Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jestem pewna 29

STYCZEŃ 2013 - zapraszam wszystkie świeżutkie mamy :)

Polecane posty

czesc Mamusie :) ja mam termin na 31 stycznia :) maluszek rosnie zdrowo :) troszke dokucza mamusi mdlosciami i zawrotami glowy chociaz ostatnio troszke sie oslabily. od 6tc bylo strasznie prawie z lozka nie wstawalam... dla mnie to nowosc bo w pierwszej ciazy nie bylo mi zupelnie NIC :))) liczylam ze teraz tez tak bedzie :) na mnie ubrania tez robia sie troszke opiete, ale nie ma sie co przejmowac, pozniej (zwlaszcza przy karmieniu) szybko wraca sie do siebie :) kolezanka tez robila pierwsz adzieczko 7go (przytyla 23kg) i na trzeci dzien po porodzie wazyla 11 kg mniej :) odnosnie jedzenia to ja zupelnie nie mam na nic ochoty... musze niemal wciskac w siebie jedzenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
InLoveee mi pomagala herbata z imbirem i czeste i niewielkie posily wazne by nie dopuscic do uczucia glodu bo wtedy (bynajmniej ja) czulam sie 2x gorzej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość InLoveee
Ja ciągle jestem głodna :) Wcześniej nie było tak źle, ale w 9tc mogłabym ciągle coś jeść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam nadzieje ze uda mi sie pilnowac z jedzeniem i zachciankami... w pierwszej ciazy przytylam 31kg :) ale bylam strasznym chudzielcem wazylam 48kg przy 173cm wygladalam PASKUDNIE (bynajmniej jak teraz patrze na stare zdjecia) po ciazy zostalam przy wadze 64kg i mam nadzieje ze duzo nie przytyje :) wogole strasznie mi sie dluzy czas... jak pomysle ze jeszcze 7msc przede mna to az mi sie slabo robi :) Słońce Moje wspolczuje ci przykrych doswiadczen i mocno trzymam kciuki za ta fasolke ze wszystko bedzie dobrze... jest tu jaka Mamusia ktora moze rodzila juz dwa razy? :) podobno drugi porod jest krotszy i latwiejszy, jestem ciekawa czy i tutaj sie to potwierdzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KamilaD znam to :) tez najpierw robilam dwa testy dziennie az zobaczylam lekko zarowowiona kreseczke, polecialam na drugi dzien na usg i byla tylko powiekszona macica i pogrubione endometrium, za tydzien poszla znowu i juz bylo widac kropeczke :) w ten piatek bylam na konsultacji i dopiero bylo slychac serduszko takze spokojnie... acha jeszcze w piecy czasie robila test z kwi betaHCG i mialam 570 (wtedy kiedy jeszcze nie bylo nic widac) a to juz swiadczylo o ciazy :)) daj znac jak po wizycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość InLoveee
Dominika87gd strasznie dużo przytyłaś, ale może tym razem będzie lepiej :) Ja na szczęście nie mam tendencji do tycia i u nas rodzinne są tylko piłeczki z przodu :) Troszkę się objadam, przede wszystkim mam zachcianki na słodycze których nigdy nie lubiłam :) Ale waga stoi w miejscu więc się nie martwię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby byla taka wychudzona to najpierw tez doszlabys do swojej normalnej wagi + to co standardowo sie przybiera. Ja wygladalam jak anorektyczka... i itak myslalam ze gruba jestem :) dzieki bogu nie mam zadnych roztepow... teraz juz tez sie smaruje zeby mi nic nie wyszlo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkotkotkot
ja mam 17 lat i 17 stycznia mam termin ;) ale jestem w 9 tc i wszystkie objawy ustąpiły martwi mnie to trochę :( wizytę mam dopiero 5 lipca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kotkotkotkot witamy w gronie styczniowek... kochana ciesz sie ze ustepuja, ja w pierwszej ciazy bylam jak mialam 20lat i nie mialam ZADNYCH objawow i bylam przeszczesliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość InLoveee
Oj tak :) Ciesz się tym, że ustępują :) ja bym chciała żeby moje już ustąpiły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkotkotkot
moje też były uciążliwe najbardziej wymioty trochę czytałam w internecie o tym ustąpieniu objawów i się trochę nastraszyłam :d chyba jestem tu najmłodsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość InLoveee
Nie czytaj w internecie :) Ja też czytałam na początku i ciągle coś wymyślałam :) A mam, jak to ujął mój profesor ciążę idealną :) Zazdroszczę, mam nadzieję, że jeszcze troszkę i mi objawy też miną, bo wczoraj pół nocy wymiotowałam :( Powinnaś się cieszyć. Jeśli nie masz żadnego krwawienia lub plamienia to znak że wszystko powinno być dobrze :) może już hormony Ci się troszkę uregulowały :) Ja też jestem w 9tc i od kilku dni czuję się odrobię lepiej, ale nie chwalę się bo nie chcę zapeszać :) Bynajmniej już nie jestem tak obłożnie zmęczona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkotkotkot
cieszę się że tu napisałam bynajmniej wiem żeby się nie martwić jednak najgorsze (rozmowa z mamą) jeszcze przede mną myślę że nie będzie zachwycona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość InLoveee
No raczej dziwne gdyby była zachwycona :) Ale teraz chyba najważniejsze, żeby maluch był zdrowy, a nie mamy zachwyt :) A co Twój chłopak na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkotkotkot
z chłopakiem już jestem kawałek czasu 3 rok biegnie , cieszy się bardzo ;) w grudniu się chcemy wyprowadzic tak żeby zdążyć pokój dzidzi zróbic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kotkotkotkot napewno nie masz sie czym martwic, jak ja mowilam lekarzowi o mdlosciac to uslyszalam jedno - swiadcza o mocnej ciazy i tyle i tak samo powiedzial jesli nie ma plamien, krwawienia itd nie ma sie czym martwic :) a mama jak to mama, swoje pogada, polplacz sie ,czy nakrzyczy zlezy coz to za MAMA :) ale dla mam czesto jest za wczesniej (bo nie spelnilysmy planu jaki one dla nas zalozyly :) ) chyba ze zblzamy sie do 30 to wtedy tez sa zawiedzione ze tak dlugo czekaja na babciowanie bo "ich plan"zakladal dziecko nieco wczesniej :) jakby nie bylo najwazniejsza jestes teraz ty i wasze malenstwo... ja bylam nieco starsza, w wieku 20lat ciaza porod juz 21 :) i itak nieobylo sie bez szoku a bo to studnia nie skonczone, a bo slubu nie bylo (pomimo ze mieszkalismy ze spoba ponad 2lata a bylismy raze mponad 4 - milosc ze szkolnej lawki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sinisza
Witam Was dziewczyny! Termin mam na 14,01,2013 jestem drugi raz w ciazy mam synka i prawdopodobnie bedzie drugi:)tak powiedzial wczoraj lekarz na usg... Jestem na podtrzymaniu ciazy poniewaz mialam lekkie krwawienia ale jestem dobrej mysli MUSI byc wszystko dobrze.Serdecznie wszystkim gratuluje malych fasolek i groszkow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkotkotkot
wróciło wszystko , nawet mnie to trochę cieszy ;) ale te wymioty mogły by ustąpić i cało dobowy głód przecież w takim tempie będę jak słoń :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! muszę powiedzieć że miło tu zajrzec i widzieć ze cos się dzieje! witaj sinisza 🌻, kotkotkotkot 🌻, dominika87gd 🌻, inLoveee 🌻 ja też ostatnio przeżywam mdłosci ale na szczescie tylko poranne później już wszystko jest Ok. Sinisza ocena płci to raczej jest za wczesnie dziwie się ze ginekolog wogole podejmował się coś powiedzieć na ten temat. kotkotkotkot Twoja mama napewno nie będzie szczęśliwa ale jesli Ty jestes to jej na spokojnie wytlumaczysz że dacie rade!! Powiedz jej czym predzej bo najgorzej bo będzie jak sama coś zauważy badz domyśli sie. chciałabym się spytać gdzie są nasze "stare" koleżanki??? lenka.k. ?? Aneta G?? Keerah?? jeśli zapomniałam o którejs to wybaczcie. Mam propozycję tabelki dla naszych maluszków byłoby fajnie gdybyście się i Wy dopisały. NICK*............*WIEK*........* DATA PORODU*....*PŁEĆ.*........*IMIĘ* lenka.k...........XX...............11.01.2013...........XXX...........XXX sinisza.............XX..............14.01.2013............XXX..........XXX kotkotkotkot....17..............17.01.2013............XXX..........XXX Keerah............23...............21.01.2013...........XXX...........XXX __aga__...........27...............26.01.2013...........XXX...........XXX Aneta G..........23...............27.01.2013............XXX...........XXX Słońce Moje....XX..............27.01.2013............XXX...........XXX inLoveee..........23..............29.01.2013............XXX...........XXX dominika87gd....XX.............31.01.2013............XXX...........XXX Mam nadzieje że nic nie pomieszałam, jeśli nie to proszę poprawcie mnie. Jeśli możecie uzupełnijcie dane których brak. Swoją drogą pasuje Wam taka tabelka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga jestem! Mialam maly problem z laptopem. Tzn bateria sie calkowicie popsula. Mialam akurat 3 dni wolnego i je przespalam. Dzis moj kochany kupil mi nowy laptop. Nie oplacalo sie kupowac nowej ladowarki do starego bo byl juz tak stary ze nawet takich nie mieli. Hehe A teraz racze sie nowym laptopikiem. Szkoda tylko ze nie ma polskiej klawiatury i nie moge pisac poprawnie ( co bardzo lubilam robic) Wogole mialam problem ze znalezieniem tematu! Tym bardziej ze zaroilo sie od nowych mam! Super ze jestescie! Ja przechodze kryzys- mam mysli ze nie chce tej ciazy ze wszystko bez sensu itd. Ciezko mi jest. Ale nie bede Was zanudzala. Mówcie co u Was to mi sie moze polepszy. Co do tabelki, fajny pomysl. Ale ja w sumie to nie wiem na kiedy mam termin. GP powiedzial ze na 18 stycznia a wedlug kalendarzy internetowych to roznie od 14 do 21 stycznia. :) 21 stycznia najbardziej mi sie podoba wiec tak wstawilam. Ogolnie i ja i moj maz siedzielismy dobre 2 tyg w brzuchach u naszych mam wiec mysle ze moj maly tez sie zasiedzi do lutego. Chociaz wolalabym urodzic przed 23 stycznia bo znak zodiaku po 23 stycznia nie jest za korzystny. Poza tym chce jak najszybciej miec ten porod i wsjo z glowy. :) Pozdrawiam Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dominika ja tez tam jestem ale nie potrafie sie przestawic na takie forum wolę tutaj dlatego zostaje tutaj i mam nadzieje ze wszystkie sie tam nie przeniesiecie. keerah gratuluje nowego laptopika - polskie znaki? ja tez niemam ale to kwestia czasu i sie przyzwyczaisz. pisz co tam u Ciebie? jak w pracy? powiedziałas juz komus?? jesli chodzi o termin to narazie orientacyjny i tak zmienimy go pozniej na ten termin z USG bo on jest najbardziej wiarygodny. Keerah mysli odpedzaj czym predzej jak tylko zobaczysz ta kruszynke i przypomnisz sobie te mysli to pomyslisz sobie - ale ja głupia byłam! jesli Wy oboje byliscie przenoszeni to masz duze prawdopodobienstwo ze Ty tez przenosisz ale uwierz znak zodiaku to ostatnia z waznych rzeczy. Bedzie jaki bedzie my juz na to nie mamy wiekszego wpływu. Podobno pomaga jedzenie swiezego ananasa po 38 tyg nie wolno wczesniej bo to byłby wczesniak a tego zadna z nas nie chce ryzykowac. Ja jadłam i urodziłam po 2 dniach ale nie wiem czy to to czy to przypadek. co u mnie - nic ciekawego w sumie przewaza praca i zabawa z corcia która jak tylko mnie zobaczy po pracy to nie odstepuuje mnie na krok - jest cudowna. Probuje mi chodzic a narazie konczy sie na rozbijaniu sie. mamy z nia wesoło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga mnie jedno co tam sie nie podoba to mnogosc watkow :) tutaj jest wszystko razem i tak powinno byc :) Keerah musze ci sie przyznac ze tak tak mialam (te mysli) ze na co mi drugie dziecko ,ze bylo dobrze tak jak bylo, a teraz wiecej bedzie obowiazkow, jak sobie poradze z dwojka itd. aale ostatnio uslyszalam serduszko i mi przeszlo... :) oczywiscie obawy zostaly ale to normalne... mi dzisiaj jakos slabo, kreci mi sie w glowie... a juz myslalam ze calkiem mi przeszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do porodu to ja strasznie chcialam urodzic w termieni czyli 08.08.2008 :) i sie udalo... naczytalam sie ze wypicie oleju rycynowego pomaga i chyba... pomoglo... co prawda meczylam ze ze skurczami bez rozmawrcia bardzo dlugo ale jak juz widzili ze opadam z sil podali mi oksytocyne i cos na rozluznienie szyjki macicy, nie minelo 30min i mala byla na swiecie... bede musiala sprobowac z tym ananasem - choc go nie lubie - bo strasznie mi sie wszystko dluzy i tez chcialbym zeby juz byl styczen... mam nadzieje ze czas przysmieszy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny podpowiedzcie co mozna zjesc dobrego i zeby sie nie narobic :) ja nie mam na nic ochoty i ciezko mi tak cos wymysli jak niczego mi sie nie chce ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny. Te mysli sa straszne i doprowadzaja mnie do histerii. Najgorsze sa takie ze bylo mi tak dobrze ze teraz to wszystko bedzie zle, ze bede wygladala jak mamut, ze cyce zamienia mi sie w wymiona itd. Co oczywiscie wiem ze nie bedzie tak tragiczne. Moja mama urodzila nas dwojke. Jestem bardzo do niej podobna, z figury i ogolnie. Ma teraz 42 lata i wyglada lepiej niz ja. Plaski brzuszek, wysportowana. Zasuwa na rolkach po 50 km. Wiec jestem pewna ze tez tak bede miala. Te mysli nie wiem czym sa spowodowane, hormonami? Nie chce mi sie dotykac brzucha bo ciagle mi sie wydaje ze to dziecko jest winne wszytskich moich problemow. Naprawde meczy mnie to tym bardziej ze tak bardzo go chcialam! Co do innych dolegliwosci to nie mam ani jednego. Wczesniej mialam mdlosci, jakies zgagi, zaparcia tez. Zostaly tylko sennosc ( moge spac 24/7 nawet ostatnio tak przespalam) i wyostrzony wech. Aga - nikomu nie mowilam. Rodzina moja dowie sie po usg czyli po 11 lipca. Tez mysli zwiazane z tym mnie przytlaczaja, ze bedzie kazanie, ze mnie odrzuca, ze nie bede miala dokad wracac. Takie glupoty. W pracy wie tylko kolega jeden supervisor i dobrze bo w koncu ktos odciazyl mi w noszeniu ciezkich rzeczy. I tyle. Sie kreci. Ogolnie tydzien kiepski. A u Ciebie? Jak mala? Jak Ty si czujesz? Hej dominika, ja juz pisalam adze moj super przepis na super sniadanie. Jem je codziennie od jakis 2-3 tyg i mi sie jeszcze nie znudzilo. Płatki owsiane, zalewa się wrzącą wodą i zakrywa i zostawia na 2-3 minuty.Albo w garnku zagotować ale tak żeby woda wyparowała i zeby byly geste. przekłada się do miski, wrzuca rodzynki, miodu jak lubi się słodkie, można orzechy też i kroi się banany, a potem mlekiem sie zalewa! robie to zimnym bo od platkow zrobi sie cieple. Pycha, bardzo wartościowe. no i mozna sobie wrzucac tam co sie podoba. :) Ogolnie to jestem mala kucharka to powiedz mi o jakie dania ci chodzi, obiady? co lubisz jesc? zaraz ci cos podrzuce. Ja codziennie gotuje :) Szybko i zdrowo sie staram. Ostatnio zaczelam ogladac namietnie -wiem co jem. I sfixowalam na punkcie patrzenia na etykiety itd. Ale to dobrze. Przesle wam linka jak macie ochote popatrzec. http://www.dailymotion.com/relevance/search/wiem+co+jem/1 Pozdrawiam, i dzieki za wsparcie dziewczyny. Naprawde ciezko mi tym bardziej ze nikt nie wie. Nie ma z kim pogadac. A facet jak facet. Wszystkiego nie zrozumie. Buzka x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Keerah czemu boisz sie kazania rodziny? jesli mozna ile masz lat? ja w pierwszej ciazy bylam jak mialam 20lat i powiedzialm rodzica niemal odrazu stwierdzilam ze jak bede odwlekac to bedzie pozniej jeszcze gorzej... najpierw ich zamourowalo a za chwile sie cieszyli... co prawa juz mieszkalam z chlopakiem od 2lat z ktorym bylam 4lata ale zawsze jest cos co moglby byc nie po ich mysli a bo szkola nie skonczona, a bo praca nie taka... a teraz jak im powiedzialm od drugim maluszku byli w takim samym szoku :) pomimo ze jestesmy po slubie (razem 8lat), mamy wlasna dobrze proprerujaca firme, dom itd a itak szok byl :) wiec z rodziacami to juz chyba tak jest ;) a my od jakiegos czasu itak wspominalismy ze chemy sie zaczac starac (udalo sie za pierwszym razem) wiec moze nie zdarzyli sie oswoic... ale napewno bedzie dobrze :) a jesli chodzi o jedzonko to nie mam ostatnio pomyslu na obiady... lubie wszystkie mieska w sosach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAKARON Z SEREM SKŁADNIKI: -sól, pieprz, -350g makaronu rurki lub kolanka, -450ml mleka, -50g masła, -3 łyżki maki pszennej -2 lyżki musztardy -175g dojrzałego serca cheddar (ja mialam normalny ze sklepu,nawet chyba nie cheddar ) -2 pomidory. 1. w duzym garnku zagotuj wode, wrzuc makaron, gotuj jak zawsze, odsacz go i odstaw na bok 2. w tym czasie przygotuj sos. w duzym garnku (ja mialam rondelek) umiesc mleko,maslo i makę.Ostroznie podgrzej. powoli doprowadz do wrzenia, ubijajac trzepaczką, az masa zgestnieje i sie zagotuje. dodaj musztardę. gotuj minute ciagle mieszajac. 3.zetrzyj ser. polowe dodaj do sosu w garnku i dopraw do smaku sola i pieprzem. sos dodaj do ugotowanego makaronu i wymieszaj (ja wsypalam ser do naczynia zaroodpornego i tam sos odrazu)- po czym przzeloz do naczynia do zapiekania. (wiec to samo;d )rozgrzej gorną grzalkę w piekarniku. pokroj pomidory w cienkie plastry i uloz je na wierzchu makaronu, a potem posyp reszta startego sera. (ja dodalam rowniez na sam wierzch zioła) 4. zapiekaj 2minuty pod goraca grzalką (grillem) az wierzch stanie sie zlotorazowy i zacznie wrzec. (ja nastawilam gorna grzalkę i okolo 200stopni- pieklam z 5-10min- trzeba obserwowac) Noo, to smacznego! Mimo,ze troche brzmi skomplikowanie jest bardzo proste i robilam to z 20-30min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to taki szybciutki przepis odemnie. dominika zauwazylam to samo za duzo na tamtym forum watkow, nie wiadomo co pisac i gdzie. Keerah głowa do góry! bedziesz sliczna laska w ciazy! na mnie np w 9 miesiacu trabily samochody jak latalam w krotkich spodenkach i tunikach bo z tylu nie było widac brzuszka jedynie z przodu i boku modle sie zeby teraz tez tak było. bedziesz dbała o siebie jadła dobrze a z tego co czytam tak jesz wiec luzik. u mnie rodzina zaareagowała masakrycznie bo wogole nawet nie spytali o termin zmienili temat nawet nie wiecie jak przykro mi było. przy 1 ciazy tez mialam gadane bo my bez slubu nie interesowalo ich ze 6 lat razem mieszkamy razem a teraz kochają Nastkę ponad wszystko bo to cudowna dziewczynka. keerah mam podobnie jak ty moge spac non stop tyle ze ja nie moge, wiec wykorzystuje drzemki corki i tez spie i jakos zyje. mldlosci mi sie zaczeły ale tylko rano na szczescie. jak ugotujecie cos pysznego to podrzucajcie przepiski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkotkotkot
macie już jakieś zdjęcia swoich maluchów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×