Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nosz kurwa mać :/:/:/

obraził sie na mnie do uderzyłam jego psa :/ inie odzywa się już tydzień

Polecane posty

to ty mowisz o Azjatach,nie ja...ja mialam na mysli ludzi z krajow cywilizowanych Ooo, rasistka się znalazła! Co masz do Azjatów, mróweczko? Nawet nie wiesz, czym zajadają się ci twoi ludzie z krajów cywilizowanych. Np. penisami reniferów. I to w sercu Europy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małe psy sa wredne i niewychowane, bo ludzie je rozpieszczaja zamiast wychowywać. Przeciez to takie słodkie maleństwa!!!! Moja mama ma 2 yorki, porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robia sobie sepuku
juz samo to do cywilizowanych zachowan nie nalezy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psow sie nie bije, jesli sa grzeczne. Skakanie czy brudzenie mi ubrania, nawet szarpanie moge jakos przezyc i jestem wyrozumiala. Ale jesli masz problemy z psem, lepiej go pilnuj / zamykaj kiedy przychodza goscie. Podejrzewam, ze gdybym miala obawe, ze pies mnie zaatakuje (podbieglby do mnie warczac i szczerzac zeby) - moglabym go nawet zabic. Choc oczywiscie staralabym sie spacyfikowac go w inny sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mięso jak mięso - Ty jesz mięso krowy, a znam ludzi którzy hodują trzy krowy szkockie (takie kudłate) jako pupile :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robia sobie sepuku
albo traktuja swoje kobiety jak sluzace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Potrafią nawet złapać zebami kogoś, ale ktoś eit ym przejmuje bo tych ząbkach nawet śladu nie ma. A kolezanka druga któa ma 2 Asty i 2 Yorki, ma Yorki fenomenalne, nawet zdech pies robią:) Turlają się. Nie szczekają. Normalne psy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robia sobie sepuku
ze nie wspomne o zalatwianiu swoich potrzeb fizjologicznych w centrum duzego miasta :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz, a nie wszytskie psy biegną i warczą i szczekaja. Moje psy nie za bardzo lubią wszytskie inne psy. Nie szczekaja na nie, nie warczą. Poprostu w razie kontaktu zeby są wystawiane w ostatnim momencie i pies wisi na szyji bez warkniecięcia nawet. A niestety ludzie zamiast chodzić ze swoimi psiakami na smyczy miedzy blokami to puszczaja je luzem bo nie gryzie nie istotne ze ten drugi pies może zaatakować. I nie wiem czy bys zdołałą zabić atakującego psa, ważącego 30 kg, 40 kg? 60 kg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bernardyny są fajne. hahaha ale nie chciała bym żeby w miłości na mnie skoczył:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mariiika - wiem, wszystko można wychować. Do pewnego stopnia :P Moi rodzice mają właśnie takie małe szczekacze (nie, nie yorki) przy czym hodowca powiedział, że akurat z tym zawsze będzie problem (cecha tej rasy), ale nie licząc dwóch osób problemów większych nie ma. Chociaż też przyznać trzeba, że ludzie nie wiedzą jak się zachować przy małym psie. Ile razy było tak, że ktoś leciał z łapami i zaczepiał "bo taki ładny" albo pokazują dzieciom do głaskania...a pies to pies. Ja go mogę przytrzymać, podnieść, ale nie w smak mi wykłócanie się z babą na ulicy czy jej zasmarkana córeczka może włożyć swoje paluchy w oko mojego psa. Bo to dalej zwierze i tak naprawdę nie wiem co zrobi za którymś razem - a ludzie tego nie rozumieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stanowczo wole psy mniej jazgotliwe. Nie wiem czy bylabym w stanie, pewnie staralabym sie go chwycic na karku i przycisnac do ziemi, a jesli nikt by mi nie pomogl, to palce w oczy... Brrr, mam nadzieje ze jednak nie bede sie musiala przyczynic do smierci zadnego pieska. Paradoksalnie lepiej sobie radze z tymi wiekszymi, nie wiem czemu. Nie raz zdarzalo mi sie gonic takiego 45kg wilczura, zlapac za siersc na karku i doslownie ciagnac a on sie wyrywal... No, stanowczo. 65kg psa na plecach kiedy zaspana w nocy idziesz do lazienki potrafi niezle wnerwic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tak moge pogłaskać moge pogłaskać! mojej mamy Yorki juz nie raz chwyciły bo ktoś nawet nie zapytał czy może a one tego nie lubią i wielkie zdziwienie i krzyk osoby tej drugiej, i jeden komentarz to po cholere pchałaś łapy. Ale York to York. Potrafie iśc ze swoimi krowami a mamusie mówią o jaki piesek pogłaszcz, a psy bez kagańca, ale na ogółpytaja czy mogą. Lepsi sa zawodnicy co podchodza i głaskają tak poprostu, a mi aż sie włosy na plecach których nie mam jeża,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Calluna, tylko ja pies by ci na ręku zawisł to już byś nie miała jak wsadzić mu palca w oczy bo ręka nieruchoma by była. Chyba w takiej sytuacji to ukryć co wystaje i bezruch niż jaki kolwiek ruch. Póki się nie ruszysz jest ok, jak wykonasz jakiś ruch może byc lekko gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mariiika, jak widze krowe, tez mam takie odruchy :) im pies wiekszy tym lepszy do glaskania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I oczywiście wina właściciela, bo nie umiał psa zatrzymać...a weź zatrzymaj małego, zwinnego pieska, a co dopiero takie bydle które się wystraszy. Co prawda, duże psy powinny być nauczone nigdy nie atakować bez komendy, ale ja sobie ręki uciąć nie dam, że kiedyś coś psu nie odbije i nie "dziabnie". Dziwne, że obcy ludzie są gotowi dać własne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mariiika - zwial wlascicielowi, jakby polecial dalej cholera wie, co by sie stalo, skonczyl pod samochodem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mariiika - zwial wlascicielowi, jakby polecial dalej cholera wie, co by sie stalo, skonczyl pod samochodem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwdeqwqwqewd
nie bij psa ,bo one są pamiętliwe , co on ci zawinił ? On się tylko ucieszył ,że cię zobaczył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swoją drogą, czy to tylko ja mam takie szczęście, że psy potrafią się na mnie obrazić? Znaczy jeżeli odwiedzam rodziców i nie wygłaszcze wszystkich futerkowców to potem te pomięte leżą odwrócone do mnie dupą i co próbuję je pogłaskać to się tak ostentacyjnie odsuwają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moorland, a okazuja jakos zazdrosc? Bo jak ja poglaskalam faceta przy filmie po policzku, juz po 5 sek mielismy na kolanach 65kg piszczacego pieseczka, domagajacego sie glaskanka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne :D Jakiś czas temu przy okazji wizyty pogłaskałam siostrę po głowie jak spała na kanapie. Po chwili wszystkie psy się zleciały do głaskania. Jedno co można uznać u nich za brak wychowania to wymuszanie uwagi. Potrafią wejść na książkę, położyć się na klawiaturze, drapać po rękach albo po prostu wpakować się na kolana i wylizać twarz - ale na szczęście nie praktykują tego u obcych, nie licząc paru osób które same je do tego zachęcają :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie jedna cholera, te psy wyglądają jak skrzyżowanie głowy lisa z tyłkiem persa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna jestes
ja jednak obstawiam strone autorki, nie mowie zeby kopnąć czy walnąć z całej siły, ale broniłam sie nie raz nogą(raz, dwa, trzy nie pomoglo, odsunełam tak że odpadł od mojej nogi na metr). dlatego ze mialam nowe drogie rajstopy, a pies po nich skakał. wlasciciel mnie ochrzanil, uwazam ze powinien chronic swoich gosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×