania które dostałam od rodziców. Pazerny typ :(

kjnlkj,mkn to co piszesz to są wyjatki ! to kobiety w znacznej wiekszosci są pasozytami to im sie zawsze cos nalezy W większości to chyba jednak mężczyźni są pasożytami. Spora część ma problemy z płaceniem alimentów na dzieci. Mój ex mąż przy rozwodzie też dopominał się o pieniądze z mieszkania które dostałam od rodziców. Pazerny typ :(

kazdy tutaj ma swoje widzenie sprawy zapewne , fakt ... spora grupa mezów nie płaci na swoje własne dzieci ... trudno mi powiedziec dlaczego , chyba odbieraja to jako ze płacą na zony , ze zona konsumuje owe pieniadze ... ale dzieci muszą z czegoś zyć , a tez nie ma zadnej kontroli na co kobiety wydaja owe pieniądze .

moze nie doczytałam ,ale zastanawia mnie czemu to ty nie złozyłes pozwuo alimenty na dzieci???? Podejzewam ,ze jeszzcze sie uczą! Ręcee opadają jak sie takie ,zeczy czyta.Rozumiem ,jak by miała dzieci przy sobie i żadala alimentów na ich utrzymanie.Ale w takiej sytuacji.Niedowiary. Dla mnie to paranoja.Niestety-w takich kwestiach chłopy maja rzesrane juz na starcie!!!.Sęk w tym ,że w niektórych przypadkach takich jak twój niesłusznie... Nie daj sie szumowinie i walcz.Niech spada do roboty

skoro dzieci mieszkają od 2 lat z Tobą i nie chcą z matką wiadomo że tak już zostanie, załóż sprawę o przyznanie alimentów na dzieci wsteczne, dostaniesz za okres w którym mieszkały już z Tobą i finanse się wyrównają, to co płacisz teraz żonie wróci do waszych dzieci, złóż pozew nie zależnie od tego że już złożyłeś o rozwód jeśli chodzi o opluwanie się wzajemne w sądzie to masz sporo argumentów skoro już nie mieszkacie razem, dzieci są z Tobą zawsze możesz powiedzieć że żona sama odeszła i was zostawiła, w sądzie będzie miała minusa że zostawiła własne dzieci

Nie śmierdzi wam to jedną wielką prowokacją? Nie było rozprawy rozwodowej - a już ma dzieci, alimenty na żonę i brak alimentów na dzieci. Reasumując - bujda na resorach, autor chce jedynie poużywać sobie na złych i niedobrych kobietach.

Jeśli się nie złoży wniosku o alimenty to sad sam go nie wnosi proste.

dołączę się do dyskusji jestem po kilku sprawach rozwodowych i nie jest dobrze żoną żąda alimentów na siebie kwocie 1350zł czyli to jest połowa moich zarobków sama też pracuje zarabia podobną kwotę jaką żąda ,dzieci mamy dorosłe na swoim ,jesteśmy po podziale majątku ,teraz pytanie ile mogę dostać alimentów jak przegram sprawę ,

az sie boje tego czytać bo stram w gacie czeka mnie to samo pozew złożyła,jest wredna i ma dowodow cała walizke zdrada,wynajecie garsoniery.Tragedia mnie spotkała z zona i zaczełem specialnie robić ja w konia.az doszło do rozwodu.Czekam i mam to w dupie co mi zrobi i tak wiem ze juz przegrałem

Odświeże temat bo potrzebuje rady. Małżeństwo od 10 lat, dwójka dzieci, ja pracuje od poczatku i utrzymuje rodzine, żona nie pracuje od jakiś 5 lat. Najpierw były dzieciaki a potem udawała ze czegoś szuka i znaleźć nie moze. Ja chce rozwodu bez orzekania o winie. Na dzieci oczywiście bede płacił. Na umowie o prace mam najniższa średnia krajowa. Jaka jest szansa ze sad pozytywnie rozpatrzy wniosek mojej zony o alimenty na siebie? Jest dla mnie szansa ze sad to odrzuci i karze jej szukać pracy?

z najniższej krajowej utrzymujesz siebie, żonę, dwoje dzieci, płacisz rachunki, opłacasz mieszkanie i kupujesz jedzenie????

Przeciez wyraznie jest co ma na umowie napisane a nie ile faktycznie zarabia.Czytaj ze zrozumieniem. Po drugie:jesli gość ma coś za uszami i gaciami trzesie a żona wie,że to falsyfikat o najniższej krajowej oraz są małe dzieci do opieki to moze ugrac alimenty na siebie z racji niemozności podjęcia pracy z powodu wyłącznej opieki nad maluchami.

skur/wiel dobrze zarabia, a w sądzie będzie kłamał, że ma zarabia najniższą a co z dziećmi, cwaniaczku? zabierzesz je do nowej pani, czy zostawisz żonie?