Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

emilka 34

Hirsutyzm

Polecane posty

POli szkoda..wiecej odpoczynku niz pracy:/ no szkoda... EMi mow co sie stalo...szok..az mnie wrylo jak to przeczytalam lece na obiad ale niedlugo bede,napisz co sie stalo.. Ann no tak bo masz tyly przy M nie zawsze mozesz czytac i pisac..napisz wiecej co slychac jak leci u Ciebie:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vater...
chcial bym zmiejszyc osowienie na nogach, aby wloski nie byly takie dlugie i geste, czy tyllko laser pomoze mi to osiagnac i czy warto??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki ja tak na momencik. przeczytalam chybcikiem co pisałyście ;) oj wariatki wy moje :) u mnie jest roznie, ale napisze moze jutro, bo dzis to tak szybciutko i musze uciekac trzymajcie sie moje kochane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on do mnie zadzwonil ze chce sie spotkac ja mu nie mowilam gdzie jestem itd umowilam sie z nim w parku bardzo nalegal by pogadac wiec mowie ok bo pewnie spokoju by mi nie dal , poszlam spotkalismy sie , straszne to bylo naprawde , plakac mi sie chcialo , bo on zaczal plakac ze mnie kocha ze chce byc ze mna , ze to wynik depresji ze on tak postepuje ze byl na terapii , kurde ja nawet nie umiem tego po polsku wyjasnic , chodzi o to ze on ma ciezka depresje on nie umie kontrolowac tego co robi czasem jest swiadomy czasem jak w jakims obledzie podobno byl w szpitalu a odezwal sie zaraz jak wyszedl , nie wiem co jest prawda pisze co on mowil , on plakal tak bardzo ze bedzie sie leczyl ze chce byc ze mna ze juz nie pozwoli by doszlo do takiej sytuacji , podobno mial na terapii elektrowstrzasy to jest mozliwe w depresji wiec moze to prawda juz kiedys je podobno mial , tak czy inaczej placze ze bedzie sie leczyl i blaga bym wrocila , jezu leb mi peka od tego wszystkiego aniol do mnie wczoraj przyjechal , byl do rana a rano musial jechac do pracy i dopiero sie wieczorem zobaczymy , bylo super jak zawsze kurwa czemu mi sie zycie tak komplikuje czemu kurwaaaaaaaa :(musze sie polozyc :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rudi napisz czekamy:) Emi.. no z tego co mowisz to on ma bardzo powazne problemy ze zdrowiem psychicznym..z tego co sie uczylam na studiach mialam psychologie m.inn ale lizniecie tylko tego to wiem,ze kiedys powszechnie stosowano elekrowstrzasy teraz raczej rzadkoscia one sa,ale nie wypowiadam sie w tym bo nie wiem..przeciez jesli to depresja to sa rozne dobre antydepresanty i terapia gdyby tylko chcial wyjsc z tego jesli to depresja ale jesli to cos gorszego np schizofrenia itd to juz trudniejsza sprawa..tak czy inaczej przykro mi,ze on tak choruje i Tobie to wszystko mowi teraz kiedy postawnowilas zyc na nowo .. z aniolem..burzy Ci wszystko jak juz sobie ulozysz...szkoda ze odrazu Ci nie powie ze jak sie zachowuje tak czy siak to choroba nie on..wtedy bys nie reagowala tak na to jego zachowanie a tak..zawsze cos sie wydarzy..a potem on sie tlumaczy choroba..kochana wspolczuje Ci..,domyslam sie ile Ciebie to spotkanie kosztowalo..nawet nie wiem co Ci doradzic,,,co dalej zrobisz? dasz mu szanse czy jednak trzymasz sie swojego ze masz juz dosc meza i zaczynasz nowe zycie z aniolem..? pewnie sama masz metlik w glowie..pomysl na spokojnie..mysl przede wszystkim o sobie..o swoim zdrowiu tak jak CI aniol kiedys mowil;) napisz kochana co zamierzasz i jak sie trzymasz.CAluje:* ps a to czy mowi prawde i jego zachowanie jest wynikiem choroby latwo mozesz sprawdzic bo musi miec wypis ze szpitala jesli to prawda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
VATER JEsli jestes facetem to nie wiem..jak zrobisz laser na nogi owlosienie moze odrosnac slabsze po kilku seriach ale jak bedzie w dalszej perspektywie ciezko powiedziec..moze byc tak ze bedzie slabsze to co odrosnie i krotsze starczy to na jakis czas a potem znowu hormony meskie beda stymulowac silniejszy odrost wiec nie wiem...moze podpytaj pani dermatolog lub kosmetyczki ktora robi u mezczyzn zabiegi..ona CI powie jak to wyglada..ja jak bylabym facetem olalabym to moglabym miec wlosy dlugie i geste na nogach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on nie ma schizofrenii bo ja jakis czas temu jeszcze przed tym wszystki gadalam z jego lekarzem on ma ciezka depresje poprostu pewnie duzo rzeczy sie na to zlozylo ja juz go tyle meczylam by bral leki ale on mowi ze po lekach sie zle czuje ze jest otepilay i nie moze pracowac ze nie wie co sie dzieje dookola myslal ze jak miedzy nami bedzie ok to on sie zawezmie i z tego wyjdzie , jak widac to nic nie dalo , naprawde brak slow , teraz jak mysle na spokojnie to w sumie to sie uklada w cala historyjke wtedy jak nie mielismy kontaktu on byl w szpitalu widzialam papiery wiec to moze byc prawda ze teraz znowu byl , jezu czemu mnie to spotyka , to bylo straszne bo ja sie w zlosci wrecz na niego rzucilam i sie darlam no szalu dostalam za to wszystko a on byl spokojny cale szczescie , ale taki byl jaks dziwny zagubiony momentami nieobecny , najpierw mi wytlumaczyl z ta choroba potem o nas gadal ze mnie kocha na zawsze , blagal mnie zebym wrocila , plakal i blagal , tego sie nie da opisac naprawde , tak mnie to spotkanie wykonczylo ze musialam sie na troche polozyc , zal mi go , z drugiej strony zal mi jego , na ta chwile nie chce o tym wszystki myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EMi Ciezka sytuacja teraz masz metlik..zastanow sie na spokojnie .. niestety to bardzo trudna decyzja..trzymam kciuki kochana:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam ogromną awanture przed chwilą , masakra po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emi , przykro mi bardzo . Nie wiem , momentami mam wrażenie że on się zasłania swoimi zaburzeniami i jest w pełni świadom tego co robi. Pamiętaj , ty masz być szczęsliwa , on jeśli chce być z Tobą niech chodzi na terapię, leczenie itp , jeśli się wyleczy wtedy możecie pogadać. Luisa , szkoda mi amadeo , ale niestety w życiu nie można mieć wszystkiego . Może z amorem będzie coś więcej wszystko sie okaże niebawem . Ja będę trzymać kciuki z całych sił , bo jesteś zajebista babka i cholernie chcę żeby Ci się udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ciezka sytuacja , no widzicie tak to wyglada faktycznie jakby zaslanial sie choroba a co jesli naprawde jest chory? kurde no naprawde czemu moje zycie musi byc takie skomplikowane , chory on jest na pewno , pamietasz luisa jak sie zastanawialsysmy czemu on tak nagle bez powodu urwal kontakt i nie moglysmy znalezc powodu?no wlasnie bo logicznie sie tego nie da wytlumaczyc , wiec pewnie wszystko przez chorobe , on chyba nie jest do konca swiadomy tego co robi , zalozmy ze klamie - to po co mnie blaga i placze ze chce byc ze mna ? to nielogiczne , o jezu mam dosc naprawde , aniol jest nadal w pracy ma rejs wiec jutro sie dopiero jednak zobaczymy , ide spac kochane dobranoc slodkich snow :*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde mac Emi, ale sie porobilo...:( strasznie ci wspolczuje i nie wiem co bym na twoim miejscu zrobilo..z jednej strony kochasz meza i postanowilas z nim byc w zdrowiu i chorobie, zalezy ci na nim i nic tego nie zmieni, a z drugiej strony odnalzalas spokoj z aniolem, choc masz obawy ze to moze nie potrwac dlugo i wgl...Wiec zastanow sie kochana...przemysl wszystkie za i przeciw, bys nie podjela pochopnie decyzji...trzymaj sie:* Ann, co za klotnie mialas? o co poszlo? A ja dzis na zakupach bylam a potem do pracy pojechalam na tak zwnay bufet czyli raz placisz i jesz ile chcesz..obrzarlam sie strasznie, a nawet wszystkie nie sprobowalam...Ale! Widzialam mojego kelnera :) boze jaki on jest sliczny!!! cos tam sie pyta cioci o mnie i potem na mnie spojrzal i sie tak slicznie usmiechnal!! boze jaki on ahh..potem poszlam do niego po cole i co jakis czas do naszego stolika przychodzil pogadac z ciotka, bo on barmanem jest..no i tak wgl to jednego drinka wypilam! ;)wujek poszedl do niego juz po zamknieciu i poprosil o drinka a on go przyniosl i dal ciotce a ona ze to dla mnie i mowil ze bedzie dobre i sie mnie pyta..ahh boze caly czas na niego patrzalam! jezuuuniu on jest boski!! i serducho mi szybciej zabilo! Ale niestety ma dziewczyne :( No to by bylo na tyle bo musialam wam powiedziec ;) ale matko jest przesliczny i oczko do mnie puscil ahhh :):):):):) I ma sliczne imie- Kris ;) ahh...matko ale mnie wzielo!... a teraz ide spac, bo jestem zmeczona a jutro na 6 do pracy, i cotka sie smieje ze jutro z kacem bede sie meczyc ;) buziaki! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry :) poli widzisz wpadlas mu w oko :) tylko szkoda ze ma dziewczyne ! czyli co z diety nici ? ;) co do mnie to naprawde ciezka sprawa z tym moim mezem choc nie moge powiedziec ze jestem zalamana , nie jestem , jestem spokojna , choc wczoraj musialam sie wygadac co mam do niego ,ulzylo mi , juz sie uodpornilam na to wszystko , na pewno nie zamierzam rozstawac sie a marynarzem bardzo mi na nim zalezy , z drugiej strony jak sie nie zejde z mezem on moze sobie cos zrobic , on ma tylko mnie , pewnie zycie samo podpowie jakies rozwiazanie , wczoraj nie mialam ochoty z nim dluzej rozmawiac wiec dzis sie widzimy dzis pojechalam na szkolenie a ono odwolane nie wiem dziwne to wszystko podobno trenerka chora i dopiero w nastepny pon zaczynam drugi tydz szkolenia , duzy bank i ma jednego trenera? dziwne ale wazne ze placa co u Was ? rudi miala napisac i cisza :) annnqx cio sie stalo ? poli co dzis robisz ? luisa a Ty jak tam ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey zlote:) Ann dzieki slonko :) Ty takze jestes zajefajna:) takze zaslugujesz na raj u boku swojego M;) ten raj z tej Twojej piosenki co jej tak czesto sluchalas(asz)?:) zawsze jak ja slysze mysle o Tobie haha:) Napisz co tam sie stalo,przez tesciowa znowu cos nie tak? POLi O szoook czyli Kriss czyli po pl Krzys:) o jej jaka szkdoa ze zajety...ale ja bym na TWoim miejscu i tak i tak sie usmiechala to nie zaszkodzi;) nie masz nic do stracenia:) ale super ze i on w koncu zwrocil na Ciebie uwage i motyw z tym drinkiem no niezle:) to teraz kochana moze odciagniesz mysli od D na jakis czas choc:)? Emi Myslalam o Tobie i mysle dalej co Ty zrobisz? matko swieta..ja nie wiem..z jednej str. wiem ze kochasz meza z drugiej tyle Ci krzywdy wyrzadzil czy to przez chorobe czy nie to wielka roznica...bo chorobe mozna zaleczyc..ale wiedz ze czeka Cie ciezka batalia nawet jesli..wiec albo z tej milosci sie poswiecasz i cierpisz razem z nim przez jego chorobe ale jestes z nim..albo aniol..beztroska,radosc,spokoj...Boze naprawde nie wiem co bym wybrala..pojecia nie mam:( juz sie cieszylysmy ze Ci sie uklada a tu bach..ale u Ciebie tak zawsze...no ale tak jak mowisz wlasnie to by wszystko tlumaczylo...kochana Ty chcac byc z nim musiala bys poznac z kazdej str jego chorobe..wiedziec jak i czym sie objawia,,jesli dala bys mu szanse trzeba by porozmawiac z psychiatra wypytac detale po ang..co robic w takiej czy takiej sytuacji,poza tym wiesz jak sie zachowac jak on tak sie zachowa..jak go wspierac..wypytac detale i jakie jest leczenie...jesli on by sie zdecydowal na leczenie moze bylo by lepiej..widzisz jak sama jak to wszystko wyglada...jesli to wynika z choroby zal go..ale Ty musisz podjac decyzje dla siebie dobra ktos moze powie ze to egoizm ale zdrowy bo masz jedno zycie i nikt za Ciebie nie przezyje..niezaleznie od tego co zdecydujesz..taka prawda. Napisz jak po spotkaniu? i jak sie masz.Trzymam kciuki:* Uciekam bede popoludniu:* musze pare spraw zalatwic na miescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luisa:) no widzisz wlasnie to jest tak ze z mezem jest roznie , tzn jak ma napady depresji to widzisz co wyczynia , jak jest nazwijmy to "normalny" to z nim jest super jest kochany wesoly ciagle sie wyglupiamy miziamy robimy swoje ulubione rzeczy jest ciepla mila osoba , ja nawet w domu nie musialam za wiele robic bo on zawsze chcial mnie wyreczyc i naprawde byly czasy ze bylo jak w bajce , jako "normalny" on jest super gdyby bylo inaczej nie zakochalabym sie w nim pewnie , aleeee od jakiegos czasu ma ta depresje mniej wiecej od roku , ja mysle ze dla niego najtrudniejsze jest wlasnie to ze zachorowal bo on zawsze na chodzie zawsze ambitny w pracy lubi byc najlepszy chce sie dalej ksztalcic mielismy tez swoje jakies tam plany i mysle ze dla niego najgorsze jest pogodzenie sie z tym ze musi sie leczyc , on chyba ta chorobe wypiera z glowy nie chce tego zaakceptowac dlatego nie do konca szuka ratunku wczoraj to zrozumialam on sie broni przed leczeniem , mysle ze on musi sobie uzmyslowic ze jest chory zaakceptowac to i pozniej sie leczyc a to trudne skoro on tylko powtarza - ze bedzie juz dobrze , i ze on tylko chce mnie , on jest dobrym czlowiekiem tyle ze nerwowym plus ta choroba nad ktora stracil panowanie , przeciez nasze poczatki to byla naprawde bajka , pozniej sie syf zrobil , on sie do mnie tak wczoraj tulil i plakal ze ma tylko mnie ze mnie tak bardzo kocha , ja juz jestem silna co bylo to minelo nie mam dola jest mi dobrze naprawde , i nawet on nie jest w stanie juz tego zmienic w tym moja sila , co zrobie ? na ta chwile na pewno mu nie powiem ze to koniec bo on naprawde nie da sobie rady , ja mu powiedzialam jak ja sie czuje itd on to rozumie wiec nie oczekuje ze sie wprowadze do domu znowu itd widzialam ze rozumie mnie i moje stanowisko , wiec do domu nie wroce , moge sie z nim spotykac i sprobowac mu pomoc tzn ja moge tak naprawde mu tylko tlumaczyc ze musi sie leczyc itd mam nadzieje ze poslucha , chce mu pomoc , no chyba ze on sam sobie nie bedzie chcial pomoc , no ale to juz nie w moich rekach , mam na pewno dystans do tej sytuacji , choc na pewno go kocham , wczoraj mu powiedzialam o pozwie a on ze - nie wezmiemy rozwodu naprawimy wszystko i bedziemy razem na zawsze , wiec moj plan jest taki na ta chwile - raz na jakis czas sie z nim spotkac sprobowac mu pomoc i juz , oczywiscie marynarz o niczym nie bedzie wiedzial ,to jedyne rozwiazanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emi, kochasz meza tak? On chce to ratowac, a choroba nie daje mu mozliwosci, bycia z toba tak jak bys chciala. To nie bylby zwiazek z litosci ani nic,bo go wciaz kochasz i chcesz mu pomoc, a wiesz ze bez ciebie nie da sobie rady... A myslisz ze jak bedziesz sie z nim spotykac raz na jakis czas to on sobie nie ubzdura ze moze bedziesz chciala do niego wrocic? to logiczne ze bedzie sie caly czas staral. Zobacz nie chce rozwodu. Moze przemysl to sobie. Gdyby zdecydowal sie to leczyc, moglabys go przypilnowac co do tego, bys wiedziala jak sie zachowac i pewnie nie odchodzilabys od niego, wiedzac ze nie zawsze jest soba...Wiesz co? Ja bym chyba sprobowala z mezem... Wiem ile przez niego przeszlas, to bylo dla ciebie ciezkie wyzwanie, ale dzieki temu stalas sie silniejsza, a teraz w dodatku wiesz ze on tego nie chcial, nie byl soba. Nie warto jeszcze raz sprobowac? Wiem ze zaznalas szczescia u boku marynarza, pomogl ci, zakochalas sie, super, pieknie, ale to moze sie kiedys skonczyc, marynarza czesto nie ma... Zobacz ile jestescie malzenstwem. Nawet nie rok..pamietam jak na starym forum pochwalilas sie cala w skowronkach ze wzieliscie slub, tak potajemnie...zobacz jak szybko rezygnujesz gdy pojawiaja sie problemy..Uwazam ze jesli nadal czujesz do meza to co kiedys, to powinniscie byc razem. Czy nie to slubowaliscie? Na dobre i na zle, w zdrowiu i chorobie? Przemysl to kochaniutka.:* Ja sobie do Krisa tylko powzdycham! I oczywiscie sie bede usmiechac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poli:) Kochana Ty wzdychasz do Krisa;) TY sie tam usmiechaj i odszykowana badz zawsze kolo niego lepiej;) a dzis go widzialas?:) EMi:) Dzieki Bogu ze Cie nie zalamalo spotkanie z nim tego sie balam,,,ale skoro jestes silna to dobrze:) kochana ja Ci powiem tak jesli to choroba zwana depresja ..chciej zobaczyc czy jego slowa sa prawda ..chciej zobaczyc wypis ze szpitala tam jest diagnoza,mozna to sprawdzic jak nie wiesz co oznacza mozesz sprawdzic w necie jak po lacinie napisane itd...to najwazniejsze moim zdaniem bys ustalila zobaczyla co mu jest nie na slowo..a na papier!! musisz miec pewnosc co mu jest i czy sie leczyl teraz jak mowil ze byl w szpitalu..druga sprawa jak sie zaczniecie spotykac jestem pewna ze dla niego oznacza to jedno TWoj powrot..Tobie tez bardziej znowu zacznie zalezec kochana,znowu bedziecie sie kochac znowu bedziecie razem..dlatego dopoki emocje znowu Toba nie pokieruja pokieruj sie rozumem Cie prosze dowiedz sie o chorobie i probuj naklonic Go na leczenie..wiem jak to jest On jest lekarzem tym trudniej bylo mu sie gdzies zgloscic jako pacjent...tym bardziej jesli to choroba duszy,umyslu tym trudniej komus wyksztalconemu sie do tego przyznac..rozumiem to..ale nie ma wyjscia lekarz czy piekarz kazdy moze zachowrowac i nie wtyd sie leczyc,,,musi chciec isc na terapie i brac leki inaczej sobie nie poradzi..a nie daj Bog cos mu sie w zyciu wydarzy zlego i naprawde gotow sie targnac na zycie..jak kiedys probowal. JEdno wyjscie kochana jesli chcesz wrocic do Niego z czasem..bo jestem pewna ze te spotkania beda cudne i bedzie sie staral doproiwadzic do tego w koncu ulegniesz. Wiec leczenie leczenie i jeszcze raz leczenie....inaczej bym powiedziala mu ze bez tego nie uda Wam sie..a tak bedzie mial motywacje dla siebie srednia to dla Ciebie wieksza;) Jej..ale co z aniolem..aniol Cie kocha Ty w nim tez zakochana:) matko boska..kochasz dwoch na to wychodzi..bardzo ciezka sytuacja..nie dasz rady byc na dluzsza mete z dwoma,bedzie Cie to meczyc..nie wiem jak to dalej ale mam nadzieje,ze jakos madrze zrobisz bys TY miala w koncu dobrze:) ktos zawsze bedzie zraniony..pytanie aniol czy maz..:( ojej zdolowalo mnie to. a z drugiej str sie ciesze ze wiesz ze On Cie jednak kocha jak Ty jego i to zachowanie to nie dla tego ze sie z Toba nie liczyl a z choroby..:) o matko i corko... a ja zakupilam dzis ladne sexy stroje bo niedluugo spotkanko z amoorem:) modlcie sie by byl wolny by zaiskrzylo,mysle ze zobacze go kolo czwartku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luiso, ah juz w czwartek?! jej tak szybko! super! pewnie zwalisz go z nog jak sie zobaczycie! :) ahhh cudnie cudnie cudnie ;) Nie Kiris pracuje tylko w weekendy, a bo w ciagu tygodnia chyba ma gdzie indziej prace a i chyba sie uczy?? nie wiem..;) Teraz do pracy ide w piatek i sobote ;) Boze jak mi sie chcialo wymiotowac rano! Ale nie mialam czasu na wymioty :D Kac mnie meczyl pol dnia, jeszcze takie upaly tutaj..ahh A co tam u ciebie Luiso?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za rady kochane moje :*:*:* :) u mnie tez upal jestem potwornie umeczona jak jest tak goraco to bym tylko lezala normalnie ehhhhhh , napisze pozniej :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poli CZyli w weekend sie widzicie:)?? z Krissem:) matko szkoda ze zajety..18 lat akurat by dla Ciebie byl:) i mowisz ze przystojny a brunet czy blondyn?:) Kochana no napilas sie drina i stad pewnie chcialo Ci sie zygac rano:) rzadko pijesz i dlatego:) a ja siedze i mysle o amorze i zarciu:) ale juz za kilka dni wiec sie ograniczam..poza tym siedze nudze sie muzy slucham ;) amadeo pisze z dystansem ale cos tam sie odzywa.. nic szczegolnego.. Emi a dzis sie widzisz z mezem? a aniol tez dzis:)? no napisz co masz za mysli itd:) w pl tez sie cieplo zrobilo kolo 25 a ma byc i 30 we strode chyba. Ide suszyc glowe znowu bede pusia;) maske nalozylam juz ze 2 godz ja trzymam ,nara:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw poszło o psa , chcieliśmy miec jakiegoś zwierzaka , wiec myślałam że weźmiemy coś ze schroniska , ale nie ! jaśnie panicz zażyczył sobie psa za jakieś 1,5 tyś zł . ja bym chciała wziac biednego psiaka, dać mu lepsze życie niż to w schronisku później afera bo na pendrivie którego nie używa od wieków , znalazł zdjęcia mojego byłego weekend minął mi przeuroczo , tata pojechał do katowic do pracy , więc ja siedzę u mamy bo mam go powoli dosyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ann Kochana czyli roznica zdan jednym slowem..on chce rasowego psiaka a Ty chcesz uratowac zyciem jakiemus ze schroniska..no szkoda ze On Ci nie ustapi,a moze ustapi;) a co do fotek bylego to chyba mialas prawo je miec:) z czego On robi problem..no widzisz kochana co innego sie spotkac a co innego pomieszkac na codzien wtedy jakies tam detale wychodza i klotnie gotowa..ale u mamy chyba jestes tak tylko a do niego wracasz niebawem?:) czy chcesz dluzej od niego odpoczac? nie przejmuj sie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedziałam mu że zostaje do jutra , a on mi piszę żebym wróciła bo on tęskni , że porozmawiamy na spokojnie i w ogóle , a ja sobie muszę odpocząć a co Luisa u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nic kochana siedze patrze na 2 jakis film z czasow prlu;) nudy klade sie powoli do loza;) to widac teskni za Toba..:) male sprzeczki to uswiadamiaja:) a noz Ci jutro oznajmi ze bierzecie psine ze schroniska;) jejeje grunt ze u Mamy masz spokoj jak Tata w pracy;) do jutra:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak w weekend w sobote moze sie uda ale nie wiem bo on pewnie na 17 przyjdzie czy cos a ja 14 pracuje..wiec chyba nie..:( hmm wlasciwie to Kris jest taki pol na pol, troche blondyn troche brunet, taki szatyn ale ma tak takie jasniejsze wloski. Ma je nawet dlugie, to znaczy na zel to tak maja z 5cm ale nie opadaja na oczy czy cos, krotkie ;) Hmm jest wysoki i rewelacyjnie zbudowany...No coz moj obiekt westchnien jest poprostu sliczniusi :D Ann, mysle ze M zgodzi sie na psiaka z chroniska ;) Dogadacie sie :) Troche od taty odpoczniecie z mama i siostra...dobrze wam to zrobi.:) Luiso, te filmy sa jakies dziwne, haha niektroe smieszne i wgl, ale dziwnie mi na nie patrzec...;) Stresik przed "spotkaniem" z amorem? Wiesz co ubierzesz, powiesz i wgl? ahh...chyba nie moge sie doczekac rownie mocno jak ty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrocilam wlasnie ze spotkania z mezem ale jestem padnieta jutro napisze buzki kochane dobranoc :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry :) annnqx ja mam wszystkie zwierzaki ze schroniska lub znalezione :)kochana tylko mam nadzieje ze przemysliliscie ta decyzje bo np jak byscie sie rozstali tfu tfu odpukac w niemalowane drewno :) to ktores z Was mam nadzieje ze wzieloby psiaka ze soba , pisze tak bo wiesz roznie jest a zwierzak to duza odpowiedzialnosc , niektorzy biora pozniej maja problem tragedia moi znajomi wzieli sobie pieska po przejsciach a jak sie rozstali piesek znowu wyladowal w schronisku szkoda slow poprostu , mam nadzieje ze sie nie obrazisz ale musialam to napisac jako wielka milosniczka zwierzakow :) zreszta zobacz jak u mnie z mezem wyszlo i musialam moje maluchy brac :) poli no szkoda ze piekny kris zajety szkodaaaaaaa:) luisa a jaka sukienke kupilas? :) matko czyli 2 dni i sie spotkacie tak ?????:) rudi gdzie Ty zes sie podziala ja pytam :) kitty zyjesz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisze teraz co u mnie : wczoraj spotkalam sie z mezem , poszlismy na spacer , dlugo by pisac napisze w wielkim skrocie , na razie nie chce go pytac o szpital by mi cos udowadnial itd bo wiem ze bedzie mu przykro jak pokaze ze mu nie wierze znajac go wiem ze sie tym bardzo przejmie , za jakis czas to sprawdze , bardzo schudl wiec mysle ze to prawda zmarnial troche bidak , on chce bysmy odnowili przysiege malzenska , mowil milion razy jak mnie kocha pojdzie terapie itd itd bedzie sie leczyl bo nie chce mnie stracic itd , w ogole jak go zobaczylam to mnie rozczulil mial szorty tshirt trampki i wygladal jak maly chlopczyk , na dodatek czekal na mnie z wata cukrowa , wiec to mnie tym bardziej rozczulilo , zaczelam wczoraj ich porownywac choc wiem ze tak sie nie da ale jednak , i np . wczoraj mowie do niego -patrz przytylam jem i jem slodkie bede gruba , a on na to sie usmiechnal i mowi dla mnie bedziesz zawsze najpiekniejsza na swiecie , a ja mowie - ale zobacz ile mam tluszczu , a on mowi - chodz i mnie wzial za reke poszlismy na lody i ciastko :)ale sie objedlismy matkooooo , jak marynarzowi powiedzialam ze czuje ze przytylam to powiedzial- ze moge z nim chodzic na silownie , maz mi kupil wate cukrowa , marynarz perfumy i kwiaty ,a ja wole ta wate bo to takie urocze , maz kocha nasze zwierzaki , marynarz mowi ze mam ich za duzo choc je lubi , itd itd porownuje kombinuje , kurwa mac no nie wiem , to drobnostki glupoty wiem ,serce powinno wybrac wiem o tym , ciezko mi bylo usnac dlugo o tym myslalam i moge stwierdzic tak - z mezem znamy sie jak lyse konie duzo razem przezylismy poznalismy sie w roznych sytuacjach jesli chodzi o intymnosc no to nie ma jakiegos tam wstydu tabu itd mozemy przy sobie wszystko to samo lubimy mamy te same zainteresowania podobne charaktery no poprostu wszystko nas laczy wystarczy spojrzenie nie trzeba slow , a marynarz jest poprostu idealem zawsze wie jak sie zachowac co powiedziec jest mily kochany stara sie ideal dla kazdej dziewczyny naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurwa wlasnie dostalam smsa od marynarza tej tresci - tesknie za toba tak bardzo mocno chcialbym z toba spedzac kazda chwile chcialbym o ciebie dbac karmic cie swoimi rekami robic niespodzianki kupowac prezenty zabierac w piekne miejsca sprawiac bys zawsze sie usmiechala i byla szczesliwa robic ci masaz gdy jestes zmeczona przynosic picie gdy chce ci sie pic ogladac z toba twoje ulubione filmy czytac ci ksiazki do snu spelniac twoje wszystkie zachcianki i chce by tak bylo na zawsze kurwa niech mnie ktos dobije :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×