Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka sobie jedna mama

Ciąża doszczętnie zniszczyła mój organizm. Szczerze o ciąży.

Polecane posty

padlinka- balsam na moją duszę? ja takiej rodziny nie miałam, a moim rodzice nie takie mieli małżeństwo;-/ mówisz, że szare, ale szczęśliwe życie? takie właśnie poproszę;-) zdrowia dla wszystkich;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gościu- a Ty jak opisałabyś wpływ rodzicielstwa na związek? np. w oparciu o opis padlinki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracujaca mama
ciaza potrafi zniszczyc strasznie ogranizm niestety:( I to jest czesto uwarunkowane genetycznie. W mojej rodzinie babcia, mama, siostra mamy wszystkie doslownie po pierwszym dziecku wygladaly jak sprzed ciazy, zas po drugiej kazda jak autorka opisywala:( Malo tego wszystkim im sie posypaly zeby, moja mama po urodzeniu brata w wieku 35 lat nosila proteze, ciotka w wieku 30 lat:O To naprawde okropne dlatego ja mam i bede miala tylko dziecko i to, ze u mnie to jest genetycznie uwarunkowane to mam pewnosc juz calkowita po tym jak siostra cioteczna (corka siostry mamy) po pierwszej ciazy wygladala kwitnaco a po drugiej strasznie:( Niestety na takie rzeczy wplywu nie mamy. Ja po swojej ciazy wygladam chyba dobrze, waga bez zmian, piersi bez zmian, rozstep jeden ale malutki i niewidoczny prawie, zeby cale i zdrowe, wlosy nie wypadaly prawie wcale. Ale wiem, ze jakbym byla drugi raz w ciazy to wszystko wygladaloby inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie są żylaki i wielkie cyce po ciążach w rodzinie. wiem, wiem- cycki są łądne w rodzinie ALE wielkie i niech się to z porno nie kojarzy, bo moja mam pół życia przepłakała, bo sexy pidżamy sobie kupić nie mogła, brak rozmiarów, bo talia dobra, a cyce wieliie, w sklepie nie ma ciuchów takich, a tata ją zdradzał i rozpaczała wtedy. całe życie widziałam jak przeżywała, że stanika nie może kupić, kupowała nawet jak był brzydki, byle był dobry- musiała zamiawiać zawsze, takie za 200 zł na przykład, żeby w ogóle mieć. nie wiem jak zęby, wyglądają ok, a jakie problemy to nie wiem, u mamy nie ma, a ciotki jak to nie wiem. żylai to nawet dziadek ma, a ja już w wieku 20 miałam widocznego, silna geentyczna zależność, będą tak czy owak, ale ciąża ZAWSZE je pogorsza. bo ciśnienie wtedy się zmienia i to źle wpływa na żyły. poza tym moje problemy osobiste, psychologiczne związane ze złym wzorcem z domu, ze złym skojarzeniem. tak więc ja wcale albo też tylko 1;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem po dwóch ciążach, 2 porody sn. Pierwszy 2,5 roku temu, drugi 3 miesiące temu. Skutki uboczne: rozciągnieta skóra na brzuchu z rozstępami, kilka rozstępów na piersiach, hemoroidy. Waga jest 2 kg mniejsza niz przed ciążą, wzmocnily sie włosy i paznokcie. teraz przede mna przegląd u dentysty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem ( po pierwszym poscie) daczego mowic szczerze - to znaczy mowic zle. Przeciez to jest anonimowe forum. Mnie ciaze wrecz "odnowily", widac potzrebny był mi taki zastrzyk hormonów - mialam dzieci pozno - wlosy przestały sie tłuścic, cera idealna , nareszcie wiekszy biust,skonczyly sie bolesne miesiaczki, zrobilam sie spokojniejsza, łatwiej zasypiam, mniej sie przejmuje nieistotnymi sprawami. Rozstepow nigdy nie mialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zeby sie nie psuja od ciazy,tylko odczyn w jamie ustnej ktory sprzyja rozwojowi bakterii,wystarczy myc zeby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza to załóż taki temat
jak cie interesuje a nie śmieć tutaj, jaki masz problem!!! ciągle pytasz kobiety o rzeczy nie w temacie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 miesiące po porodzie sn: - bolą zęby, - włosy sypią się garściami, - pochwa boli nawet podczas mycia się, - brzuch boli przy chodzeniu, ciągnie w dół, - żylaki, hemoroidy, - niesymetryczny, wiotki biust, - zamiana w służącą i kurę domową, - zero sexu i bycia sexy. I tragiczne wspomnienia z porodówki :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem po dwóch prodach sn, i oprócz mniej jedrnej skóry na brzuchu - nie widze skutków ubocznych. Nic mi się tam na dole nie pozmieniało, piersi sa chyba nawet lepsze niz były, nie mam rozstepow, zylakow, dodatkowych kg. To chyba indywidualna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem półtora roku po urodzeniu dziecka,ciagle cos jest nie tak. Przed ciaza byłam zdrowa a teraz co chwile cos nadcisnienie zaburzenia rytmu serca poporodowe zaburzenie tarczycy miesiaczki to krwotoki ........nic dodac nic ujac......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem 1,5 roku po cc...i dzięki Bogu ze mi sie udalo miec to cc,ale ciaza byla dla mnie tragiczna,czulam sie bardzo zle przez cala ciaze,nie jadlam nic oprocz gotowanego,zadnych surowych owocow i warzyw ,musialam byc na diecie bardzo lekkostrawnej, przeokropny bol spojenia lonowego dwa miesiace przed terminem, musialam lezec, spuchlam jak balon, nie mowiac o nerwicy i potwornych lękach przed porodem i czy z dzieckiem wszystko ok, bylam psychicznym i fizycznym wrakiem pozostalosc to : nadal jestem szczupla,ale brzuch mam okropny,w sensie ze wielki,nie moge juz zalozyc nic obcislego wywala mnie po byle czym plus oponka czyli tluszcz, mam problemy z jelitami,obwisly biust i straszny celulit, w krotkich spodenkach w to lato nie pokaze sie, kondycja wlosow jest gorsza i rzesy mam duzo rzadsze niz mialam przed ciaza, teraz niedawno odkrylam ze mam poczatki osteoporozy (mam 33 lata) !! Jedynie to na szczescie nie mam rozstepow (jeden lekki na biodrze i delikatne na biuscie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam bardzo podobne odczucia do autorki tematu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem jak dotrwam do końca. Denerwuje mnie to, że moje ciało zmienia się wbrew mojej woli, że .mam przeróżne dolegliwości o których mówi się, że są normalne w ciąży, a jednak... stresuje mnie poród i obawiam się, że moje damskie partie będą bardzo pokiereszowane. LIczę na to, że wrócą do normy. Zauważyłam wiele bardzo negatywnych odpowiedzi na post autorki tematu, i bardzo mi przykro, że kobiety zamiast spróbować jej dodać otuchy, zaczęły przechwalać się tym, jak to im nic się nie zmieniło, oraz komentować, że dziewczyna musiała mieć bardzo słaby organizm przed ciążą. Nie wolno tego robić, szczególnie, że to co zostało opisane w poście było naznaczone cechami depresji poporodowej. Ale kto by się tym przejmował. Społeczeństwo piętnuje kobiety, które chciałyby mieć dzieci, ale nie są skłonne do poświęcenia wszystkiego, i są rozgoryczone stanem swojego ciała po ciąży i porodzie. Jedno tylko dodam, że mam nadzieję iż małżeństwo tej dziewczyny się nie rozpadło, i że udało jej się porozmawiać z mężem o swoim problemie. Nie każdy ma to szczęście, że posiada partnera, który chce być z Tobą nawet jeśli Twoje ciało wygląda jak flak. Dodam, że genetyka gra bardzo dużą rolę w tej kwestii... Należę do osób bardzo aktywnych fizycznie, ćwiczyłam przed ciążą i w ciąży, ale moja skóra jest bardzo wiotka i słaba, i rozstępy miałam praktycznie od dziecka, od momentu kiedy zaczęłam dojrzewać... także jestem pewna, że będę musiała stoczyć walkę ze stanem mojej skóry po porodzie. Jeśli nie uda mi się samej, to pewnie z pomocą dermatologii estetycznej. Wiem, że nie każdego na to stać i jest mi bardzo przykro z tego powodu. Może kiedyś nasz kraj na tyle się ucywilizuje, że kobieta będzie mogła sobie pozwolić na jakiś pakiet rekonwalestencyjny po ciąży. Też miewam wątpiwości, że posiadanie dziecka zrekompensuje mi te 9 miesięcy męczarni. Także, drogie koleżanki, króre nie czujecie pełni szczęścia w ciąży i macie żal że natura tak nas ukształtowała, ja Was rozumiem, i rozumiem żal, że to w dalszym ciągu jest jakiś kretyński temat tabu, i zamiast otrzymać pomoc, kobiety, które tak przechodzą ciążę są piętnowane jako rozpieszczone albo schorowane - generalnie nienormalne. Ja nie widzę nic złego w tym, że człowiek chce się czuć dobrze w swoim ciele bez względu na to, czy schudł 20 kg czy właśnie jest przeszedł ciążę. A, i nie uważam, żeby takie odczucia wobec swojego ciała były gorźne dla naszych dzieci, pod warunkiem, że społecznie nie będą napiętnowane. Nie ma nic ważniejszego dla dziecka niż pewna siebie Mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi89
Witam. Ja jestem w 38 tyg ciazy. I myslalam ze tylko ja tak mam. Poprostu ta ciaza mnie wyniszczyla psychicznie i fizzycznie. Nie moge patrzec na siebie jak wygladam. Najpierw 5 mies zyganie. A potem tycie tycie i tycie. D**e ni rozj***lo tak ze masakra. Popekane naczynka na nogach. Popuchniete nogi rece twarz. I te roztepy ktore z dnia na dzien sa coraz wieksze. Mimo to ze smarowalam od poczatku ciazy 2 razy dziennie i nadal smaruje nic nie pomoglo. Zaczelo od 1 rozstepu pod koniec 7 mies. W 8 pojawily sie 2 po jednej stronie brzucha. I z tyg na tydzień wiecej i na drugiej stronoe brzucha. Celulit na calej d***e udach i nawet na lydka. Okropienstwo. Czuje sie okropnie i wygladam okropnie. Patrzec nie moge na siebie. Wydaje mi sie ze po ciazy bedzie tylko gorzej. Obwisla skora na brzuchu udach rekach. Obwisle cycki. Rozstepy ,cellulite. Z czego tu sie cieszyc. Jak mloda kobieta z atrakcyjnej zgrabnej zadbanej kobiety stanie sie mloda matka a jakosc i wyglad skory beda jak u 50 letniej kobiety. Jak tu pojechac potem z mezem nad moze czy na basen. I ubrac stroj. A on bedzie aie ogladal za innymi kobietami z jedrnymi udami posladkami i piersiami. Nie potrafie sobie tego wyobrazic co bede czula i jak sie bede czula. Ja rozumie taka uroda taka genetyka. Ale nie moge sie ztym pogodzic. I dziecko napewno tego co z ciaza ze mna zrobila nie wynagrodzi. Trwale slady zostana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje. Jestem matka dwójki dzieci. Właściwie to juz dorośli ,bo młodszy ma 17 lat i powiem szczerze,ze nawet nie wiedziałam, ze można się tak czuć w ciąży jak autorka i dziewczyny tutaj. Ja miałam co prawda w pierwszej ciąży zatrucie,w drugiej cukrzycę.. ale podeszlam do tego jakoś naturalnie. Jedyne co mi zostało to kilka rozstepow ,pod linia majtek. Biust pomimo karmienia wciąż jedrny. Chyba mam szczęście,choć zawsze myslalam ,ze to norma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co autorka wymienila to juz w trakcie ciazy pojawily mi sie 2 sprawy: rozstepy mino najdrozszych preparatow na ktore stracilam kupe kasy, oraz hemoroidy. Po porodzie bylam gruba ale to akurat zrzucilam.Rozstepy zostaly :( mam straszne kompleksy bo sa na posladkach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja koncze 6 mc i czuje sie fatalnie. Cera to masakra, szara, zmeczona z rozszerzonymi porami, ciagle uczucie glodu! Koszmar! Zjem cos a za 2 godziny znowu jestem glodna! Wizyty w toalecie doslownie co 15 min, w nocy tez... popuszczanie moczu (nigdy wczesniej nie mialam z tym problemu a teraz musze chodzic z podpaska), bardzo intensywne codzienne sny! Po przebudzeniu dalej jestem zmeczona! Co druga noc to bezsennosc, zasypiam o 3 nad ranem, pozniej spie do 12 i reszte dnia chodze znuzona, wykluczenie z zycia towarzyskiego, ciagle odmawianie sobie czegos, obawa o przyszłość, bardzo szybkie meczenie sie! Masakra z tym, przed ciaza moglam gory przenosic a teraz... zwykle wyjscie do sklepu to koszmar, rozkojarzenie i brak kontroli nad umyslem, ciagle o czyms zapominam, ide po cos do lazienki i zapominam po co!!! Przed ciaza byłam super aktywna i wesola teraz jestem klebkiem nerwow i wygladam jak wymietolone przescieradlo. Ciaza mnie wykancza. Jest to okropny stan. Zazdroszcze tym paniom ktore ciesza sie ciaza... koszmar. Nigdy ale to nigdy wiecej. Gdyby nie to, ze potrzeba zgody obojga rodzicow oddalabym to dziecko do adopcji. Nie bedzie przeze mnie kochane. Byc moze odejde od meza i mu je zostawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze te ruchy dziecka... cos obrzydliwego. Zaraz jak tylko cos zjem to sie zaczyna... koszmar najgorszy w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 7 letniego syna, a mam aktualnie lat 31 i co stwierdze? jedyny minus ciazy to to, ze zaczely sie problemy z kregoslupem w trakcie i teraz sie to nasila a tak to * zachodzac w ciaze wazylam 60 kg-- przytylam w ciazy 12 kg, *mc po porodzie wzaylam 52 kg! * mam 2 malutkie bllade rozstepy na brzuchu niewidoczne od bielizna.rodzilam rzec CC wiec zero orblemow z tamtymi miejscami, blizna niewiedoczna *zrobily mi sie ladne kragle biodra *brzuszek moze nie jedrny ale nie jest najgorzej * po ciazy sex stal sie lepszy dla mnie, mam lepsze doznania itp * teraz waze znow 60 kg ale czuje sie bardzo kobieco i chyba dziecko jak i sama ciaza to spowodaowaly bo wydaje mi sie sylwetka zmenila sie na lepsze * biust pozostal taki jak byl a mam sory bo 75 D/E zero rozstepow, i nie jest sflaczaly wiec wniosek jest taki, ze niektore kobiety naprawde maja pecha,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Byc
Tak ciąża wyniszcz organizm kobiet. Każdy organizm reaguje inaczej. Mój został zrujnowany po ciąży. Nie mogę pozbyć się anemii,. Przez pękającą skórę, wypadające włosy, zapadłe policzki, pękające zeęby podczas leczenia i wiele innych skótków - postarzałam się o kilkadziesiąt lat w wieku 21-dawano mi około 35/36 lat. To i tak mniej załamujące jak trudności w koncentracji z pamięcią i ze wzrokiem. Ruina człowieka po ciężkim porodzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciąża strasznie wyniszcza organizm. Przed ciążą byłam okazem zdrowia a po to szkoda mówić. Pochwa nie wraca do poprzedniego stanu bo nawet nacięcie na to nie pozwala ja np nawet podczas miesiączki czy biegania odczówam ból w miejscu nacięcia. Mój brzuch jest straszny wisi mi worek z tłuszczem którego pozbyć się da jedynie operacyjnie a to koszt 10 tys zl. Piersi to flaki mimo że nie karmiłam a uda też szkoda mówić. O zębach juz dawno zapomnialam jedyny ratunek to implanty koszt 4 tys jeden tylko z kad na to wytrzasnąć kase. Poród był tak straszny i okropny że podczas wydawania dziecka na świat chciałam się zabić 18 godz męki i poniżania. Jestem 7 lat po porodzie i widząc się w lustrze stwierdzam że nie było warto zostałam sama z dzieckiem bo mąż zostawił mnie dla szczupłej gówniary bo jak stwierdził brał mnie jako lalke a nie worek po ziemniakach. A i autorko jeszcze jedno dlaczego tak mało się mówi o tym co jest po porodzie o bólu brzucha przez obkurczanie się macicy o bólach piersi czy że przez tyle tygodni nie można nawet usiąść bo krocze strasznie boli że ciągle coś z ciebie wycieka i tak łatwo wdają się zapalenia i robią odparzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadna z was co tak jecza , nie byla okazem zdrowia przed ciąza :D Tak wam sie tylko wydawalo :) Rozwijajace dziecko bierze to co mu potrzebne, nie patrzac na organizm matki. I ciąza wasze braki idealnie ujawnia :D fanatycznie wrecz boicie sie o dodatkowe kg, odmawiacie sobie wszystkiego, zwlaszcza tego czego cialo potrzebuje w czasie ciazy, bo " niezdrowe " i ' tuczy " :D I macie efekty :P Poza tym zapatrzenie we wlasny wyglad.. i kazdy drobny mankament urasta do rangi zyciowego problemu :D I te teksty , ze "co ja zrobie jak maz bedzie sie na plazy za innymi ogladal '.. Wspólczuc męza :D Moja trenerka fitness w 8 miesiacu z brzuszkiem prowadzila zajecia , smigajac na macie jakby w ciązy nie była :D jakos nadmiar ruchu jej nie zaszkodzil na figure :D A wręcz przeciwnie :D Nie mówiac o kondycji jej mięsni , sciegien , które w ciązy sa obciązone.. Ale nie, ja mam cize "zagrozona ", bo wymiotuje i mam mdłości :D Nic nie jem , bo sie roztyje, leze na kanapie lub chodze po centrach , a potem pisze lzawe posty.. :D Osobiscie nie uwazam by ciąza cokolwiek mi zniszczyła mimo zatrucia ciązowego, rozstepów i dodatkowych kg po ciązy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×