Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prosze o odpowiedzi na cytat

"to straszne kochac kogos bez wzajemnosci,ale jeszcze gorsze jest byc kochanym

Polecane posty

Gość prosze o odpowiedzi na cytat

nie kochajac"to taki cytat zgadzacie sie? ja go kocham strasznie,chociaz juz nie jestesmy razem,on powiedzial,ze chyba juz mnie nie kocha,bylo jasne ze nie chyba,tylko na pewno... i tak przeczytalam ten cytat i pomyslalam czy naprawde to takie ciezkie znosic swiadomosc ze ktos cie tak kocha chociaz sam jej nie kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erwerwer
dlatego do konca zycia bede sam i nie bedzie zadnych problemow uczuciowych!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli Cie kocha ktos, kogo nie kochasz, to nie jest straszne. Jesli jestes empatycznym wrazliwcem to Ci smutno, ale i tak mozna sie dowartosciowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o odpowiedzi na cytat
pewnie lepiej zyc bez rozczarowan uczuciowych.u mnie minal rok od tego wyznania,pozniej mowil,ze sie pomylil i taka hustawka trwala pare miesiecy. ale co zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o odpowiedzi na cytat
tak tez mysle,ze on sie tym dowartosciowywuje,zrobil sie jakis pewny siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pff akurat
bzdura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bzdura, gorzej jest kochac bez wzejemności odrowtna sytuacja nie ejst przyjemna, jest kłopotliwa, ale nie spedza snu z powiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli na kimś Ci nie zależy to najwyżej będziesz się czuć niekomfortowo i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczupły grubas
Ten cytat to z Coelho? Jest tak chujowy, ze godzien jego autorstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o odpowiedzi na cytat
takie tez jest moje zdanie to cytat Georges Courteline

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli ktos ci kocha bez wzajemnosci mozesz go unikac, nei kontaktowac sie i nie masz wtedy wyruztow sumeinia, stawiasz sprawe jasno, w odwrotnej sytuacji nei mozesz przestac myslec o tamtej osobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilla Ewelina
moim zdaniem, gorzej jest kochać i nie być kochanym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o odpowiedzi na cytat
nie spotykamy sie,wyjechalam zagranice,ale jakos nie potrafie zerwac kontaktu.Czasem ponad 2tyg sie nie odzywam,wiem,ze bez sensu,on wlasciwie sam do mnie nie napisze,ale jak juz rozmawiamy to jest ok,mu sie to podoba,czuje,ze odzywam sie bo cos nadal od niego chce.ale nie umiem usunac go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o odpowiedzi na cytat
ale moze jakby tak spojrzec z drugiej strony,chyba to tez przykre dla tej osoby ktora juz nie kocha widziec,ze jest powodem "cierpienia" tej kiedys kochanej osoby... moze w cytacie chodzi oto,ze ta kochajaca osoba nie daje zyc,ciagle żebrze o ochłapy milosci,nie daje zapomniec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co złego w byciu kochanym?No chyba że to miłość zła,zaborcza,chora . .Kochać bez wzajemności to musi by koszmar i udręka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydki ale nie prawik
Jeśli ktoś cie kocha bez wzajemności, możesz sobie porawić humor mieszając ta osobę z gównem i cieszyć się z tego,że cierpi np bo miałaś zły dzień lub chociażby za to że ten którego kochasz myśli o tobie podobnie jak ty o tym zakochanym frajerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mifgjfkgjkffjitkg
Skasuj wszystkie mozliwosci kontaktu i po sprawie, nie zawracaj dupy hujowymi cytatami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..a moze w tym cytacie chodzi o to ze gorzej jest byc kochanym z wzajemnoscia... bo wtedy wiecej mozna stracic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam z facetem prawie 2 lata. Poznałam go z moją przyjaciółką, wszystko było ok. Ona go lubiła, ale nic specjalnego. Za to cały czas miałam wrażenie, że ona mu się podoba, że z nią flirtuje. Ale on zaprzeczał, więc nie robiłam z tego wielkiego problemu. Przez większość czasu układało się nam świetnie, ale ostatnie miesiące nie były ciekawe.... No i on powiedział, że chce przerwy, że musi odpocząć. Zgodziłam się. Byłam pewna, że jeszcze będziemy razem, w końcu się kochaliśmy. Spotykałam się częściej z przyjaciółką, rozmawiałam z nią o moich problemach, ona zapewniała, że się jeszcze zejdziemy: przecież tak bardzo się kochacie! Minęły jakieś 2 tygodnie od naszego rozstania. Dowiadywałam się, że mój były bardzo często spotyka się z moją przyjaciółką. Ale twierdzili, że to tylko na gruncie przyjacielskim. Nie czułam w niej zagrożenia, bardzo jej ufałam. Ale zaczęłam zauważać, że on już chyba nic do mnie nie czuje. Wtedy spotkałam się z nią. Rozmawiałyśmy długo. Ona mówiła, że przyjaźń jest dla niej najważniejsza, że nigdy by mi czegoś takiego nie zrobiła, że są rzeczy ważne i ważniejsze.... Po czym tydzień później byli już razem. Nie wiedziałam co mam zrobić. Zycie runęło mi w jednej chwili… straciłam przyjaciółkę i faceta którego kochałam. Z pomocą przyszedł mi rytualista perun72@interia.pl u którego zamówiłam urok miłosny. Zadziałało. Po kolejnych 2 miesiącach facet znowu był ze mną, a „przyjaciółka” boi się do teraz spojrzeć mi w oczy. Czuję że odzyskałam twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po kolejnych dwóch miesiącach będzie z przyjaciółką i... tak w kółko. Żadna z was za grosz honoru nie ma :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś byłam kochana, a ja nie kochałam - wiedziałam, że tamtej osobie jest źle,bo nie otrzymuje ode mnie tego, co by chciała, a jej walka o moje względy była dla mnie uciążliwa - tak, uciążliwa - to chyba właściwe słowo. Ciągłe żale o brak uczucia z mojej strony, telefony, chęc mojej obecności cały czas - to wszystko było uciążliwe. Wreszcie przyszła chwila, gdy w napadzie szału, pokazał mi drzwi, że mam nie wracac, więc poszłam i nie wróciłam. To była ulga. Potem jeszcze za jakiś rok czy 2 próbował nawiązac kontakt kilka razy, ale ja nie chciałam. Dla mnie bycie kochaną bez wzajemności było męczące, ale nie gorsze od miłości bez wzajemności, którą obdarzałam kogoś, kogo kochałam potem. Nawet nie pytajcie po co byłam z tą osobą. Lepiej zapytajcie, dlaczego ja kocham kogoś teraz, ta osoba kocha mnie, a nie możemy byc razem. To jest prawdziwa męczarnia, gorsza od miłości bez wzajemności ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:59 Dlaczego nie możecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej kochać bez wzajemności niż odwrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liliaa19798
Najwięcej o magii miłosnej Wie wróżka Sigita. Czasem udziela się nawet w telewizjach ezoterycznych. Ważne, ze pomogła mi odzyskac chłopaka w niecały miesiąc. Kontakt do niej jest na stronie http://ezowymiar.pl/wrozka/wrozka-sigita/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tu dużo pisać. Niedowiarków i tak nie przekonam, mi się udało odzyskać miłość mojego życia. Pomógł mi w tym rytuał Archanioła Haniela z http://magia-anielska.pl a i nie warto używać czarnej magii bo niesie negatywne konsekwencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co gorsze. Kochac bez wzajemnosci czy wiedziec ze ktos przez nas cierpi. Ja sie zakochalem. Czy z wzajemnoscia? Tego nie wiem i chyba sie nie dowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×