wdowa

Dobrze,że już sobie załatwiasz odn,spraw wlasn,bo to też jest ważny termin -6 mies.Jak u Was pogoda ? Co nowego gotujecie-wprawdzie są już nowalijki -ja już dziś robię boćwinę z moich buraczków z działki. Myślę na niedzielę zrobić goląbki.Czy to nie za wcześnie? Jak spędzacie wolne dni? Pozdrawiam

Ja niestety mam tylko jeden wolny dzień, wybieram się na procesję. W piątek pracuję, ale na ceremonię otwarcia Euro i na mecz Polska-Grecja zapowiedział się starszy syn z Warszawy, więc będziemy oglądali wspólnie. Nie wiem tylko czy wybierzemy telewizor czy telebim w centrum miasta. A może wczesniej zdecydujemy się na mecz urzędnicy-radni, bo to może też być ciekawe widowisko. Ja nie jestem jakimś wielkim fanem sportu, ale kiedy Polska gra, to trzeba kibicować. W sobotę planuję wypad do Warszawy do mlodszego syna, który zaprasza na sernik i wino oraz koncert Chopinowski w Łazienkach. Widzicie, jak zatęsknił za mamą! Świat nie jest taki zły! A Wy też będziecie kibicowały, czy też wolicie czynnie uprawiać sport?

Ja też się wybieram na procesję,bardzo lubię chodzić same dzieci co sypią kwiatki,obrazy sztandary wszystko wyniesione z kościoła,nawet kiedyś nosiłam obraz w procesji.Jakie macie wspomnienia odn.tego święta? Jestem zainteresowana mistrzostwami Euro i będę oglądać w telewizji. W rodzinie też mam sportowca-tylko w triatlonie. Oglądanie na telebimie ,koncert .-miłego wypoczynku. Mieszkam daleko od większego miasta i pozostaje mi tylko telewizor. Pozdrawiam

Ooooo juz masz wlasne mlodziutkie warzywa? Super. Ja nie mam dzialki, ale moi rodzice maja i od nich czesto dostaje warzywa. Jade odwiedzic ich w ta niedziele, wiec moze cos przywioze. Na nic nie jest za wczesnie, Hi-za-ga. Nowalijki sa super. Zrob te golabki i napisz, jak smakowaly. Bo mnie juz slinka cieknie hihihihi Melisalekarska, fajnie ze spedzisz najblizszy czas rodzinne. I ze macie wspolne zainteresowania. Ja niestety nie interesuje sie sportem, czesto nawet nie wiem kto z kim gra. Moi synowie tez nie sa fanami, ale widze ze te najblizsze rozgrywki ich interesuja. Zamierzaja ogladac mecze w pubach, razem ze swoimi przyjaciolmi. A mnie wystarczy wynik. Mysle, ze w tym czasie, kiedy inni beda grac lub ogladac, ja zajme sie soba. Postanowilam zaczac cwiczyc. Chce dzisiaj posiedziec w necie i poszukac cwiczen odpowiednich dla siebie. Oczywiscie zakladam, ze zaczne od najprostszych i nieuciazliwych, bo z kondycja u mnie kiepsko. Ale przeciez od czegos trzeba zaczac. Milego dnia Wam zycze.

Hi-za-ga Pisalysmy w tym samym czasie:) Ja nie chodze w procesji. I nigdy tego nie robilam. Po prostu nie odczuwam takiej potrzeby. Ale wam zycze udanego uczestnictwa. Milego dnia!

Witam.Też jestem wdową,niestety.Mam pytanie do Was.Jak to jest z tym spadkiem?Co jeśli minie 6 miesięcy?Z góry dziękuję za odpowiedz.

eweline48 Do 6 miesiecy od zgonu meza masz trzy mozliwosci: przyjac spadek wprost (czyli takze dlugi), przyjac z dobrodziejstwem inwentarza (czyli tylko do wysokosci dlugow) lub mozesz spadek odrzucic. Masz wiec wybor, w zaleznosci od sytuacji. Po uplywie 6 miesiecy przyjmuje sie, ze spadkobiercy przyjmuja spadek wprost, czyli wszystko. Dlatego ta granica 6 miesiecy jest tak istotna. Jezeli bedziesz miala jeszcze jakies pytania, to sluze pomoca. Wlasnie niedawno musialam sie "wgryzac" w te przepisy, wiec jestem na biezaco. Jak minal wam dzien? Pozdrawiam

Dzień jeszcze nie minął, przed pierwszą w nocy muszę wyjechać na dworzec po syna. Rano byłam na procesji, potem ugotowałam obiad, obejrzałam "Pestkę " z Jandą i Olbrychskim na TVP Kultura , a potem na TVP Historia o tradycji układania na procesję Bożego Ciała barwnego dywanu z kwiatów i liści przez całą wieś. Prz-pię-kne! Ale były też 3 dziewczynki, które sypały kwiatki, moim zdaniem niepotrzebnie. I skąd one je wzięły, skoro cała okolica została oczyszczona ze wszystkich możliwych kwiatów na te dywany? Aha, byłam jeszcze na koncercie, ale nie byłam nim zachwycona. Przeboje Abby w wersji symfonicznej. A co tam u Was?

Święto minęło,dobrze że pogoda w miarę wytrzymała.Są rożne tradycje obchodzenia Świąt Bożego Ciała-dywan z kwiatów sam wystrój ołtarzy-.Na drugi rok będzie ołtarz przy moim bloku .Bardzo lubię jak przychodzi procesja na osiedle i jest wtedy tak uroczyście. Dziś nie pracuję ale na dworze pada deszcz i zapowiada się siedzenie w domu.Ale jużpo południu będzie mecz to się będzie kibicować. Pozdrawiam.

Kaddarka dziękuje za odpowiedź.U mnie wkrótce minie to pół roku i nie wiem co zrobić. Spadek w moim przypadku to kredyt i auto.Kredyt to ok.9 tys.Co w takiej sytuacji najlepiej zrobić?

eweline48 musisz sobie to przekalkulowac. Jezeli spadek w postaci np. polowy mieszkania czy jakichs pieniedzy z konta bedzie wiekszy niz to zadluzenie meza, to nie warto odrzucac spadku, tylko przyjac go z dobrodziejstwem inwentarza. Ale w takim przypadku musisz zdazyc z wnioskiem przed uplywem 6 miesiecy. Wniosek to prosta sprawa, gotowe druki sa w necie. Musisz tylko dolaczyc do wniosku oryginaly aktu zgonu, aktu malzenstwa, aktow urodzenia dzieci, zaswiadczenie o numerze Pesel meza i zrobic tyle kopii ilu spadkobiercow. To nie wymaga wiele czasu, moze warto sie sprezyc i pozalatwiac to wszystko. Bedziesz spac spokojnie bez obawy, ze wyjda na jaw jakies dlugi meza o ktorych nic nie wiesz, a ktore moga przewyzszyc wartosc spadku. Ufff a u nas juz tlumy w miescie, poprzebierani kibice, z flagami, trabkami ....oj bedzie sie dziac:)

Witam. Co słychać? mecze oglądane-jakie wrażenia? Ja już dziś wychodzę z domu i idę na dłuższy spacer.Korzystajmy z ładnej pogody i natury,bo nic nam tego nie zastąpi. Porobię trochę zdjęć bo w parku jest aleja co rosną drzewa niektóre mają z 200 lat i są jeszcze zielone i żyją. Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli.

Witaj, ja dzisiaj ide na obiad do moich Rodzicow. A teraz z rana mam czas na troche zabiegow pielegnacyjnych. Wlasnie siedze z farba na wlosach, potem zrobie paznokcie. No i trzeba cos uprasowac na wyjscie. Meczy nie ogladam, bo i tak nic nie rozumiem z tego, co sie dzieje na boisku. Ale slucham komentarzy i to mi wystacza. Tez lubie zdjecia. Kiedys czesto chodzilismy na spacery, wiec byla okazja do fotografowania. Milego spaceru zycze:)

Witam .Czy jest jeszcze ktoś,kto nie może spać.? A cóż to się dzieje ? chyba te mecze samotnie oglądane tak wpływają.... Dziś bylam na dlugim spacerze,porobilam trochę zdjęć i zmoklam trochę bo mnie zastala burza. Grad padał przez ok.15 min. i zrobilo się biało przez chwilę-takie anomalie pogodowe. Jutro do pracy a tu o spać się nie chce.Pozdrawiam.

Witajcie po przerwie. Te wolne dni szybko minęły. W piątek urządziliśmy sobie z synem w domku prywatną 2-osobową strefę kibica. Nałożyliśmy koszulki w barwach narodowych, otworzyliśmy puszkę piwa i dzielnie kibicowaliśmy naszej drużynie w meczu otwarcia. Mecz był bardzo dramatyczny, szczególnie druga połowa. Następnego dnia poszliśmy na miejscowy stadion kibicować naszym znajomym piłkarzom. Był to mecz amatorów i w konwencji zabawy, a jednak zdarzył się prawdziwy faul zakończony zlamaniem obojczyka. Potem pojechaliśmy do Warszawy na przepyszny sernik z białą czekoladą. Myslałam, że będzie on polany wspomnianą czekoladą, a okazało się,że czekolada była dodana do serka. Muszę gdzieś zdobyć przepis, bo tak smacznego sernika nie jadłam. No i oczywiście koncert w Łazienkach pod pomnikiem Chopina. Jak udały Ci się Hi-za-go zdjęcia drzew? Nie robię zdjęć, bo musi być ten ktoś, kto nie robi zdjęć, tylko je podziwia (lub krytykuje, ale to rzadziej). Mnie najbardziej podobają się zdjęcia kwiatów, małych roślinek oraz zdjęcia twarzy ale pokazujące psychikę ich właścicieli . Czy będziecie oglądały mecz z Rosją? Ja nastawiam się psychicznie na najgorsze, jak zremisują to bedę się cieszyć.

Witajcie. Goracy meczowy okres, mnostwo emocji, we Wroclawiu dzisiaj mecz, i juz od rana sie to odczuwa. Po poludniu beda tu tlumy. Takiej masy ludzi jaka byla we Wroclawiu w piatek przed meczem Rosja - Czechy, to chyba w zyciu nie widzialam. Bylo kolorowo, wesolo, swiateczenie. Fajnie, ze ludzie sie potrafia tak bawic. Wam takze zycze fajnego ogladania. Ja oczywiscie wlacze telewizor, ale raczej bede sluchala, a nie ogladala. Milego dnia!

Kibicujemy dziś Polakom,ja myślę ,że będzie dobrze-trzymam kciuki ,zeby wygrali,piłka okrągla a bramki dwie.Nawet jak teraz pisze mam u gory pilkę,taką grają . Skąd się wzięła jest dla tych co kibicują? Ja sobie żartuje ale zaczynam mieć znowu problemy ze spaniem.Jest noc że przespię i jest spoko,ale dzis to usnęlam o pierwszej i o szóstej już wstaję .Jak tak będzie to będę zmuszona udac się do lekarza.Czym sobie farbujesz włosy?i jakim kolorem.i czy robisz trwała.? Pozdrawiam

Twoje kłopoty ze spaniem mogą mieć przyczynę organiczną. Powinnaś sobie zrobić badania, w szczególności w kierunku nadczynności tarczcy oraz mierzyć regularnie przez 10 dni ciśnienie. Chociaż ja też letnią porą budzę się około 6 rano, może po prostu słońce nas budzi? Bezsenność męczyła mnie przez długi czas po śmierci męża, brałam też tabletki nasenne, ale w ten sposób można się uzależnić. Lepiej leczyć przyczynę, niż skutki. Pozdrawiam serdecznie.

Na bezsennosc dobre sa ziola. Kiedys pilam regularnie melise i bylo ok. Lepiej zaczac od ziol niz tabletek. Szkoda zoladka, i faktycznie mozna sie uzaleznic. Od jakiegos czasu pije rozne ziola i rozne herbaty. Bardzo lubie kupowac nowe i probowac, czy sa dobre. To takie moje nowe hobby. Nawet z kawy zrezygnowalam na rzecz czerwonej herbaty. Jestem naturalna blondynka, i farbuje wlosy od lat na jasny kolor, wpadajacy z popiel, bo nie znosze zoltego blondu. Obecnie uzywam farbe firmy Syoss, jest delikatna, nie smierdzi, nie podraznia skory. Bardzo mi odpowiada. A Wy jakich farb uzywacie? Ufff jak dobrze ze jutro juz piatek, bedzie mozna troche odpoczac. Hi-ga-za a co z Twoja emerytura? Masz juz decyzje ZUS-u?

Tak najważniejsze co mnie tak irytuje to między innymi nie mam żadnej odpowiedzi odnośnie mojej emerytury.Nie mam kiedy jechac do ZUS-u i tak nic nie wiem. Ja używam farby z pallet ,ale nie jestem zadowolona bo kolor taki jak chcialam,tylko dostalam uczulenia i przeszkadzal mi ten zapach.nie przeszkadzalo mi to kiedyś ,ale myślę,że coś jest dodane jakiś skladnik,ktory nie toleruję. Dobrze,że jutro piątek to już tak będzie czlowiek trochę na luzie. Jejku już 22.25 a mnie się nie chce spać. Dobrze piszesz spróbuję kupić jakieś zioła i zacznę pić. Pozdrawiam

Kup melise i pij ja systematycznie, bo tylko wtedy zacznie dzialac. Lub lek o nazwie "Melatonina", podobno bardzo sluteczny, wiem to od lekarza. Uffff juz piatek. Zaraz ide na drobne zakupy, ktore potraktuje jak spacer, a potem wczesna kapiel i jakis film poogladam w lozku. I pewnie w polowie zasne heheheh. Jak farba zaczela Cie uczulac, to ja lepiej zmien, bo po co podrazniac skore.

Witajcie kobietki:) Na chwile tutaj zajrzałam ,a tutaj rozmowa wre. Cóz nie było mnie,gdyz zaczeło sie od przeziebienia a skonczyłam w szpitalu. Jestem juz w domu.Jutro opisze to i tamto.Pozdrawiam i zycze miłych snów oraz braku pobudek nad ranem.

A i witam nowe osoby:)

witam pięknie drogie panie. Może najpierw powiem cos o sobie - a więc jestem wdową ponad 2 lata, mam 3 dzieci, najmlodszy synek jak mąż zmarl miał 4 miesiące, ale niedługo będzie 3 latkiem. Widzę że znacie się troszkę na tych przepisach spadkowych - jakos do tej pory nie miałam do tego glowy, ale chciałabym to uporządkować, mam auto, które byc może będę zmuszona sprzedac i mieszkanie, najstarsza corka jest już pełnoletnia , średnia ma 13 lat - może troszke chaotycznie opisalam ale czy mogłybyscie mi podpowiedziec od czego mam zacząć i gdzie to złożyć i jakie są koszty tego postępowania. Z góry serdecznie dziękuję, bardzo fajnie piszecie, gdybyscie nie miały nic przeciwko to chetnie czasami bym z wami porozmawiała.

Witam .U mnie dziś od rana słoneczko.Znowu ta noc nie przespana . I ciekawe to bo w dzień nie czuję się senna.Jadę dziś kupić sobie melisę i zacząć pić. Wczoraj dostałam pismo z ZUS-u i jest już wszystko dobrze i od 1 lipca już będę.Martwiłam się trochę bo miałam trochę lat nieskladkowych,ale te przepisy to się często zmieniają. Odnośnie sprzedaży samochodu to ja zrobilam przez notariusza i samochód miał trzech wlaścicieli w moim przypadku i dopiero go mogłam sprzedać.Ja nie orientuję się za bardzo jak to można inaczej rozwiązać . Zyczę miłego weekendu.!!!

Witaj Szabunia. A co takiego sie dzialo, ze az trafilas do szpitala? I kto zajmowal sie wtedy dziecmi? Mam nadzieje, ze juz wszystko u Ciebie ok. Smutna40, sprawy spadkowe najlepiej powierzyc notariuszowi, chyba ze masz jakiegos zaprzyjaznionego prawnika, ktory cie pokieruje i powie po kolei co sama mozesz pozalatwiac. Koszt wniosku w sadzie to 50 zl, u notariusza to kwota ok. 400 zl, ale za to szybko (kilka dni) no i porada, bo notariusz powie dokladnie, co i jak nalezy zrobic. Musisz miec tylko przygotowane akty cywilne, o ktorych pisalam wczesniej. Hi-za-ha, gratuluje decyzji w sprawie emerytury! Juz niedlugo bedziesz miala czas tylko dla siebie. A jak bedziesz chciala dodatkowo popracowac, to na pewno cos znajdziesz. Ja juz bylam dzisiaj na zakupach, a teraz czas sie wziac za obiad. Kupilismy z synem farbe do sciany i kontakty, bo trzeba wymienic. Sciane syn sam pomaluje, ale kontakty musi wymienic elektryk. Musze kogos poszukac. Milego dnia wam zycze.

dziękuje kobietki za odzew, z tego co piszesz kaddarka to taniej wychodzi w sądzie, więc chyba spróbuje przez sąd bo aż tak bardzo mi się nie spieszy a jednak roznica w kasie jest duża. Życzę wam milego popoludnia. Ja czekam aż synus sie obudzi z poobiedniej drzemki i pójdę z nim na spacer albo na boisko przygotować sie do meczu:)

Witacje:) Kaddarko zaczeło sie zwykłym przeziebieniem,ale organizm nie dał rady ,jak nie dałam rady wstac z łózka ,byłam taka osłabiona i cały czas miałam temperature,to lekarka stwierdziła ze nie ma co czekac i trafiłam do szpitala.Taki wirus,a i byłam osłabiona bo to wiecznie w biegu i wyniki miałam złe.Juz powoli sie wygrzebuje,ale potrzebuje odpoczynku,tyko jak ...TO dzieci to dom ,praca...,nie wiem .Lekarka mówiła ,ze to stres wyłazi dopiero teraz bo zawsze czyms sie zajmowałam niby nie myslałam ,ale gdzies w organizmie trwała walka mysli. Hi-za-ga to dopiero odpoczniesz:)Gratuluje decyzji. Smutna40 ja załatwiałam wszystko w sądzie,podzielono wszystko na nas trójke. Pózniej chciałam sprzedac samochód ,to załozyłam sprawe kolejna o przerzucenie masy spadkowej czesci dzieci na mnie .Sad wyraził zgode,ale dla mojej znajomej kazał załozyc konta dla dzieci i jak sprzedała to ich czesc wpłacic na konto po uzyskaniu pełnoletnosci beda mogli decydowac oni. Pozdrawiam:)

lepiej byc wodowa ,niz meza wdowca zostawic.ale smutne trzeba zyc dalej....

szabunia - ja już przymierzam sie do tego postępowania spadkowego chyba z pól roku, ale jakoś mi to ciężko idzie, może na urlopie sie zmusze - napisze, zawioze i bede czekać. U mnie dzis upał więc po pracy na pewno z synkiem sobie pospaceruje i pobawie sie w parku.