Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszła_mama_21

PIERWSZA CIĄŻA, MŁODE,PRZYSZŁE MAMY ŁĄCZYMY SIĘ !!

Polecane posty

nemira najwazniejsze ze zachodzi do zaplodnienia teraz trzeba tylko jeszcze podtrzymac. uda sie napewno. widzisz my rok nic nie moglismy zdzialac. a w koncu sie udalo. no mam tu jakas multiwitamine chyba z biedronki:) myslicie ze stala kiedykolwiek kolo multiwitaminy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nemira najwazniejsze ze zachodzi do zaplodnienia teraz trzeba tylko jeszcze podtrzymac. uda sie napewno. widzisz my rok nic nie moglismy zdzialac. a w koncu sie udalo. no mam tu jakas multiwitamine chyba z biedronki:) myslicie ze stala kiedykolwiek kolo multiwitaminy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi pani doktor mówiła, że jeżeli bierze się jedne witaminy to żadnych pluszy itp. nie wolno brać. Włosy mi nie wypadały dopiero nie dawno zaczęły, ale to tak już jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała czarna kawka 21
To teraz ja: Z mężem poznaliśmy się w styczniu 2011. W marcu mi sie oświadczył we wrześniu kościelny. Ależ było zdziwienie wszystkich wścibskich ciotek. Nie byłoby osoby-nawet sąsiadki! Która by nie spytała czy wpadliśmy. A Tu teraz i z poczęciem problem :) Szczęśliwi jesteśmy-widzę nawet że bardziej niż małżeństwo dwóch starszych braci męża-co jedni chodzili rok ślub w wieku 28 29. Po 4rech latach dopiero dziecko On ma 33 ona 32 i jak zdziadziali troche sie zachowują on temu dziecku czape na 35 stopni(a ma rok chlopiec) a to bluz dziesięć...Kolejny brat męża ślub on 29 ona 24. Teraz dziecko ona 26 on 31. On jest idiotą dla mnie. Zachowuje się co najmniej jak małpa w buszu i do tego jest bardzo chamski arogancki i dałby się za tysiąc złotych przelecieć. I do tego caly czas za jaj plecami ma tajemnice...Sama się raz coś jej wygadałam i potem okazało się że ona nic nie wiedziała-a dla mnie to oczywiste że żona powinna w związku z nią i mężem rzeczy wiedzieć. Uważam że nie wiek czyni dojrzałym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała czarna kawka 21
Dziewczyny mogę sobie z wami zostać :)? Jakoś tak przyjaźnie na tym forum :) Mimo że w ciąży nie jestem ale się postaram do zaciążonych dołączyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała czarna kawka tak to jest albo gadają że już że wcześnie albo że za staro zawsze znajdą coś i potem mają sensacje, zwłaszcza na wioskach i miasteczkach. Oczywiście, że możesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, tez sie do Was dolacze. Podziwiam Wasz optymizm. I wiekszosc z Was jest jeszcze taka mlodziutka. Ja mam 29 lat i chyba jestem w 7 tyg. ciazy (chyba, bo do lekarza dopiero ide 20 sierpnia). Pomimo tego, ze ciaza byla zaplanowana nie czuje sie szczesliwa. Wrecz odwrotnie, ciagle placze z powodu ciazy (tez pierwsze dziecko). Nie potrafie sie cieszyc, pomimo tego ze mam naprawde super meza, mamy warunki do wychowania gromadki dzieci. Finansowo, tez sie nie musimy martwic. Ale jednak jestem zalamana ta cala ciaza. W pracy placze z nieszczescia, w domu zamykam sie w lazience i tez placze. Nie wiem juz sama. Nie powinnam sie chyba decydowac na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mangosiaczek
Bardzo proszę przyszłe mamy o wypełnienie kwestionariuszy, które są w pełni anonimowe, a wyniki z nich uzyskane zostaną wykorzystane wyłącznie w pracy magisterskiej dotyczącej funkcjonowania związku u osób spodziewających się dziecka. Z góry dziękuję za pomoc! http://www.ankietka.pl/ankieta/92700/funkcjonowanie-zwiazku-u-kobiet-spodziewajacych-siedziecka.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
snoepje a może to hormony? Ciąża była planowana więc wiedziałaś na co się decydujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Polcia91: wiedzialam na co sie decyduje i bylam bardzo szczesliwa na sama mysl, ale jak doszlo juz cos do czegos to po prostu sie pzalamalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
snoepje my tak tez mielismy. tak chcielimy a jak zobaczylismy 2 krechy to strach nam zajrzal w oczy potem tez na poczatku czesto plakalam ale z czasem to przeszlo i zostala radosc. widzisz ja nie pracuje, wynajmujemy jednopokojowa kawalerke martwimy sie kwestia materialna ale wszystko sie jakos ulozy. takie zamartwianie nie daje nic dobrego ani tobie ani dziecku. a ty idziesz na pierwsza wizyte dopiero 20 sierpnia? bo wiesz ze zeby potem becikowe dostac to musisz sie zglosic najpozniej do 10 tyg ciazy, no chyba ze nie bedziesz z tego korzystac. widze ze wszystkie dziewczyny tu takie ekspresowki. i bardzo dobrze zycie trzeba brac garsciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia2100
Snoepije może ta nowa sytuacja cię przerosła , żeby to tylko nie przerodziło się w depresje poporodowa , ciesz się bo to cudowny stan ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Kasia - dziekuje Ci bardzo za odrobinke otuchy. Tak, wizyta u lekarza dopiero 20 sierpnia. Obecnie przebywam ze granica takze tutaj jest troszke inaczej. W zeszla sobote dzwonila do lekarza, aby umowic sie na wizyte. Lekarz przeprowadzil maly wywiad i na tej podstawie stwierdzil, ze jestem w szostym tygodniu ciazy (teraz siodmy). Chcialam sie umowic, aby to dokladnie sprawdzic, a On powiedzial ze za wczesnie jeszcze. Na pierwsze badanie musze poczekac jeszcze kilka tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ Asia - do porodu jeszcze daleko:) Boje sie panicznie i chyba to mnie przeraza i doprowadza do lez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia2100
Nie bój się siedzimy w tym wszystkie razem i sądzę , ze każda się trochę boi ale myśl , że nie jesteś sama na pewno Cię na duchu podniesie tym bardziej , że potem to wszystko dzidziuś Ci wynagrodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła_mama_21
O proszę :D Jakie ożywienie tematu ;)) W końcu dołączyły się do Nas nowe kobietki ;) I jak zdążyłam poczytać, to chyba wszystkie z rocznika 91 :P Więc witam równolatki ! Ja już jestem na samiutkim końcu ciąży. Teraz czekam z niecierpliwością na rozwiązanie. Miałam podane 3 terminy. Pierwszy już minął (17 lipca). Teraz 22 to kolejny dzień kiedy mogę się spodziewać akcji porodowej bądź 31 lipca ;p rozbieżność duża.. No ale co poradzić ;) Współczuję dziewczynom, które mają nieznośne dolegliwości ciążowe.. Pocieszę Was, że w drugim trymestrze ustają ;) Niestety w 3 znów mogą się pojawić ;p Ja mam problemy ze zgagą ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyszla mama no wlasnie wczoraj w nocy poczulam pierwszy raz co to zgaga, ale juz tak wczesnie by mnie zaczela meczyc? to dopiero 9 tydz no jutro juz 10... za tydzien w piatek znow zobacze mojego dzidziusia. musze zadzwonic do przychodni i przeniesc sie do innego lekarza bo ta co u niej bylam taka jakas beznamietna jest. pojde sobie do murzynka podobno bardzo serdeczny. snoepje-matko jaki masz trudny nick, a wiesz jak ja sie boje porodu... jeszcze mnie cos pokusilo i obejrzalam cala akcje na you tube... wiec teraz jeszcze bardziej sie boje. ale mysle ze wlasnie po to sa takie fora, oczywiscie pod warubnkiem ze zbiora sie w danym watku same madre kobity jak my:), zebys mogla w pelni bez skrepowania napisac co cie boli czegosie boisz i dlaczego kurka tak jest... ja gdybym nie znalazla kafe to gadalabym chyba ze scianami albo z tymi rybkami co mi w akwarium plywaja(choc z nimi tez sie fajnie gada czasem mam wrazenie ze mnie rozumieja-szczegolnie jak mowie o patelni i panierce), bo tu sami emeryci mieszkaja a znajomych brak. wszyscy jak sie okazalo byli falszywi wiec ich wyelminowalam, ale tylko z mojego zycia. pocieszmy sie tym ze przyszla mama pojdzie pierwsza na ruszt a jak wroci to wszystko nam dokladnie opisze bez koloryzowania oczywiscie jak bedzie miala sile checi i czas na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała czarna kawka 21
Cześć dziewczynki :) wczoraj byłam na usg u mojego gin i torbiel się ładnie wchłania w maxymalnie 2 tygodnie powinnam dostać okres i po nim będzie monitoring i podany pregnyl :) na pęknięcie pęcherzyka no i staranka :) Ja też mieszkam w wynajmowanym mieszkanku 36m2. Kiedyś było 2 pokoje teraz jest jeden. Mamy z moim Mężem działke(ufff na szczęscie nie kredytowana) i załatwiamy pozwolenie na budowe. Jednogłośnie stwierdziliśmy że wolimy dziecko łączyć z pracą i budową domu niż czekać te 5-7 lat zanim się wprowadzimy do domu i wtedy dziecko. Mąż by miał koło 33-35 lat to już nie za wesoło. A tak to koło tego czasu może drugie jak finanse pozwolą :)?? Ja pracuje mąż też ale liczymy się z tym że jak zajde w ciąże i będę koło 6 miesiąca to moje umowo zlecenie nie zostanie przedłużone i jak dziecko skończy pewnie z rok to dopiero wrócę do wtedy już innej pracy :) A tak to odkładamy troszke aby było na czas gdy nie będę pracowała. Z resztą maż by nas utrzymał ale wolę mieć coś na czarną godzinę :) No i mam studia 3ci rok. Ale zaoczne. Już moja mama "zamówiła" sobie siedzenie z dzieckiem w weekendy jak mąż będzie w pracy :D:D Bo jej dać dziecko to je zacałuje i zaprzytula na śmierć:) przyszła mama 21 napisz koniecznie przed wyruszeniem do szpitala jak znajdziesz czas :) hmmmm 24 lipca mam urodziny i jestem LEW-radzę ci urodzić jako RAK :P:P podobno lwy są "absorbujace" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, mam pytanie... Czy do USG muszę się jakoś przygotować? Tzn mam iść z pełnym pęcherzem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła_mama_21
kasia04021991 Niestety to może być już ta zgaga, którą wywołuje ciąża. Ja po raz pierwszy poczułam ten 'ból' w 8 tygodniu.. I niestety męczyła mnie bardzo często. Polecam suchą kromkę chleba, migdały bądź mleko. Pomaga. :) Nie przejmuj się 'beznamiętną' ginekolog. Mój lekarz, który robił USG był kompletną niemową.. Kiedy po raz pierwszy poszłam na badanie USG nie odzywał się do mnie choć pytałam w prost : GDZIE JEST MOJE MALEŃSTWO :P Miał mnie w nosie.. No ale niestety mieszkam w niewielkim mieście i nie miałam wyboru. Chodzę i chodziłam państwowo do ginekologa. Co prawda lekarz prowadzący jest świetny ;) Ale niestety nie zajmuje się robieniem USG. Boicie się porodu.. A ja Wam powiem, że mnie może złapać w każdej chwili ;P i też mam kilka obaw.. nie boję się bólu.. Tylko czy maleństwu mojemu nic nie dolega. Najważniejsze jest to, żebyście myślały o dzidziusiu. Wtedy każdy ból przejdziecie. :) A i moim mottem było : NIE JA PIERWSZA, NIE OSTATNIA :) Oczywiście jak wrócę ze szpitala i będę miała chwilkę czasu to ze szczegółami opowiem co się działo. Trzymajcie kciuki żeby poszło jak z płatka ;) .. Moja koleżanka , nasza rówieśniczka urodziła jakieś 3 tygodnie temu. Tej to się udało. Miała cudowny poród. O 22 odeszły jej wody ( z głupoty, ponieważ wcześniej wzięła zbyt ciepłą kąpiel i leżała w wannie w tej gorącej mieszance).. O 24 dopiero poczuła pierwsze bóle.. Ale już po 3 nad ranem urodziła. Więc poszło jej raz, dwa. A jak ją zobaczyłam w szpitalu, gdzie byłam na KTG, to aż się zdziwiłam, bo z terminem to tylko tydzień ode mnie do przodu była. Urodziła 2 tygodnie przed terminem.. A ja? Ja dalej się toczę ;p i ani widu, ani słychu żebym zaczęła rodzić. Najgorsze jest to, że budzę się w nocy z bólem brzucha.. Ale okazuje się, że to przeciążony pęcherz i muszę iść do toalety ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała czarna kawka 21
Wiesz co ja na usg pęcherza kiedyś miałam przyjść z pełnym pęcherzem. Ale tak to zawsze przed usg i ginekologicznym i takim od góry brzucha zawsze robiłąm siusiu jeszcze w przychodni bo mi sie chciało :D chyba ze stresu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła_mama_21
Nemira Do badania USG nie trzeba się przygotowywać w żaden sposób. Tylko zależy czy będziesz mieć badanie dopochwowe.. Wtedy to na pewno lepiej jeśli pozbędziesz się płynów z pęcherza w toalecie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala czarna wiec wszysko sie uklada. zazdroszcze ze bedziesz sobie mogla tak pojsc do pracy, ja nie bede miala z kim dziecka nawet na 5 minut zostawic a gdzie tu o pracy myslec, bedzie tzreba opiekunce placic ale z czego. my mamy mieszkanko 22 m2... 2 osoby w kuchni to juz tlok ale jakos dajemy rade. przynajmniej wiemy ze wszystko zawdzieczamy tylko sobie, nikt nam w niczym nie pomogl kazdy patrzy tylko na swoja dupe. wiec my robimy tak samo. kiedys bylam glupia wszystkim pomagalam siostrze sie dzieckiem po urodzeniu opiekowalam zeby sobie wszystko spokojnie pozalatwiala, ciuszki zalatwialam, a ja bede musiala ciagac dziecko wszedzie ze mna bo caly swiat sie na mnie obrazil za to ze jestem z przemkiem. takie podziekowania. ja tez jej fagasa nie trawie a jakos im pomoglam. a glupia bylam. tyle mam zaplaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja zawsze wlasnie zapominam jak to jest z tym pecherzem i tak robie po srodku ze ide tak moze pol godz przed siusiu a pecherz jest na pol. matko boska jak mnie zgaga trawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała czarna kawka 21
Mnie to dziwi a dlaczego akutar nie lubią twojego faceta?? Rodzina to jest jednak głupia. Widać że kobieta w ciąży że radzą sobie a tu jeszcze tylko kłody pod nogi. Nie martw się wszystko będzie dobrze. Dużo płacicie za wynajem?? Bo my za swoje 700zł plus prąd jakieś 50 i internet 35.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała czarna kawka 21
Na zgage to naprawde dobre jest renne(sie chyba reni) mówi. Jedna tabletka nie zaszkodzi. Ja zawsze łykam jak mi przeszkadza zgaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła_mama_21
Mała czarna kawka 21 Nie musicie się starać :) Najważniejsze żebyście mieli teraz pociechę z seksu :) A dzidziuś sam się pojawi jak przyjdzie na to pora. Nic na siłę kochana.. Lepiej podczas zbliżeń nie myśleć tylko i wyłącznie o tym, że 'robię to, bo chcę maluszka'.. Najlepiej dać ponieść się namiętności bez żadnych obowiązków ;) ! Polecam ! :) Ja również z mężem mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu ok 40m2. Ma dwa pokoje, jeden z aneksem kuchennym, łazienkę oraz przedpokój. Mieszka nam się dość spokojnie ;) Tylko obecnie ja jestem u moich rodziców, gdyż mąż pracuje za granicą :) i chyba właśnie wyjechał! :P Przyjedzie dziś na tydzień.. mam nadzieję, że w tym czasie urodzę :) ! Poród, poród, poród... Ja chcę mieć już to za sobą ;p kasia04021991 Ja również będę siedziała w domu.. Najgorsze jest to, że muszę wziąć dziekankę, ponieważ studiuję, a mąż wyjeżdżać będzie za granicę.. Więc dziadkowie popracują na swój etat energicznie. Na szczęście nie mają nic przeciwko. Wiesz? Najważniejsze, że jesteście na swoim. Nie liczy się wielkość mieszkania, choć oczywiście im większe tym lepsze, ale to, że nikt Wam się nie będzie wpier**lał w życie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyszla mama ja pierwszy ra zbylam u takiej pani gin z mojego rodzinnego miasat i dala mi zdj i wszystko serdecznie wyjasnila ale za daleko by tam jezdzic no i 2 raz poszlam tu do tej... to nawet maja usg tak ustawione ze matka zobaczyc nie moze, pomijajac fakt ze czekalam na wizyte 4 godz, no ale jak ona trzepie fortune na prywatnym to co sie bedzie na nfz wysilac. teraz pojde do tego murzyna. bardzo dobrze o nim pisza ze nawet kobiety ktore prowadzi na ulicy poznaje zaczepie i pyta sie o samopoczucie. no wlasnie zapomnialabym. musze zadzwonic do tej patologicznej przychodni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×