Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Verdis

po ilu latach wpadłyście przez "stosunek przerywany"?

Polecane posty

Gość my 2 lata stosunek przerywany
a i dodam ze w dni bezplodne normalnie wytrysk w pochwie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Verdis
my stosujemy przerywany ale czasem w dni niepłodne zdarza się że pójdziemy na "całość" . Jedno mnie dziwi ze niektóre dziewczyny właśnie tak wpadają i potem czekają na dziecko tak jak moja koleżanka a inne nie tak jak ja. Z jednej strony sie ciesze ze nie miałam jeszcze takiej niespodzianki a z drugiej strony wydaje mi sie to nieco dziwne. Staram się o tym nie myśleć ale czasem po prostu się nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdy od czegoś
mój mąż jest taki ostrozny,ze nawet jak załozyłam spiralę to się boi kończyć we mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasienka_Kasienka
5 lat na przerywanym :) I to nie prawda że podczas przerywanego nie ma przyjemnosci- kto to wogóle wymyślil? :/ Nienawidzimy z moim Facetem gumek, a tabletek brać nie chcę. W sumie jesli będzie wpadka to trudno, poradzimy sobie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdy od czegoś
cwel wyrachowany. mam go dosyć. przez 9 lat małżenstwa jeszcze nigdy we mnie nie skończył,a mnie tak tego brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez dwa lata stosowania stosunku przerywanego nie wpadlam. Zaszlam w ciaze jak zaczelismy uprawiac stosunki bez finalu poza (oczywiscie bez zabezpieczenia) i to tez nie od razu. Jezeli facet "wyjmie" w odpowiednim momencie to prawdopodobienstwo wpadki jest male.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdy od czegoś
a co to za przyjemnośc,kiedy facet musi się kontrolować kiedy wyjśc--zamiast skupić się na jednosci ze swoją kobietą? dla mnie momentem prawdziwej bliskosci z męzczyzną jest kiedy kończy w kobiecie swojej,bez wyskakiwania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mojego "za czasow nie staran" gorsze byly gumki. Twierdzil, ze go draznily i tracil cala przyjemnosc. To byl jego pomysl by stosowac przerywany rowniez dlatego, ze bylismy juz narzeczenstwem i mimo, ze ciazy nie planowalismy to jednk gdyby sie przydarzyla nie bylaby nam straszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdy od czegoś
a mój się boi kończyć we mnie nawet jak mam spiralę. Przez 9 lat wyskakiwał i nie mogłam go przekonać,żeby kończył we mnie to w końcu zalozyłam spirale,zeby miał pewnośc--to i tak robi po swojemu. wogóle się ze mną nie liczy. Tyle razy mu mowiłam,ze sprawi mi tym wielką przyjemnosć,ale on swoje i koniec:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja stosowałam tę metodę skutecznie przez 1,5 roku :) później po miesiącu normalnych starań zaszłam w ciaze ;) ja uważam, że jest to skuteczna metoda, ale nie promuje się jej. .. bo kto by na niej zarobił :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
` I to nie prawda że podczas przerywanego nie ma przyjemnosci- kto to wogóle wymyślil? :/ ` Moze ktos kto wie, ze tej przyjemnosci nie czuje. Ty moze i masz jakas przyjemnosc ale Twoj facet? Watpliwa sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od kilkunastu lat na przerywanym bez wpadki. Musiałam odstawić tabletki antykoncepcyjne ze względów zdrowotnych, gumka mężowi nie pasuje. Stara jestem, znam swój organizm jak zły szeląg. Jeżeli chodzi o brak przyjemności, cóż nie wiem o czym mowa. W końcu orgazm powstaje w głowie. Może jak ktoś sobie wmówi, że bez oznakowania baby w środku żadna przyjemność, to i tej przyjemności ni ma. Nam jest dobrze, nie unikamy seksu, to chyba nie sprawia nam przykrości;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wielki grzech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XZV
Nigdy bym się nie zgodził na stosunek przerywany - z dwojga złego wolę gumki, przynajmniej nie trzeba się martwić o "wychodzenie", oraz lepiej zabezpiecza. Swoją drogą... nikt z obecnych tu facetów nie boi się, że podczas takiego seksu, w pewnym momencie kobieta może was objąć nogami i przytrzymać w sobie aż wytryśniecie jej do pochwy? Ja sam to wręcz marzę o tym podczas seksu bez gumki, a moja kobieta z przyjemnością to spełnia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stosunek przerywany jest fajny, gdy wyglada to tak, ze facet wyjmuje nie przed samym orgazmem, a kobieta dokonczy mu jeszcze ustami. Wyskakiwanie jest bardzo stresujace dla obu partnerow. Dlatego dla kobiet co juz rodzily polecam spirale, sama taka mam i mam na kilka lat spokoj, nie musze sie stresowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez 5 miesiecy konczy we mnie i nie ma ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta trzyma nogami to jak wyskoczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak najbardziej można mieć orgazm przy stosunku przerywanym. Po prostu facet musi się postarać, żeby jak najdłużej wytrzymać, wtedy ona kończy przed nim, a później on na zewnątrz. Nam się to zdarza regularnie. ;) Trzeba sobie znaleźć odpowiednią pozycję, w której kobieta łatwo osiągnie orgazm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×