Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiem jak smakuje karcer

Jako kobieta, dochodze do wniosku, że każda z nas kiedyś zdradzi

Polecane posty

Gość wiem jak smakuje karcer

to niemożliwe aby kobieta była całe życie wierna.. no chyba, że jej związki trwają max miesiąc, to ok.. wtedy może do zdrady nie dojdzie ale paroletni związek zawsze będzie miał miłosną przygode kobiety z innym facetem , taka prawda dziewczyny, nie czarujmy się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulintta
Jeśli kobieta jest porządna, wyznaje pewne wartości i trzyma się ich, kocha szczerze i ta miłość jest odwzajemniona to nie zdradzi. Twpja teoria jest nieuzasadniona i bzdurna. Ja wiem po sobie,że NIGDY nie zdradze męża dopóki będziemy razem. Sumienie mi na to nie pozwala. Poza tym taka jestem i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulintta
Poza tym wybacz - ocenianie innych kobiet przez pryzmat siebie jest nie na miejscu i nie ma racji bytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfgdfg
pulintta - ciekawe, potrafisz przepowiadać przyszłość! pogadamy jak będziesz miała 70 lat, teraz jako młoda osoba nie potrafisz powiedzieć co się stanie za 20-30 lat "Nigdy", "zawsze" mówią tylko ignoranci i idoci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tłumok :)
Z ciebie taka kobieta jak ze mnie profesor matematyki :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podzielam zdanie autorki. Nawet jeśli kobieta nie zdradzi, w imię swoich wartości, to chociaż będzie miała na to ochotę. Każda kobieta. I każdy facet. Monogamia to podobno największa perwersja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAKBY CIE
FACET POZADNIE WYRUCHAL TO BYŚ NIE MYSLALA O ZDRADZIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulintta
No trudno zrozumieć,że wierność jest dla kogoś ważną wartością w dobie rozpusty. Jestem wierząca, kocham szczerze i wykluczam zdradę. Nie mogłabym spojrzeć sobie w twarz w lustrze gdybym podeptała to w co wierzę. Poza tym mój mąż to takie ciacho,ze jak narazie żaden inny mi się nie podoba bardziej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolikko
Monogamia nie leży w naturze człowieka. Gdyby leżała, to nie trzeba byłoby opierać się pokusom, walczyć z tym. Nie byłoby z czym walczyć. Np. bociany są monogamiczne, ale one nie muszą się opierać pokusom, bo ich nie czują. Skoro człowiek je czuje, to znaczy że jest poligamiczny i monogamia jest niezgodna z naturą. I dodam jeszcze, że nietrudno być wiernym jeśli nie masz z kim zdradzić. Dlatego nie ma wiernych małżeństw w show-biznesie. Wśród zwykłych Kowalskich zdarzają się wierne małżeństwa, bo nikt ich nie uwodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulintta
Są na tym świecie rzeczy których nie zrobi się NIGDY a które zrobi się ZAWSZE. I mozna w to wierzyć - czasem różnie bywa - grunt to trzymać się własnych zasad. Inni mówią niemożlwe?Ja mówię - no to patrz tylko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolikko
A ile masz lat i jak długo jesteś po ślubie? Tylko nie kłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie, 50% winy lezy po stronie, która uwodzi. Jeśli zdradzając, Ty jestes strona, która kusi, to nie dla Ciebie zwiazek w którym jesteś. Ale jezeli jestes w związku, a ktoś Cie czaruje, wtedy dam sobie rękę uciąc, ze przejdzie Ci przez myśl chwila zapomnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulintta
Hm nie zgodzę się - jestem bardzo atrakcyjną kobietą - faceci uwodzą mnie dość często. Mnie to nie rusza bo podnieca mnie tylko jedna osoba - mąż. Dobrze nam razem w łóżku i nie mam potrzeby nawet mysleć o zdradzie - po co mi ona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulintta
Mam 27 lat i 7 lat po slubie jesteśmy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2234124
Logiczne że każdy w sprzyjających okolicznościach zdradzi - okazja czyni złodzieja. Nawet ci wierni mężowie by zdradzili, gdyby jakaś mega laska niczym z okładki Playboya rozłożyła przed nimi nogi i zaczęła na ich oczach się onanizować, patrząc wyzywająco w oczy. Tak samo każda kobieta zdradziłaby, gdyby taki Johnny Depp, Jared Leto czy inny Gerard Butler (w zależności od gustu) przyjechał do Polski, zobaczył ją na ulicy, zakochałby się, obsypywał kwiatami, zabierał na drogie kolacje, uwodził. Nie stanie się jedno ani drugie? Takie rzeczy tylko w filmach? Ale czy to dowodzi wiernej naturze? Nie. Nie sztuką być wiernym gdy po prostu nie masz okazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulintta
Nie jesteśmy zwierzetami - oprócz instynktu, chuci czy jak to nazwał mamy też rozum i wolną wolę! Piszecie jakby seks był najwazniejszą i dominującą wartością. Mozna się powstrzymać, opanowac a można wogóle nie czuć potrzeby zdrady. Na co mi Brad Pit zabiegający o moje względy skoro mam męża który robi to samo. Oboje z mężem jestesmy wierzący i to dodatkowa dla nas motywacja. Kochamy się, podobamy się sobie i tyle. Mówię wam szczerze ze mimo tabunu facetów mnie adorujących nikt nie robi nam nie takiego wrazenia jak mąż. Moim zdaniem to kwestia kilku rzeczy: - dobrania się z partnerem -wychowania -zakodowanego systemu wartości - jeśli z góry dopuszczam mozlwiwość zdrady to swobodnie o tym myślę - ja wiem,że nie zdradzę, nie wchodzi to w grę więc nawet o tym nie myślę i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2234124
no właśnie ... 27 latka mówiąca o tym że nigdy czegoś nie zrobi :D.. śmiesznie to brzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2234124
"Piszecie jakby seks był najwazniejszą i dominującą wartością" Bo jest. Wszystko kręci się wokół seksu. Po to żyjemy - by dawać życie kolejnym pokoleniom. By mieszać geny i rozmnażać się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulintta
A co wiek ma do rzeczy przepraszam?W udanym, spełnionym związku? To chyba jpowinno byc odwrotnie - jako młoda osoba powinnam czuc "potrzebę" puszczania się na prawo i lewo gdy hormony szaleją a nie jako spełniona, stabilna dojrzała kobieta. Chyba piszę z dzieciakami bo taki tok rozumowania jak u przedszkolaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulintta
U normalnego człowieka seks nie jest NAJWAŻNIEJSZĄ rzeczą w życiu. Ważną ale są ważniejsze: miłość ,wiernośc,zaufanie,szacunek itp. Współczuję wam jeśli u was jest inaczej bo to świadczy,że u was ewolucja za daleko nie zaszła i zakończyła się na etapie orangutana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro ludzie mogą być aseksualni lub nie chcieć mieć potomstwa to Twoja teoria traci na wartości. Ja nie odczuwam naturalnego przymusu pieprzyć wszystko co się rusza i nie ucieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alezallaska
pulintta podejrzewam, ze z twojego męża to takie ciacho jak ze mnie profesor fizyki :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2234124
ewolucja? Przecież napisałaś że jesteś wierząca. Wiara w Jahwe wyklucza teorię ewolucji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisalaś, że można opanować żądze. wiec logicznie mysląc, najpierw trzeba je odczuwać. Tak więc każda/y z nas odczuwa pociąg do zdrady. Jedni pójdą za tym głosem, inni nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulintta
moorland Ale jak widzisz większość tutaj wyznaje chyba właśnie taką zasadę - pieprzyć co się rusza bo to przecież naturalne Ja dziękuję za taką naturalność:P No bo powiedz mi jedno: PO co zdradzać jeśli wszysatko czego się od partnera oczekuje ma sie w małżeństwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie uważam, że smiesznie bo niby dlaczego. Jestem po slubie już 18 lat i tez nigdy nie zdradzilam. Okazja zawsze się znajdzie tylko dlaczego z niej kożystać, po co mam sobie komplikować życie skoro znam siebie i wiem, że nie mogłabym później spojrzeć mężowi w oczy. Druga sprawa że ewidentnie nie mam ciągotek do obcych facetów. Nie lubialam nigdy byc jedna z wielu dających się przelecieć. A czegóż innego szuka facet komplementujący mężatkę. Po prostu ma nadzieję na szybki numerek bez zobowiązań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×