Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dzastinkaa

Chcę mieć dzicko i nie mogę sobie z tym poradzić.. Pomóżcie

Polecane posty

Gość Dzastinkaa
Wiem i calkowicie sie z Toba zgadzam tylko widzisz jakos mi nie w glowie szalenstwa i zabawy.. Chcialabym sie ustatkowac. wziac slub zamieszkac razem i miec dziecko. oczywiscie przed tym wszystkim znalezc porzadna i stala prace. a co do poprzedniej wypowiedzi to czy piszac nieskladniowe zdania nie mozna byc dobra matka? nie mialam samych piatek w szkole potep mnie za to od razu bo przez to moje dziecko kiedys wyrosnie na debila..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkakakakakka
jeśli go nie nauczysz to wyrośnie na debila a jak go zamierzasz nauczyć skoro sama nie umiesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzastinkaa
Od tego sa szkoly a nie matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzastinkaa
jesli nie bede umiala dobrze pisac skladniowo to znaczy ze bede nieodpowiedzialna? pffffffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkakakakakka
nie, to rodzice są od wychowywania i kształcenia dzieci w pierwszej kolejności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzastinkaa
ale w zwiazku z tym ze nie potrafia dobrze pisac sa gorsi od innych?? w czym? i nie powinni miec dzieci przez to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkakakakakka
składniowo piszesz w miarę ok ale walisz błędy ortograficzne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzastinkaa
no i trudno. mam orzeczenie o dysortografii skserowac Ci? i co nie masz argumentow na moje pytania? dziwne.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkakakakakka
bo mi się nie chce z tobą dyskutować biorac pod uwagę jak reagowałaś na wypowiedzi w postach powyżej moje argumenty i tak do ciebie nie trafią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze dlatego, ze ja w wieku 20 lat bylam singlem, ale dla mnie w tym wieku zostanie matka bylo abstrakcyjne. Nie chodzi tu o robienie nie wiadomo jakich szalenstw, zabaw, orgii tylko o zwykla ciekawosc swiata. Studiowalam wtedy, chcialam troche pozwiedzac swiata, troche powychodzic ze znajomymi, przezyc w sumie taki fajny okres zycia bo z jednej strony bylam juz dorosla i moglam decydowac za siebie, z drugiej strony to byl taki okres beztroski i bez wiekszych zmartwien. Teraz przyznam brakuje mi tego, bo prawie wszystkie moje kolezanki sa tez matkami i nasze spotkania to dwie godziny w parku zabaw spedzone za ganianiem za naszymi pociechami. nawet pogadac spokojnie nie mozna. Kocham moje dziecko, jest ono zaplanowane, wycczekiwane, ale ma co ukrywac zycie zaczyna byc taka rutyna: dom - dziecko - praca, pojawiaja sie pewne ograniczenia, praca zwiazana z wychowaniem dziecka gdyz ten slodki dzidzius dzidziusiem jest tylko chwile a potem trzeba wpoic mu do glowki nieco zasad. Teraz to wszystko przyjmuje ze spokojem, akceptacja, radoscia, ale w wieku 20 lat to bym sie chyba pochlastala. Moze dlatego, ze ja wtedy bylam bardzo ciekawa swiata. Dziecko wtedy byloby dla mnie uziemieniem. Moze dlatego, ze wtedy tez mowilo sie o szansach - wejscie PL do Unii, nowe mozliwosci. Byla nadzieja na lepsze. Teraz jest chyba wieksze zrezygnowanie wsrod mlodziezy i moze stad tyle mlodziutkich dziewczyn ma te mysli o dziudziusiu (bo non stop widze tu posty w tym stylu), zamiast rzucania sie w wir szukania pracy, lepiej posiedziec w domu z dzidziusiem. Takie odnosze wrazenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzastinkaa
oczywiscie goraczkowo szukam pracy bo zalezy mi na spelnieniu pragnien a nie sa to zwykle zachcianki. Moze staz ktory mamy za soba dla niektorych nie bedzie zbyt dlugi ale przezylismy wiele cudownych jak i ciezkich chwil dzieki ktorym wiem ze moge na nim polegac jak na nikim innym. inni moga smiac sie z tego co gowniara moze wiedziec o zwiazku majac 20 lat ale mi nie w glowie imprezy. a jesli chodzi o takie cieszenie sie zyciem to owszem. jezdzimy po roznych krajach i zwiedzamy. cieszymy sie mlodoscia ale chcemy sie ustatkowac a brak pracy z mojej strony hamuje to wszystko. niestety nie stac mnie na studia zaoczne a zreszta tak jak pisalam nie chce studiowac czegos co mnie nie interesuje i bedzie mnie meczylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noniemogę
jeździcie po różnych krajach, a nie stać cię na studia zaoczne? to chyba palcem po mapie jeździcie :D haha przepraszam, ale śmiesznie zabrzmiało to, co napisałaś. zaczynasz zaoczne i koniecznie szukasz pracz, wtedy cię na nie stać. ale wiem co pisałaś i zgadzam się, o pracę trudno i studiowanie czegokolwiek dla samego studiowania jest bezsensowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzastinkaa
w pracy mojego faceta maja dofinansowania do wycieczek i placi sie tylko 20 % kwoty wiec akurat na to nas stac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzastinka..czytam te Twoje posy i utwierdzają mnie tylko w przekonaniu jaka jesteś niedojrzała. Zanim się zaperzysz i zaczniesz atakowac przeczytaj na spokojnie. To co pisała ci bebe o pożyczeniu na studia akurat było bardzo mądre ale Ty zachowałas się jak typowa 20 letnia "dorosła". Ustalmy coś. Dorosłym się nie jest jak się skończy lat 18 tylko jak się jest w stanie zadbać o siebie. W sensie pracy i własnego kąta. Pewnie, że możesz pracować gdziekolwiek, żeby się utrzymać. Oczywiście, że tak. Z tym, że dojdziesz do pewnego miejsca i dalej bez wykształcenia nie ruszysz (nawet mając super doświadczenie). A rozwój własny jest bardzo ważny w życiu. Tak, rodzina jest najważniejsza. Ale pamiętaj, że to jednostki ją tworzą. Dziecko to raczej kaprys na tym etapie. Całowanie w główkę na wieczor? Spanie z brzuchem? Ciąża jest męcząca. Jak masz większy brzuch to spanie jest niewygodne. I nie jest to tak pieekne i magiczne jak ci się wydaje. Owszem, ruchy dziecka są wspaniałe, ale oprócz tego jest jeszcze szereg innych, bardzo przyziemnych i często mało przyjenych dolegliwości. (oby Cię ominęły) jak zaparcia, wymioty, duszności, opuchnięte nogi, zgaga, bóle głowy, zawroty głowy, osłabienie organizmu...itd Widać, że nie potrafisz dążyć do swoich celów. Patrz weterynaria. Gdyby był to Twój wymarzony kierunek, uczyłabyś się dzień i noc byle się dostać. Albo powtórzyła maturę teraz. Ale nie. Lepiej powiedzieć, ze w sumie to za trudne. Z dzieckiem nie będzie, że za trudne. I co wtedy? Twoje fantazje o maluchu są na prawdę urocze, ale mocno dziecinne jeszcze. Dorośnij, zadbaj o siebie i swój rozwój. Zdaj lepiej mature, i zrób dla siebie to co możesz, póki jeszcze możesz myśleć tylko o sobie. Powodzenia. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzastinkaa
Mature mam zdana. tylko biologie rozszerzona napisalam na 72% zamiast 85. i nie czytalas chyba rowniez dokladnie moich postow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytałam. Rozumiem, że masz zdaną ale na niewystarczajacym poziomie. Zdaną mature też mozna poprawić. Moja siostra tak zrobiła by dostać sie na te studia co chciala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale sie nakrecacie
laski dajcie już spokój, widzicie że to tłuk jakiś jak inaczej nazwać kogoś kto nie widzi różnicy między pożyczaniem na naukę a pożyczaniem na pieluchy i mleko dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×